Kajol: „Wolałabym nie pracować aniżeli robić złe filmy.”



    Nie łatwo przeprowadzić wywiad z Kajol, ponieważ aktorka nie znosi udzielać wywiadów. Ale kiedy już w końcu się zgodzi, nie można jej zatrzymać. Ona po prostu płynie – wolna, szczera i świetnie się bawiąca. Kajol ostatnimi dniami przyciągnęła uwagę wielu. Lżejsza, sprawniejsza i wspanialsza, wraca w wielkim stylu. Straciwszy 18 kilogramów, czuje się świetnie będąc w zgodzie ze sobą i swoim życiem.

”Szczęście umożliwia ci robienie wielu rzeczy. W przeszłości nigdy nie przeszkadzał mi mój wygląd, ale pomyślałam, że to nie jest takie trudne. A moja determinacja zaowocowała.” – mów Kajol uśmiechając się promiennie.

Jednak jest coś w co nie możemy uwierzyć. Yash Raj Films, które wyprodukowało tak wiele hitów z Kajol, nie zadało sobie trudu zaprosić jej na uroczystą premierę ostatniego filmu Yasha Chopry ”Jab Tak Hain Jaan”, w ostatnie Diwali, tuż po nie tak dawnej śmierci reżysera. Nie możemy również wyobrazić sobie jak bardzo speszony musiał być reżyser Raju Hirani, kiedy oferując aktorce rolę w „3 Idiots” został obarczony tak wieloma wymaganiami, że w ostateczności rola trafiła się Kareenie Kapoor.

Taka już jest Kajol. W swej blisko dwudziestoletniej karierze zawsze ustalała własne zasady mocno się ich trzymając. W branży, która z dnia na dzień staje się coraz bardziej poprawna politycznie, aktorka jest rewelacją. A nasz wywiad przeprowadzony w gabinecie Ajaya Devgna, wypełniony jest  dużą dozą uśmiechu na twarzy Kajol i jej sporadycznych odchyleń w stronę matki, opiekującej się w tym czasie Nysą i Yugiem.

[hide]Nigdy nie poświęcałaś zbyt wiele czasu na pracę nad swoim wygląd, jak robisz to teraz. Czy kryje się pod tym jakaś konkretna przyczyna?

Wcześniej szczupły wygląd nie liczył się dla mnie. Szczerze mówiąc w ogóle mnie to nie obchodziło. Miałam ważniejsze rzeczy do zrobienia. Jednak pomyślałam, że nie jest to takie trudne, a mając czas, pasję i cierpliwość, wskoczyłam do wagonu „ku zdrowiu”. Zaczęłam nad sobą pracować. Ponadto świat się zmienia i ty również musisz umieć zmienić się w tej zmianie, inaczej zostaniesz odsunięta na bok. I nagle ludzie zaczynają zwracać uwagę jak wyglądasz, jakie marki masz na sobie, co dla mnie osobiście wydaje się absurdalne. W całym moim życiu, nigdy nie obchodziło mnie jaką  markę nosiłam, a już tym bardziej co sądzą o tym inni. Wszystkie te rzeczy były nieistotne. Jednak będąc gwiazdą filmów, nie ominiesz wozu z napisem „marka”. Możesz nie uwierzyć, ale ja w dalszym ciągu nie zdaję sobie z tego sprawy. Jeśli coś mi się spodoba, wezmę to z dowolnego miejsca i zacznę nosić. Nie wierzę w to by tylko marki dobrze się na tobie prezentowały. Jeśli to moim okiem nie wygląda dobrze, na pewno nie będę tego nosić.

Mówiłaś, że lubisz zakupy na własną rękę. Czy dotyczy to również typowo domowej listy zakupów?

Nigdy nie miałam problemów z zakupami. Wariuję w sklepach spożywczych i aptekach. Nie u lokalnych sklepikarzy, ale „Nature’s Basket” czy „Food Mall” to mój rodzaj sklepów spożywczych. I może się to wydawać dziwne, ale kiedy ja i Ajay jesteśmy za granicą, spędzamy maksimum czasu w aptekach. Sprawdzamy najnowsze witaminy, wapń, żelazo, tabletki przeciwbólowe czy  leki na inne choroby. Wydaję pięć razy więcej pieniędzy w aptekach, a niżeli w butikach z odzieżą. Ciuchy to opcjonalne zakupy dla mnie, wizyta w aptece konieczność.

Jak odbierasz swe życie mając trzydzieści osiem lat?

Jestem szczęśliwa w miejscu, w którym się znajduję, dumna z siebie i swego wieku. Nie chciałabym mieć ponownie szesnastu lat, ponieważ jestem o wiele ładniejsza  i szczuplejsza teraz, aniżeli będąc szesnastolatką. A jako aktorki – mam wyraźny pomysł na to co chcę tworzyć i w czym brać udział. Wolałabym nie pracować aniżeli robić złe filmy. Dobry scenariusz wciąż mi się wymyka.

