Uwielbiam dzikie kotki w zakończeniu było genialne Lepsze zakończenie tego filmu nie jest trudne ... jest niemożliwe
mi się najbardziej podobało jak powiedział uwielbiam dzikie kotki i jak zadzwonił do kochanki pod koniec i powiedział złapanie dona nie jest trudne... a potem śmiech i oczywiście zawsze mi się podobało wręcz uwielbiałam jak mówił złapanie Dona nie jest trudne... jest nie możliwe
"Don, który udaje Vijaya, który udaje Dona" -> uwielbiam ten tekst, opisuje cały film
Ja widziałam tylko jeden film, w którym gra Pryianka, jest to właśnie Don, według mnie dobrze zagrała swoją rolę a co do ulubionych scen, nie mam takich, cały film jest super
Dominika napisał:
Nie wiem czemu niektórzy twierdzą że Pryianka grać nie umie. Jak dla mnie to w Donie świetnie zagrała...
Bo tak naprawdę tylko w tym filmie zagrała ok. W innych była sztywna i taka bleee...
rozmowa SRK z Kopikar na koncu,bo nie mozna sie po niej doczekac 2 czesci.
na dodatek wszystko podsumowuje
Zakończenie filmu mocno mną telepneło bo się tego nie spodziewałam i dlatego jest dla mnie jedną z najlepszych
poza tym bójka w samolocie i skok bez spadochronu oraz retrospekcja tego jak Don podmienił Vijaya
Już się o tych ulubionych scenach z Dona wypowiadałam, ale w tym miejscu dorzucę te, o których w tamtym wątku nie napisałam
1. transakcja na plaży
2. bójka z Romą na ograniczonej mocno przestrzeni
3. konfrontacja z Vardhanem na tarasie widokowym
4. nie będę tu oryginalna i wskażę na zakończenie, bo jedyne w swoim rodzaju
Końcówka filmu była odlotowa niespodziewałam się takiego zakończenia
W innych filmach holly,bolly i naszych koniec zawsze uda mi się przewidzić
a tu kompletny zaskok
Umbrella napisał:
chyba przez dobre 5 min siedziałam na łóżku i gapiłam się w telewizor z rozdziawioną gębą!
Ja tak miałam po Dil Se i OSO
Don jakoś nie przemówił aż tak bardzo, chociaż i tu końcówka to majstersztyk
cały film jest świetny, więc każda scena jest niezła . ;}
Niestety ja nie mogłam juz odtwarzyć tego filmiku ale przeczytałam wasze komentarze i sądze że były naprawde fajne sceny
oj ulubione sceny... trudno się zdecydować.
chyba nikt się nie zdziwi gdy powiem że zakończenia, dla mnie kapitalne, chociaż musze powiedzieć ze chyba przez dobre 5 min siedziałam na łóżku i gapiłam się w telewizor z rozdziawioną gębą! po prostu szok,
zal mi tylko tego jak mu tam było, co miał udawać dona ;P no wszyscy wiedzą o kogo chodzi
no i scena "nikt już dziś nie mówi prosze" no bomba.
zresztą cały film trzymał mnie niesamowicie w napięciu, jak dla mnie bomba.
Które utkwiły mi w pamięci to oczywiście ostatnia której w ogóle się nie spodziewałam , i rozśmieszyła mnie scena jak zły Don ogląda bajki i się jeszcze śmieje, i SRK kręcący tyłeczkiem sexi.
z SRk początek i koniec super wogóle wszsytkie sceny znim były super
Dominika napisał:
Nie wiem czemu niektórzy twierdzą że Pryianka grać nie umie. Jak dla mnie to w Donie świetnie zagrała...
hm.. ja widziałam z nią dwa filmy - Don=super Krrish=badziew (oczywiście mówię tu o roli Prianki, nie całym filmie). Więc narazie mam mieszane uczucia
Mnie już właśnie sam początek zachęcił do oglądnięcia filmu To złe wcielenie Szarusia
dla mnie najlepsze sceny to ta jak śpiewa po pijaku, jak udaje ze nie jest Donem no i scena finalna, poprostu kapitalna ale tak w ogole to zgadzam sie z resztą i też uważam ze te sceny w ktorych Szruś grał są the best xD
milkaja1 napisał:
lidiam10 napisał:
jak ja uwielbiam jak sarus jest taki meski
zdecydowany i niebezpieczny jak w tym filmie
kocham jego zle role
a nawet w dobrych jest przekorny i zdecydowany wiec kocham go we wszyskich filmachZgadzam sie z Tobą w calej rozciągłości. Jak jest taki zły i niebezpieczny to przez to bardziej pociągajacy, np. w Baazigar choć był mordercą to jednak był ekstra a w Donie to już w ogóle bomba. Po prostu miodzioooooo!
Zresztą Szaruczek ma w sobie coś takiego że przyciąga jak magnes i od filmu z nim nie można sie oderwać.
