Salman w duecie z Sonam ?! To chyba jakaś kpina.

ZWIASTUN

Ostatnio edytowany przez jigssaw (2015-10-01 10:44:57)

Już jest chyba ok.

Co do zwiastuna, hmmm... no średnio mi się podoba. Niczego się z niego nie dowiedziałam

W końcu coś innego, ostatnie produkcje są zazwyczaj w wielkich miastach, takie bardzo nowoczesne, a tu taki powrót do dawniejszych filmów dawno nie oglądałam takiej produkcji więc jestem jak najbardziej za

Tak mniej więcej wygląda fabuła :

Film opowiada historię radosnego i niewinnego Prema Dilwali (Salman Khan), który zajmuje się wystawianiem sztuk na cześć boga Rama. Cokolwiek zarobi, przeznacza na fundację charytatywną, prowadzoną przez piękną księżniczkę Maithili (Sonam Kapoor). Prem jest nią oczarowany i zachwycony tym, że pomimo bycia księżniczką, prowadzi normalne życie i oddaje się pomocy potrzebującym. Decyduje się spotkać Maithili by okazać jej szacunek za to, co robi. Jednak to spotkanie doprowadzi do dramatycznych wydarzeń i wystawienia miłości na próbę...
Natomiast w królewskim rodzie, rodzeństwo składające się z Księcia Vijaya (Salman Khan ponownie), jego braci (Neil Nitin Mukesh, Armaan Kohli) i siostry (Swara Bhaskara) walczy o władzę.
PRDP jest filmem, który dostarczy emocji wplecionych w dramatyczną opowieść o Premie, który musi zaufać swym instynktom i czystości duszy by przezwyciężyć trudne chwile, oraz ludzi, którzy stoją mu na drodze.

Źródło - Klik

Salman jak zwykle bardzo kiepsko tańczy.

JUKEBOX

Ostatnio edytowany przez jigssaw (2015-10-10 07:47:13)

Mnie najbardziej wpadła w ucho piosenka tytułowa, zapętlam

Piosenka PREM RATAN DHAN PAYO

Najlepsza piosenka z tego filmu. Piękne scenerie, kostiumy.. Idealnie!

Piosenka Jalte Diye

Sceneria piękna, muzyka już nie. Mogli się bardziej postarać z piosenkami, bo nie wpadają w ucho.

Salman jest irytujący, ale piękne kostiumy.

Dialogue Promo #1



Dialogue Promo #2

Ostatnio edytowany przez jigssaw (2015-11-02 13:36:10)

Sonam ma świetne kostiumy Razem z Salmanem tworzą zgrany duet

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że film mi się spodoba. Niechętnie się za niego zabierałam ze względu na Salmana, ale stwierdzam, że nie denerwował mnie zbytnio, a nawet całkiem przyjemnie się go oglądało razem z Sonam, do której zaczynam się przekonywać. Historia dosyć przewidywalna, moim zdaniem za bardzo wyidealizowane zakończenie, no ale cóż zawsze znajdą się jakieś słabe strony. Soundtrack bardzo przyjemny a przed filmem nie wydawał mi się tak dobry.
Oceniam na 5

Ode mnie 3.
Jedynym plusem filmu są stroje Sonam, przepiękne.
Film jest do bólu przewidywalny i totalnie mdły. Ciągnie się jak flaki z olejem.
Aktorsko nikt się popisał, wszyscy byli równie drętwi...