Strony: 1
Zaczyna się rozkręcać
Priyanka: Żadna kobieta w Mumbaju nie może czuć się bezpieczna.
Przejeżdżałam ulicami budzącego się do życia Mumbaju. To był Dzień Niepodległości i wokół mnie działo się mnóstwo rzeczy – od podnoszenia flagi państwowej do grania i śpiewania w różnych interpretacjach hymnu narodowego przez podekscytowane dzieci.
To jest Mumbaj… Miasto, które określa, czym jest niepodległość. Miasto, w którym obietnica nadania niepodległości zrodziła miliony marzeń. Miasto, które mieści w sobie wiele ludzkich pragnień i aspiracji. Wiele lat temu byłam po prostu jedną z wielu, którzy przybywali do tego miasta ze swoimi ambicjami z jednej strony, a z drugiej – z lękiem o swoją przyszłość. Wciąż pamiętam dzień, w którym przybyłam do tego miasta. Moja mama przyjechała ze mną na kilka pierwszych dni, żebym spokojnie urządziła się w tym wielkim i pulsującym życiem mieście.
Początkowo pracowałam jako paying guest, tak jak wielu ludzi zaczynających nowe życie w Mumbaju. Miasto i ludzie sprawiali, że czułam się swobodnie. Mumbaj dawał mi swobodę, jakiej potrzebuje młoda dziewczyna, aby gonić za swoimi marzeniami. Nie było przeszkód, których nie mogłabym pokonać.
Nigdy nie czułam leku, kiedy zamawiałam taksówkę o 4 nad ranem, wychodziłam sama z domu lub po prostu mieszkałam sama. Dlatego było dla mnie szokiem, kiedy przeczytałam o tragicznej historii Pallavi Purkayastha (P.P. została brutalnie zamordowana w swoim domu, w Mumbaju, przez strażnika budynku, w sierpniu br. – przyp. tłum.). To wydarzenie ujawniło coś, co – jak sądzę – wszyscy czuliśmy, ale zdecydowaliśmy się to zignorować. Kobieta, zwłaszcza młoda i niezależna kobieta, jest w naszym społeczeństwie wciąż narażona na niebezpieczeństwo. Po przeczytaniu szczegółowych informacji o morderstwie Pallavi, czułam się wstrząśnięta. To było morderstwo z premedytacją, powodowane żądzą, zakończone śmiercią młodej dziewczyny. Niezależnej i ciężko pracującej dziewczyny, która miała jeszcze wiele przed sobą.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Artykuł o Pallavi
Tłumaczenie: marigold90
Źródło
Ostatnio edytowany przez marigold90 (2012-08-19 00:26:33)
Offline
Zakręcony
wow Priyanka pięknie to wszystko powiedziała zaszokowała mnie taka wiadomość jak śmierć Pallavi Purkayastha
Offline
Bollyamator
Priyanka niemalże kopiuje słowo w słowo to, co już dawno zostało w Indiach powiedziane przez tysiące kobiet, przez feministki, które założyły swoje organizacje i nawołują do zmian. Szkoda, że aktorka robi to tylko po to, by się wypromować, a nie, że rzeczywiście w tym widzi cel. Ludzie nie uwierzą w ani jedno jej słowo - zwłaszcza, że mówi to osoba, która sama się sprzedaje i nie ma pojęcia, jak funkcjonują prawdziwe Indie (zbyt długo nie miała już z nimi kontaktu).
Tak więc... Bez pudła, Chopra!
Offline
Wkręca się
Jak dla mnie, mimo iż ta wypowiedź przekazuje słuszne poglądy, to w ustach kogoś takiego jak PC brzmi trochę obłudnie...
Offline
Zakręcony
Przesadzacie, twierdzice, że Pri jest nieczuła i powiedziałą dal promocji samej siebie???
Mocne oskarżenie
Może jest aktroką ale nie każdy celebrita zapomina o życiu zwykłego człowieka a po za tym aktorki tez giną i to nawet ostatnio.
