Hindustani
Abhishek: "Aishwarya napisała list do redakcji."
Bwoodzki aktor Abhishek Bachchan wydaje się być bardzo rozczarowany drogą jaką wybrała gazeta "MUMBAI MIRROR" wprowadzając nieprawdziwe opowieści na temat jego żony Aishwaryi Rai Bachchan. Wszystko po to żeby lepiej się sprzedać.
Aktor wylewał swój gniew z tego powodu na Tweeter.com.
Napisał:
"Dziękuję wszystkim za głośne komentarze. Do tych, którzy uważają, że powinienem zostawić tę sprawę, jedno pytanie. Co zrobilibyście gdyby artykuł dotyczył waszej żony, córki matki lub siostry? Jak zareagowalibyście?"
Aktor powiedział, że jego żona napisała list do redakcji i poprosiła o przeprosiny, ale odpowiedź gazety była rozczarowująca.
"Wydrukowali zaprzeczenie artykuły, ale nie całość listu. Redakcja nie miała w sobie nawet tyle przyzwoitości żeby przeprosić za to co napisała." - pisał.
Abhishek jest zdania, że media powinny odpowiadać za to co piszą o kobietach.
"Oprócz tego gazety piszą nieodpowiedzialnie na temat kobiet, nie mówiąc już o moje żonie. Zastanawiam się kiedy media skończą pisać te wszystkie bzdury. Kiedy tego rodzaju dziennikarstwa przestanie działać ??
Żywię wielki szacunek do mediów, ponieważ są opiniotwórcami narodu i naszego sumienia. Jednak to chyba zobowiązuje ich do ODPOWIEDZIALNOŚCI !!!" - podpisał Abhishek.
Rzekomo redakcja wcześniej poinformowała, że Aishwarya nie może mieć dziecka z powodu gruźlicy żołądka, rodzina Bachchan nie zamierza tego lekceważyć. Amitabh Bachchan również wyraził swój gniew na swoim blogu bigb.bigadda.com.
abhishekbachchan.pun.pl
by: Lucjana
edit: Svasti
Offline
No to bardzo nieładnie ze stron gazety. Sama bym była zła.... Abhi i Amitabh mają rację co do tego. No bo żeby nie przeprosić za takie rzeczy to już w ogóle chyba nie ma się sumienia...
"...each day's a gift and not a given right"
Offline
Robi postęp
Svasti napisał:
W mediach to wiele rzeczy wymyślają...
Jeszcze jak są w miarę pozytywne to mogą być, choć w sumie plotka to plotka...
ale takie plotki "wymyślające" choroby, nie fajnie..
zgadzam sie z tobą
Offline