Bipasha też się w końcu przyznała.
http://www.bollywoodhungama.com/news/24 … man-Baweja
No to wszystkiego dobrego im życzę!
Fajnie, że oficjalnie ogłosił to, że On i Bipasha są parą.
Pedoś. :3 napisał:
Ładna para, przynajmniej Harman jest młody, nie to, co John.. ;;
haha haha haha Pedoś. :3 uwielbiam Twoją szczerość - prawie oplułam monitor
Nawet bez jej zgody, myślę, że ucieszyłaby się, widząc to.. w końcu, chciała się żenić to teraz ma z górki.
Ładna para, przynajmniej Harman jest młody, nie to, co John.. ;;
Ta powyższa wypowiedź pochodzi z wywiadu, którego udzielił Harman dla Times of India. Dziennikarz pytał się czy spotyka się z Bipashą, a on tak właśnie odpowiedział. Też myślę, że bez zgody Bipashy Harman nie ogłosiłby tego, że są parą.
Super, że w końcu jest oficjalne potwierdzenie.
Życzę szczęścia.
Fajnie, że Bipasha znalazła w końcu odpowiedniego faceta, życzę szczęścia. Herman ładnie się o Niej wypowiada.
Myślę że bez zgody Bipashy, Harman nie ogłosiłby publicznie że są parą. Dobrze zrobił że wyjawił prawdę, media przestaną spekulować na ich temat. Stanowią ładną parę
Ciekawe... Fajnie, że mieli okazję poznać się lepiej. Tylko żeby później nie było, że Bipasha będzie prostować przyjaciela, że wcale nie są razem.
Oficjalne: Harman Baweja przyznaje się, że spotyka się z Bipashą Basu
To oficjalna informacja: w wywiadzie udzielonym TOI, Harman Baweja przyznał się do tego, że spotyka się z Bipashą Basu. Oto co miał do powiedzenia o swoich stosunkach z Bipashą:
"Wiedzieliśmy o sobie, ale nigdy nie rozmawialiśmy ze sobą aż do czasu, gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy na przyjęciu urodzinowym z okazji 70-tych urodzin Pana Bachchana. To naturalne uważać ją za atrakcyjną. Jest wielu atrakcyjnych ludzi w przemyśle filmowym, ale nikt tak atrakcyjny jak ona. Po prostu zaprzyjaźniliśmy się i skończyło się na tym, że rozmawialiśmy ze sobą trochę więcej niż powinniśmy, wciąż rozmawiamy. Oprócz zainteresowań fitnessem, jesteśmy bardzo podobni. Ona jest prostą i uczciwą dziewczyną, która jest opiekuńcza i kochana. Ma ogromną energię duchową i rzeczywistą. Również jest łakomczuchem jak ja, ale jej zasada jest prosta: jedz co chcesz, ale potem nad tym popracuj. Moja zasada też jest całkiem prosta - jedz co chcesz, a następnie nad tym pomyślimy. Obydwoje moralnie jesteśmy bardzo dobrze wychowani. Dla obojgu z nas rodzina i przyjaciele znaczą najwięcej na świecie, oboje jesteśmy emocjonalni, opiekuńczy i prości, jednak (Bipashę) zbytnio pociąga fitness. Nie lubi tego, że nie jestem tak bardzo za gimnastyką. Jest niezwykle punktualna, nie przepada za faktem, że walczę o to, aby być zawsze na czas."
____________
źródło:
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]