A moje ulubione sceny w Donie to zakończenie - po prostu bomba. Nie dosć że zaskakujace to w dodatku Szaruczek wygląda bosko w samej końcówce! Rewelacyjny jest też w scenach walki, bo taki męski. Na początku filmu mi się też scenka podoba jak przebywa w Paryżu i ma problemy z tamtejszym gangsterem, jego odpowiedzi jak ma ręce w górze są boskie, np. "nikt juz nie mówi proszę" - w tej sytuacji rozbroił mnie tym tekstem totalnie i tak fajnie wygląda z tymi rączkami w górze
Bardzo też lubię scenę podczas piosenki Khaike paan banaraswala-SRK jak jest pijany podczas filmów to zawsze jest fantastyczny i scenę z piosenka Main hoon Don bo wygląda tak władczo i zdecydowanie a ja lubie takich facetów.
To są takie moje Naj-Topy, ale strasznie lubie caly film, zresztą co ja mowie, nie lubię tylko kocham!!!!![]()
A ja się z tobą zgodzę Rączki w górze wyglądały booosko
ja poprostu jak tylko mam czas to puszczam sam koniec filmu
i em the king
nie no tak to to tylko szarus mogl powiedziec
az mam dreszecze
no i chciala bym muc powiedziec
i am the klin
kocham piosenki do dona
kocham brutalnosc i zimna krew dona
ogulnie caloksztalt
lidiam10 napisał:
jak ja uwielbiam jak sarus jest taki meski
zdecydowany i niebezpieczny jak w tym filmie
kocham jego zle role
a nawet w dobrych jest przekorny i zdecydowany wiec kocham go we wszyskich filmach
Zgadzam sie z Tobą w calej rozciągłości. Jak jest taki zły i niebezpieczny to przez to bardziej pociągajacy, np. w Baazigar choć był mordercą to jednak był ekstra a w Donie to już w ogóle bomba. Po prostu miodzioooooo!
Zresztą Szaruczek ma w sobie coś takiego że przyciąga jak magnes i od filmu z nim nie można sie oderwać.
A moje ulubione sceny w Donie to zakończenie - po prostu bomba. Nie dosć że zaskakujace to w dodatku Szaruczek wygląda bosko w samej końcówce! Rewelacyjny jest też w scenach walki, bo taki męski. Na początku filmu mi się też scenka podoba jak przebywa w Paryżu i ma problemy z tamtejszym gangsterem, jego odpowiedzi jak ma ręce w górze są boskie, np. "nikt juz nie mówi proszę" - w tej sytuacji rozbroił mnie tym tekstem totalnie i tak fajnie wygląda z tymi rączkami w górze
Bardzo też lubię scenę podczas piosenki Khaike paan banaraswala-SRK jak jest pijany podczas filmów to zawsze jest fantastyczny i scenę z piosenka Main hoon Don bo wygląda tak władczo i zdecydowanie a ja lubie takich facetów.
To są takie moje Naj-Topy, ale strasznie lubie caly film, zresztą co ja mowie, nie lubię tylko kocham!!!!
jak ja uwielbiam jak sarus jest taki meski
zdecydowany i niebezpieczny jak w tym filmie
kocham jego zle role
a nawet w dobrych jest przekorny i zdecydowany wiec kocham go we wszyskich filmach
Dominika napisał:
I chyba wszyscy się ze mną zgodzą
Na pewno! A przynajmniej JA na pewno
Dominika napisał:
To ja będę mało oryginalna i powiem że wszystkie z SRK były SUPER, CUDOWNE i w ogóle
I tak trzymaj!
To ja będę mało oryginalna i powiem że wszystkie z SRK były SUPER, CUDOWNE i w ogóle
Najbardziej lubię jak Don... udaje Dona rozmawiając przez komórkę z De Silvą i jak Roma podaje mu pistolet twierdząc, że bez niego Don nie jest Donem. Z resztą najlepszy jest tam gdzie jest najbardziej bezwzględny
Nie wiem czemu niektórzy twierdzą że Pryianka grać nie umie. Jak dla mnie to w Donie świetnie zagrała...
No to podsumowałaś cały film
Taaa. ja nie zapomnę żadnego momentu!
Najlepsza scena z SRK to była każda gdzie on był na ekranie Proste...
To było super! Nigdy nie zapomnę tego widoku
A jak w tej piosence ślicznie machał tyłeczkiem Mniam
oczywiście końcówka...Świetnie jeszcze zagrał w tej pijanej piosence xD
To było swietne! Ja kocham dużo róznych scen w tym filmie...aż trudno mi sie zdecydować, która jest moją ulubioną ...
Dla mnie najlepszy moment to był wtedy gdy w samolocie udawał tego blondyna w kucyku
UWAGA! JAK KTOŚ NIE OGLĄDAŁ FILMU TO NIE RADZE STRACI CAŁY FILM!
Radze dla tych którzy już oglądali dla przypomnienia