Ogłoszenie

Image and video hosting by TinyPic

Napisz odpowiedź

Napisz nowego posta
Opcje

Kliknij w ciemne pole na obrazku, aby wysłać wiadomość.

Powrót

Podgląd wątku (najnowsze pierwsze)

Rahul
2009-07-29 23:11:03

fate napisał:

Dobrze że nie lubię alkoholu. A odnośnie  "jednego kieliszka" od tego się zaczyna alkoholizm.

jeśli ktoś umnie pić z umiarem i rzadko to nie jest alkoholikiem a jeśli ktoś pije żeby sie zalać do upadłego to wybaczcie ale takich ludzi po prostu nie rozumiem ja tam wole wypić sobie góra raz na 3-4 miesiące jakieś piwo np WARKA niż mam pić codziennie alkohol i ja nigdy nie wsiadam za kierownicę nawet po jednym piwie wszystko jest dla ludzi ale trzeba umieć pić z umiarem.owszem można nawet wypić ta lampke wina dla zdrowotności.a jeśli sie bawimy gdzies na imprezie to nie pozwólmy żeby osoba pijana prowadziła samochód bo potem wiecie jakie konsekwencje są


PS po imprezie jak piliście alkohol najlepiej jest wypić od razu 1litr wody nie gazowanej to rano nie będziecie mieli kaca

Assapan
2009-07-29 23:04:27

pic można np. okazjonalnie na imprezach, jakieś popołudniowe spotkanie...
jak umie się kontrolować to alkoholizm nie grozi...
bo wszystko przecież zostało stworzone dla ludzi...

fate
2009-07-29 22:32:14

Dobrze że nie lubię alkoholu. A odnośnie  "jednego kieliszka" od tego się zaczyna alkoholizm.

irkaaa:)
2009-03-30 18:33:35

oj tak alkohol dla szpanu coś strasznego, ludzka głupota!


Alkholik to:

Pierwsze koncepcje dotyczące alkoholizmu jako choroby przewlekłej pojawiły się już w XVIII wieku, jednak pomimo to, aż do połowy obecnego stulecia nadmierne spożywanie etanolu było traktowane nie jako problem medyczny - jako choroba, a jedynie jako dylemat moralno - etyczny.

Działo się tak, aż do rozpoczęcia działalności i znacznego rozwoju ruchu Anonimowych Alkoholików w Stanach Zjednoczonych, którzy to wyrażali zdecydowany pogląd, iż alkoholizm jest chorobą przewlekłą, prowadzącą nawet do śmierci. Dziś Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) stwierdza, iż uzależnienie od alkoholu oznacza stan psychiczny i zazwyczaj fizyczny, wynikający ze współdziałania żywego organizmu i środka (substancji chemicznej). Charakteryzuje się on zmianami w zachowaniu, bądź innymi następstwami, w tym ciągłej ochoty na używanie psychoaktywnej substancji, w celu wywołania upragnionego stanu lub zniwelowania negatywnych odczuć spowodowanych jej brakiem.

WHO twierdzi, iż o uzależnieniu można mówić, gdy stwierdzono, co najmniej trzy, z podanych poniżej objawów, które utrzymują się u chorego przez jakiś czas w ciągu roku lub utrzymują się przez okres jednego miesiąca:

*silne pragnienie (tzw. głód alkoholowy) lub poczucie przymusu picia alkoholu
*subiektywne przekonanie o mniejszej możliwości kontrolowania swoich zachowań powiązanych bezpośrednio z piciem alkoholu, np. kontrolowaniem długości picia (tzw. ciągu) czy ilości wypijanego alkoholu
*obecność fizjologicznych objawów zespołu abstynencyjnego, występującego w momencie przerwania picia czy też zmniejszenia jego ilości
*wzrost tolerancji na alkohol
*postępujące zaniedbywanie alternatywnych źródeł przyjemności bądź dotychczasowych zainteresowań na rzecz *czynności związanych z alkoholem
*picie alkoholu pomimo szkodliwych następstw, o których wiadomo, że mają związek z piciem alkoholu

Uzależnienie od alkoholu jest chorobą która obezwładnia człowieka całkowicie, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym, duchowym czy umysłowym. Ma charakter postępujący i nieleczona prowadzi do zgonu. Zachowanie osoby uzależnionej jest całkowicie podporządkowane nawykom związanym z piciem. Jest nieprzewidywalne i często nie do końca uświadamiane sobie przez samą osobę pijącą.

Alkoholicy właściwie nie wiele wiedzą o sobie i swoim postępowaniu. Wraz z postępem choroby człowiek zatraca zdolność obiektywnej oceny i traci kontakt z własnymi emocjami, co dla „postronnej" osoby może wydawać się wręcz niemożliwe.

