Mimo że film ma swoje lata to i tak go uwielbiam. Rani i Ajay spisali się na medal, byli świetni. Piosenki nie są może hitami, ale bardzo przyjemnie się ich słucha, są naprawdę bardzo ładne. Film bardzo zabawny, ale potrafi też wycisnąć łzy. Genialny film Chciałabym jeszcze raz zobaczyć ten duet na ekranie.
5. Rani zagrała świetnie, jak w większości filmów. Ajay swoją rolą przekonał mnie do siebie. Bardzo fajny, przyjemny film
Ode mnie 5, obejrzałam tylko ze względu na Rani, ponieważ za Ajayem za bardzo nie przepadam, ale zaskoczył mnie w tym filmie. Rani genialna świetnie się spisuje grając takie pokręcone dziewczyny. Fajna fabuła, muzyka niezła.
Dałam 5. Film bardzo fajny. Rani niezła, choć grywała lepiej. Ajay też nieźle.
Film super ,ale nie ma co się dziwić w końcu występuje tu Ajay i Rani .
bardzo podał mi się (i wciąż podoba ) ten film taki troche śmieszny troche smutny a rani mnie rośmieszała jak gadała z tą małpką a ajay cóż spodziewałam się czegoś więcej po nim ale no cóż film i tak jest super
Dla mnie film bardzo fajny
Rani była niesamowita, Ajay też całkiem, całkiem
hehehehe Fate jak ci nie przeszkadzał to już jest dobry znak
Przed chwilką obejrzałam ten filmik. Powiem Wam,że bardzo, ale to bardzo mi się podobał. Ajay'a za bardzo nie trawie, a w tym filmie nawet mi nie przeszkadzał. Rani była wprost genialna, ta Jej radość życia. Małpka była suuuuuper. Widoki przepiękne. Jeden minus kiepskie piosenki.
Fajny filmik moja ocena to 5+ zabawny,romantyczny i Rani super grała
piosenki też fajne może nie rewelacyjne ale fajne warto obejrzeć.
Ja niedługo będę oglądać. Moja przyjaciółka kupiła film Chori Chori z gazetą i ma mi pożyczyć jak sama obejrzy. Myślę, że warto obejrzeć film ze względu na Rani Mukherjee. A wasze wypowiedzi mnie jeszcze utwierdziły w przekonaniu, że film jest dobry.
Świetny film. Daję takie 5+ . Rani świetnie zagrała. Piosenki bardzo fajne, najbardziej polubiłam tu mere samne i aate aate . Kto nie oglądał, koniecznie musi nadrobić
Edith potwierdzam piosenki były kiepskie Jakoś nie odczułam, że tych piosenek było za dużo, raczej to, że były nieciekawe i prawie identyczne...
Ale sam film jest naprawdę godny polecenia
Film może być. Rani i Ajay fajnie zagrali i to chyba koniec wychwalania. Teraz minusy......muzyka, muzyka i jeszcze raz muzyka było jest stanowczo za dużo, nie upłynęło 5 minut filmu a tu znowu śpiewają. Piosenki niestety nieciekawe....
Ponadto koniec filmu kiepski, główna bohaterka zrobiła się okropnie płaczliwa, co mnie zaczynało irytować.....4
bardzo przyjemny film
uwielbiam Rani wiec milo mi sie film ogladalo
ogolnie ciekawa fabula jednak jak dla mnie rola Ajaya nie podobala mi sie...
jakos za nim nie przepadam...
moja ocena 5/6
Ja podobnie, mocne 5.
Rani była genialna, idealna do tej roli. W ogóle lubię też oryginalny film z Goldie Hawn w tej roli, dlatego i wersja bolly mi się spodobała
Ostatnio podoba mi się nawet gra Ajaya Tutaj również wypadł dobrze, zdecydowanie była to dobra rola dla niego - znów taki ponury sztywniak
Sonali w ogóle zaginęła w tym filmie, no nie była to może ambitna rola, ale dałoby się wycisnąć z niej coś więcej...
