6 | 0% - 0 | |||||
5 | 0% - 0 | |||||
4 | 50% - 1 | |||||
3 | 50% - 1 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
0 | 0% - 0 | |||||
|
Dobry dyskutant
Hastey Hastey (2008)
premiera : 30 maj 2008
reżyseria : Ramanjit Juneja
produkcja : Ashutosh Bajpay , Shiv Ram Kumar
gatunek: romans
czas : 2 h 10 min
występują :
Jimmy Shergill - Neel
Rajpal Yadav - Sunny Malhotra, Mad Uncle, Rajpal's Father
Nisha Rawal - Maya Fernandez
Monishka - Tanvi
Upasna Singh
opis:
Jeśli chodzi o fabułę, to mamy do czynienia z kolejnym filmem, który opiera się na retrospekcji. Przystojny i zdolny student wracając z Indii do Ameryki jedzie do swojej dziewczyny, która zrywa z nim, posądzając go o romans w Indiach, po czym zostaje aresztowany, nie wiadomo za co. NA posterunku zaczyna swoją opowieść, jak to się stało i dlaczego wyszło tak a nie inaczej. Zajmuje mu to ponad półtorej godziny filmu. Hasetey, Hastey, to przyjemny romans z fajnymi i przyjemnymi piosenkami,( które fajnie się słucha, ale jeśli chodzi o choreografie, to nie jest ona mocną stroną filmu - ale to tak tylko w mojej subiektywnej ocenie )
trailer
________________________________________________________________
moja ocena:
W mojej ocenie to taki se film z takimi se aktorami i taką se historią. Najprzyjemniejszymi wątkami w tym filmie były sceny w których mógł zabłysnąć Rajpal Yadav, który grał 3 role jednocześnie ( hmm czyżby film niskobudżetowy ? ) Sunnego, ojca Sunniego i wójka Sunniego Dlatego też, moja ocena filmu, też jest taka se i oceniam ją na taką 4 ( chociaż chciałam na 3 le Rajpal mnie ują
)
A Wam jak się film podobał ? oglądał go już w ogóle ? bo ja szczerze mówiąc od połowy czerwca się zbierałam, aż do dziś jak na pilną studentkę przystało, zamiast z nosem w notatkach to z Bolly wieczór spędziłam
Ostatnio edytowany przez Dzasta-ji (2008-11-04 20:28:37)
Offline
3 - miałam tę nieprzyjemność dokonywania korekty tego filmu, co jeszcze bardziej mnie do niego zniechęciło. Wszystko było sztywne i jedyne z czego można było się pośmiać to marność tej produkcji... Chociaż chyba 2 piosenki nawet mi się spodobały
Offline
Dobry dyskutant
oj Mira masz racje, widać było nienaturalność aktorów, ale jak widać Tobie przypadły piosenki do gustu ( mnie tylko teksty rozbrajały, takie jak np "to mantra naszego wieku" czy coś w ten deseń )
ciekawe co inni myślą o tym filmie ^^
Offline