Alkoholikami zostają bardzo różni ludzie, ale w trakcie rozwoju uzależnienia wszyscy stają się do siebie podobni. Choroba ta niweluje różnice, tworząc „uniwersalny profil alkoholika", a towarzyszące jej zmiany osobowości są przewidywalne i nieuchronne.

Kessa
2009-03-30 17:00:36

Sanjula napisał:

A wiecie co jest najgorsze w piciu alkoholu u niektórych? Próba wpasowania się w towarzystwo poprzez udowodnienie sobie i innym ile można w siebie wlać... totalna głupota.

Oj tak... nienawidzę czegoś takiego! A niestety mam z takimi do czynienia[jak pewnie większość ludzi].

Sanjula
2009-03-30 16:39:52

Dzięki Irka

A wiecie co jest najgorsze w piciu alkoholu u niektórych? Próba wpasowania się w towarzystwo poprzez udowodnienie sobie i innym ile można w siebie wlać... totalna głupota.

irkaaa:)
2009-03-29 19:42:28

Sanjula    

ja także myślę,że trzeba być w tej kwestii asertywnym ale nie każdy to umie zrobić!
Myśle, że alkohol jest dla części ludzi tematem tabu.Niektórzy ludzie w większym stopniu są to alkoholicy i współuzależnieni nie lubia i nie chcą o tym mówić jest to dla nich dość trudne...
A nawet mlodzi ludzie nie lubią gdy mówi się im o skutkach alkoholizmu i nawet o samym alkoholu...


Dorzucam artykuł:

Mity i prawdy o alkoholu

W naszym społeczeństwie krąży wiele mitów na temat alkoholu, a wiele osób usiłuje usprawiedliwić swoje picie dorabiając do niego odpowiednią ideologię. Jaka jest więc prawda? Oto przykłady najczęściej głoszonych mitów i ich konfrontacja z prawdą.

Kieliszek alkoholu nikomu jeszcze nie zaszkodził

Kieliszek alkoholu, wypijany sporadycznie, nie powoduje wyraźniejszych zmian w organizmie, jednak kiedy owe „kieliszki" powtarzają się zbyt często lub kiedy organizm jest szczególnie wrażliwy na działanie alkoholu, musi w jakimś momencie zaszkodzić.

Alkohol poprawia sprawność psychofizyczną

Badania psychometryczne wykonywane na niezmiernie czułej aparaturze wykazują, że już po niewielkich dawkach alkoholu reakcje kierowców wydłużają się nawet o 0,3-0,5 sek. w sytuacji, kiedy czas prawidłowej reakcji u trzeźwego i pełnosprawnego kierowcy mieści się na ogół w granicach 0,5 sek.

Alkohol dodaje sił

Rzeczywiście, alkohol może sprawiać takie wrażenie, ponieważ przez swoje działanie pobudzające pozwala na krótko zapomnieć o zmęczeniu. Bardziej systematyczne picie alkoholu powoduje jednak uszkodzenie zarówno układu nerwowego, jak i mięśniowego, a tym samym osłabienie siły mięśniowej, a nawet zaniki mięśni.

Sanjula
2009-03-29 15:11:39

http://kiosk.onet.pl/_i/artykuly/_12_07/alkohol_d.jpg



Alkohol - w szczególnym ujęciu jest środkiem odurzającym o działaniu narkotycznym. Wypicie 150–250 g alkoholu etylowego w krótkim czasie może okazać się śmiertelne, choć nie są to zbyt częste przypadki i zwykle są one uwarunkowane innymi czynnikami takimi jak np. choroby układu krwionośnego.
Alkohol etylowy należy do związków chemicznych, które szybko wchłaniają się z przewodu pokarmowego – już w ciągu 5–10 minut po spożyciu można go wykryć we krwi. W ciągu 15 minut wchłonięciu ulega 50% spożytej dawki.
Spożycie alkoholu jest związane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia
raka dna jamy ustnej, raka gardła, krtani, przełyku i wątroby (w przypadku wystąpienia marskości tego narządu) oraz prawdopodobnie raka piersi, okrężnicy i odbytnicy.

