No widzę właśnie... xd Ale to nic. I tak trzymam z Tobą w tym temacie!
Panchali napisał:
Sapna napisał:
Kessa napisał:
Niech będzie. Nie mam też ochoty na prowadzenie dyskusji typu: "-tak, -nie, -tak, -nie"... Jestem ponad to. Wiem co chciałam przekazać i jeśli ktoś zechce to zrozumie i nie będzie miał problemu.
Ty ostra jesteś! Mocna zawodniczka.
oczywiście na pozytyw, tak jak i podpis w profilu!
ekhem. zrozumiałam i zgadzam się. nie wiem czemu, ale odczuwam, że tu w ogóle Kareena jest ciśnięta coby nie powiedziała i nie zrobiła. Nikt nie widzi nic pozytywnego nigdy w niej.. nawet jeśli coś takiego jest. Każdy ma swoje wady i zalety.Nie wiem czy na pozytyw, a swój charakterek to można pokazywać na swoim podwórku, a nie tutaj. Pisanie do pozostałych użytkowników "Nie rozśmieszajcie mnie..." jest mało inteligentne. Tutaj każdy może wypowiedzieć swoją opinię.
I tą własnie swoją opinią rozśmieszyć mnie. Chciałabym nadmienić, że tak jak piszesz.. skoro każdy może wypowiedzieć się tu to ja też.
Nie spinaj się, droga Panchali. Nawet na forach, gdzie jestem anonimowa staram się być sobą. Nie będę tu pisać tylko ładnie i pięknie bo ktoś by tak chciał. Jeśli mam charakter taki a nie inny i własne zdanie. No cóż. Fajnie, jestem tak mało inteligentna.. dziękuję.
Sapna - ja wieem. ale sama widzisz jak teraz szczerość jest odbierana. zwłaszcza na portalach, gdzie każdy jest anonimowy. dlatego też taki a nie inny podpis. niektórzy nie potrafią pojąć dlaczegóż pisze tak a nie inaczej i tym samym łapią pewne spiny.
Sapna napisał:
Kessa napisał:
Niech będzie. Nie mam też ochoty na prowadzenie dyskusji typu: "-tak, -nie, -tak, -nie"... Jestem ponad to. Wiem co chciałam przekazać i jeśli ktoś zechce to zrozumie i nie będzie miał problemu.
Ty ostra jesteś! Mocna zawodniczka.
oczywiście na pozytyw, tak jak i podpis w profilu!
ekhem. zrozumiałam i zgadzam się. nie wiem czemu, ale odczuwam, że tu w ogóle Kareena jest ciśnięta coby nie powiedziała i nie zrobiła. Nikt nie widzi nic pozytywnego nigdy w niej.. nawet jeśli coś takiego jest. Każdy ma swoje wady i zalety.
Nie wiem czy na pozytyw, a swój charakterek to można pokazywać na swoim podwórku, a nie tutaj. Pisanie do pozostałych użytkowników "Nie rozśmieszajcie mnie..." jest mało inteligentne. Tutaj każdy może wypowiedzieć swoją opinię.
Kessa napisał:
Niech będzie. Nie mam też ochoty na prowadzenie dyskusji typu: "-tak, -nie, -tak, -nie"... Jestem ponad to. Wiem co chciałam przekazać i jeśli ktoś zechce to zrozumie i nie będzie miał problemu.
Ty ostra jesteś! Mocna zawodniczka.
oczywiście na pozytyw, tak jak i podpis w profilu!
ekhem. zrozumiałam i zgadzam się. nie wiem czemu, ale odczuwam, że tu w ogóle Kareena jest ciśnięta coby nie powiedziała i nie zrobiła. Nikt nie widzi nic pozytywnego nigdy w niej.. nawet jeśli coś takiego jest. Każdy ma swoje wady i zalety.
aishwarya_rai napisał:
Kessa napisał:
Uwierz mi, rozumiem o co chodzi. A Ty chyba nadal nie rozumiesz mnie. Ja natomiast nie mam ochoty na tłumaczenie.
Sądzę że jest odwrotnie
Niech będzie. Nie mam też ochoty na prowadzenie dyskusji typu: "-tak, -nie, -tak, -nie"... Jestem ponad to. Wiem co chciałam przekazać i jeśli ktoś zechce to zrozumie i nie będzie miał problemu.
Kessa napisał:
Uwierz mi, rozumiem o co chodzi. A Ty chyba nadal nie rozumiesz mnie. Ja natomiast nie mam ochoty na tłumaczenie.
Sądzę że jest odwrotnie
aishwarya_rai napisał:
Kessa napisał:
Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałam, bo chyba nie zrozumiałaś.
Radzę tobie to samo
Uwierz mi, rozumiem o co chodzi. A Ty chyba nadal nie rozumiesz mnie. Ja natomiast nie mam ochoty na tłumaczenie.
"Nosisz nazwisko Kapoor, masz aktorstwo w genach" - jak ja nie lubię takiej nieszczerości. Kareena powinna tak raczej powiedzieć: "Nosisz nazwisko Kapoor, będziesz aktorem jak reszta twojej rodziny".