Muzyka całkiem niezła, niektóre piosenki były naprawdę fajne, ale i tak wolę je oglądać, niż słuchać, ze względu na taniec i minki Rani
Daję mocne 5.
Rani zagrała bosko, jak zawsze. Ajay też świetnie !
Muzyczka też fajna.
Daję 6 Nigdy nie przepadałam za Rani ale od tego filmu bardzo ją polubiłam. Grała tam naprawdę świetni. Muszę przyznać, że Ajay też wypadł niczego sobie.... I zgadzam się z irkaaa:) coraz bardziej lubię Sonali
mocna piąteczka
Ajay zagrał świetnie! Uwielbiam go w tym filmie! Opanowany, stanowczy eh...
Rani wydaje mi się, że Rani idealnie pasuje do takich zabawnych i szalonych ról! Zagrała powalająco. Świetnie zagrała na początku gdzie rozmawia ze swoim Jonathanem i kłamie ile się da
Sonali muszę powiedzieć że coraz bardziej zaczynam lubić ta aktorkę!
A! i najbardziej mi się podobało ślubne sari Rani już pod sam koniec filmu! Piękne
podobał mi się. Zastanawiałam się czy kupić, ale nie żałuję. Jedyny minus to piosenki, ale niektóre były nawet całkiem niezłe. Ahhh... no i była narzeczona Ajaya, która snuje się po ekranie i ładnie wygląda.
A jeśli chodzi o plusy:
-rodzina Ajaya: tą miłość i ciepło aż czułam na sobie ^^
-zwariowana Rani i poważny Ajay (świetna para)
-Johnatan
-widoki (ja też chcę taki dom)
Dałam czworkę. Obejrzałam ten film kilka dni temu. Fabuła może być tylko zgadzam się, że za mało pokazali to rodzące się uczucie między nimi.
A Rani chociaż nigdy za nią nie przepadałam to jest to już drugi film w którym mi się podobała, może nawet ją polubiłam
Ja też dałam mocne 5 Film był zabawny i ciekawy Ajay wyglądał całkiem całkiem i polubiłam go
Ja wystawiam taką solidną 5. Przyjemnie się oglądało, muzyka miła dla ucha (nawet bardzo ), Rani była przezabawna - świetnie sprawdza się w rolach poważnych i tych trochę mniej , Ajay... hmm.. dla mnie to również pierwszy film z nim w roli głównej. Trudno mi coś o nim powiedzieć, jakoś baardzo mnie nie przekonał , muszę sięgnąć po inny film, w którym on gra, wtedy powiem coś więcej.
Aaa, i te widoki!
Polecam .
Wystawiłam piąteczkę. Filmik był sympatyczny, co jakiś czas się śmiałam (raz z gagów w filmie, a raz z wykonania ), pod koniec troszku się wzruszyłam... Rani dalej świetna, chociaż jej role wariatek zaczynają być powoli nieco monotonne... Przyznaję też, że to był mój pierwszy film z Ajayem i, jak na razie, nie mam o nim specjalnie dobrego zdania. Pomińmy może fakt, że wygląda on, jakby był wiecznie naćpany (ten mętny wzrok ) i że specjalnie urodziwy to nie jest, ale przez cały film widziałam może maksymalnie ze cztery miny, które się powtarzały aż do końca. Nie wiem, może on po prostu nie pasuje do takich ról - jakoś prędzej widzę go w roli jakiegoś twardego, zimnego gangstera, ale cóż...
A właśnie! Wam też pod koniec filmu zaleciało Kuch Kuch Hota Hai? Stroje Rani i Kajol były bardzo podobne, a i pewna rzecz, którą w obu filmach zrobili Salman oraz Sonali są bardzo podobne (nie zdradzam, bo a nuż ktoś nie widział, a ci, co widzieli, wiedzą, o co chodzi ).