Źródło



Zmiany zachodzące z naszym organizmie po wypiciu alkoholu:




Mózg i ośrodkowy układ nerwowy.
Alkohol sprawia, że czujemy się szczęśliwsi, łatwiej nawiązujemy kontakty z ludźmi, mamy mniejsze zahamowania podczas wyrażania swoich myśli. Ujmując rzecz naukowo, alkohol należy do depresantów, co nie oznacza jednak, że wpędza w depresję. Oznacza tylko, że spowalnia aktywność ośrodkowego układu nerwowego, tak że informacje wędrują dłużej wzdłuż włókien nerwowych. Stajemy się bardziej odprężeni i zbyt pewni swoich możliwości, przy czym zdolność reakcji jest obniżona, a mowa staje się bardziej poplątana. Dzieje się tak dlatego, że alkohol wypiera cząsteczki wody otaczające komórki nerwowe, to zaś z kolei wpływa na ruch naładowanych elektrycznie atomów odpowiedzialnych za przekazywanie informacji wzdłuż włókna nerwowego. Alkohol spowalnia również ruch cząsteczek - przekaźników chemicznych - przenoszących informację między komórkami.

Układ słuchowy
Odpowiada za poczucie równowagi. Alkohol zmienia gęstość tkanki i płynów w uchu. Im większa ilość wypitego alkoholu, tym większe zmiany, aż do momentu, gdy zupełnie stracimy poczucie równowagi. W efekcie kołyszemy się i zataczamy, próbując zrekompensować uczucie, że znajdujemy się na wzburzonym morzu.

Skóra
Tu odczuwamy skutki działania aldehydu octowego, który rozszerza naczynia krwionośne, powodując, że odczuwamy gorąco. Rozszerzenie naczyń wokół mózgu może zakończyć się nieprzyjemnym bólem głowy. Alkohol przyśpiesza tętno i podnosi ciśnienie krwi, co wzmaga odczuwanie ciepła. Wypicie kieliszka wódki w chłodny dzień daje taki właśnie efekt. Mitem jest jednak popularny pogląd, że ludzie umierający w śniegu od wyziębienia mogą być uratowani łykiem brandy. W rzeczywistości alkohol może tylko przyśpieszyć utratę ciepła z organizmu.

Żołądek
Mężczyźni trawią alkohol szybciej niż kobiety, gdyż mają w swych żołądkach więcej ADH, a to jest właśnie enzym przekształcający alkohol w aldehyd octowy. W efekcie mężczyzna z reguły lepiej toleruje alkohol niż kobieta, gdyż po wypiciu identycznych porcji do krwi mężczyzny trafia z żołądka mniej etanolu. Z kolei nerki kobiety i mężczyzny wydalają alkohol z tą samą szybkością, nie są więc przyczyną różnic w tolerancji alkoholowej między płciami.

Wątroba
Głównym organem usuwającym alkohol z organizmu jest wątroba, choć czyni to bardzo wolno. W istocie, znane są przypadki osób, które "wpadły" na teście alko matowym 24 godziny po ostatnim drinku. Alkohol pobudza również przemianę zawartego w wątrobie glikogenu w glukozę, tym samym pozbawiając organizm łatwo dostępnego źródła energii. Mimo więc, że alkohol jest bogaty energetycznie, nie zaspokaja apetytu, przeciwnie, raczej go pobudza.

Nerki
Jeśli wypijemy 250 ml wina, to w ciągu najbliższych 2 godzin stracimy co najmniej 500 ml wody wydalonej w postaci moczu. W normalnych warunkach nerki absorbują wodę. Czynią tak pod wpływem hormonu - wazopresyny - wydzielanego w przysadce mózgowej. Alkohol redukuje ilość wazopresyny, pozbawiając tym samym nerki informacji o konieczności absorpcji wody. Woda nie zatrzymywana przepływa do pęcherza, a następnie jest wydalana z organizmu. W efekcie następuje odwodnienie, o ile nie uzupełniamy ubytku wody.

Pociąg seksualny
Alkohol, zmniejszając nasze zahamowania, może spowodować, że czujemy się bardziej podnieceni i rozbudzeni seksualnie. Może również zwiększyć nasze możliwości w łóżku, zmniejszając wrażliwość układu nerwowego. Jednak zbyt wiele alkoholu działa tak odprężająco, że mięśnie tracą sprawność i mogą się pojawić kłopoty z erekcją.

Źródło

__________________

Jak ogólnie wiadomo, alkohol jest dla wielu osób 'ucieczką' od codzienności, niestety nie każdy zdaję sobie sprawę z konsekwencji płynących z zażywania alkoholu... Przecież to nie jest temat tabu, aby nie wiedzieć że alkohol wpływa negatywnie na nasze narządy wewnętrzne a także na naszą psychikę...
Myślę że alkohol ma duży wpływ na nasze zdrowie i nie powinien być 'stosowany' w nadmiarze, każdy powienien wiedzieć kiedy powiedzieć 'NIE'

Copyright © www.bollywood.pun.pl

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
velka-bystrice.ebetonovejimky.cz legowisko ortopedyczne dla kota mapa fotowoltaiki