Qausain - 2010-03-31 17:00:06

http://music.pakistanway.com/includes/singimages/Neeraj%20Shridhar.jpg


Neeraj Shridhar - to indyjski piosenkarz playbackowy w filmach Bollywoodzkich.

Mini biografia
Neeraj Shridhar rozpoczął swoją karierę w grupie Bombay Vikings, w Sztokholmie, Szwecja, która powstała w 1994 roku. Neeraj po raz pierwszy pojechał do Szwecji w wieku 12 lat, wraz ze swym bratem. Studiował tam, jednak jego pasją zawsze była wyłącznie muzyka. W wieku 16 lat, kiedy zapragnął gitary tylko dla siebie, przez trzy miesiące pracował ciężko w fabryce plastikowych teczek (?). Oprócz tego gra także na klawiszach. Nawet będąc w Szwecji, inspirowany zachodnią muzyką, jego miłość do muzyki indyjskiej pozostała niezmieniona - wrócił do Indii i stworzył grupę Bombay Vikings.

Oprócz dorobku z grupą, Neeraj wylądował także niedawno w Bollywoodzie, jednak przez jakiś czas trzymał się odeń z daleka, chcąc pracować nad własną muzyką. Śpiewanie piosenek do playbacku rozpoczął z piosenką "Bhagam Bhag" do filmu o tym samym tytule (2006). Jego hity zawierają takie utwory jak "Halke Halke" z Honeymoon Travels Pvt Ltd (2007), Ticket to Hollywood z Jhoom Barabar Jhoom (2007), "Heyy Babyy" z Heyy Babyy (2007) czy "Teri Aankhein" oraz "Hare Ram Hare Ram" z Bhool Bulaiya (2007), z których za ostatnią nominowano go do nagrody IIFA w 2008 roku.

(Źródło HindiLyrics.net; tłumaczenie Qausain)


Dyskografia Neeraja


Moja opinia
Wydaje mi się, że pierwszy raz usłyszałam go w piosence "Love Mera Hit Hit" z Billu Barber. Albo może w "Race Saason Ki" z Race. Już nie pamiętam. Pamiętam za to, że jak usłyszałam jego głos po raz pierwszy, to nie wiedziałam, co myśleć. Jest zdecydowanie inny niż głosy spotykane w Bollywoodzie na co dzień, czuć w nim trochę wpływów zachodu, ma takie wręcz... prawie-elektroniczne brzmienie. Ale do tych piosenek pasował właśnie jak ulał - zupełna nowość, coś mocnego, z wyrazem, bardzo indywidualnego, co szybko zapada w pamięć.
A potem przyszły "Twist" z Love Aaj Kal, "Pe Pe Pepein" z Chance Pe Dance oraz mój ostatni hit, za który Neeraja autentycznie kocham: "Prem Ki Naiya" z Ajab Prem Ki Ghazab Kahani.
Trzeba przyznać: Neeraj ma głos nietypowy, ale właśnie ta nietypowość jest jego atutem. I pasuje chociaż najczęściej słyszy się go we współczesnych, zachodnich brzmieniach, to nie można odmówić, że w "Twist", które ma w sobie nutkę punjabskich rytmów, dał przedsmak tego, co mógłby pokazać w czymś folkowym, bardziej tradycyjnym.
Hehe, a tu z kolei jest odwrotnie niż w przypadku Javeda Aliego, o którym pisałam przed chwilą: tu myślałam, że Neeraj jest młodszy. :p Trzeba mu przyznać, że głos ma bardzo młody, świeży i pełen energii.
Innymi słowy: kocham go za "Prem Ki Naiya" i za powiew świeżości, jaki wniósł w Bollywood. Pomimo faktu, iż z początku podchodziłam do niego dość sceptycznie. ;)

A jakie jest Wasze zdanie? :)

VrbovĂŠ prefabrikovanĂĄ Ĺžumpa przegrywanie kaset vhs warszawa mapa fotowoltaiki Benasque Allotjament Lake Charles