W każdym razie, fajny film, chociaż taki do obejrzenia na jeden raz. Kilka piosenek mi się spodobało, kostiumy świetne, takie bardzo Bolly , nawet zabawnie i, o dziwo, film nie był zbyt długi, bo tylko dwie godziny piętnaście minut, co jak na Bollywood jest raczej krótkawe...
Film oglądałam dawno i może nie wszystko dokładnie pamiętam, ale skoro wyciągnięty wątek to napiszę Daję 5 bo najwyższą notę dostają te moje ukochane, a ten film widocznie nie najlepszy ale i nie najgorszy skoro leży u mnie tak po środku półki (bo panuje u mnie hierarchia ) A wracając to mnie trochę ździwiło jak ona tracąc pracę i mieszkanie tak jedzie do tego domu ni z gruszki i ni z pietruszki. Musze też przyznać, że Rani miała dobrą rolę tak kombinować to jest sztuka i widocznie kłamstwo się czasem popłaca <żart> Do filmu na pewno w wolnej chwili kiedyś wrócę
Daję mocne 5, fajny podobał mi się. No i nareszcie Ajay mnie nie denerwował. Już myślałam, że totalnie zrażę się do tego aktora, ale jednak jego rola była tutaj dość fajnie odegrana tak więc pozytywnie mnie zaskoczył. Co do Rani i Sonali roli to jestem absolutnie na tak Film ciekawy, pełen śmiesznych sytuacji ale i wzruszających. Chociaż troszkę mało realny to jednak uważam, że zasługuje na uznanie. Początkowo mnie też trochę ten obraz zdziwił, ale przyzwyczaiłam się już później
Zgadzam się co do jakości obrazu. Jak popatrzyłam na okładkę 2003 to myślałam, że to błąd w wydruku! Ale nie wiem czemu jest taki obraz jak z lat 90
Oglądnęłam i mogę Cię uspokoić Audrey, że śmierć Ci nie grozi bo film mi się podobał
Mogli jednak bardziej rozbudować wątek, kiedy bohater grany przez Ajay'a zakochał się w Khushi - czułam jakiś niedosyt. Ogólnie jednak nie mam się czego czepiać - muzyka też była całkiem przyjemna. Dziwi mnie tylko fakt, że film wygląda na conajmniej 10 lat starszy niż jest Tak czy inaczej daję 5
Właśnie obejrzałam i daje 6 ; )
Rani grała bardzo pozytywną postać Ajay jak zwykle mmm
A tego nie pamiętam Gdyby była, to pewnie bym zapamiętała. U Amerykanów był taki wielki, kudłaty pies, ale poźniej
Małpka to chyba autorski wymysł scenarzysty "Chori Chori"
A czy też była małpka?
Film z Goldie Hawn i Steve Martinem nosi tytuł "Dzika lokatorka". Już chyba z 10 razy leciał w telewizji i pewnie jeszcze nie raz go powtórzą. Jest naprawdę świetny
W "Chori Chori" jest z tamtej amerykańskiej wersji sporo. Cały początek to praktycznie kalka, a i potem podobieństwa nie brakuje. Mnie się oba podobały
RJaane jaki tytuł nosi ta amerykańska wersja ? można spytać ?