Kessa napisał:
Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałam, bo chyba nie zrozumiałaś.
Radzę tobie to samo
Tak w genach raczej typowe łapanie szansy która w innej branży może się nie powtórzyć bo w niej nie ma rodziny.
Czasem się ludzie wychowują w danym środowisku i łapią ten styl ,uczą się czegoś i to lubią bo od małego było to obecne w ich życiu a czasem jest na odwrót.
Kareena złapała szanse podoba jej się i jest okey.
Jest pewna siebie i ma prezencje a to wystarczy na minimalne zdolności aktorskie , chociaż akurat ona ma ich troszkę więcej niż np Katrina którą lubie ....no dobra o wiele więcej.
Ale i tak trzeba pracować na pozycję bo konkurencja jest i ludzie jednak aż tak głupi nie są że wielba jej ojca to i ją.
Zawsze trzeba mieć pomoc i znajomości w takich zawodach , czasem wystarczy się z odpowiednią osoba zaprzyjaznić.
Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałam, bo chyba nie zrozumiałaś.
Ale co się czepiamy, poprostu stwierdzamy fakty że ze znanym nazwiskiem łatwiej. Tutaj nie nie chodzi o żadne geny, tylko o układy rodzinne. Jak ktoś jest z rodziny aktorskiej to również będzie aktorem, niezależnie od talentu.
nie rozśmieszajcie mnie....
miryda napisał:
Gdyby nie fakt że jej przodkowie przetarli ścieżki w tym biznesie to może nikt by nawet nie słyszał o takiej Kareenie.
czepiacie się jej jak rzep (...)
nie ona jedna jest w branży po rodzinie. tak na prawde gdybyśmy na to mieli patrzeć to malutka garstka aktorów pozostałaby gdyby odjąć od wszystkich aktorów i 'aktorów' tych, którzy znaleźli się w świecie filmu dzięki znajomościom.
wypowiedziała się ładnie, bo dobrze o swojej siostrze i zaznaczyła, że to dzięki niej jest tu gdzie jest. nie widze problemu.
Geny ?! no chyba y yy Wiadomo że chodzi o znajomości i poparcie a nie o geny... bez jaj
Talent aktorski rzadko bywa dziedziczny, a mając takie nazwisko od razu jest się gwiazdą w branży. Nie jestem zwolenniczką aktorskich dynastii, na uznanie należy zasłużyć grą, a nie układami...
Oj, zgadzam się z Wami dziewczyny, wszędzie trzeba mieć znajomości
Zgadzam się z Tobą miryda. To dotyczy nie tylko aktorstwa, ale też wszystkich zawodów. Gdy ma się rodzinę w jakiejś branży to ma się praktycznie sukces w kieszeni.
Wiele jest zdolnych osób, którzy nie mają "pleców" i którzy nigdy nie zrobią kariery w danej dziedzinie.
Tak niestety jest na świecie.
Ma się znajomości, to i w genach się ma aktorstwo. Gdyby nie fakt że jej przodkowie przetarli ścieżki w tym biznesie to może nikt by nawet nie słyszał o takiej Kareenie.
W sumie to racja BARDZO popularnę jest nazwisko Kapoor w kinie indyjskim.
Kareena: 'Nosisz nazwisko Kapoor, masz aktorstwo w genach'
Kiedy Kareena Kapoor, która reprezentuje czwartą generację swojej rodziny mówi, że aktorstwo ma w genach, to ma absolutną rację. Rodzina Kapoor cieszy się długimi latami współpracy w blasku fleszy i kamer. Wszystko to zapoczątkował pradziadek Kareeny - Prithviraj Kapoor, który ustanowił podwaliny aktorstwa w rodzinie w 1928 roku. Następnie kontynuowane one było przez jego trzech synów - Raja Kapoor, Shammi Kapoor i Shashi Kapoor, którego z kolei żona Jennifer była pierwszą kobietą z rodu, która występowała w filmach.
Później wszyscy trzej synowie Raja Kapoor - Randhir, Rishi i Rajeev stanęli przed kamerą. W czwartym pokoleniu, to córka Randhira i Babity - Karisma kontynuowała dziedzictwo swojej rodziny, a w jej ślady poszła siostra Kareena.
Mówiąc o swoim związku z przemysłem filmowym, Kareena powiedziała: "Nosząc nazwisko Kapoor, aktorstwo masz w genach. Moja siostra utorowała dla mnie drogę w tej branży, gdy została pierwszą dziewczyną Kapoor zajmującą się aktorstwem..."
Odnosząc się do wspomnień z dzieciństwa, Kareena powiedziała, że towarzyszyła Karismie, która rozpoczęła swoją karierę w 1991 roku filmem 'Prem Qaidi', na plany filmowe i dorastała w tej branży.
"Jako dziecko towarzyszyłam Lolo (Karisma) na plany filmowe, więc widziałam jak rozwija się branża i odwrotnie. Nie mam nic oprócz najwyższych ukłonów dla branży", powiedziała Kareena, która przez 13 lat kariery zagrała w ponad 45 filmach, w tym takich hitach jak: Ajnabee, Aitraaz, Jab We Met i 3 Idiots.
źródło:[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]