NO TO CUDNIEE

ale swietny kawalek... supcio...

Piosenka końcowa nazywa się "Maa Da Laada", inna niż wcześniej pisałam tylko nie wiem czy tam Abhi nie występuje bez John'a bo pojawia się on tam i to bardzo często no i jest oczywiście Priyanka.  Zamieszczam gdyby ktoś chciał oglądnąć Na końcu video sami się przekonacie dlaczego uznałam, że to końcowa

to nie ma opcji ze bedzie nie fajne hihihi
tylko kiedy wersja dvd bedzie

no ale cos juz grali np dhooma
no ale tutaj pare graja w sumie racja ale filmu juz sie nie moge doczekac

Widocznie... Oglądałam zwiastun z filmu i wyląda na superprodukcje !!! Priyanka też tam świetnie wygląda !!

Svasti napisał:

"Abhishek to nie sama gwiazda ani nie sam kolega. On jest przyjacielem. Uwielbiam go. Kocham go do szaleństwa.

te słowa mówią same za siebie Oh... kochane z jego strony. No i obydwoje super sie uzupełniają.. super duet. Np.  w Dhoom Ciekawe co Abhishiek  myśli o Johnie ;>



ps. Dostana Dostana Dostana !! ;D

Grunt to być szczerym To naprawdę miłe czytać takie słowa, że jeden aktor szanuje innego i zwyczajnie go lubi. Faktycznie w Hollywood takie wydarzenie byłoby bardzo skandalizujące i szokujące dla niektórych. Może to też wynika z tego, że w Indiach związki pomiędzy osobami tej samej płci są raczej tematem tabu. I może dlatego aktorzy wyrażają swoje uczucia publicznie ponieważ wiedzą, że inni nie posądzą ich o odmienną orientację a uznają to jako zwykły przejaw sympatii

mirka napisał:

Gdyby w hollywood jakiś aktor tak powiedział o innym aktorze miał by schrzanione życie
tam niektórzy mają problem z powiedzeniem że kogoś zaledwie lubią boją się uznania za geja

Jedną z rzeczy za które kocham Bollywood jest to że tam ludzie nie kryją własnych uczuć i nie boją się idiotycznych skojarzeń

Mirka, masz absolutna rację . Tam w Indiach nawet niekiedy mężczyźni trzymają się za ręce, widziałam podczas jakiś rozdania nagród, czy jakiś przyjęć (było coś takiego z Abhim), witając się podawali sobie dłonie, a później jakoś tak wychodziło, że chwycili się za ręce może opisałam to w trochę śmieszy sposób, ale nie wiedziałam jak to ubrać w słowa, mam nadzieję, ze wiecie co mam na myśli i nie jest to kojarzone z jakim odchyleniem czy homoseksualizmem, po prostu z symatią do drugiego człowieka .

Naprawdę piękne i wzruszające są słowa Johna. Jak ciepło mówi o Abhim, aż przyjemnie się to czyta Bardzo się cieszę, że aktorzy, których bardzo lubię darzą się sympatia i dobrze się czują w swoim towarzystwie.
Amisha ma rację, że w Hollywood takie otwarte i szczere stwierdzenia to rzadkość

I bardzo dobrze . Bo Abhi wydaje się być bardzo przyjemnym człowiekiem .

Ps. Poza tym (tak na marginesie), bardzo mi się podoba, jak mówią 'on jest moim przyjacielem, bardzo go kocham' - nie dotyczy to tylko obu panów, o których mowa w poście Svasti, taki Shahrukh też tak często mówi . W Hollywood nie spotkałam się z takim czymś.