6 | 7% - 1 | |||||
5 | 30% - 4 | |||||
4 | 61% - 8 | |||||
3 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
|
Bollymaniak
Guddu (1995
Obsada:
* Shahrukh Khan - Guddu Bahadur
* Manisha Koirala - Salina Gupta
* Deepti Naval - Kavita Bahadur
* Ashok Saraf - Baliya
* Mukesh Khanna - Vikram Prem Bahadur
* Vijayendra Ghatge - Rehman
* Aakruti - Sonia
* Navin Nischol - Dr. Gupta
* Maya Alagh - pani Gupta
Opis
Guddu (Shah Rukh Khan) najlepszy sportowiec, najbardziej popularny student, pochodzący z dobrej, bogatej rodziny. Lubi on grać w football i podrywać dziewczyny. Lecz najbardziej na świecie kocha swoich rodziców, ich życzenia i słowa są święte. Ojciec Guddu, Vikram Bahadur (Muksh Khanna) jest bardzo znanym i szanowanym prawnikiem, wychodzi z przekonania że nauka jest najważniejsza, dzięki niej można osiągnąć wszystko. Natomiast matka Guddu (Deepti Naval) jest bardzo religijną osoba, całymi dniami siedzi i modli się w kaplicy. Guddu chcąc zadowolić obojga rodziców wierzy w boga i dobrze się uczy, spełnia wszystkie ich oczekiwania. Po wygranym meczu spotyka Salinie (Manisha Koirala), kuzynkę najładniejszej dziewczyny w szkole. Sailnie ma wielki talent, chce zostać malarką. Guddu robi wszytko by zainponować dziewczynie, rezygnuje z wyjazdu do Szwajcarii by być blisko niej... Po jakimś czasie zakochują się w sobie, lecz w czasie prowadzenia samochodu Guddu strasznie zaczyna boleć głowa i nie jest w stanie prowadzić samochodu, dochodzi do wypadku w którym dziewczyna traci wzrok, jedynym ratunkiem jest transplantacja oczu (przeszczep). Guddu po dowiedzeniu się, że ma wielkiego guza mózgu, postanawia po śmierci oddać swoje oczy ukochanej... Lecz ojciec nie chce się na to zgodzić ponieważ wie, że tylko to trzyma go przy życiu..
Fotki: KLIK
Ciekawostki:
* Manisha Koirala znan z takich filmów jak : Bombay (film), Akele Hum Akele Tum, Mann (film) 1999, Lajja i Company z 2001 zagrała trzy lata później z Shah Rukh Khanem w Dil Se
* Rok produkcji tego filmu był dla grającego na dużym ekranie dopiero od trzech lat Shah Rukh Khana wyjątkowo płodnym rokiem. Aktor zazwyczaj grający w 3-4 filmach rocznie w 1995 zagrał w siedmiu. Oprócz Guddu wystąpił też w Karan Arjun, Oh Darling! Yeh Hai India, Ram Jaane, Trimurti (film), Zamaana Deewana i w Żonie dla zuchwałych. Rola w ostatnim filmie stała się przełomem w jego karierze, otrzymał też za nią kolejny raz Nagrodę Filmfare dla Najlepszego Aktora.
* Shah Rukh Khan gra ponadto chorego w jeszcze w dwóch filmach - w Gdyby jutra nie było 2003 i w Devdas 2002. W 2006 w Kabhi Alvida Naa Kehna zagrał kulejącego.
* Obecny w Guddu motyw modlitwy występuje w indyjskich filmach bardzo często np. w Żona dla zuchwałych, Coś się dzieje, Czasem słońce, czasem deszcz, Gdyby jutra nie było, English Babu Desi Mem , Mujhse Dosti Karoge i w innych
___________________________________________________________
źródło: wikipedia.org
Offline
Zaczyna się rozkręcać
o matko.. jak ja przeczytałam ten opis to poprostu straszne ale i tak obejrzę
Offline
Dobry dyskutant
Przeraził mniew widok łysego Szaruka.... niby to tylko łysa peruka (nie wiem czy to ma jakąś osobną nazwę ), ale jednak...
i zabawne było kiedy Manisha, już wtedy ślepa, rozmawiając ze swoją kuzynką oglądała sobie paznokcie
i przeszczep oczu.... to mówi samo przez się
Ale ogólnie film nawet fajny
Edit:
Daję 4 mimo przeszczepu oczu, łysego Szaruka i oglądanie paznokci przez ślepą bohaterkę
Edit:
boska muzyka, świetni aktorzy film the best
Offline
4 choć zastanawiałam się nawet nad 3 (po raz pierwszy chyba !)...ledwo przebrnęłam przez ten film...nie podobał mi się...Shahrukh krzyczący "Mamo Mamo" jak bolała go głowa...i w ogóle źle wyglądał...widać było że był starszy niż postać przez niego grana... nie podobały mi się piosenki (oprócz tej z figurami z Kamasutry )... ogolnie łysy Shahrukh mnie przerażał i ta matka... no i różne takie efekty typu szkielet w lustrze i rozmowa ze śmiercią... Uwazam jednak, ze Manisha dobrze się spisała i naprawdę zyskała w moich oczach jako aktorka... była naprawdę dobra Jeden z gorszych filmów Shahrukha w jego karierze.
