6 | 0% - 0 | |||||
5 | 100% - 2 | |||||
4 | 0% - 0 | |||||
3 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
|
Wkręca się
Sholay (1975)
Gatunek: dramat, romans, thriller
Język: hindi
Data premiery: 15 sierpnia 1975
Czas trwania: 188 min.
Obsada
Veeru - Dharmendra
Jaidev - Amitabh Bachchan
Thakur Baldev Singh - Sanjeev Kumar
Basanti - Hema Malini
Radha - Jaya Bhaduri
Gabbar Singh - Amjad Khan
Opis:
Emerytowany policjant Thakur Baldev Singh (Saanjev Kumar) wyłajmuje dwóch drobnych złodziejaszków Jai'a i Veeru (Amitabh Bachchan i Dharmendra),aby pomogli mu zemścić się na groźnym bandycie-Gabbar'ze Sinhg,który teroryzuje małą wioskę i wymordował całą rodzinę Thakura... To jednak dopiero poczatek.
Trailer:
_______________________________________________________
Informacje te przetłumaczyłam z Wikipedii.
Ostatnio edytowany przez Zaara=Linka (2007-06-15 00:36:05)
Offline
Wkręca się
Pozwole sobie napisać moje wrażenia po obejżeniu tego filmu
Jest świetny.Od razu mi sie podobał i to od początku do końca, ma w sobie magię i chemie pomiędzy aktorskimi parami Jaya Bhaduri Bachchan -Big B, Dharemndra i Hema Malini. W niektórych momentach film wcisnął mnie w fotel, to co się działo było niesamowitę ijak na tamte czasy efekty były szokujące...,dziś miomo wszytko są powiedzmy,że aktualne.
Po raz pierwszy widziałam cos z Dharmendrą i muszę przyznać,że on jest niesamowity ...w ty,m filmie w niektórych scenach przypominał mi SRK nie z wyglądu,ale ze sposobu grania.
Amitabh Bachchan jego spokuj i opanowanie + to jak przewracał oczkami...cudeńko
Jaya przukwała moja uwagę, mimo,że milczała przez większość filmu.
Kontrast dla jej postaci to Hema Malini...bardzo ją lubię bardzo fajnie tańczy,ale jej trzpiotowatość w filmie jest nie do zastąpienia.
Thakur...muszę więcej rzeczy obejżeć z aktorem odtwarzjącym tę rolę.Takimi niewielkimi środkami aktorskimi pokazał swój ból, udręke, dumę i powagę,a także dobro.
Nic nie jest jednak w stanie zmienić mojego wrażnia... Gabbar Singh,czyli Amjad Khan. Ujmę to tak...kryjcie się wszyscy zloczyńcy, ten jest najlepszy (wyłączam z oceny Don'a, bo mimo wszytko to ogólnie sympatyczna postać)i pomyśleć,że rezyser miał wątpliwości,czy go obsadzić.On zły do szpiku i trochę...paskudny i jakby to ująć obleśny(to z braku lepszego słowa.
Teraz kręca nowy Sholay mam duże wątpliwości,czy mi się spodoba...to tak jakby kręcić Samych Swoich jeszcze raz... , ale miejmy nadzieję...Tylko czemu Big B ma grać w tym filmie Gabbara Sing?? Nie sądzę,żeby udało mu się przebić Amjada Khana.
Myśle,że rezyserzy chcą mu sprawić przyjemność, bo on tak strasznie chciał zagrać tę postać...
No bo powiedzcie sami,czy da się przebić jakoś TAKIE wejście?