Ja ten film mogę obejrzeć najwcześniej w sobotę bo nowe filmy oglądam zawsze z siostrą a teraz jej nie ma
A obiecała mi że jak ten film obejrzę bez niej to zrobi ze mną to co Raja z Shankarem
Rzeczywiście komentarz świetny! xD A fakt-Jonathan przystojny
Myślę, Audrey, że uciekać nie musisz Poprę Cię w tym momencie i już jest nas dwie. Mnie się "Chori Chori" też podobało. Tak na pięć i może jeszcze plus
Znowu przeróbka amerykańskiego filmu i to w dodatku jednej z moich ulubionych komedii. W tamtej wersji grają Steve Martin i Goldie Hawn i zawsze ta moja Mamoniowata natura każe mi ten film po raz kolejny oglądać. Zorientowałam się już po opisie, że "Chori Chori" to to samo, tylko w wersji bolly
I bardzo dobrze zresztą ta przeróbka wyszła, a przy okazji zobaczyłam nieco inne oblicze Ajaya. Jak śmiesznie sie denerwuje i na dodatek bardzo przystojnie wygląda Rani też fajna, szczególnie na początku, kiedy z małpką rozmawia i kombinuje jak może
Piosenki bardzo fajne i jest ich dużo, a to lubię
Przypomniała mi się jedna śmieszna rzecz Osoba, z którą ten film oglądałam stwierdziła na końcu " I po co jej ten Ajay? Takie fajne miała życie, kiedy z małpką sobie mieszkała!" Genialny komentarz! Ja bym na to nie wpadła
Jezu! Muszę zwiewać z Polski Tak jak wam polecałam ,to sobie pomyślałam co będzie jak się wam to nie spodoba? Już się boję, a na razie będę przygotowywać plan ucieczki
Czekam na opinię z niecierpliwością
ja też kupiłam, a to wszystko przez ciebie Audrey dlatego jak mi się nie spodoba to będziesz pierwszą osobą, na której się wyżyję niestety nie mam czasu go narazie oglądać więc czuj się bezpieczna
Jak tylko go obejżę to napiszę
ale raczej dziś nie ma na to szans bo w kolejce czeka jeszcze Ta Ra Rum Pum
No! Jestem ciekawa twojej opinii o filmie
No i stało się
kupiłam sobie dziś Chori Chori
Audrey tak zachęcasz że dałam się skusić
Ja polecam Zależy jeszcze kto co lubi Np. ja kocham komedie i te zwykłe i romantyczne, bo zawsze mnie rozweselają Nie jest to arcydzieło, ale i tak bardzo przyjemny film.Brak jakiś tam walk itp, za którymi ja nie przepadam (no może czasami robię wyjątki) A Ajay w tym filmie wypadł świetnie, jeszcze lepiej Rani Taka zabawna podlotka, choć różniąca się od typu wesołych postaci granych przez Kajol ^^
mirka napisał:
Cztery osoby i cztery różne opinie a ja nadal nie wiem czy go kupić Rani i Sonali znam ale z A.Devganem jeszcze nic nie widziałam i się waham
ja mam dokładnie tak samo - od poniedziałku się zastanawiam
uwielbiam Rani, a Ajay jest bardzo ambitnym i świetnym aktorem ale już kilka razy żałowałam wydanych pieniędzy
wygląda na to, że będziemy musiały same podjąć decyzję
Cztery osoby i cztery różne opinie a ja nadal nie wiem czy go kupić Rani i Sonali znam ale z A.Devganem jeszcze nic nie widziałam i się waham
A mnie się baaaaaaaaaardzo podobało! Yes, yes,yes Ajay tu mnie do siebie coraz bardziej przekonuje, a Rani...Jejku ja chcę ją widzieć tylko w takich rolach
Jedyne co mi się niezbyt podobało, to piosenki. Nie najwyższych lotów...Ale cóż, fabuła bardzo fajna
Ode mnie 6
Parwatii86 napisał:
.wogule słabo bylo pokazane jak Ranvir w koncu zakochal sie w Kushi..pare razy na nia spojrzal blednym wzrokiem i tyle.......
Tu się zgodzę. Mogli by trochę bardziej i silniej przedstawić jego uczucia...
a ja dałam 5 chociaż nie przepadam za Ajayem...ale Rani bardzo mi sie podobała ........była nawet zabawna...tylko druga połowa filmu bardzo przedwidywalna...od razu wiedziałam ze wezma ten ślub....no i tej chemi pomiedzy nimi nie bylo za duzo...........wogule słabo bylo pokazane jak Ranvir w koncu zakochal sie w Kushi..pare razy na nia spojrzal blednym wzrokiem i tyle.......
Oj, a ja się wynudziłam Ale to chyba wina Rani. Ona podoba mi się tylko w filmach gdzie może się wykazać jak Black, czy B&B. A w zwykłych rolach po prostu przynudza.
