Tak. Ma bardzo ładny głos.

Słyszałam go w paru filmach. Jest dobry

Rahat Nusrat Fateh Ali Khan to urodzony w 1974, w Faisalabadzie, pakistański muzyk. Znany jest także z kilku piosenek, które śpiewał w Bollywoodzkich produkcjach.

Biografia

Urodził się w 1974 w Faisalabadzie (Pakistan) w rodzinie o tradycjach muzycznych. Syn Farrukha Fateha Ali Khana, Rahat, był dość rygorystycznie trenowany przez swego wuja, Ustada Nusrata Fateha Ali Khana, w sztuce muzyki klasycznej i Qawwli, jako że Nusrat nie posiadał własnego syna. Ponieważ okazało się, iż Rahat jest niezmiernie utalentowanym dzieckiem, jego szkolenie muzyczne rozpoczęło się w bardzo młodym wieku. W wywiadzie jego ojciec, Farrukh, opowiedział o tym, jak Rahat otrzymywał pierwsze muzyczne instrukcje od Nusrata jeszcze kiedy Rahat miał smoczek w buzi.

Jeszcze będąc na naukach u wuja, Rahat po raz pierwszy wystąpił publicznie w wieku jedenastu lat. Można go zobaczyć w wielu teledyskach obok swego ojca oraz wuja, głównie w nagraniach z lat 80-tych i 90-tych. Jego głos jest wysoki, w przeciwieństwie do bardziej ochrypłego tenoru Nusrata. Po dwóch dekadach występów dla międzynarodowych publiczności, Rahat wreszcie jest gwiazdą samą w sobie i z własnymi prawami.

Jako, że Nusrat współpracował z Eddiem Vedderem, Rahat wniósł swój wkład w soundtrack do Hollywoodzkiego filmu Dead Man Walking (1995). W 2002 pracował nad ścieżką dźwiękową do Four Feathers, współpracując wtedy z jednym z najlepszych kompozytorów muzyki orkiestrowej, Jamesem Hornerem. W tym samym roku Rahat grał w duecie z The Derek Trucks Band w piosence "Makki Madni" z albumu "Joyful Nosie". Zaś bardziej współcześnie - Rahat dawał swój głos na soundtracku do filmu Mela Gibsona pt. Apocalypto.

(Źródło Wikipedia.org; tłumaczenie Qausain)

Kariera

# Singh Is Kinng (2008)
# Aaja Nachle (2007)
# Om Shanti Om (2007)
# Jhoom Barabar Jhoom (2007)
# Apocalypto (2006)
# Omkara (2006)
# Kalyug (2005)
# Paap (2003)

(Źródło IMDB.com)


Moja opinia
Cóż, przyznam się szczerze - dopóki nie usłyszałam go, jak śpiewa O Re Piya w Aaja Nachle, to nie wiedziałam, że istnieje (a widziałam wcześniej Apocalypto). Jednak kiedy tylko usłyszałam tę piosenkę, to zakochałam się w jego głosie! Taki niski, uwodzicielski, nieco smutny i mocny... Coś w rodzaju męskiej wersji Richy Sharmy! Jak się później okazało, zagrali razem jedną piosenkę - Jak Soona Soona Lage w Om Shanti Om. I po prostu kocham ten duet! Głos Rateha jest cudowny i na mojej prywatnej top-liście Bollywoodzkich piosenkarzy jest zdecydowanie w czołówce (tak powiedzmy w pierwszej piątce). Po prostu kocham go i już!

A co Wy o nim myślicie?