Hindustani
Chandamama (Telugu: చందమామ, czyli Ksieżyc)
Reżyseria: Krishna Vamsi
Produkcja: C. Kalyan
Muzyka: K.M. Radhakrishna
Obsada
Navadeep Pallapolu - Kishore
Siva Balaji - Dorababu
Kajal Agarwal - Mahalakshmi
Sindhu Menon - Rani
Nagababu - Ranga Rao
Ahuti Prasad
Uttej
Rajesh
Jeeva
Abhinaya Sri
Fabuła
Ranga Rao (Nagababu) jest bardzo popularnym człowiekiem w swojej wiosce. Na wieś powraca jego córka Mahalakshmi (Kajal Agarwal), której wielką przyjaciółką jest kuzynka dziewczyny mieszkająca z nimi Rani (Sindhu Menon). Mahalakshmi studiowała w Hyderabadzie, ale na skutek zawodu miłosnego postanowiła wrócić do domu. O tym jednak w domu nie powiedziała ani słowa, swój powrót tłumacząc jedynie zdaniem wszystkich egzaminów. Ranga Rao uświadamia sobie ze jego ukochana córka jest już dorosła i że najwyższa pora wydać ją za mąż. Po dłuższym przemyśleniu postanawia wydać córkę za mieszkającego w tej samej wiosce Dorababu (Siva Balaji). Mahalakhmi po zapoznaniu młodych odwiedza jednak Dorababu i wyznaje mu całą prawdę o swoim wyjeździe z Hyderabadu. Opowiada mu historie swojej miłości do miastowego chłopaka Kishora (Navadeep). Słysząc to wszystko Dorababu, któremu od pierwszego wejrzenia spodobała się Mahalaksmi postanawia wyjechać do Hyderabadu i tam rozmówić sie z Kishorem...
Trailer
Fotki:
____________________________________________________
źródło: wikipedia, idlebrain
Moje wrażenia i ocena
Całkiem sympatyczny film. Można sie pośmiać, ja sie w niektórych scenach nawet mocno śmiałam. Zwłaszcza jak zobaczyłam Dorababu w ręczniku tańczącego do piosenki z Pokiri, którą wykonuje Mahesh (ach ten Mahesh jak widać działa nie tylko na kobiety ) I jeszcze na dodatek ten ręcznik mu spadł a Rani to wszystko widziała To był zdecydowanie jeden z lepszych momentów filmu.
Ale ogólnie film na dobrym poziomie. Ciekawie opowiedziana historia. Główni bohaterzy bardzo mi sie podobali. Zarówno damska jak i męska obsada fajnie grała. Co prawda czasem trochę mnie Kishore i Rani w filmie denerwowali, bo mieli trochę irytujący sposób bycia, ale do tej historii nawet to pasowało.
Piosenki może nie jakieś szczególnie porywające ale jak sie je ogląda w filmie to naprawdę muzyka bardzo przyjemna. Generalnie film kolorowy, ukazane są piękne krajobrazy i świątynie południa Indii
Niezła tez całuśna piosenka, dosyć odważna muszę przyznać, bo tylu pocałunków to chyba jeszcze w filmie indyjskim nie widziałam
Moja ocena dla filmu to 5
Naprawdę dobre kino i z chęcią jeszcze zobaczę aktorów grających Dorababu, Mahalakshmi, Rani i Kishore w innym produkcjach filmowych.
Offline
Gwiazda bollywoodu
Bardzo fajny film.
Świetna historia.
Moja ocena to 6.
Offline
Gwiazda bollywoodu
Ode mnie 6. Świetny film, fajna historia, ciągle coś się działo i też pośmiać się było można. Scena z ręcznikiem i całuśna piosenka świetne. Poza tym lubię Navadeepa i te jego kocie oczy...
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Fajnie się go oglądało. Mnie także podobała się scena z ręcznikiem i całuśna piosenka. Dobrze zagrany film, daję 5.
Offline