Minęło trochę czasu, a nadal czuję pustkę z powodu śmierci ich obojga oraz Sushanta Współczuję ich rodzinom, to niewyobrażalna strata...
marigold90 napisał:
Wczoraj żona Irrfana, Sutapa Sikdar przerwała milczenie i umieściła post w mediach społecznościowych:
"Kiedy patrzę wstecz, kiedy życie nie było czarno-białe... Widzę, jak tam stoisz... Z aparatem Nikon na szyi i patrzący przez obiektywy. Irrfan, będę tęsknić za tobą, partnerze... Ile jeszcze mil do przejścia... Ile jeszcze samotnych dróg?".
Link do wpisu
Nigdy nie zapomni się drogich osób, których już z nami nie ma, jednak czas może ukoić ból po stracie i z czasem może być lżej.
Wczoraj żona Irrfana, Sutapa Sikdar przerwała milczenie i umieściła post w mediach społecznościowych:
"Kiedy patrzę wstecz, kiedy życie nie było czarno-białe... Widzę, jak tam stoisz... Z aparatem Nikon na szyi i patrzący przez obiektywy. Irrfan, będę tęsknić za tobą, partnerze... Ile jeszcze mil do przejścia... Ile jeszcze samotnych dróg?".
Link do wpisu
Przeogromna strata.
To jest ogromna strata dla całego Bollywood... Nie mogę uwierzyć, że już nie zobaczę nowych filmów z ich udziałem Niewyobrażalna tragedia...
Dzień po dniu... Do tej pory nie mogę w to uwierzyć. 😢
Smutne wiadomości i to w krótkim odstępie czasu... Właśnie zaktualizowałam Twój pierwszy post.
Dotarła również informacja o śmierci Rishiego Kapoor...
Wielka strata dla bollywood. Jeden z najlepszych aktorów...
Składam kondolencje jego żonie i dzieciom Świat Bollywood wiele stracił...
Jeden z lepszych aktorów... Wielka szkoda.
Irrfan Khan oraz Rishi Kapoor nie żyją
Irrfan Khan, któremu światową sławę przyniosły role w "Życiu Pi" i "Slumdogu. Milionerze z ulicy", zmarł w wieku 53 lat. Informację tę podał na Twitterze reżyser Shoojit Sircar.
Irrfan Khan został przyjęty do szpitala w Bombaju we wtorek, 28 kwietnia z powodu infekcji nerek. Zmarł następnego dnia. W 2018 roku Khan ujawnił, że wykryto u niego bardzo rzadki guz neuroendokrynny. Khan poddawał się leczeniu przez cały kolejny rok. Mówił, że nie ma wyjścia - musi myśleć pozytywnie. "To, czy będziesz w stanie zrobić z tych cytryn lemoniadę, zależy wyłącznie od ciebie"- tłumaczył.
Wielki Khan - jak nazywały go rzesze fanów - twierdził, że nie zależy mu na sławie ani bogactwie. Chciał, by jego kariera przełamywała podziały rasowe, religijne i narodowe. Marzyło mu się życie wolne od materializmu, za to z większą ilością czasu na autorefleksję. - Właściwie to poszukuję Boga - mówił w jednym z wywiadów.
Weteran Rishi Kapoor, który był w szpitalu H.N Reliance przez ostatnie trzy tygodnie, zmarł w czwartek rano, 67-latek cierpiał na białaczkę. Amitabh Bachchan był jednym z pierwszych, którzy potwierdzili wieść o śmierci Rishiego. Hinduski przemysł filmowy jest zdewastowany stratą, a stało się to dzień po tym jak straciliśmy gwiazdę Irrfana Khan. Pogrążona w żałobie rodzina Kapoor wydała oświadczenie o śmierci Rishiego, które brzmiało:
„Nasz drogi Rishi Kapoor zmarł dziś spokojnie o 8:45 rano IST w szpitalu po dwuletniej walce z białaczką. Lekarze i personel medyczny w szpitalu powiedzieli, że był pogodny dla nich do końca. Pozostał radosny i postanowił żyć pełnią życia przez dwa lata leczenia na dwóch kontynentach. Rodzina, przyjaciele, jedzenie i filmy były jego celem, a wszyscy, którzy go spotkali w tym czasie, byli zdumieni jak nie pozwalał, by jego choroba go pokonywała."
W oświadczeniu napisano dalej:
„Był wdzięczny za uwielbienia swoich fanów, które napływały z całego świata. Po jego śmierci wszyscy rozumieją, że chciałby być zapamiętany z uśmiechem, a nie ze łzami”.
Rodzina Kapoor poprosiła również fanów Rishiego i sympatyków, by przestrzegali zasad z powodu wybuchu Coronavirusa:
„W tej godzinie osobistej straty zdajemy sobie również sprawę, że świat przechodzi bardzo trudny i niespokojny czas. Istnieją liczne ograniczenia wokół ruchu i zgromadzeń publicznych, chcielibyśmy poprosić wszystkich jego fanów, sympatyków i przyjaciół rodziny, aby szanowali obowiązujące przepisy. Nie robiłby inaczej."
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]