Muszę przyznać, że film bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Nie nudził, mogę nawet powiedzieć, że wciągał. Historia została bardzo dobrze przedstawiona. Obsada zagrała na wysokim poziomie. Kajol prezentowała się olśniewająco w postaci Rani, jednak i jako Reshma zachwycała. Saif był boski, choć przyznam, że te niebieskie soczewki dziwnie u niego wyglądały, zdecydowanie lepiej mu bez nich Aditya wypadł w porządku. Myślę, że warto sobie obejrzeć. Daję 5.

Długo zwlekałam, aby film obejrzeć, ale w końcu się zdecydowałam i nie żałuję. Wątek reinkarnacji zawsze dobrze wypada w filmach bolly i tutaj też nie zawiódł, główni bohaterowie tacy młodziutcy, Kajol i Saif stworzyli fajny duet (chyba czas nadrobić resztę ich wspólnych filmów ). Nie podobały mi się jedynie niektóre stroje, ale to już wina mody tamtych czasów. Momentami trochę bałam się tej niani Yasha, szczególnie w scenie gdzie wyłoniła się z ciemności tuż po koszmarze Reshmy

Ogólnie film się przyjemnie ogląda i nawet się nie dłuży! Piosenki ładne, ale nie zapadają w pamięci.

Ode mnie mocna 5

Svasti napisał:

Kajol zachwyca swoją osobą a towarzyszy jej Saif. Na początku filmu Saifowi dali niebieskie soczewki wyglądał niczym wampir to akurat mu nie pasowało..

Jak zobaczyłam te oczy i długaśne chusty jakie nosił na szyi Saif to po raz pierwszy zwątpiłam czy chcę obejrzeć "saifowy film" Na szczęście w drugiej części wróciły te jego ciemne oczęta i wyglądał zdecydowanie lepiej

Co do samego filmu to podobał mi się ogromnie. Może dlatego, że jak zwykle nie czytałam opisu i nie miałam bladego pojęcia o czym będzie. Jak Rani i Raja zginęli to byłam w ciężkim szoku - nie spodziewałam się filmu typu Om Shanti Om czy Karz, a dostałam taki

Kajol i Saif świetni - myślę, że stworzyli niezłą parę. Tylko muzyka raczej nie zapadła mi w pamięć no ale cóż - nie można mieć wszystkiego

Daję mocne +5

mi się strasznie podobał z tym że ja go oglądałam jak jeszcze nei było do niego napisów w języku polskim. Ale film naprawde przyjemny i fajny Kajol jak zawsze genialna a i Saif pokazał co potrafi ( chociaż jak zobaczyłam go w tych długich włosach to na początku zwątpiłam ^^ ) a i piosenki jak na lata 90 są spoko GEneralnie jak dla mnie film można zaliczyć do tych z serii łatwe i przyjemne nooo i jak na bolly przystało film w którym miłość wygra wszytko nawet głupiego gościa i śmierć hihihi ja mu daje taką mocną 5