O tym, co było kręcone, wie tylko Saif, Deepika i ci, którzy widzieli te sceny wcześniej... moim zdaniem sikhowie mają trochę racji, bo to ich religia, a jeżeli sceny obrażały lub jakkolwiek uwłaczały ich godności, mieli prawo zgłosić obiekcje co do tego... ale z drugiej strony... może troszkę przesadzili? a z trzeciej strony- gdyby było to przesadą, nie zgodzono by się na wycięcie scen, right?
Ja się zgadzam z Svasti. Myślę, że sikowie mieli rację.
Mają swoje zasady.
Jeśli uważają się urażeni to trzeba ich przeprosić.
Najważniejsze jest to, że to było niespecjalne, problem został rozwiązany i przeproszono sików.
Domyślałam się, że film będzie opóźniony pare dni.
Svasti
Pozdrawiam Was
dokładnie...
może chodziło o zwykły pocałunek?
no, ale ja mogę tylko gdybać xD
a że humor mam wyśmienity to śmiało mogę stwierdzić, że gdzie należy odrobina pikantności, to tam się należy
a gdzie należy zachować pozory i jakąś skromność, to należy tak zrobić
Dla nich to ważne by szanować ich i ich religię, więc się nie dziwie. To przykre widzieć, ze śmieją się z twojej społeczności lub ją obrażają na ekranie. Choć myślę, że z drugiej strony nie należy też przesadzać. Warto upominać, ale nie robiłabym też z tego nie wiadomo jakiej afery
A mi się wydaje, że sikowie mają trochę racji, nie wiadomo jakie to były sceny kręcone bodajże w świątyni, ale po oburzeniu sądzę, że niezbyt fajne. Także protesty chyba są uzasadnione.
ehhh nie ma to jak się do czegoś przyczepić...
jak by każdy dbał o siebie to nie byłoby takich problemów!
mam zły humor, być może dlatego tak się wkurzyłam ??
Problemy na planie filmu Love Aaj Kal
Społeczność Sików miała parę obiekcji przeciwko niektórym fragmentom filmu produkowanego przez Saif Ali Khana pt. Love Aaj Kal, w którym występuje razem z Deepika Padukone. Dwa dni przed rozpoczęciem filmu Saif Ali Khan musiał odwiedzić Gurudwara, oraz szukać błogosławieństwa Guru sików, a następnie wziął udział w prasowej konferencji na której opowiedział mediom o trzech defektach filmu, a nawet musiał przeprosić społeczność sików za zranienie ich uczuć.
Tak jak chcieli 15 sekund filmu zostanie ucięte. Saif przeprasza za zarost i zdecydował się zedytować scenę gdzie było pokazane jak Sardar uwodzi dziewczynę w Gurudwara.
"Rada miała problem z filmem, który był uzasadniony, Gurudwara jest miejscem uwielbienia i nie powinnyśmy być bez szacunku. Mój film nie próbował okazywać braku szacunku, poedytujemy fragmenty" - powiedział Saif.
To nie pierwszy raz, gdy film wzbudza emocje, wcześniej były to takie filmy jak: Singh is Kinng i Jo Bole So Nihaal.
Obecnie Kultura Punjabu oraz Rada ds. Dziedzictwa zadeklarowały, że jest to ostatni raz, gdy akceptują jakiekolwiek przeprosiny, nie zaakceptują w przyszłości żadnych innych wymówek od przemysłu z Bollywood.
"To jest dla poinformowania ludzi z Bollywood, że nigdy już nie zaakceptujemy listów w przyszłości, jeśli macie jakieś problemy przyjdzcie i skonsultujcie z radą bezpłatnie, a będziemy pomagać wam w opisaniu charakteru sika, to ostatni raz gdy pozwalamy na taki film" - powiedział premier Punjabu oraz kulturalnej Rady ds. Dziedzictwa - Charan Singh Sapra.
Obecnie problem jest rozwiązany, a publiczność wyczekuje filmu Love Aaj Kal.
bollywoodmantra.com
by: Svasti