na od kamienianie to właśnie pepsi bardziej niżeli cola
kofeina to jest to.. jak nie mam czasu na kawe, to albo tiger albo pepsi
Mina - psychika - o taak i u mnie to samo ^^
Ja jakby nie było nałogowo piję Pepsi a nie Colę XD Colę piję jak są jakieś wyjątki Pepsi zaczęłam brać do szkoły i to nie te małe butelki tylko te większe... A Cola jest dobra na od kamienianie sedesu zresztą tak jak większość tych dzisiejszych takich napoi co są w takich buteleczkach żeby psiukać sobie do buzi XD
Fajnie zajrzeć na forum, a tu w moim starym wątku rozmowa ;D
Ja wam powiem, że faktycznie cola wypłukuje minerały z organizmu. Do tego daje duży zastrzyk cukru i kofeiny. Ale osobiście zdarza mi się pić po dwa litry dziennie i nic specjalnego nie odczuwam (na szczęście). Czasem nawet używam coli jaki "leku" - jak mój żołądek odmawia współpracy, piję cole. Pomaga i żołądek zaczyna pracować normalnie. Raz czy dwa skutek był odwrotny Ale wyjątek potwierdza regułę.
Ja żłopie pepsi ( teraz) i często gęsto , mam do niej dostęp w swoim sklepie i mnie wciągło.
A kiedyś piłam dużo mleka ( mama kupowała hurtowo)
Do pepsi się przyzwyczaiłam i nie uznaje jej za bardzo szkodliwą , pije jakieś 0,5 do litra dziennie ale do tego jeszcze mleko i herbata.
Mój organizm i tak wykończy psychika a nie nie zdrowe picie
Bo cola chyba ma coś takiego, że jak wypijesz szklankę, to potem żłopiesz na okrętkę
Ja ostatnio też mało coli piję.. ;P Nie wiem, jak kiedyś dawałam rade żłopać ją tak na okraglo.
Latem najlepiej ochładza mnie zimna woda mineralna, a colę piję sporadycznie. Bardzo często (prawie codziennie) piłam ją, jak mieszkałam na stancji. Miałam zły humor, a cola pomagała mi zdobywać cukier
Ale od jakiegoś pół roku nie dotknęłam coli
No trzeba.. Jednak właśnie - bez przesady. xD Jak czasem słucham czy czytam kogoś, kto wiecznie sobie czegoś odmawia to mnie aż trzęsie Bo i po co? Czasem owszem, jednak nie przesadzajmy. Nie mówię tu o tym, jak ktoś czegoś nie lubi - spoko. Jak mówiłam, powtórzę: Największym niebezpieczeństwem, na które wystawiany jest człowiek jest życie i tyle. A wszystko jest dla ludzi, tylko aby mieli w tym umiar.
No bez przesady ;-)
Jednak trzeba czasem sobie czegoś odmówić ..... trzeba szanować swoje zdrowie .
Wszystko jest szkodliwe. A największym niebezpieczeństwem, na które wystawiany jest człowiek jest życie. Które zresztą nie jest specjalnie długie.. Więc dlaczego mielibyśmy odmawiać sobie jakichkolwiek przyjemności? Lubisz colę - pij.
Nawet jak się za dużo wody wypiję to można umrzeć , także ja bym nie panikowała.
Bo nie zdrowe rzeczy i tak codziennie wchłaniamy ....
wprawdzie mówiąc morze wcześniej bardziej cole ale teraz jej nie lubię wole pić soki wielo owocowe są mniam
Szkoda,że taka szkodliwa a ja tak ją lubię a szczególnie z lodem....
ja za colą nie przepadam ale jak mnie najdzie to gustuje tylko w zimnej pepsi
Wiecie ja coli nie piję w zasadzie, ale jak są "te dni" w miesiącu to, że tak powiem mam braki cukru w organizmie i piję sobie puszeczkę
Ja bardzo rzadko pije cole właściwie cole nigdy pepsi rzadko ale pije
Ja tam piję bardzo rzadko. Jakoś nie przepadam za bardzo.
