Shahrukh spotyka się z chorymi fanami

Weda

Chciałbym wam przedstawić niesamowitą historie dziewczyny o imieniu Weda. Weda mieszka w Holandii i jest fanką Shahrukh Khana jak my wszyscy. Z tym że Weda jest nieuleczalnie chora.. porusza sie tylko na wózku inwalidzkim...
Weda miała okazje spotkać sie ze swoim idolem Shah Rukh Khanem kilka razy a nawet była osobiście zaproszona przez niego do jego domu w Indiach. Historia niesamowita i prawdziwa.
Wede poznałem już jakiś czas temu dzięki jej stronie w internecie http://shahrukhkhan12.tripod.com/
Wymienialiśmy mejle.. i pewnego dnia zapytałem Ją czy mogę umieścić jej niesamowitą historie na mojej stronie.. Weda wyraziła zgodę i dzięki temu mogę z wami podzielić sie tymi niesamowitymi przeżyciami.. Z trzech spotkań z Srk wybrałem najważniejsze wątki.. .. Thank you Weda :)

ps. Wszelkie kopiowanie zdjęć i tłumaczenie tekstu tylko za zgodą Wedy. Jeśli chcecie skopiować cały tekst lub fragmenty proszę o kontakt ze mną a ja skontaktuje was z Weda.


Pierwsze spotkanie 21 sierpnia 2004 Temptation Koncert

Zawsze marzyłam aby zobaczyć i spotkać Shahrukh Khana. 21 sierpnia 2004 odbył sie
Temptation Koncert w Rotterdamie (Holandia)
Mój brat kocha mnie bardzo mocno i postanowił zrobić wszystko abym spotkała sie z Srk osobiście.
Wiec mój brat skontaktował sie z organizatorem koncertu wysyłając list w którym opisał dlaczego chciałby abym spotkała sie z Shahrukh Khanem , opisał historie choroby itp. Organizator wyraził zgodę
i powiedział ze na 100 % spotkam sie z aktorem ale w dniu koncertu kiedy przybyliśmy na miejsce On i jego ekipa udawała że nas nie zna i mówiła że nic nie wiedzą o moim planowanym spotkaniu z ShahRukh Khanem! Kiedy sie o tym dowiedziałam zaczęłam bardzo mocno płakać...
Koncert zaczął sie o 21:00 , kiedy Srk wszedł na scenę publiczność oszalała. Każdy krzyczał i szalał z radości oprócz mnie..ja nadal płakałam.. Mało tego ,każdy stał przede mną i nie mogłam nic zobaczyć.. mój brat zawiózł mnie na sam przód bym mogła zobaczyć mojego Shahrukh Khana..
Także mój brat robił wszystko abym tylko mogla tego dnia spotkać sie z Srk, zagadywał ochroniarzy ale oni nie chcieli nikogo wpuścić.. Podczas przerwy w koncercie zobaczyłam Gauri ( żona Srk) która stała kilka metrów ode mnie. Powiedziałam mojemu bratu aby do niej poszedł i zapytał sie czy jest jakaś szansa na spotkanie z Srk. A Ja nadal ciągle płakałam... Mój brat podbiegł do Gauri i zapytał czy jest możliwość widzenia sie z Srk? Gauri spojrzała na mnie i od razu pobiegła po Srk. Po kilku sekundach wyszedł Shah Rukh Khan i rozglądał sie wszędzie, Gauri wskazała palcem miejsce gdzie jestem i Srk podszedł do mnie. Nie mogłam na niego spojrzeć ponieważ bardzo płakałam i zakrywałam twarz aby nie było widać łez. Srk wziął moją ręka i odsłonił moją twarz. Nie mogłam wydusić z siebie słowa, nie mogłam nawet myśleć. Mój brat powiedział Srk ze jest moją jedyna motywacja i inspiracją. Srk przytulił mnie i powiedział że chce sie ze mną zobaczyć po występie> . Kiedy koncert sie skończył weszliśmy na backstage, a tam był Srk ze swoim synem Aryan. Wcześniej przygotowałam prezent dla Srk i teraz mu go wręczyłam, Srk spojrzał mi prosto w oczy i powiedział "Dziękuje" potem pocałował moja rękę i po kilku cudownych chwilach spotkanie dobiegło końca.. Tego dnia spełniło się moje marzenie.

Drugie spotkanie 10 czerwiec 2005 IIFA WEEKEND

Kiedy dowiedziałam sie że Srk ma być na IIFA w Holandii zapragnęłam znów go zobaczyć.
Dowiedziałam sie że na lotnisku ma odbyć sie uroczyste powitanie Srk i gwiazd które przylecą na to wydarzenie wiec postanowiłam sie tam znaleźć.
10 czerwca na lotnisku było wiele osób każdy krzyczał z radości i każdy stał przede mną i nie mogłam nic zobaczyć..znowu zaczęłam płakać..

