Podobał mi się ten film, choć momentami trochę się dłużył. Jednak myślę, że jest wart zapoznania się z nim. Bardzo dobra realizacja scen wojennych, wyglądały bardzo realistycznie. Świetna gra aktorska, zarówno Hrithika, Preity, Amitabha jak i innych. Muzyka wpada w ucho. Oceniam na 5.
Fajny film, ale za nudny.
Moja ocena to 3.
Jeśli kogoś interesuje jak wygląda służba na granicy pakistańsko-indyjskiej... Wielka miłość dziennikarki i żołnierza, bohaterstwo w służbie ojczyzny - ogólnie propagandówka armii indyjskiej. Hrithik i Preiti wspaniali jak zawsze. W drugoplanowej roli generała niesamowity Amitabh Batchan.
Filmy wojenne nigdy nie były moim ulubionym gatunkiem filmowym. Ten w dodatku nie porywa. Bardzo mi się dłużył. Gra aktorska dobra, stylizacje już nie. Muzyka średnia. Ode mnie 3.
Ode mnie 3, ciężki film, trzeba lubić filmy wojenne, ja jednak za takimi nie za bardzo przepadam, za to taniec Hrithika był genialny zastanawiała się jak ten facet to robi
Na razie oglądłam polowe , ale już daje 6 . Film jest świetny , MR Roschan o dziwo mi sie tu podoba , Preity jak zawsze świtna , a wątek jest ciekawy. Czego chcieć więcej ??
A ja oceniam na 6 Widocznie to był dzień stworzony na oglądanie tego filmu bo w zasadzie też nie przepadam za filmami wojennymi Historia ciekawa, role aktorów także. Z muzyki najfajniejsza piosenka Agar Mein Kahoon. Do tego genialne tłumaczenie z tygryskami i gargamelami
5...no czego mozna sie spodziewac po facecie
niektore piosenki zabawne
no i film o sile motywacji
Nie lubię filmów wojennych. Ale kocham wojenne w stylu starszym, czyli miecze, tarcze, konie Tak już mam. Ogólnie historia bardzo fajna. Na pewno sprawdził się Hrithik, rzucający się w kaftanie bezpieczeństwa. Te jego pląsy były cudowne i mnie rozśmieszały do łez. Szczególnie, że tłumaczenie było bardzo fajne. Oprócz dopisków przy piosenkach, typu: „Biedaczek dostał spazmów” pojawiły się świetne nazwy podczas akcji wojennej. ‘Gargamel’ it’s too much for my health Preity bardzo dobra, miała w owym czasie dobrą passę. Reszta obsady całkiem dobrze, na poziomie. Ogólnie ciekawy pomysł na film, a ja nic nie poradzę, że ogólnie takich filmów nie lubię. Muzyka nie za fajna poza kawałkiem Agar Mein Kahoon.
Ocena - 3
Dla mnie film całkiem fajny, jednak dość przeciętny, nie porwał, nie zaintrygował jakość szczególnie (tylko na końcu "Giewont" i kubusie puchatki i tygryski meldujące o sytuacji w stumilowym lesie <- jak ktoś miał takie tłumaczenie jak ja, wie o co chodzi)
4
Lakshya (2004)
Obsada
Hrithik Roshan,
Preity Zinta,
Amitabh Bachchan,
Om Puri,
Boman Irani
Ranvir Shorey
Opis:
Karan Shergill (Hrithik Roshan) jest chłopakiem z bogatej rodziny, który spędza beztrosko czas nie martwiąc się przyszłością. Nie ma pomysłu na swoje życie, brak w nim określonego celu. Postępowanie Karana nie podoba się jego wymagającemu ojcu.
Karan spotyka się z ambitną dziewczyną o imieniu Romilla (Preity Zinta), która planuje karierę dziennikarską. Wiele ich dzieli, ale są sobie bardzo bliscy. W końcu Karan pod wpływem nagłego impulsu rozpoczyna naukę w szkole wojskowej, szybko jednak wraca do domu.
Jednak to dopiero początek trudnej drogi Karana do znalezienia własnego celu w życiu...
Trailer
Zdjęcia:
__________________________________________________
bollywood.pl
moje wrażenia:
Film jest ciężki, pierwsza połowa jest zwyczajna i odgrywa się w mieście, natomiast następna część już tylko w wojsku. Takie filmy trzeba lubić. Dobrze im tu wyszły sceny batalistyczne, jednak mi się nie podobało zbytnio...