niezbyt podobały mi sie jego filmy

Jeżeli pan Mehra wyreżyserował Ram Jaane, to dla mnie jest oczywiste, że jest geniuszem Nawet go dzisiaj w tym wątku szukałam, ale nie było Czyżbyś mirka jakoś telepatycznie mnie wyczuła?
O Ram Jaane już się rozpisuję, gdzie tylko mogę, ale przecież i tutaj jak najbardziej należy to uczynić.
Film kocham, więc mogę być całkowicie i otwarcie nieobiektywna Dla mnie wszystko jest tam idealne wręcz. Świetna, poruszająca do głębi historia, porywająca akcja i nieszczęśliwa miłość. Wspaniałe muzycznie i wokalnie piosenki, dynamiczna choreografia. No i Sharu , który jako RJ podbił moje serce z miejsca i trzyma do tej pory Na miejscu Belli ani chwili bym sie nie zastanawiała, kogo wybrać
"Chamatkar" też bardzo lubię. Jest śmieszny, ale i dramatycznych wydarzeń tam sporo. Lubię takie historie o zemście zza grobu. Sunder to taki młodziak, którego życie zmusza, żeby dorosnąć i on to robi w bardzo pięknym stylu
Rajiv Mehra może nie ma zbyt wielkiego dorobku, ale udowodnił moim zdaniem, że wie jak zrobić super film Chwała mu za Ram Jaane! Jestem wdzięczna