Uważam, że film jest bardzo dobry. Świetnie zrealizowany, do tego obsada, która wcieliła się w swoje role znakomicie. Amitabh zagrał rewelacyjnie! Podobnie Jiah, wypadła naprawdę fantastycznie! Miała bardzo udany debiut, a wielu mogło mieć wątpliwości czy sobie poradzi, bo rola, którą odegrała była bardzo wymagająca. Szkoda tylko, że jej kariera się nie rozwinęła, w Nishabd pokazała, że jest utalentowana. Pozostali aktorzy również zagrali świetnie.
Film jest dość klimatyczny, nie każdemu może wpaść w gust. Mi się jednak podobał. Przedstawia ciekawą historię. Cały czas zadajemy sobie pytanie, jak prawdziwe były uczucia Jii, bo jeśli chodzi o Vijaya to wiemy jak się sprawy mają, ale Jia? Sama do tej pory się zastanawiam jak to z nią było. Czy naprawdę kochała, a może, tak jak pisały osoby wyżej, szukała ojca, którego nie miała, a może kusiło ją coś zakazanego...
Muzyka w tle była idealnie dopasowana, podkreśliła tylko klimat produkcji.
Oceniam film na 6-.

Film jakoś nie za bardzo mi się podobał.
Lubię tego typu filmy, ale ten jakoś mnie nie zachwycił.
Jednymi plusami tego filmu są muzyka i gra aktorska.
Moja ocena to 4.

Świetny film, cudowna realizacja. Do tego niesamowite zdjęcia i wspaniałe operowanie światłem (A może raczej: ciemnością) co dodawało filmowi nastroju. Do końca nie mogę rozgryźć motywów, jakie kierowały naszą bohaterką. Czy może był to dla niej sposób na spędzenie czasu? Czy możemy być pewni, że się zakochała? Może to tylko głupi wybryk. Albo efekt nieszczęśliwego dzieciństwa - dziewczyna szukała u ojca koleżanki miłości, ciepła, bezpieczeństwa, tego, czego nie mogli zapewnić jej rozwiedzeni rodzice. Nie wiem...

Do tego Amitabh - jak zawsze świetny.

Hm... sześć

Mną trochę ten film wstrząsnął co nie zmienia faktu, że mi się podobał. Amitabh Bachchan jak zwykle świetny nawet w takiej "odważnej" roli. Daję 5+

Semirdana masz rację film był klecony w takim przyciemnionym świetle, to dodawało mu atmosfery mroczności i tajemniczości, inny niż kolorowe produkcje z Bollywood.

Widzę że film się bardzo spodobał jak skleiłaś filmik,  świetny nie spodziewałam się że tą piosenkę śpiewa Amitabh Bachchan! wychodzi mu to

Nishabd (2007)


Gatunek dramat


Reżyser: Ram Gopal Varma
Scenariusz Kusum Punjabi
Muzyka Vishal Bharadwaj
Produkcja Ram Gopal Verma


Obsada

    * Amitabh Bachchan – Vijay
    * Jiah Khan – Jia
    * Revathi – Amrita
    * Shraddha Arya – Ritu
    * Aftab Shivdasani – Rishi
    * Nassar – Shridhar


Opis:

Kerala. Posiadłość w górach wśród jezior i cieszący się jej pięknem starzejący się artysta fotografik Vijay (Amitabh Bachchan). Spokojny, opanowany, cichy ("nishabd"). Pewnego razu jego osiemnastoletnia córka Ritu przyjeżdża z college'u na lato przywożąc gościa. Jia (Jiah Khan) porywa pięknem, wzrusza niewinnością, ale i gorszy zepsuciem. Prowokująca, ciesząca się życiem. Z dramatem rozwodu rodziców w przeszłości. Zraniona. Ojciec przyjaciółki przykuwa jej uwagę, intryguje ją swoim spokojem. Jia szuka jego obecnosci, lubi go zaskakiwać swoimi uwagami. Vijay fotografuje ją z zachwytem. Gdy Ritu skręca sobie nogę, czując się odpowiedzialna za uatrakcyjnianie lata przyjaciólłce namawia ojca, aby pokazał Jii swoją posiadłość. 60-letni zmęczony życiem mężczyzna rusza autem w całodzienną podróż z 18-letnią, żywą, głodną wrazeń dziewczyną. Jia podczas ich "sam na sam" jest zaczepna, uwodząca, łamiąca granice dozwolone dla relacji między nimi. Wkracza w życie Vijaya z bardzo osobistymi pytaniami na temat jego małżeństwa, przypiera go do muru uświadamiając mu jego samotność i dystans w związku z żoną. Wracają z tej podróży odmienieni, bliscy sobie. Urzeczeni sobą.


Trailer

_______________________________________________
wikipedia.org


Moje wrażenia

Film jest z tego typu co film Black, czyli daremnie szukać tu jakichkolwiek piosenek, za to film ma niesamowitą muzykę. Film jest porównywany do filmu Lolita jednakże nie ma tu żadnych łóżkowych scen a wszystko jest ładnie i subtelnie ukazane. Produkcja ta pokazuje fascynację młodością wynikajacą z lęku przed starzeniem się i śmiercią.

Amitabh Bachchan to świetny aktor dobrze poradził sobie z rolą a partnerowała mu młodziiutka Jiah Khan (według mnie w niektórych momentach ma podobny głos do Aishwaryi).

Jeśli ktoś lubi dramaty to zachęcam do obejrzenia. Ode mnie film ma 5+ (czyli skłaniam się do 6)