Ostatnio edytowany przez Zaara=Linka (2007-06-15 10:17:44)
Offline
Bollymaniak
Obejrzałam film super !!! myślałam że taki starszy, nietypowy to będzie nudził ale nie nawet nie chciałam odejść
tak jak Zaara=lince :
Dharmendra przypominał mi Szaruczka i to w niektórych scenach z wyglądu tez
BIg B (Amitab Bachchan) wyglądał zupełnie tak samo jak Abishek teraz ta sama twarz i jak fajnie gra i tańczy i te stroje
Amjad Khan - oj boże on mnie przerażał i bałam się go jak tak patrzył na Heme straszny, i ten jego śmiech
Jaya - to prawda nic nie mówi a zwraca na siebie uwagę, to się nazywa talent aktorski Jako młoda była prześliczna Teraz też coś w sobie ma i jest piękną kobietą
Film jest bardzo fajny, akcja nie za szybko nie za wolno się dzieje Jestem pod wrażeniem Nie jest to mój ulubiony film ale z górnej półki
Offline
Wkręca się
Bardzo mi się podobał, to jeden z najfajniejszych starych filmów z Bollywood. Jeśli ktoś nie jest przekonany do produkcji z przed kilkudziesięciu lat, powinien sięgnąć właśnie po "Sholay". Uważam, że każdy fan kina indyjskiego powinien go obejrzeć (obok "Mughal-e-Azam"), bo we współczesnych filmach jest do niego mnóstwo odniesień (przykładowo w "Main Hoon Naa" można potem dostrzec ciekawe rzeczy ). Świetni Dharmendra i Amitabh Muzyka też jest bardzo dobra. Nie podobała mi się tylko jedna rzecz. Byłam wściekła ze sposobu zakończenia wątku Radhy. To takie wredne, niesprawiedliwe...
CIEKAWOSTKA:
Dostępne są dwie wersje tego filmu: reżyserska (podejrzewam, że to ona jest bardziej znana w Polsce) i ta pokazywana w kinach. Różnią się głównie długością i zakończeniem. Po nakręceniu pierwotnej wersji filmu twórcy przestraszyli się, że nie przejdzie przez cenzurę i zmienili finał.
Offline
Bywalec
Też uwielbiam ten film. Rzeczywiście Jaya była piękna, po raz pierwszy widziałem ją taką młodą. Big B też grał świetnie. A z piosenek najlepsze dla mnie to "Holi Ke Din" i oczywiście "Mehbooba". Rozśmieszył mnie wygląd tańczącej w niej kobiety. Najbardziej chyba rzucała się w oczy peruka. Z początku pomyślałem, że jej sztuczny wygląd - peruka i makijaż mi nie pasują, ale później się jakoś przyzwyczaiłem i uznałem za zabawne. Dałbym temu filmowi 6, gdyby byla sonda.
Offline
Nie ma to jak Amithab Aktora lubię i doceniam coraz bardziej, a Sholay był cudowny. Przecież przed DDLJ to on był najdłużej wyświetlanym w kinach filmem - 5 lat bodajże.
Muszę jednak przyznać, że w niektórych scenach mnie nudził - może przed ton, w końcu to film sprzed 30 lat.
Ale ogólem wspaniały
Offline
Nabijacz
Hmm co do tego filmu mam dość mieszane uczucia .
NIby taki wielki hit , a jednak mnie nie powalił. Dharmendra był naprawde dobry , Amitabh tez , ale rola Jayi była beznadziejna xd powiedziała pare zdan , postała , pomartwiła sie i na tym konczy się jej rola :]
Natomiast Basanti była świetna taka rozgdana , żywa dziewczyna
Piosenka Mehbooba Mehbooba jak dla mnie najlepsza
Daje 4.
Offline
Jai Jego obojętność i opanowanie, spokój.. Uwielbiam Amitabha! I jak On tu świetnie wyglądał! Veeru był niesamowity! Basanti również.. Oni byli stworzeni dla siebie. Ona taka postrzelona, on też nie gorszy. Radha pomimo (jak już ktoś wyżej pisał) tego, że nie odzywała się prawie wcale przyciągała wielką uwagę. Ogólnie aktorstwo to tu w tym filmie - mistrzowskie! Fabuła ciekawa i okay ogólnie, bo momentami mi się oglądanie dłużyło, niektóre sceny takie zbyt.. no długie - ale to w końcu starszy film już jest, wiec... Piosenki niezłe.. w ucho wpadają. Film w całości oceniam na 5.
Offline
Hindustani
Zgadzam się z Mishti Nigdy nie uważałam Big B za specjalnie przystojnego ale przyznam, że jak był młody to miał w sobie to coś - przez cały film wodziłam za nim wzrokiem . Wszyscy aktorzy zagrali świetnie. W tamtych latach film musiał robić wrażenie. Ja oceniam go na 5
Aidan Turner
Offline