Ogólnie tak jest, że cola wypłukuje potas z organizmu. I to on jest odpowiedzialny za te wszystkie skutki uboczne, gdyż on powoduje prawidłowe działanie mięśni, więzadeł itp. Stąd skurcze i arytmia <serce to też mięsnien przecież>. Wystarczy przyjmować jakieś suplemety żeby uzupełnić niedobry
Ja za colą nie przepadam Chyba, że pepsi to tak, ale nie żeby 100 litrów na dzień
Wystarczy mi pół szklanki jak wypije i gotowe
Cola najlepsza jest do czyszczenia Retainerów (czy jakoś tak) te aparaty na zęby zdejmowane
brawo Zangoose! mi to w sumie całkiem smakuje, jak się pije. ale potem jest taki okropny smak, jak już przestanę. a fuj. dzisiaj została mi taka cola ''cherry coke'' i nie bardzo wiem co z nią zrobić. idę po soczek.
Nigdy tego nie piłam i nie będę pić
1. Nie lubię gazowanych napojów
2. Słodkie tak jak bym piła rozpuszczony cukier
3. Co za ohydny smak bleee
4. dodatek kofeina, nie pije kawy jedynie raz po raz Cappuccino lub kawę zbożową [z mlekiem jami]
a tam, ja nawet sama potrafię schować przed bratem, żeby nie pił za dużo
Jeszcze ja niedługo wypróbuje to zobaczymy...
No ja coś wiem o tym,że jak coś jest w domu to trudno nie wypić czy nie zjeść heh
Moze faktycznie to pepsi tak dziala,albo tylko coca-cola(orginalana )badz jakies podrobki coli...
Nie mam zielonego pojecia...
Bo to bardzie Pepsi ma taki odczynnik .. a cola.. no to jest jakaś tam jakby podróbka..xD
___
Czy ja wiem, czy uzależnienie... jak w domu nie ma coli, są inne napoje, to może nie być nawet przez tydzień..
No, ale jak jest.. to musze ją pić..
serio to mięso to chyba był schab. mówię do mamy: ''chodź pokażę ci coś, daj kawałek mięsa surowego''. dobra, zdziwiona dała - ja zalewam a tu.. nic. niewaażne
Paheli napisał:
a wiecie co ja zrobiłam ten eksperyment z mięsem. czekam na wyniki aż tu mi nagle... nic się nie dzieje! mięso jak leżało, tak leży.
Seerio?No wiesz nigdy nie probowalam a moze to zalezy tez od miesa?
Bo moze inaczej podziala na parowke a inaczej na np.surowy schab
no coz moja ciocia cole stosuje do przepychania rur
a ja daje 20l dziennie poscieli i nic jej nie jest
no moze pozatym ze w nocy swieci
a wiecie co ja zrobiłam ten eksperyment z mięsem. czekam na wyniki aż tu mi nagle... nic się nie dzieje! mięso jak leżało, tak leży.
Ciekawe z tym mięsem,też kiedyś spróbuje...
Mishti no ty to chyba już uzależniona jesteś
Ja kiedyś piłam więcej coli,a teraz prawie wcale,chyba,że mnie coś najdzie...można pić tylko z umiarem
Mishti to jest już uzależnienie, jak pijesz ale Ci się nie chce
ja słyszałam, że cola ma w sobie jakąś substancję do odrdzewiania, więc wyobraźcie sobie że pijecie tej coli strasznie dużo..
Justynka a ja moze kiedyś spróbuję z tym mięsem
bollykate napisał:
A ja to już różne prawdy i kłamstwa na temat coli słyszałam np. że zostawiony ząb w szklance coli po nocy nie będzie po nim śladu bo wyżre go
tak samo polewają klozety bo to dobry odkamieniacz
O tym to jeszcze nie slyszalam ale pewien lekarz powiedzia zeby wziac kawalek surowego miesa i zalac go cola.
I to co sie stanie z miesem dzieje sie z zoladkiem kiedy wlewamy do nieg ten napoj.
