Hero (2008)


Reżyseria i scenariusz: Sudhakar Naidu
Produkcja: Manyam Ramesh
Muzyka: Mani Sharma


Obsada

Nitin[/b] jako Radha Krishna
Bhavana jako Krishnaveni
Nagababu[/b] jako komisarz policji
Ramya Krishna[/b] jako dyrektor akademii policyjnej
Kapil Khanna[/b] jako profesjonalny zabójca z Dubaju
Kota Srinivasa Rao[/b] jako Prem Kumar
Brahmanandam[/b]
Satyam Rajesh[/b]
Tirupathi Prakash[/b]
Sandhya[/b]
Babu Mohan[/b] jako Premier G.O.
Kovai Sarala[/b] jako matka Radha Krishny
Narsing Yadav[/b]
Ali[/b]
Tanu Royappears[/b] występ specjalny w piosence


Fabuła

Radha Krishna (Nitin) jest synem komisarza policji Nagendra Naidu (Nagababu). Jego ojciec chce by syn tak jak i on został policjantem. Ale sam Radha Krishna oraz jego matka Sarala (Kovai Sarala) są innego zdania. Chcą by Radha został bohaterem kinowym.
Pod wpływem nagonki mediów na policję, iż brak jest uczciwych policjantów premier (Babu Mohan) postanawia że od tej pory do policji może zaciągnąć się każdy kto tylko jest uczciwym człowiekiem. Na rezultaty nie trzeba długo czekać. Chętnych nie brakuje i całe rzesze ludzi pragnie wstąpić do policji.  Wiele jest wśród nich dziwnych osobowości a jedną z kadetek zostaje Krishnaveni (Bhavana). Do policji wstępuje również Radha Krishna, który chce zdobyć doświadczenie, by później występować jako bohater kinowy.
Sami policjanci nie zamierzają jednak ułatwiać życia kadetom i zamierzają uniemożliwić im zdanie wszystkich niezbędnych sprawdzianów.
Na dodatek w życie kadetów wplątuje się Prem Kumar, który zrobi wszystko by tylko nie zostały wykryte popełnione przez niego zbrodnie... 


Trailer

Piosenki

Sye Kurrade - Rahul Nambiar, Reta



Kannullona - Haricharan, Priya



Yahoo Yahoo - Karthik, Jye



Ka Kalavye - Ranjith, Reta



Naa Vayase - Hemachandra, Geethamadhuri

Fotki:

___________________________________________________________________________________________
źródło: telugupedia, telugupedia 2 oraz mój opis filmu


Moje wrażenia

Cóż film mnie zawiódł. Znaczy miałam nadzieje, że z Bhavaną obejrzę coś lepszego, ale niestety film chyba nawet gorzej niż przeciętny. Pewne sytuacje były wręcz beznadziejne. Denerwowała mnie mamuśka Radhy, której zachowanie doprowadzało mnie do białej gorączki. Na miejscu jej męża to bym jej chyba po prostu wtłukła choć nie jestem zwolenniczką przemocy w rodzinie i w ogóle jakiejkolwiek przemocy
Niekiedy nie było źle, obejrzeć się film jakoś dało, wyłączyć nie wyłączyłam , no ale jednak film mi nie przypadł do gustu i wracać do niego nie zamierzam.
Moja ocena 3, choć mogłabym dać nawet i niżej.