już sie nie mogę doczekać

Ja będę na 100%. Na Kuch Kuch Hota Hai i Chandramukhi też byłem.

Lotri napisał:

ejjj ale przecież w największej tajemnicy dowiedziałyśmy się, że ma być coś zupełnie innego ;> Jednak wydaje mi się, że RDB to lepszy wybór (Dorota się ucieszy! Ona niedawno to oglądała i jak pisała - ryczała jak bóbr)

Tak rzeczywiście miał być inny film no ale skoro Rang De basanti jednak to narzekać nie będe, świetny film i oczywiście rewelacyjny jak zwykle Aamir Khan i w bardziej epizodycznej roli Madhavan, naprawde bardzo dobry aktor. No muszę wspomnieć o Siddharcie Narayanie i aktorce Socha Ali Khan, którzy poznali się na planie tego filmu i z tego co mi wiadomo zamierzaja się pobrać
Także sami świetni aktorzy i do tego bardzo dobra fabuła - czego chciec więcej?

Dobrze że się nas trochę osób z forum wybiera, zreszta na pewno troche osób będzie To do zobaczenia!

Lotri napisał:

hm.. jest tu jeszcze ktoś z Łodzi/okolic kto może jechać? Ja proponuję znów spotkanie w Ganeshu przed seansem Tylko może w większym gronie

Popieram oczywiście I zapraszamy wszystkich serdecznie
Moze się ktos z nami na Ganesh skusi? My juz z dziewczynami kilka razy tak sie umawiałysmy i zawsze miło spedzamy czas, najpierw indyjskie jedzenie a potem seans w kinie

Sanjula napisał:

Ja chciałabym iść... tylko jest jeden minus - jestem z Gdańska buuu...

Sanjula, jako Pani Prezes BollyTransWorld nie powinnaś mieć z tym problemów

Nati-pirate napisał:

Ja mieszkam blisko Łodzi więc też postaram sie przyjść nawet przyprowadze ze soba kilka kleżanek które również uwielbiają bollywood

Byłoby świetnie im nas więcej tym lepiej

A ktoś oglądał ten film albo słyszał o nim ??? Warto iść ??? Wiem że bollywoodzki to warto ale czy wziaść zapas chusteczek bo to film o miłości dwojga ludzi którzy nie mogą być razem czy bardziej coś weselszego ??? Macie jakieś informacje na ten temat??

Nati-Pirate jeśli chodzi o film Rang De Basanti to moim zdaniem jest świetny. Rewelacyjne kino, choć może nie jest to typowa historia milosna pomiędzy głównymi bohaterami to watki romantyczne można w filmie odnaleźć.
To zdecydowanie kino bardziej ambitne, choć nie nudne!
Ja na koniec filmu mialam łzy w oczach, nie wiem czy teraz też sie wzrusze, ale i tak twierdzę ze warto film zobaczyć. Grają świetny Aamir Khan, Siddhartha Narayan, Madhavan, Kunal Kapoor, Soha Ali Khan-siostra Saifa Ali Khana. Która na planie tego filmu zakochala sie z wzajemnością w Siddharcie Narayanie, choc w filmie pary nie tworzyli Ale to tak na marginesie
jeśli chcesz się więcej o fabule filmu dowiedzieć to zapraszam tutaj > Wikipedia, bo u nas na forum niestety opisu filmu nie ma, co najwyzej można podzielić sie wrazeniami z obejrzanego filmu, wątek jest w - Inne filmy Bolly.
Także do zobaczenia w kinie

Umbrella nie martw się, może i u Ciebie ten film w końcu wyświetlą

Ja w Ganeshu jeszcze nie byłem, jakoś nie miałem okazji, więc chętnie się z Wami tam spotkam 

Tak wszystko sobie zaplanowałam a tu klapa. Niestety nie moge przyjechać na ten film czym jestem załamana, ale wiaże się to z druga żeczą którą kocham równie mocno jak bolly a jest nia taniec. Mam występ na którym musze być i no cóż nie zobacze filmu koleżanki o których spominałam wczesniej też nie przyjdą bo to ja miałam je tam zabrać. Mam tylko nadzieje że szybko zleci mi czas do następnego bolly wieczoru i wtedy napewno przyjde bo nie mogła bym przegapić tego po raz drugi.

milkaja napisał:

SPOTKANIE W SOBOTĘ 1 KWIETNIA 2008R.

????


milkaja, proszę, bez jaj - pierwszy kwietnia był już dawno ;>

Nati-pirate, mogę tylko życzyć Ci udanego występu. I zaprosić na całonocny maraton 26/27 kwietnia, też ŁDK

Ostatnio edytowany przez Lotri (2008-04-11 23:10:25)

Właśnie wróciłem z kina. Spotkanie w Ganeshu było bardzo fajne i sama restauracja jest super. Byłem tam pierwszy raz. Patrzę w kartę i nie wiem, co wziąć. W końcu wziąłem pozycję "Chiken Tikka", a do picia "Masala tea", czyli herbatę gotowaną z cukrem, mlekiem i goździkami. Mówię do milkaji, że jestem ciekawy, co zamówiłem. Odpowiedziala, że nie wie, ale chyba coś bardzo ostrego. I miała rację. Było to tak ostre, że prawie zacząłem się ksztusić i nawet indyjskie placki, sos i herbata nie pomogły. Myślałem, że wypali mi gardło, ale dzielnie zjadłem do końca, a potem, żeby przestało palić, ssałem kawałki cytryny, którą podali na talerzu, chyba jako ozdobę Jeszcze w życiu nie jadłem czegoś tak ostrego. Aż się spociłem. Następnym razem zapytam o zawartość przypraw. Ale było bardzo fajne towarzystwo i miło się gadało

A moja potrawa kawałki kurczaka w sosie śmietanowo-szpinakowym Myślałam że będzie trochę łagodniej, ale jednak dosyć ostro No ale bywało ostrzej także jakoś przeżyłam a generalnie potrawa pyszna.
Zresztą w końcu najważniejsze jest towarzystwo i to że możemy porozmawiać o wspólnej pasji.
Film super się oglądalo w towarzystwie i w kinie. Większe wrażenie na mnie zrobił niż jak w domu oglądałam, choć i w domu Rang De Basanti bardzo mnie poruszył. To świetny film! No i uwielbiam Aamira, zresztą nie tylko niego w tym filmie
To do następnego razu

jeśli chodzi o maraton: o 20.00 26 kwietnia rozpoczyna się seans w kinie ŁDK, kończy rano 27. 04 Koszt: chyba 25 zł. Bilety zaczynają sprzedawać już 20 kwietnia, więc radzę się spieszyć, bo może się okazać, że biletów nie będzie, podobno to ogólnopolska impreza.

Jeśli chodzi o Ganesh - Piotrkowska 69 www.ganesh.pl

Co do spotkania - oczywiście mam nadzieję, że znów przed maratonem pójdziemy do Ganeshu, tradycje trzeba podtrzymywać