Pourudu (2008) (Telugu: పౌరుడు) (English: Citizen)


Reżyseria: Raj Aditya
Produkcja: D. Supriya
Muzyka: Mani Sharma


Data premiery - 13 styczeń 2008r
Czas trwania - 149 min.


Obsada

Sumanth jako Ajay
Kajal Agarwal jako Samyu
Nassar jako Bhai
Subbaraju jako Hussain (policjant)
Suman jako Pandu
Krishna Bhagawan
MS Narayana
Ali jako nauczyciel/ka tańca
Brahmanandam jako duchowny
Sunil


Fabuła

Bhai (Nassar) jest szefem mafii w Hyderamadzie i jednocześnie człowiekiem do którego zwracają się ludzie ze swoimi problemami. Te problemy za pomocą siły rozwiązuje jego prawa ręka Pandu (Suman), dla którego Bhai jest niczym Bóg.  Jedynym synem Pandu jest Ajay (Sumanth), który w odróżnieniu od ojca chce zostać oficerem policji. Dla niego Bhai i ojciec są zwykłymi przestępcami, którzy za pomocą siły rozwiązują te sprawy, którymi powinna zajmować się policja oraz sądy. Ajay bardzo kocha ojca, ale nie chce żyć tak jak on.
Ajay spotyka tymczasem Samyu (Kajal Agarwal), w której zakochuje się z wzajemnością.
Niestety na drodze do upragnionej kariery w policji staje jego ojciec a dokładniej fakt, że jest on przestępcą. Czy Ajayowi uda się zostać policjantem, jakie przeszkody napotka jeszcze na swojej drodze...?


Trailer

Piosenki

Chalre Chalre - Ranjith


     
Nee Pakkanunte - Hemachandra, Usha



Aamyamiya Aankh Maaro Miya - Suchitra



Andalane Andistha - Rahul Nambiyar, Rita



Salsa Idi Salsa - Venu, Usha

Fotki:

_______________________________________________________________________________________________
źródło: wikipedia, idlebrain oraz mój opis filmu


Moje wrażenia

W Godavari Sumanth zwrócił moją uwagę, ale w Pourudu okazało się dopiero jaki z niego przystojniak Zdjęcia wcześniej już oglądałam i rzeczywiście nieźle, ale dopiero w filmie widać to dokładnie Wg. mnie najlepiej prezentuje się w czerni i ten kolor świetnie do niego w filmie pasował ale ponieważ nie wygląd tutaj najważniejszy, choć zawsze milej się na przystojnego aktora patrzy, przynajmniej ja tak tam , to przejdę do meritum sprawy czyli do moich wrażeń z Pourudu.
Nie od razu historia mnie wciągnęła. Zwłaszcza, że jak pojawiła się Kajal to w pierwszej chwili miałam wrażenie, że będę musiała oglądać kolejną pannice, która narzuca się głównemu bohaterowi Co prawda może i się trochę ponarzucała, ale na szczęście po mocnym wejściu jednak spasowała i w delikatniejszej formie jej zachowanie podobało mi się to o wiele bardziej. Zresztą ogółem zaprezentowała się całkiem sympatycznie i miło się na nią patrzyło w  parze z Sumanthem.
Ale i tak na pierwszym planie pozostawała dla mnie zdecydowanie relacja ojca z synem. A relacja była nawet dosyć nietypowa, bo obydwoje bardzo się kochali, ale mieli zgoła odmienne światopoglądy. Ojciec zbir a syn pragnął zostać policjantem . Ten wątek był dla mnie najciekawszy i ani się spostrzegłam jak wciągnęła mnie z czasem fabuła filmu.
Wg. mnie film interesujący i nie nudziłam się na szczęście. Końcówka mnie trochę zaskoczyła, choć nie aż tak bardzo
Wątek komediowy niespecjalny, jeśli już to podobała mi się scena z Sunilem jako niedoszłym narzeczonym głównej bohaterki. Ciekawe miał zainteresowania: po pierwsze komputery, po drugie komputery a po trzecie osobisty komputer Jak się jednak głębiej zastanowić to w końcu komputer i związany z nim internet dają szerokie pole do popisu jeśli chodzi o wszelkie zainteresowania, więc nie było z nim tak źle
Jeśli chodzi o piosenki to nie porwały mnie, ale dwie wyróżnię: Nee Pakkanunte i Andalane Andistha, które najbardziej mi się spodobały.
Film ocenie na 5.