Fabuła filmu bardzo fajna, dałam 4 właśnie za nią. I za Ajaya.
Chori Chori
(hindi: चोरी चोरी, urdu: چوری چوری, pl: Każdy ma prawo do miłości, tłum. dosłowne "cicho, cicho")
Reżyseria: Milan Luthria.
Gatunek - komedia romantyczna
Czas trwania - 135 min.
Data premiery - 1 sierpień 2003r.
Obsada
* Ajay Devgan– Ranvir Malhotra
* Rani Mukerji – Khushi
* Sonali Bendre – Pooja
* Kamini Kaushal – Beeji
* Tiku Talsania – Chachaji
* Smita Jaykar – pani Malhotra, matka Ranvira
* Kulbhushan Kharbanda – ojciec Ranvira
* Sadashiv Amrapurkar – Chacha
* Shashikala – Chachi
Fabuła
Delhi - tu mieszka marzycielka, zupełnie zwariowana i żyjąca pełnią życia Khushi (Rani Mukerji), która ma wieczne problemy ze swoim szefem. A może to on ma problemy z nią bo dziewczyna ciągle wynajduje wymówki by tylko nie przyjść do pracy.
W Delhi mieszka i pracuje pochodzący z dobrego domu marzyciel-architekt Ranvir (Ajay Devgan). Praca go nie zadowala. Pragnie budować domy a nie bezduszne budowle i laboratoria. Pragnie też poślubić znaną mu od dzieciństwa Pooję (Sonali Bendre) i dokończyć budowę zaprojektowanego przez siebie domu. Pooja jednak odrzuca go i załamany Ranvir poznaje pewnego dnia na przyjęciu Khushi. Dziewczyna obsługuje gości, on stara się zapomnieć o Pooji, upijając się. Podczas rozmowy Khushi dowiaduje się o budowanym przez niego w górach Shimli domu.
Drogi tych dwojga rozchodzą aię, ale gdy Khushi traci pracę i dom przypomina sobie o niezamieszkanym domu Ranvira. Opuszcza Delhi udając się w Himalaje do Shimli. Zamieszkuje w domu Ranvira podając się wszystkim za jego narzeczoną. Gdy pojawia się Ranvir początkowo wpada we wściekłość by później zaproponować jej układ. Khushi może pozostać w jego domu i dostanie pieniądze, ale w zamian ma udawać dalej jego narzeczoną i tym samym wzbudzić w zazdrość w Poojy....
Muzyka
Muzykę do filmu skomponował: Sajid-Wajid
Piosenki z filmu:
1. "Mehndi Mehndi" – Alka Yagnik
2. "Aate Aate" – Alka Yagnik, Babul Supriyo
3. "Tu Mere Saamne"– Alka Yagnik
4. "Main Ek Ladki" – Sunidhi Chauhan
5. "Chori Chori"– Alka Yagnik
oraz drugie ujęcie tej piosenki
"Chori Chori"
6. "Amma Meri"
7. "Kehna Hai" – Alka Yagnik, Kumar Sanu
8. "Roothe Yaar Nu" – Adnan Sami
_____________________________________________________________________________________
źródło: wikipedia oraz trochę przekształcony przeze mnie opis filmu
Moje wrażenia
Bardzo mi się podobał. Rani i Ajay byli świetni. Obydwoje bardzo mi w filmie przypadli do gustu. Co prawda trochę się zdziwiłam jak zobaczyłam że to film z 2003r. bo myślałam że starszy, sprawiał wrażenie filmu z lat 90tych a tu zaskoczenie bo premierę miał 5 lat temu. Ale liczę to filmowi na plus bo bardzo przyjemnie się go oglądało i ciężko było mi go wczoraj przerwać choć niestety musiałam i dokończyłam dopiero dzisiaj.
Piosenki też bardzo ładne.
Moja ocena to 6 za tą przyjemność oglądania bo choć nie jest to wybitne dzieło to bardzo dobre kino bollywoodzkie