A mówią, że ładne mają łatwiej... Jak widać nie

Pan Varma widać z czepiania się robi swój znak firmowy Jak nie John, to Ash. Trzeba mu jeszcze o innych pieknych osobach przypomnieć, może też się wypowie uszczypliwie. I jak łaskawie zdanie o Ash zmienił:p Dziwny to jakiś typ.
Zdania o Johnie może nie zmieniać, ja go i tak za żaden autorytet nie uznaję:p Zgadzam się z Mainą

Nienawidzę stereotypów i od razu wyjaśniam. Ten Pan widać stosuje zasadę jak wyżej zauważyliście, że popularność "Ci ładni" zdobyli tylko urodą. Naprawdę to jest lekka przesada. Może i przekonał się do Aish, ale dopiero jak widać po czasie. Pewnie ten reżyser nie wierzy, że jest mnóstwo przypadków, gdzie uroda idzie w parze z talentem. No cóż to, że często tak się dzieje w Hollywood, gdzie gwiazdki zdobywają popularność tylko urodą to nie znaczy, że tak jest wszędzie.

Zazdroszczą urody, pewnie Tak zazwyczaj jest, że najgłośniej krytykują zazdrośnicy,albo Ci co "oczywiście" zawsze muszą dorzucić swoje 3 grosze, bo mają dużo ważnego do powiedzenie

i wlasnie tak sie traktuje ladne zadbane dziewczyny ze od razu nic nie umie...

zacofanie

Ten pan był chyba początkowo zbyt krytyczny wobec Aishwaryi To, że jest ładna nie oznacza, że Jej zdolności aktorskie zostały przytłumione przez Jej urodę. Ale wygląda na to, że faktycznie zmienił swoje zdanie na Jej temat Bardzo dobrze, bo moim zdaniem jest to jedna z najlepszych aktorek Bollywood

Jutrzenka

Reżyser Ram Gopal Varma ma swoją kategorię ulubionych aktorek, które są jego muzami - lista ta obejmuje takie panie jak Urmila Matondkar, Antara Mali i Nisha Kothari. Ale ostatnimi czasy został zwalony z nóg przez Aishwarye Rai.

Reżyser, który kiedyś powiedział zdanie: "Nie lubię ślicznych kobiet", od pewnego czasu wychwala Aishwarye. Każdy się zastanawia dlaczego Ram Gopal Varma ją lubi.

Jak sam wyjaśnia: "Kiedy po raz pierwszy spotkałem się z Aishwaryą, nigdy nie myślałem o niej jako dobrej aktorce. Jej uroda zawsze szła "z przodu", czyniąc zarazem niemożliwym dla mnie ocenić jej umiejętności aktorskie czy inne aspekty. Ale zaskoczyła mnie. W filmie (tego reżysera) pt "Sarkar Raj" była pewna scena z Amitabh'em Bachchan'em,  aż 9 razy musiała powtarzać tą scenę z powodu pewnych problemów technicznych, więc za każdym razem stawała przed kamerą i zachowywała się podczas kręcenie tej sceny tak jakby robiła to znowu pierwszy raz. Odtąd stałem się jej wielkim fanem"

Miejmy nadzieję że Aishwarya jeszcze kiedyś dołączy do produkcji tego reżysera.


_____________________________________________
źródło: theaishwaryarai.com by: Svasti