Gość
Wiele filmów powstających w Bollywood jest kręconych w USA, ale obecnie nie jest łatwo uzyskać wizy dla aktorów i członków ekipy.
Wcześniej przyznawanie wiz ekipom filmowym odbywało się bez większych problemów, ale to się zmieniło. Ataki terrorystyczne doprowadziły do zaostrzenia przepisów. Dodatkowo utrudniają sytuację próby fałszowania dokumentów przez niektóre osoby udające się do USA.
Ekipa Karana Johara nie jest nowa w Ameryce, filmowcy kręcili tam już kilka produkcji.
Obecnie w Los Angeles trwają zdjęcia do kolejnego filmu Karana "My Name Is Khan", w którym występuje Shah Rukh Khan. Jednakże konsulat Stanów Zjednoczonych w Mumbaju odmówił przyznania wiz niektórym muzułmanom związanym z filmem. Odmowę dostał m.in. Aamir Bashir, który gra młodszego brata Shah Rukh'a, a także kilku członków ekipy i osobistych pracowników SRK.
Niczego nie zmienił fakt, że niektórzy już byli w Ameryce i wszyscy mają ważne dokumenty. Nic nie dało także to, że z projektem związani są wielcy Bollywood, Shah Rukh Khan i Karan Johar.
Wszyscy, którym odmówiono wiz złożyli już nowe podania.
Aamir Bashir dostał odmowę, ponieważ zapomniał wspomnieć, że ostatnio wyjeżdżał do Iranu. Aktor powiedział, że było to niedopatrzenie, a pojechał do Iranu, żeby omówić projekt filmu z Majid'em Majid, którego ostatni film "The Songs of the Sparrows" zyskał wiele przychylnych recenzji.
__________________________________
Źródło: masala.com by RJaane
Ale akcja z tymi wizami...
Stany Zjednoczone to niby taki wolny, nowoczesny i jakby to powiedzieć... 'wyluzowany' kraj (chyba wiecie o co mi chodzi ) a żeby się tam dostać trzeba posiadać wizy. W każdym razie jestem przekonana, że film prędzej czy później dojdzie do skutku i wtedy twórcy wraz z całą ekipą będą mieli co wspominać przy świętowaniu sukcesu filmu
Offline
Robi postęp
Kurcze ma nadzieje, że to nie opóźni prac na tym filmem
Offline
Dadzą sobie radę i na pewno polecą do USA Poza tym, skoro faktycznie mieli problemy przy każdej podróży do Stanów Zdjednoczonych to tym bardziej nie ma się czym martwić
No a Shahrukh jako Osama bin Laden wygląda jak prawdziwy Osama Jak ktoś będzie nagrywał film o przywódcy Al Kaidy to Shahrukh ma rolę gwarantowaną Wtedy Król Bollywood miałby dopiero problem z podróżowaniem
Jutrzenka
Offline
Gość
Faktycznie, z takim wyglądem Shah Rukh miałby marne szanse na wjazd do Stanów To jakby sobie na czole napisał: "W walizce mam 3 bomby i paczkę semtexu" No straszne rzeczy po prostu. Jak bardzo może się zmienić postrzeganie kogoś w zależności od wyglądu. Ale zdjęcie naprawdę świetne, chociaż zdecydowanie wolę obecny new look
Co do tego luzu, to w USA może i stosuje się zasadę "keep smiling", ale nie przy polityce wizowej niestety. Zawsze było ciężko się tam dostać, lecz obecnie obostrzenia są jeszcze większe. I z lotniska też potrafią nieraz zawrócić. No, takie czasy
Ciężko się domyślać, jakie były wszystkie powody odmowy przyznania wiz, ale jeżeli do tej pory filmowcy jakoś sobie z problemami radzili, to i tym razem na pewno tak będzie
Na ewno dadzą radę :-) Tylko mam pytanko : czy Kajol gra w końcu w tym filmie bo nieby sie zgodziła ale nic nie piszą...
Offline
Gość
O obsadzie "My Name Is Khan" można było poczytać różne rzeczy. Np. to, że brata Shah Rukh'a mieli grać Imran Khan albo Ranbir Kapoor. Kiedy Kajol zastanawiała się, czy przyjąć rolę, pojawiła się kandydatura Kareeny Kapoor. Ile w tym było gdybania, nie wiadomo. Mamy jednak już pewność, że Kajol w filmie zagra i nie sądzę, żeby były przewidywane jakieś zmiany
Mamy wątek o tym filmie i tam znajdują się najnowsze informacje dotyczące produkcji. Wiadomo niewiele, ale wspólnymi siłami dowiadujemy sie coraz więcej.
Tutaj jest link: My Name Is Khan (2009)
Życzę ekipie, żeby problemy szybko zostały pokonane My tutaj wszyscy czekamy na świetny film
Oj oby tam zagrała a cała ekipa dostała wizy !! Jak najszybciej :-)
Offline