Offline
Nabijacz
hmm ... daje 3
Jedynie podobała mi sie rola Manishy, która według mnie lepiej zagrała niz w Dil se. Szaruk byl jakis taki strasznie histeryczny, tak wszystko przezywal.(pierwszy film chyba w którym nie podobała mi sie rola Srk)
Ogolnie film nudnawy , poczatek najfajniejszy :]
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Daje 4. Historia dosyć ciekawa ale ciężko mi było dotrwać do końca ale piosenki były fajne.
“They say that there is a woman behind the success of every man.
However, in my case, it is the audience that is behind my success.”-Ilayathalapathy Vijay
Offline
Głupiutkie acz urocze - i to tyle w tym temacie. Film ma wiele niedociągnięć i absurdów, jednak całkiem miło wspominam seans - byle się dobrze bawić, a racjonalne myślenie czasem trzeba zwyczajnie wyłączyć.
4
Offline
Gość
Guddu bardzo lubię Pomimo całego nieprawdopodobieństwa tej historii, która zresztą jest prosto z życia wzięta. Najbardziej podoba mi się przemiana wewnętrzna Guddu, którą Sharu pokazał w sposób doskonały. Z króla życia spadł na dno rozpaczy i ja mu wierzę, kiedy toczy boje w jedynej ważnej życiowej sprawie.
Manishę niezbyt lubię, ale tutaj mogła być, zwłaszcza na początku. Piosenki fajne, ale podobnie jak mirka, tłumaczenia nie mam i tylko się domyślam, o czym są. Choć właściwie nie przeszkadza mi to specjalnie, bo mam tak prawie zawsze
Podoba mi się też bardzo odlotowa marynareczka Guddu w "Gulshan Gulshan"
Daję 5 z plusikiem
Hindustani
mirka w sumie to nie wiem o czym była piosenka w jaskini bo też ją miałam nieprzetłumaczoną W każdym razie akcja toczy się w nocy, gdy Guddu i Salina chowają się w niej przed deszczem. Okazuje się, że na ścianach są wyrzeźbione sceny rodem z Kamasutry więc bohaterowie zaczynają na siebie łakomie patrzeć i w pewnym momencie miałam wrażenie, że Manisha rozbiera Szaru spojrzeniem ale, że to Bollywood to na tym się skończyło
Acha, a film oceniam na 5 - mimo wszystkich niedociągnięć i absurdów podobał mi się - może dlatego, że o wszystkich tych rzeczach przeczytałam wcześniej tutaj więc byłam uprzedzona
Aidan Turner
Offline
Gość
olga pięknie przedstawiła tzw. okoliczności przyrody Mnie udało się trafić na wersję "Thandi Mein" z napisami angielskimi i przetłumaczy łam, jak umiałam
Wygląda to tak:
Pocę się, gdy jest zimno
Nie czuję głodu i pragnienia
Czy to może być miłość?
Zapytam tatę
Moje ciało jest zimne
Moje serce płonie
Czy to może być miłość?
Zapytaj swojego tatę
Czuję, jakbym właśnie dziś Cie zobaczyła
Czuję, że szukałem aż do tej chwili
I nagle znalazłem Cię dziś
A teraz, gdy spotkaliśmy się
Nie czujemy głodu i pragnienia
Czy to może być miłość?
Zapytaj swojego tatę
Moje serce nie może wypowiedzieć, czego pragnie
Pragnie tylko objąć Cię mocno
Zrozum jak ja się czuję
Właśnie chcę to wyjaśnić
Moje serce płonie
Czuję, że Cię obejmę
Czy to może być miłość?
Zapytam tatę
Bollymaniak
Dzięki RJaane że zaspokoiłaś moją ciekawość
a może byś mogła spróbować przetłumaczyć też inne ? (np. tę co Guddu śpiewał z niewidomą Saliną i dostał jednego ze swoich ataków ale cierpiał w milczeniu by nie wystraszyć ukochanej)
Offline
Gość
Nie ma sprawy, mirka Pewnie, że przetłumaczę, ale najpierw muszę znaleźć angielski tekst, a z tym łatwo nie będzie. Jak się uda, to na pewno tłumaczenie zrobię. Sama jestem ciekawa "Gulshan Gulshan" uwielbiam
Bollymaniak
Jeszcze co do tej jaskini to oni i tak wszystkiego nie pokażą a ja myślę że ta scena jednak miała swój dalszy ciąg
Chyba nie mylicie że oni tam całą noc przetańczyli i prześpiewali co ?
Zwłaszcza przy takich malowidłach
Offline
Gość
Ja tam tylko buziaczka ukrytego widziałam i myślę, że Guddu okazał sie gentlemanem Przy bolly moja wyobraźnia nie pracuje w innym kierunku niz obłoki i wysokie uczucia
Bollymaniak
Nie mówię że od razu poszli na całość
ale coś jeszcze niż to co pokazali mogło się jeszcze wydarzyć
Ja o kinie Bolly też nie myślę kategoriami hollywódzkich bzdur (bo co oni by tam zrobili z tej pary to się nawet domyślać nie potrzeba )
Offline
Trochę absurdów to w tym filmie jest.. Ale pomimo tego, nawet fajny..
Początkowo, pierwsza część mnie troszkę nudziła.. ale czekałam na łysego Shahrukha.. I film się rozkręcił... Zaciekawił mnie, chciałam wiedzieć, co będzie dalej.. była ciekawa, nie tylko łysego Srk, ale też wszystkiego innego..
Piosenki takie sobie.., niby OK, ale tylko na raz.. ;] Najlepsza, ta we świątyni...
Nawet Manisha mnie aż tak denerwowała, jak w Dil Se.., więc chyba było OK.
Ogółem mi się podobał, fajny filmik. 5.
Offline