Jaya Bachchan porusza kwestię „spisku w celu zniesławienia Bollywood” na sesji parlamentu, mówi „ludzie, którzy zasłynęli w tej branży, teraz nazywają ją rynsztokiem”

Weteranka-aktorka i posłanka Jaya Bachchan opowiedziała o szalejących kontrowersjach związanych z przemysłem filmowym po śmierci Sushanta Singha Rajputa i skomentowała w swoim silnie sformułowanym przemówieniu jak branża jest zniesławiana. Drugiego dnia Monsoon Session w parlamencie posłanka Jaya Bachchan poprosiła rząd o podjęcie ostrych działań przeciwko tym, którzy knują „spisek mający na celu zniesławienie przemysłu filmowego”. Aktorka, która została politykiem, opowiedziała o „chłostaniu” celebrytów przez media społecznościowe.

Jak donosi ANI, podczas sesji parlamentu Bachchan powiedziała:

„Ludzie z branży rozrywkowej są chłostani przez media społecznościowe. Ludzie, którzy zasłynęli w branży, nazywają ją (branże) rynsztokiem. Zupełnie się nie zgadzam. Mam nadzieję, że rząd przemówi takim ludziom, żeby nie używali tego rodzaju języka."


„Niektórzy ludzie, którzy mają nazwisko i sławę, powiedzieli, że to „rynsztok.”- powiedziała, nie wymieniając osób, ale dodała, że ​​nie powinni zniesławiać branży. „To właśnie przemysł filmowy dał nazwisko i sławę wielu ludziom” - powiedziała. Dodała, że jest ​​to ciągły proces zniesławienia branży za rzeczy zrobione przez garstkę.

Była aktorka mówiła również o zniesławianiu branży z powodu „niektórych ludzi”, jak powiedziała:

„Tylko dlatego, że są tacy ludzie, nie można zepsuć wizerunku całej branży”.

Bachchan wspomniała również o komentarzach posła BJP Ravi Kishana na temat związku narkotykowego w Bollywood i powiedziała:

„Jeden z naszych członków w Lok Sabha (przyp. tłum. niższa izba indyjskiego parlamentu federalnego), który jest z branży filmowej, wypowiedział się przeciwko temu. To wstyd."

Jaya Bachchan podczas sesji stanowczo stwierdziła, że „rząd musi stanąć po stronie przemysłu rozrywkowego”. Bachchan wspomniała również o tym, że ludzie z branży należą do najwyższych podatników, a także wspierają naród w czasach próby.