Srk udzielał wywiadu dla telewizji , przypadkiem mnie zobaczył i powiedział
" Jak sie czujesz kochanie?" Ja wciąż płakałam Srk powiedział do dziennikarza
" Chwileczkę, najpierw spotkam sie z przyjaciółką a potem dokończymy wywiad " i poszedł prosto do mnie. Pocałował mnie w rękę i uściskał mnie. Podpisał dla mnie zdjęcie i ja jedyne co robiłam to płakałam ze wzruszenia. Następnie poprosiłam Go czy mógłby mi pomoc wstać ponieważ chciałam go uściskać a Srk odpowiedział " Sure" i pomógł mi wstać i objął mnie swoimi ramionami. Potem pomógł mi usiąść. Po kliku minutach Srk pożegnał sie i wrócił do przerwanego wywiadu. Po wszystkim wiele stacji tv i dziennikarzy pytało mnie o to jak długo znam Srk, dlaczego do mnie podszedł itp. Dzięki Srk zrobiłam pierwsze kroki i obiecałam sobie że będę ciężko pracować aby przy następnym spotkaniu przejść kawałek więcej ponieważ dzięki jego magi nadal żyje.

3 spotkanie ShahRukh Khan zaprasza mnie do siebie do domu!

Do Srk pojechałam dzięki cudownej osobie jaką jest Wafa. To ona opowiedziała Jemu o Mnie i o tym wszystkim kim jest dla mnie Srk. Także nagrałam kasetę w której powiedziałam ile dla mnie znaczy i jaką jest dla mnie motywacją . Wafa wzięła te kasetę do Srk który obejrzał ją i powiedział że chce sie ze mną spotkać 5 grudnia 2006. Do Indii przybyłam 2 grudnia i już na lotnisku dowiedziałam sie że zagubiono nasze bagaże razem z moim wózkiem inwalidzkim. Zadzwoniłam do Wafy i powiadomiłam ją że już jesteśmy w Indiach. 5 grudnia spotkałam sie z Wafa i dowiedziałam sie że nasze spotkanie z Srk jest przełożone na 6 grudnia ponieważ Srk jest od dwóch dni w szpitalu i jutro wychodzi.
6 grudnia o 13:30 byłyśmy już pod domem Shahrukh Khana. Zaprowadzono nas do nowego biura Srk i nie mogłam uwierzyć ze tu jestem! Myślałam że śnie!
Po kilku minutach wszedł Shah Rukh Khan spojrzał sie na mnie i wtedy zapłakałam bardzo głośno. Srk pocałował moja rękę i przytulił mnie. Wafa powiedziała że przybyłam tu aby pokazać że ćwiczę i umiem już zrobić kilka kroków. Srk spojrzał sie na mnie i powiedział " Czy potrzebujesz swoich kul?" Odpowiedziałam " Tak" Srk podał mi je . Wstałam i zaczęłam iść nagle zdałam sobie sprawę że mogę chodzić bez żadnego problemu i bólu jak dotychczas! Oddałam moje kule mamie i nie mogłam uwierzyć że mogę iść bez kul!

Kiedy sie zatrzymałam Srk zapytał mnie "Gdzie sie zatrzymaliśmy w Bombaju" odpowiedziałam że w Hotelu. Potem zapytał "Kiedy wyjeżdżamy" Odpowiedziałam "W niedziele rano" Srk pomyślał przez chwilkę i powiedział że chce sie ze mną spotkać jeszcze raz dziś wieczorem. Nagle Srk spojrzał sie na mój naszyjnik na którym były jego inicjały, następnie zwrócił sie do asystenta aby przyniósł mu bransoletkę która jest w jego walizce. Kiedy Srk czekał na walizkę Ja podarowałam mu mój łańcuszek zakładając mu go na szyje. A potem Srk podarował mi bransoletkę! Srk zapytał "Gdzie jest problem, na co jesteś chora?" Odpowiedziałam że mam raka kości i kręgosłupa ( białaczka) i lekarze nie dają mi szans na przeżycie. Gdy to mówiłam Srk miał łzy w oczach..potem dodał że mam nadal sie leczyć i że on jest zawsze ze mną i przy mnie. Potem zapytał kiedy mam urodziny , odpowiedziałam "2 maja" Srk powiedział "Wiec przyjedź i odwiedź mnie w ten dzień"Powiedział jeszcze że mam na bieżąco informować go o stanie mojego zdrowia i nie poddawać sie. Gdy spotkanie sie skończyło Srk odprowadził nas do windy i powiedział że spotka sie z nami wieczorem i że możemy zostawić u niego swoje bagaże. Wiec tak zrobiłyśmy.
Niestety do spotkania nie doszło ponieważ Srk pracował tego dnia do 20 a o 23:40 musiał złapać samolot. Gdy na drugi dzień pojechałyśmy do jego domu po bagaże jego sekretarka powiedziała że Srk był bardzo, bardzo smutny że nie udało mu sie z nami spotkać wieczorem ale zostawił dla mnie list ..

___________________________________________________________
z mojej strony http://srknews.dbv.pl