mkajol73 napisał:

Priyanka.Neha ale oni wprost nie powiedzieli, że Deepiki nie akceptują. Zresztą uważam że jak zwykle media przesadzają całą sprawę. Jeśli się naprawdę kochają to i tak rodzice nie staną im na drodze

A tak w ogóle to zgadzam się z Ayesha i Shanti_22. Ja też nie lubię takich rodziców.

Tak, owszem nie jest powiedziane wprost, że jej nie akceptują, ale każdy to może inaczej odebrać, może taki dali tytuł, aby nas, czytających ukierunkować. Ja również nie przepadam za takimi rodzicami.

milkaja napisał:

Jeśli Deepika była dla Ranbira niemiła, a po jego wyjaśnieniach nadal jest dla niego nieprzyjemna o na pewno nie jest to miłe dla rodziny Ranbira. Nie wiemy zresztą jak to naprawdę wygląda. Może chodzi nie tylko o tą sytuacje. Może  w ogóle Deepika nie jest tak naprawdę sympatyczną dziewczyną za jaką na pozór uchodzi. W końcu może jest coś w tym, ze ostatnio na jakimś pokazie, o czym pisała Svasti w Wydarzeniach, inne gwiazdy ją ignorowały.
Oczywiście to jedynie domysły. Trudno powiedzieć jak to wszystko wygląda tak naprawdę. Rodzice Ranbira mają prawo mieć własne zdanie na temat jego dziewczyny. I być może podpadła im po prostu swoim zachowaniem.
Oczywiście mieszanie się do spraw zwiazku syna nie jest zbyt miłe. Powinno się po prostu zachować pewien umiar, bo przecież tak w ogóle mieszać się to jednak się nie da a i zresztą ja osobiście wolałabym wiedzieć co na temat mojego chłopaka sądzą moi rodzice. Jeśli mają do niego jakieś uwagi to bardzo możliwe ze mają racje. w W końcu chcą dla mnie jak najlepiej i na pewno warto zastanowić się nad tym co uważają na temat mojej drugiej połówki.

Muszę się z Tobą, milkaja zgodzić, dla mnie też byłoby ważne co moi rodzice uważaliby na temat mojej drugiej połówce, oni są bardziej doświadczeni, oprócz tego widzą związek z boku, a z boku się widzi inaczej pewnie rzeczy. Oprócz tego oni nie będą podchodzić do tego tak emocjonalnie jak ja, bo mną w takiej sytuacji będą targać inne uczucia.
Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi, czyli:

milkaja napisał:

Cóż myślę, że przede wszystkim nie należy rozwlekać pewnych wypowiedzi, które są tu zupełnie zbyteczne bo po co ciągle piszecie o tym "zdzielaniu" . Przypominam, że forum to nie chat. Nie ma sensu pisanie po jednym zdaniu ciągle by nabijać posty, bo tak to dziewczyny wygląda. Lepiej wypowiedzieć się raz a porządnie niż co chwila po jednym zdaniu. Wolałabym uniknąć kasowania postów, które uznam za zbyteczne, wiec proszę piszcie bardziej treściwie i na temat.

Myślę, że temat "zdzielenia" był nie na miejscu i jest skończony.
Mi się czasem zdarza, że napisze jedno zdanie, ale to nie jest podyktowane tym, że chce sobie nabijać posty, nawet o nich nie myślę. Po prostu uważam, że jeśli ktoś napisze coś mądrego z czym się zgadzam, to czemu mam tej osobie nie napisać "Wiesz masz rację, zgadzam się z Tobą.", oprócz tego lubię się udzielać. Owszem, to nie jest czat, bo popisać sobie możemy na ChatBox'ie, ale wymieniamy się opiniami, popieramy kogoś lub nie, każdy chce się wypowiedzieć. Czasem temat wątku na chwilę zejdzie z tematu prowadzącego, bo się coś przypomina, a nie będziemy specjalnie pisać w pw czy w ChatBox'ie, bo tak to będzie nie wiadomo do czego, a temat wątku potem i tak wraca na pierwsze wersy wypowiedzi użytkowników. Czasem potrzebna jest taka swoboda, oczywiście ona musi być kontrolowana i nie można z nią przesadzać. To tyle ode mnie.
Pozdrawiam

Pozdrawiam Was wszystkich.

Cóż myślę, że przede wszystkim nie należy rozwlekać pewnych wypowiedzi, które są tu zupełnie zbyteczne bo po co ciągle piszecie o tym "zdzielaniu" . Przypominam, że forum to nie chat. Nie ma sensu pisanie po jednym zdaniu ciągle by nabijać posty, bo tak to dziewczyny wygląda. Lepiej wypowiedzieć się raz a porządnie niż co chwila po jednym zdaniu. Wolałabym uniknąć kasowania postów, które uznam za zbyteczne, wiec proszę piszcie bardziej treściwie i na temat.

Co do kwestii samego newsa to przede wszystkim ja uważam, że pewnie dziennikarze sporo naciągnęli tytuł newsa, choć tak właściwie to nie wiadomo jak to się wszystko dokładnie przedstawia.