Nie jesteś zbyt wybredna?

Zawsze byłam wybredna, a przybywanie lat sprawia, że twoja tolerancja na „pierdołki” zmniejsza się. Wybierając dziś rolę, to ona musi uzasadniać czas, który poświęcę kosztem dzieci i mojego męża. Kocham ich, spędzam z nimi wiele czasu, uwielbiam robić dla nich różne rzeczy. Więc wyjeżdżając na trzy od sześciu miesięcy, muszę robić coś naprawdę równie potężnego.

Twoje co-stars Salman Khan, Aamir Khan, SRK, Akshay Kumar nadal rządzą, natomiast dziewczyny szybko znikają. Przemysł filmowy jest stronniczy?
To ma związek z percepcją, rodzajem kina jakie jest produkowane, niż stronniczością. Nie jesteśmy w Hollywood, a nawet jeśli jesteśmy, spójrzmy prawdzie w oczy, film z centralną rolą kobiety nie osiągnie takiego biznesu w kasie jak np. „The Avengers” (2012). „Pretty Women „ (1999) nie uczyniła takiego biznesu jak „Spider-Man” (2002) nieprawdaż?

Więc sądzisz, że przemysł filmowy na świecie jest zdominowany przez mężczyzn?

To nie jest dominacja mężczyzn, to raczej ekonomiczne zdominowanie. Wszystko opiera się na pieniądzach. Spójrz chociażby na ostatnie pięć filmów, które weszły do klubu „100 Crore”. Jako widzowie mamy pewne oczekiwania wobec tego co nas bawi. I to jest właśnie kino popularne, które tak dobrze trzyma się w kasie. Nie chciałabym powiedzieć, że „Kahaani” (2012) czy „The Dirty Picture” (2011) nie zarobiły, ale można to potraktować jako coś niespotykanego. Ile zarobiło „Kahaani”?  Obecnie w sam film trzeba włożyć co najmniej 90 crore. Więc jeśli w grę wchodzi tyle pieniędzy musisz je również odzyskać. Bądźmy realistami. 90% super bohaterów to mężczyźni. Osobiście wolę Spider-mana, Supermana czy Batmana aniżeli Wonder Women.  Nie to, że nie lubię kobiet super bohaterek, ale oglądanie męskich super bohaterów daje lepszy efekt. Dla mnie mężczyźni i kobiety naprawdę się różnią. Mężczyzna genetycznie jest już przystosowany do większego wysiłku. Ale jednocześnie nie uważam, że kobiety znaczą mniej niż mężczyźni. Tak naprawdę czuję, że jesteśmy dużo bardziej inteligentne niż oni.

Czy czujesz, że Ajay jest niedocenianą gwiazdą?

Wierzę, że wszyscy znajdują się tam gdzie powinni być. Jeśli on jest niedoceniany dzisiaj, zdaje mi się, że chciałby tego potem. Zdobył trzy National Awards. Nie słyszałam o aktorze z głównego nurtu kina, który zdobyłby trzy National Awards. Był dobry w każdym ze swoich filmów. Robisz więcej rekomendacji [przyp.tłum. tu:danego produktu] niż filmów. Reklamy, których jestem obecnie twarzą, jestem z nimi związana od dłuższego czasu. Nie satysfakcjonują mnie jako aktorki, ale proces myślowy ukazywany w reklamie mnie interesuje. A przy tym wszystkim to świetne pieniądze.


Nie miałaś zbyt wiele do zrobienia w „My Name Is  Khan” (2010)…

Nie byłam tam najważniejszą postacią, ale miałam kilka naprawdę przejmujących scen. Zrobiłam ten film również dlatego, że chciałam pracować z Karanem. Poszłabyś na kompromis z filmowcem jeśli scenariusz jest dobry?  Chciałabym dobrego reżysera. Podpisując film czuję, że oni proponując ci daną ofertę spodziewają się, że wykonasz 90% ich pracy poprzez nałożenie na ciebie odpowiedzialności. Chcą zamienić dana rolę w cos większego.

Plotki głoszą, że Karan planuje ponownie film z Tobą i SRK…

Myślę, że Karan jest zajęty pisaniem swego kolejnego filmu, jednak jestem pewna, że nie jest on ze mną ani SRK, czy też ze mną i z kimkolwiek. Myślę, że zrobi naprawdę piękny nieduży film, zanim zdecyduje się na coś naprawdę wielkiego. I wiem też, że Karan nie przyjdzie do mnie bez odpowiedniego scenariusza. On wie jak wiele pytań zadaję.  Moi przyjaciele nie są zobowiązani  do tworzenia filmów dla mnie.

Wiele aktorek mówi, że jesteś ich idolką. A kto jest twoim idolem?

