Widzę, że sprawa nabiera coraz większego tempa. Jest w niej sporo znanych nazwisk. Ciekawe czy faktycznie uda się coś ustalić coś konkretnego czy raczej sprawę czeka umorzenie że względu na brak konkretnych dowodów. Czas pokaże.

Nowatorka napisał:

A czy ten ojciec przypadkiem nie mówił wcześniej, że nie wiedział nic o związku Sushanta i Rhei? XD Dziwne trochę, no chyba że tamten poprzedni wywiad był napisany na podstawie plotek.

Tak mówił, że nie miał pojęcia o ich związku Wypowiedzi z tamtego wywiadu zaczerpnęłam stąd.

Dla mnie to też jest dziwne.

Sama skarga czytałam, że została złożona przeciwko Rhei i sześciu pozostałym osobom, w tym z jej rodziny.

Poniżej zarzuty:

* „Ojciec Sushanta postawił poważny zarzut przeciwko Rhei i jej rodzinie. Twierdził, że trzymała Sushanta z dala od jego rodziny i całkowicie w jej posiadaniu. Obsługiwała też jego konto bankowe. Doniesiono również, że z jego konta bankowego pobrano miliony rupii." - Sanjay Singh, generalny inspektor policji (Patna Central Zone).

* "Sushant zadzwonił do swojej siostry i powiedział jej, że Rhea zagroziła mu, że pokaże mediom rachunki lekarskie i udowodni, że jest szalony. Potem nikt nie dałby mu pracy.”- stwierdził Singh w FIR.

* Ojciec Rajputa powiedział w swoim FIR, że 8 czerwca kiedy Rhea Chakraborty odkryła, że ​​saldo bankowe jego syna spada, wyszła z gotówką, biżuterią, laptopem, kartą kredytową, numerem PIN i hasłem oraz ważnymi dokumentami i pokwitowaniami lekarzy.

* „W nocy 8 czerwca sekretarka Sushanta, Disha, popełniła samobójstwo, Rhea mianowała ją sekretarką Sushanta. Później Rhea zablokowała numer Sushanta w jej komórce. Sushant obawiał się, że Rhea mogła uczynić go odpowiedzialnym za samobójstwo jego menedżera, ponieważ zagroziła, że ​​wrobi go w samobójczą sprawę sekretarki."

* W swojej skardze ojciec Rajput próbował również przywołać przepisy Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, twierdząc, że „machinacje” Chakraborty i członków jej rodziny spowodowały, że jego syn załamał się, pomimo udanej kariery filmowej, co ostatecznie doprowadził go do samobójstwa.

* KK Singh oskarżył Chakraborty o zaprzyjaźnienie się z Rajputem w maju 2019 roku z wyraźnym zamiarem wykorzystania jego dobrych kontaktów do rozwoju własnej kariery.

* KK Singh domaga się również dochodzenia policyjnego w celu ustalenia gdzie 15 crore Rs zdeponowane na koncie bankowym należącym do Rajputa zostało przelane.

* W skardze stwierdzono, że Chakraborty i jej rodzina przekonali Rajputa do opuszczenia własnego miejsca zamieszkania i pobytu w ośrodku wypoczynkowym w pobliżu Bombaju, twierdząc, że jego dom jest „nawiedzony”.

więcej tutaj

marigold90 napisał:

Jeśli wcześniej nic nie wiedział, to ciekawe skąd teraz te zarzuty? Ruchy na koncie bankowym da się jeszcze jakoś udowodnić, ale skąd np ten ostatni zarzut o nawiedzonym domu? Skąd miałby taką informację? Nie bronię żadnej strony, ale jest to zastanawiające.

Też nie wiem skąd takie rewelacje o nawiedzonym domu, no ale może mają świadka, który to słyszał, a potem im to w sądzie poświadczy.

Mam przeczucie, że ona jest niewinna, choć oczywiście to są tylko moje domysły 🤷‍♀️ Nie wiem, czy można wierzyć temu ojcu, który zmienia ciągle swoje stanowisko. Dowiemy się wszystkiego po rozprawie sądowej.

Ooo, czyli to już oficjalne... W sumie to się łączy z tym, że oni rzekomo zerwali niedługo przed samobójstwem Sushanta. Ajć, Rhea...

Ej, to by się łączyło z tym, co na początku twierdził jego ojciec - że nie wiedział o związku swojego syna z Rheą. Wedle słów prawnika Rhea odciągała Sushanta od rodziny. A o związku być może dowiedział się dopiero po tragedii. Ale w sumie oni planowali ślub... to rodzina mogła wiedzieć... Ja już nic nie wiem 😂 Wciągają mnie takie śledztwa.

Ostatnio edytowany przez Nowatorka (2020-08-05 11:16:24)

Nowatorka napisał:

Ooo, czyli to już oficjalne... .

Nie wiem czy to oficjalne na temat molestowania, tak pisze na stronie, która powołuje się na wypowiedzi prawnika. Myślę, że byłyby jakieś konsekwencje prawne gdyby cytaty zmyślali.

Sam ten incydent, w którym Rhea oskarżyła siostrę Suhanta o molestowanie jej, niczego nie wnosi do sprawy samobójstwa (tak mi się przynajmniej wydaje), a jedynie pokazuje, że Rhea potrafi kombinować jeśli to wszystko zmyśliła o molestowaniu.

Mogła też powiedzieć prawdę, zwłaszcza, że w artykule pisze, że wszystko wydarzyło się 18-19 kwietnia, a wtedy Rhea nalegała, aby wypić drinki, czyli można domniemywać, że wszyscy wtedy byli pijani.

O całym incydencie Rhea powiedziała dopiero Suhantowi 21 kwietnia po przyjęciu urodzinowym brata Rhei.

marigold90 napisał:

Sprawa coraz bardziej się komplikuje, ale to dobrze, że nowe informacje wychodzą na jaw. Oby tylko sledztwo było prowadzone tak jak należy, a co do tego mam wątpliwości.

Też mam nadzieję, że śledztwo będzie dobrze prowadzone, i również mam wątpliwości, w Indiach istnieje korupcja.