Jeśli Deepika była dla Ranbira niemiła, a po jego wyjaśnieniach nadal jest dla niego nieprzyjemna o na pewno nie jest to miłe dla rodziny Ranbira. Nie wiemy zresztą jak to naprawdę wygląda. Może chodzi nie tylko o tą sytuacje. Może  w ogóle Deepika nie jest tak naprawdę sympatyczną dziewczyną za jaką na pozór uchodzi. W końcu może jest coś w tym, ze ostatnio na jakimś pokazie, o czym pisała Svasti w Wydarzeniach, inne gwiazdy ją ignorowały.
Oczywiście to jedynie domysły. Trudno powiedzieć jak to wszystko wygląda tak naprawdę. Rodzice Ranbira mają prawo mieć własne zdanie na temat jego dziewczyny. I być może podpadła im po prostu swoim zachowaniem.
Oczywiście mieszanie się do spraw zwiazku syna nie jest zbyt miłe. Powinno się po prostu zachować pewien umiar, bo przecież tak w ogóle mieszać się to jednak się nie da a i zresztą ja osobiście wolałabym wiedzieć co na temat mojego chłopaka sądzą moi rodzice. Jeśli mają do niego jakieś uwagi to bardzo możliwe ze mają racje. w W końcu chcą dla mnie jak najlepiej i na pewno warto zastanowić się nad tym co uważają na temat mojej drugiej połówki.

Supriya, ja wiem,ze to irytuje jego rodzine, ale sorii... ja tez czasami klocilam sie z moim bylym facetem, ale bez przesady... jego mama nie przestala mnie lubiz z powodu naszych sprzeczek;/

Jednak tak.

Piszecie ciągle, że rodzina nie powinna się wtrącać w ich sprawy, bo widocznie Deeps miała powody by podejrzewać Ranbira. I oczywiście wiele w tym racji, z tym że JEŚLI DEEPIKA PO SPRZECZCE Z CHŁOPAKIEM I JEGO WYJAŚNIENIACH PUBLICZNIE(bo skądś to muszą wiedzieć) ZACHOWUJE SIĘ ŹLE WOBEC NIEGO, TO JEGO RODZINA MA WSZELKIE POWODY BY SĄDZIĆ, ŻE JEST ONA NIEODPOWIEDNIĄ OSOBĄ DLA RANBIRA. I jej nie akceptują. A raczej przestali ją lubić, co dziennikarze i dziennikarzyny dumnie zwą brakiem akceptacji

Możecie nawet napisać petycję w tej sprawie, żeby krewni przestali wtrącać się w życie Ranbira, ale najpierw przeczytajcie news do końca
W Indiach nawet aktorzy liczą się ze zdaniem swych rodziców w kwestii małżeństwa, jeśli Ranbirowi to nie przeszkadza, to i wy nie powinnyście wieszać psów na jego rodzinie... A popieranie Deepiki "bo jest ładna i utalentowana" to w ogóle jakaś pomyłka

Myślę, dziewczyny że przydałby się krótki kurs czytania ze zrozumieniem

Svasti napisał:

Po tej sprzeczce, Deepika jest teraz trochę niemiła dla Ranbira, co irytuje jego rodzinę.

Miłej zabawy przy dalszym OT...

Także się jej nie czepiam. Ja nawet po jej stronie jestem,  i próbuje się w takiej sytuacji postawić.

mkajol73 napisał:

Moim zdaniem rodzina nie powinna się w to wtrącać. To sprawa między Deepiką a Ranbirem.

dobrze powiedziane. Oni nie mają co do gadania! Po za tym co się dzieje!!? Wszyscy się czepiają Deepiki..skąd ta złość.. nie rozumiem już. ;/

a ja sie jeszcze zastanawiam, jakim narzedziem powinna urzyc Deepika, gdyby rozpadl sie jej zwiazek przez matke i siostre

Mhm. Miło, że weszłaś na bloga, mam nadzieję, że się podoba.
A co to do zdzielenie to napisze tyle:

Ja też nie lubię takich rodziców, ale żeby tak "zdzielić". No nie wiem, nie wiem. Nieładnie, nieładnie.

Jeśli ktoś ogląda program "Jak Oni Śpiewają" to zapraszam na www.maciejjachowski.blog.onet.pl . Bardzo gorąco zapraszam, można wejść dla samej ciekawostki.

Shanti_22 też byś "zdzieliła" swoich przyszłych teściów tak jak Ayesha? :O

Powiedziałaś, że byś je "zdzieliła" - piękne słownictwo, ale nie o to chodzi, to chyba nie najlepszy pomysł. One też mogą mieć własne zdanie, tak jak Deepika może mieć własne zdanie na temat kontaktów Ranbir'a i Katriny.
Podejrzewam, że tak naprawdę to nikt nie wiem co tam się stało.
Na pewno będzie dobrze.

wkurzaja mnie tacvy rodzice, co uwazaja, ze ich synek to och i ach, a dziewczyna zla bo sie sprzecza... na miejscu Deepiki to bym te matke i sistre zdzielila porzadnie..

Może Ranbir jest ich oczkiem w głowie.
Nawet jeśli to nie powinni tak się zachować. Bardzo dziwne podejście.
Jeśli Deepika go podejrzewała o coś to napewno miała rację, nie wyssała by sobie czegoś z palca. Może zauważyła coś co ją zaniepokoiła. Powinna się dobrze zastanowić czy może mu ufać.

W sumie rozumiem Deepike, myślę, że jakbym miała jakieś podejrzenia to chciałabym o tym porozmawiać ze swoją drugą połówką, nie wykluczone, że skończyłoby to się sprzeczką. Oczywiście Deepice mogło się tylko wydawać, mogła coś poczuć intuicyjnie, nikt nie wie co się tak naprawdę wydarzyło. Ja wszystko rozumiem, ale żeby odrazu przestać akceptować Padukone, no to lekka przesada, nawet jeśli się pomyliła, to pomyłki sie mogą zdarzyć. Kto wie, może Ranbir na przykład flirtował z Katriną Kaif i może, dlatego Deepika coś podejrzewała, intuicja.