Jestem wielką fanką Sridevi. Indie nigdy nie miały wytworniejszej aktorki niż ona. Za każdym filmem była odkrywana od nowa. Ilekroć się z nią spotykam mówię jej by otworzyła szkołę, a ja będę jej pierwszą uczennicą. Naprawdę tak wiele można by się od niej nauczyć. Jak myślisz kto może być następną Kajol? Nikt nie musi być każdym. Oni wszyscy mają potencjał. Ale ja nie oglądam wielu filmów, więc to może być niesprawiedliwe bym mogła powiedzieć cokolwiek. Widziałam trochę Ishqzaade (2012) i naprawdę polubiłam Parineeti Choprę.  Jest naprawdę dobra spośród nowego narybku. Poczekamy, zobaczymy któż jeszcze się pojawi.

O Tobie i Shahrukhu mówi się jako najbardziej magicznej ekranowej parze…
Nie widziałam się z Shahrukhiem od dłuższego czasu. Gdy jednak się spotykamy mamy tak wiele innych rzeczy i plotek do obgadania, że po drodze nasza gubi własne. Co o filmie z nim? Nie tworzy się już wielkich historii miłosnych.  Chciałabym zobaczyć taki romans na miarę Dilwale Dulhania Le Jayenge (1995), która na zawsze pozostanie z nami.

Dlaczego odmówiłaś udziału w „3 Idiots”?
Kiedy Raju Hirani przyszedł do mnie ze scenariuszem, powiedziałam, że zrobię film gdyby powierzono mi główną rolę (graną przez Aamira) lub co najmniej jedną z pozostałych dwóch głównych bohaterów. Raju myślał, że żartuję, jednak ja nie żartowałam.  Nie miałam wiele do zaoferowania grając powierzoną mi postać (którą przejęła Kareena Kapoor). Nie czułabym się szczęśliwa robiąc ten film.

W ostatnie Diwali twój mąż Ajay Devgn i Aditya Chopra z Yash Raj Films zostali uwikłani w przedpremierową batalię pomiędzy wchodzącymi na ekrany „Son Of Sardaar” Ajaya i „Jab Tak Hain Jaan” zmarłego kilka tygodni wcześniej Yasha Chopry. Byłaś rozdarta pomiędzy nimi, biorąc pod uwagę fakt, że kilka produkcji zrobiłaś z Yash Raj Films?


Każdy kto spotkałby Ajaya ręczyłby, iż był naprawdę spokojny. Nie chciał przejmować kogoś niepotrzebnie. Miał swoje powody i przy nich obstawał. Było jasne od początku, że powinnam się wycofać, by nie mieszać się w ten emocjonalny bałagan. Dlatego też milczałam. Nie pozwolił mi na wydawanie jakichkolwiek oświadczeń z tych powodów. Ale  ja byłam, jestem i zawsze będę z nim, stojąc obok niego, za nim czy przed nim. Ajay zrobiłby to samo dla mnie. Jednakże jesteśmy indywidualnościami postępującymi według własnych racji. W dalszym ciągu „Son of Sardaar” był naszą produkcją domową  i to czy udzielałam się publicznie czy nie jest nieistotne.  I przepraszam, tak jak informowałam wcześniej nie zostałam zaproszona na premierę „Jab Tak Hain Jaan”.


Jak Nysa i Yug reagują widząc Cię w filmach?

Yug jest jeszcze zbyt mały, by wiedzieć o czymkolwiek. Nysa nigdy nie lubiła moich filmów. Sądzi, że za dużo płaczę. Często pyta dlaczego nie robię filmów jak tatuś, ma na myśli np. „Golmaal” (2006) W jej odczuciu nie jestem dobrą aktorką. Dziękuję Nyso ! ;]

Ulubieni aktorzy Kajol:
Ajay Devgn: „ Naprawdę jestem pod wrażeniem jego aktorskiego zakresu. Od poważnych ról, przez komedianta, aż po niepoprawnego romantyka. Ajay zawsze wykazywał duży talent.”
Shahrukh Khan: „Skłonny do ryzykowania i tworzenia czegoś nowego. Naprawdę dobry aktor.”
Salman Khan: „Jedna z najinteligentniejszych osób jaką kiedykolwiek spotkałam. Zdecydowanie największa współczesna gwiazda w przemyśle, jednocześnie tak nieczuła wobec sławy. Sposób wygłaszania przez niego dialogów jest jego własnym odbiciem – beztroski i codzienny.
Aamir Khan: „Wyjątkowo utalentowany i inteligentny. Wielki geniusz marketingu. Zawsze stawia na nową jakość.
Akshay Kumar: „Niesamowicie się rozwinął. Pamiętał jak pracował z moją matką w „Deedar” (1992). Był wtedy naprawdę młodziutki. Kiedy mama opowiadała nam o Akshay’u jako gwieździe szczęki nam opadały. Tak wiele uczynił w przemyśle filmowym bez żadnych rodzinnych protekcji. Ale w dalszym ciągu to ten sam ciepły Akshay.”










   

źródło
Tłumaczenie: byPauliAnjaliFy

Ostatnio edytowany przez PauliAnjaliFy (2013-02-20 17:15:19)