Nigdy nie probowalam bo jakbym zobaczyla co sie dzieje z miesem to by mi sie pic coli odechcialo
Tak, wszytko dla ludzi. Trzeba znać umiar-fakt. ;]
Ja lubię colę, pepsi itd. Codziennie piję. Oczywiście nie po 4litry dziennie.., ale około pół.. może... xD
Nie wyobrażam sobie życia bez coli.. ;P To już takie przyzwyczajenie.. jak kiedyś byłam w Norwegi, 2 miesiące, oni tam tylko pepsi pili - szklankę po szklance.. przez nich się tak nauczyłam piać colę, że jak stoi, to ja musze się napić nawet, jak nie chce mi się pić... o.O
oj nei strasz mnie nei wqiem jak mozna zyc bez coli i pepsi
raz sie zyje
Tak ja też uważam, że wszystko jest dla ludzi ale do rozsądnego użytku piwo też zostało wynalezione jako lek na nerki a teraz to piją litrami.
Myślę, że cola w małych dawkach nie jest taka groźna.
A ja to już różne prawdy i kłamstwa na temat coli słyszałam np. że zostawiony ząb w szklance coli po nocy nie będzie po nim śladu bo wyżre go
tak samo polewają klozety bo to dobry odkamieniacz
Ale jak raz na jakiś czas można sobie pozwolić
mnie musi najść na colę, zazwyczaj jest to szklanka lub dwie w piątki wieczorem, po treningach. nie wiem czemu, ale może wtedy mój organizm domaga się jakiś cukrów czy coś wtedy już robię sobie taką z bajerem, biorę słomkę i plasterek cytryny
myślę że w takich ilościach można pić colę.. można wszystko, ale z umiarem.
Lubię colę..;D Może bardziej Pepsi, ale colę też.. ;D
To jasne, że nie wypijam 4 litrów dziennie.. ;D
O negatywnym wpływie na zdrowie napojów gazowanych, a szczególnie tych z rodzaju coli, wiadomo od dawna.
Jak dużo ryzykujemy, wykazał eksperyment przeprowadzony przez naukowców.
Sprawdzili, jaka dzienna ilość coli może doprowadzić do paraliżu mięśni i śmierci.
Z ich obliczeń wynika, że picie dziennie od 4 do 10 litrów napoju ma groźny wpływ na nasze zdrowie. Cola powoduje obniżenie ilości potasu w organizmie do poziomu grożącego śmiercią.
Na dowód przytoczono przypadek australijskiego farmera, który codziennie pił duże ilości coli, a paraliż zablokował mu płuca. W drugim przypadku kobieta piła dziennie 3 litry pepsi - ta ilość doprowadziła do regularnych wymiotów i stałego uczucia zmęczenia. Obniżająca się ilość potasu spowodowała zakłócenia w pracy serca. Obie osoby wróciły do zdrowia po odstawieniu napojów.
Naukowcy uważają, że w grupie zagrożenia może znajdować się bardzo dużo osób, które nie zdają sobie sprawy, jaka jest przyczyna ich złego samopoczucia. Składniki zawarte w coli, które nasz organizm otrzymuje w nadmiarze - fruktoza, glukoza, kofeina - prowadzą do hipokaliemii**. Wśród objawów są skurcze mięśni (głównie łydek), zaparcia, a nawet porażenia mięśni.
**Hipokaliemia-mianem tym określa się stężenie potasu w surowicy krwi mniejsze niż 3,6 mmol/l (u dzieci odpowiednio 3,2 mmol/l).
Objawy hipokaliemi to:
-adynamia mięśniowa – opukowo mięśnie tworzą "wałek", prowadzi ona, zależnie od nasilenia do:
-bolesnych skurczów mięśni, zwłaszcza łydek
-zaparcia,
-żabiego brzucha
-porażenia mięśni (czasem)
-osłabienie albo brak odruchów ze ścięgien
papilot.pl
wikipedia.pl
___
Zawsze wiedziałam ze cola jest niezdrowa ale ze jej picie może prowadzic do śmierci?
Straszne co dają ludziom do picia.