Chandramukhi napisał:

Jakbym była na miejscu Katriny to bym nie chciała być do nikogo porównywana, tylko być sobą po prostu... grać po swojemu i zachowywać się po swojemu...

Ja takze. Zresztą to samo jakbym była na miejscu Kareeny. Nie bardzo odpowiadało by mi to, że porównują do mnie jaką inną aktorkę.

Wielokrotnie czytałam, że obie Panie nie bardzo się lubią. I tutaj nie chodzi o ich związki.. tylko własnie o aktorstwo.
To show biznes a w nim nie łatwo o przyjaźń między dwoma aktorkami, czy aktorami... Jedna może zazdrościć drugiej sukcesu jej filmu i takich tam. A ostatnio Katrina zaczęła odnosić większe sukcesy i padały już porównania jej do Kareeny.. może Bebo nie po nosie, że ją do Kat porównują? Ja nie wiem.. nikt nie wie, jak jest naprawdę, tylko obie Panie.

Bebo i Kat ignorują się

Bollywood bardziej niż pole bitwy jest miejscem dla wojen i rywalizacji. Zawsze jest coś odrażającego i napiętego pomiędzy niektórymi gwiazdami.

Ostatnio dużo mówi się o wojnie miedzy 'Bollywoods hottie' - Bebo i księżniczką Bollywood - Kat.
Tak! Mówimy tu o Kareenie Kapoor i Katrinie Kaif.


Całkiem niedawno obie aktorki kręciły swoje filmy w tym samym miejscu, ale ignorowany siebie.

Historia pokazuje, że w Bollywood, zimne wojny mogą przerodzić się w gorące wojny.

źródło
Mishti