6 | 100% - 1 | |||||
5 | 0% - 0 | |||||
4 | 0% - 0 | |||||
3 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
|
October (2018)
Premiera: 13 kwietnia 2018
Gatunek: dramat, romans
Reżyseria: Shoojit Sircar
Scenariusz: Juhi Chaturvedi
Produkcja: Ronnie Lahiri, Sheel Kumar
Muzyka: Shantanu Moitra
Wytwórnia muzyczna:
Banner: Rising Sun Films, Kino Works
Język: hindi
Obsada:
Varun Dhawan - Dan
Banita Sandhu - Shiuli
Sahil Vedoliyaa - Manjeet
Opis:
'Dan' Walia (Varun Dhawan) jest pracownikiem zarządzającym hotelem pracującym na kursie praktyk w hotelu w Delhi, jego współpracowniczką jest Shiuli Iyer (Banita Sandhu). Dan jest człowiekiem beztroskiej postawy, który nie lubi swojej pracy ze względu na napięte stosunki z większością swoich współpracowników i seniorów, co kontrastuje z postawą Shiuli, która jest spokojniejsza w swojej pracy. W Sylwestra Shiuli i inni stażyści hotelowi urządzają przyjęcie, jednak Dana nigdzie nie widać. Następuje wydarzenie, które zapoczątkuje zmianę życia tej dwójki, jak i łączących ich uczuć.
Plakaty:
Zdjęcia: tutaj
Offline
Jestem bardzo zainteresowana tym filmem, tym bardziej, że Varun mówi, że to zupełnie inna historia miłosna, niż te, w których już wystąpił. Mam nadzieję, że niebawem ogłoszą rolę żeńską.
Offline
Na Varuna to ja zawsze chętnie patrzę Ale zobaczyłabym go z kimś nowym w duecie. Mam nadzieję, że film będzie trochę poważniejszy. Varun jest mistrzem w rolach komediowych i w takich go kocham najbardziej, ale już dawno nie grał jakiejś poważniejszej roli, tak dla odmiany
Offline
Bollyamator
Jestem ogromnie ciekawa co to będzie. Wolałabym chyba gdyby jednak to był thriller. W wykonaniu Varuna mogłoby być ciekawie. Ah i szkoda, że Deepu nie zagra. No nic, czkamy na dalsze informacje. Jestem bardzo zainteresowana
Offline
Bollyamator
Trailer pojawi się 12 marca
Offline
Pasjonatka bollywood
Zwiastun wywarł na mnie ogromne wrażenie, zachwycił mnie Bardzo podoba mi się fabuła tego fimu i coraz bardziej jestem zaintrygowana. Czyżby kolejna genialna rola Varuna?
Widzę też, że nie będę zawiedziona grą aktorską debiutantki.
Ta muzyka w tle... Ach, zakochałam się!
Offline
Pasjonatka bollywood
No i jak tu się nie popłakać! Nie nadaję się do oglądania tego typu filmów, ciągle przy nich płaczę
Cudo, cudo i jeszcze raz cudo! Film zaskoczył mnie nieskończenie wiele razy mimo, że miałam mnóstwo przemyśleń na temat fabuły. A tu proszę - nie sprawdziło się, co jest w tym przypadku atutem, bo twórcy dokładnie przemyśleli, jak wzruszyć widza i jak go urzec. Choroba, z jaką zmagała się Shiuli (jeśli tak się pisze jej imię) jest wyzwaniem aktorskim, bo w końcu trzeba to przedstawić bardzo wiarygodnie. I dlatego właśnie urzekli mnie główni bohaterowie, a co się z tym wiąże - aktorzy. Varun i debiutująca Banita... chciałabym ich ponownie zobaczyć w filmie, ale już w radośniejszym! Cieszę się, że tym razem Varun sięgnął po poważniejszy projekt i z pewnością mu się to opłaciło On był taaaaki słodki i opiekuńczy *_* Ideał! Uwielbiam Varuna nawet w takich smutnych rolach. Gdybym nie wiedziała, że Banita zagrała po raz pierwdzy rolę w filmie, to pomyślałabym, że to doświadczona aktorka. Zagrała fenomenalnie! Daję jej dodatkowego plusa za zgodzenie się ścięcia fryzury. Nie każda debiutantka, a tym bardziej modelka, by się na to zgodziła. Postacie drugopanowe działają na korzyść filmu. Jedynym minusem, który i tak w całokształcie zostanie przyćmiony, to niektóre sceny były według mnie niepotrzebnie takie długie, przedłużane, niepotrzebne. Ale tak jak mówię - taki mały minus przy tak wspaniałej produkcji jest niczym
Ścieżki dźwiękowej żartobliwie nienawidzę Jak tylko słyszę "October Theme", to się automatycznie rozklejam! Cudowna melodia
Oprócz niej już nie mam ulubionego utworu, ale wszystkie piosenki mi się podobają. Wyróżnię "T
r Ja" i "Manwaa".
Film porusza smutny, ale bardzo prawdziwy temat - choroba (i tu nie zdradzam jaka, przekonajcie się ). Twórcy i aktorzy podeszli do tego profesjonalnie, każdy się przygotował i powstał fenomenalny film, który nie raz obejrzę. Oceniam na 6 i polecam każdemu z Was
Offline
I już wiadomo skąd tytuł October. Cieszę się, że film wyjaśnił tę kwestię jak i wiele innych. Produkcja bardzo mi się podobała, choć przyznam, że nie na każdym może wywrzeć takie wrażenie jak na mnie. Aby w pełni zrozumieć zamysł reżysera, trzeba oglądać film uważnie, a może być tak, że niektóre osoby sam początek może już znużyć. U mnie tak jednak nie było, od pierwszej minuty oglądałam film z zainteresowaniem i tak było do ostatniej. Całość jest bardzo wzruszająca i dająca do myślenia. Perfekcyjnie wykreowane postacie są dużym atutem, zarówno Varun jak i Banita wypadli fenomenalnie, to na ten moment chyba najlepsza rola Varuna, natomiast Banita na swój debiut wybrała wymagającą rolę, jednak sprostała zadaniu. Ścieżka dźwiękowa jest tu w sumie tylko tłem, piosenki były raczej do promocji filmu, jednak uważam, że kompozycje idealnie odzwierciedlają jego klimat.
Nie jest to produkcja dla mas, film nie dostarczy nam rozrywki, raczej spowoduje, że zaczniemy zastanawiać się nad niektórymi rzeczami. Mimo wszystko myślę, że warto dać temu filmowi szansę. Ja dałam i nie żałuję. Oceniam na 6.
Offline