- Bollywood http://www.bollywood.pun.pl/index.php - Tollywood http://www.bollywood.pun.pl/viewforum.php?id=197 - Gamyam (2008) http://www.bollywood.pun.pl/viewtopic.php?id=3110
milkaja - 2008-09-08 16:50:58
Gamyam (2008) (Telugu: గమ్యం, tłum. ang. Destination)
Rezyseria i scenariusz: Radha Krishna Jagarlamudi Producent: Saibabu Jagarlamudi Muzyka: ES Murthy & Anil
Premiera filmu: 29 luty 2008r.
Film został bardzo dobrze przyjęty przez krytykę jak i zwykłego widza.
Obsada
Sharwanand jako Abhiram/Abhi Allari Naresh jako Gaali Seenu Kamalinee Mukherjee jako Janaki Vidyasagar jako multimilioner GK, ojciec Abhiego
Fabuła
Abhiram/Abhi (Sharwanand) to syn multimilionera. Janaki (Kamalinee Mukherjee) to uboga studentka medycyny. Nie mają ze sobą nic wspólnego, ale ich drogi krzyżują się. Abhi pomaga dziewczynie, gdy ta chce zawieść ciężarną kobietę do szpitala. Od początku chłopak jest zauroczony Janaki, ale dla niego najważniejsze jest jej piękno zewnętrzne, nie dostrzega jej pięknej duszy. Młodzi spotykają się przez jakiś czas, ale Janaki uświadamia sobie, że ich cele i pragnienia są zupełnie różne. Dla Abhiego liczy się jedynie zabawa, przyjęcia i bogaci przyjaciele a Janaki pragnie nieść pomoc tym którzy tego potrzebują. Dla niej najważniejsi są inni ludzie a Abhi choć drogi jej sercu nie przesłania jej całego świata. Dlatego dziewczyna odchodzi. Abhi spostrzega wtedy ile dziewczyna znaczy dla niego i wyrusza w podróż by ją odnaleźć, w podróż która na zawsze odmieni jego życie...
Trailer filmu
_________________________________________________________________________ źródło: wikipedia oraz mój opis filmu
Moje wrażenia i ocena
Gamyam to trochę takie kino drogi, ale kino drogi w najlepszym wydaniu :) Główny bohater Abhi wyrusza w podróż, która na zawsze zmienia jego życie. poznaje zwykłych ludzi i ich problemy a jego największym przyjacielem zostaje Gaali Seenu, złodziejaszek, czyli człowiek z którym w zwykłych okolicznościach Abhi nie zamieniłby nawet słowa. Główny bohater przechodzi przemianę duchową a sporą część fabuły filmu widzimy we flashbackach. Gamyam to naprawdę świetne kino, jeden z tych nowatorskich tollywoodzkich niehirosistowskich (nie wiem czy to dobrze odmieniłam :p) produkcji. Ogląda się go z dużą przyjemnością, choć spektakularnych walk raczej się w nim nie ogląda (no coś tam było, ale to nic w porównaniu z typowym Telugiem :D). Z bohaterów za serce najmocniej mnie chwycił Gaali Seenu, który jako złodziejaszek o wielkim sercu był świetny. I ta piosenka z bębenkiem, w której wykonuje żywiołowy taniec....Ahhhh, świetna piosenka! Ale i pozostała dwójka świetna, tak więc gorąco polecam film zarówno ze względu na fabułę jak i obsadę :) Moja ocena 6!