Offline
Trochę ostro żeście oceniły Priyankę. Może nie miała zbyt wiele do czynienia '' z prawdziwymi'' Indiami ( z drugiej strony, które Indie są prawdziwe? Te biedne czy te bogate? ), ale śmierć tej osoby mogła wywołać w niej taką reakcję, gdzie twierdzi, że kobiety nie mogą czuć się bezpiecznie...
Z drugiej strony, dlaczego padło stwierdzenie, że Pri się sprzedaje?
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Które Indie są prawdziwe? Biedne czy bogate? To jest dobre pytanie. Kiedyś czytałam w jakiejś książce, że obie odpowiedzi można uznać za zgodne z prawdą. Bo Indie to kraj kontrastów, jak wszyscy wiemy. Slumsy są prawdziwe. Luksusowe apartamenty celebrytów również. Nie pamiętam nawet jaka to była książka, ale to zdanie utkwiło mi mocno w pamięci. Właściwie zgadzam się z nim.
A co do Pri, nie uważam, żeby napisała to dla promocji samej siebie... Jedyny mój zarzut jest taki, że łatwo jest napisać takie wzniosłe słowa, ale o wiele trudniej zrealizować. Ona jest popularną aktorką, bezpiecznie podróżuje, a jej dom jest - że się tak wyrażę - bezpieczną twierdzą. Żadna krzywda nie może jej się stać. Nie może więc w pełni identyfikować się z rodaczkami. A co innego zwyczajne kobiety, które każdego dnia mogą być narażone na niebezpieczeństwo. O nie przecież nikt nie dba tak, jak o wielkie gwiazdy. To jest oczywiste. Tak więc, podsumowując, szanse już na starcie są nierówne. Przykre, ale prawdziwe.
Offline
Bywalec
Gwiazdy też mogą być narazone na niebezpieczeństwo. Po prostu mają dużo pieniędzy i stać ich na wynajęcie profesjonalnej ochrony. Ale to nie znaczy, że są wolni od takiego tragicznego losu.
KittyTheRipper Priyanka się sprzedaje? Co przez to masz na myśli?
Ostatnio edytowany przez Pari 2 (2012-08-20 12:52:39)
Offline
Gwiazdy owszem maja pieniądze i mogą sobie wynająć ochronę ale to tez nie jest gwarancja bezpieczeństwa. Przecież niedawno można było przeczytać o aktorce która została zamordowana przez swoich kolegów z planu filmowego. To co powiedziała Priyanka czy są to poglądy już przez kogoś wygłoszone czy nie w ustach osoby znanej może przynieść korzyści dla tej sprawy.
Offline
Zakręcony
Właśnie to znaczy, że człowiek znany i bogaty nie może się już wypowiedzieć o biednych i prostych ludziach , przecież sama kiedyś taka była .
Sama o tym wspomina w tym wywiadzie i .
Tekst o sprzedawaniu się jest troszkę przesadzony
Offline
Może właśnie takie apele- gwiazdy, jaką jest PC, pobudzą świadomość tych kobiet, które na to niebezpieczeństwo są narażone. Robi to też, wiadomo, by słuchali jej wypowiedzi, by było głośno też o niej, ale i o jej rodaczkach. Na pewno nie ma aż takiej znieczulicy jak myślicie, że tylko się sprzedaje... Jakieś uczucia ma na pewno, to też człowiek, no bez przesady! Aktorzy mają większe predyspozycje do tego, żeby ludzie ich słuchali niż jakaś jednostka z szarego tłumu, która skandując nic nie wskóra... Wierzę, że takie wypowiedzi mają na celu prędzej dobro, niż sławę.
Offline
Zgadzam się z KittyTheRipper co do jednej rzeczy Pri powiedziała to co w Indiach powiedziane było już dawno... Tylko jakoś nie wiem za bardzo o co chodzi z tym sprzedawaniem się...
Ale wracając do tematu to może przez tą wypowiedź pobudzą jakąś większą świadomość o tym co się tam dzieję... (wiem trochę dziwnie to napisałam )
Offline
Strony: 1