Och, widzę, ze wcześniej głosowałam a nie komentowałam..
Oczywiście 6.
Wspaniały film, jeden z moich ulubionych.
Nie był wcale taki oklepany, fakt, scena z lodem trochę naciągana, ale za to... ach!
Gra aktorska była świetna. Jak napisała autorka wątku - Bips nadaje się do ról negatywnych, do innych mniej
Szkoda, że John został zdubblingowany.
Piękne piosenki! Shreya Ghoshal.. geniusz.
Fajny film dałam 4.
Ode mnie 5. Podobał mi się. Dobra gra Johna, zwłaszcza jak na debiut. Bipasha też zagrała świetnie.
Piękna muzyka.
Jedyny minus to ta ściągnięta scena z lodem, ale już się przyzwyczaiłam do podbierania z Holly do Bolly.
Widziałam ten film już jakiś czas temu, moje wrażenia więc nie będą na bieżąco, wiem tylko, że przypadl mi do gustu, ocena - 5/6.
Bipasha fajnie grała, John jakoś nie wywarł na mnie wrażenia, ale było ok.
Muzyka śliczna, podobała mi się ta piosenka:
Jism (2003)
O czesci drugiej: Jism 2 (2012)
Jism (wymawiaj:"dʒismə", tłumaczenie dosłowne: "Pragnienie", angielski tytuł: "Jism: The Dark Side of Desire" lub " Body") to bollywoodzki dramat filmowy z 2003 wyreżyserowany przez Amit Saxena z Bipasha Basu i debiutantem John Abrahamem w rolach głównych.
Obsada
# Bipasha Basu - Sonia Khanna
# John Abraham - Kabir Lal
# Gulshan Grover - Rohit Khanna
# Vinay Pathak - DCP Siddharth
# Ranvir Shorey - Vishal
# Anahita Oberoi - Priyanka Kapoor
Fabuła
Kabir Lal (John Abraham) jest prawnikiem. Jest też uzależniony od alkoholu, a jego życie składa się z wieczorów spędzonych przy kieliszku. Wszystko zmienia się gdy poznaje piękną mężatkę Sonię (Bipasha Basu), która uwodzi go i zostają kochankami. Zaczynają żyć jak w pięknym śnie, jednak romantyczne schadzki szybko się kończą gdy do domu niespodziewanie wraca mąż Sonii - Rohit (Gulshan Grover). Kochankowie zdają sobie sprawę, że nie mogą bez siebie żyć. Nie mija wiele czasu i Sonii udaje się namówić Kabira do zabójstwa męża.
Czy kochankowie odważą się zabić niewinnego mężczyznę stojącego im na drodze do szczęścia i co z tego wyniknie? Tego dowiecie się z filmu
Trailer
Ciekawostki
# Jism zaliczono przez Channel 4 do 100 filmów z najbardziej seksownymi scenami (na 92. miejscu).
____________________________________________________________________
źródło: wikipedia.pl (obsada i ciekawostki) + fabuła mojego autorstwa
Moja opinia:
Ja oceniam film na 6 bo bardzo mi się podobał
Gra aktorska Johna i Bipashy świetna, co dla mnie było szokiem bo normalnie za nimi nie przepadam Mam wrażenie, że Bips świetnie nadaje się do ról negatywnych, za to do komediowych wcale. W jeszcze większym szoku byłam, gdy przeczytałam, że był to debiut aktorski Johna - ja stawiałabym na to, że jest to jeden z jego nowszych filmów - jego gra aktorska była na naprawdę wysokim poziomie.
Sama historia już trochę oklepana przez filmy amerykańskie, ale mimo to bardzo ciekawa - ani trochę się nie nudziłam. Mówi się, że jest to thriller erotyczny i pewnie tak jest biorąc pod uwagę fakt, że jest to bollywood jednak na tle niektórych amerykańskich produkcji wypadł by w tej kwestii słabo Za najbardziej erotyczną scenę uznałabym tą z lodem - swoją drogą żywcem zerżniętą z "Nagiego instynktu" lub "9 i poł tygodnia" (dokładnie nie pamiętam). Końcówka była trochę przewidywalna, a to spory minus.
Za to bardzo podobała mi się muzyka. Utwory raczej spokojne, stonowane i jednocześnie piękne - wprowadzały cudowny nastrój.