Premiera "Guzaarish" - 19 listopad
Hrithik ma już za sobą „Kites”. Teraz jest w Hiszpanii i pracuje nad filmem Zoyi Akhtar oraz oczekuje na swój najnowszy film „Guzaarish”. Opowiedział nam o kilku kwestiach związanych z tą produkcją.
Sanjay Leela Bhansali i Twoja filmowa partnerka Aishwarya Rai nakręcili razem dwa filmy. Czułeś się wśród nich jak ktoś obcy podczas nagrywania „Guzaarisha”?
Wprost przeciwnie, czułem się jak ulubione dziecko Bhansaliego. Dał mi wszystko. Były dni, że nawet nie dyskutowaliśmy na temat pracy, przychodziłem z nowymi dialogami a on pozwalał mi po prostu „być”.
Wyglądasz zupełnie inaczej w „Guzaarishu”. Naprawdę przynosiłeś ze sobą do kina samosy żeby przytyć na wadze?
Tak, miałem niezłą zabawę z moją dietą. Od 15 lat prowadziłem ekstremalny tryb życia. Tym razem, jadłem wszystko co niezdrowe, czego wcześniej się pozbywałem. Potrzebny był mi „brzuszek”, gdyż musiałem później wyglądać na wymizerowanego i niezdrowego do roli umierającego mężczyzny. Dobrze się z tym czułem, ale nie miałem też problemu ponownie powrócić do swojej diety, kiedy „Guzaarish” się zakończył.
Tworzysz fantastyczny duet z Aishwaryą Rai. W jaki sposób Twoim zdaniem zmieniła się tym razem?
Jest żoną mojego przyjaciela. Czuję, że jesteśmy bardzo podobnymi aktorami, którzy wykształcili swoje umiejętności. Pokazaliśmy to w „Dhoom 2”. Później jeszcze bardziej podążyliśmy za głosem naszych serc i zrobiliśmy „Jodhaa Akbar”. „Guzaarish” zaś wykreowaliśmy jako dzieło miłości.
Piątek, 19 listopada to najprawdopodobniej data premiery „Guzzarisha”.
Źródło:
www.hrithikroshan.pun.pl
Tłumaczenie:
Jutrzenka
Offline
Dobry dyskutant
Jak pięknie wypowiada się o Ash-aż miło czytać.A dodatkowe kilogramy na pewno mu nie przeszkodzą bo to wysoki gościu.
Offline
Zakręcony
Oj jeszcze trochę trzeba poczekać, ale zleci oby szybko, bo filmu już się nie mogę doczekać. "Jodhaa Akbar" bardzo mi się podobał, ten mam nadzieję, też będzie rewelacyjny
Offline