Hindustani
Dam Wam linka gdzie możecie obejrzeć moim zdaniem straszne fotki na temat okropieństw wojny, mi aż się łezka uroniła Wrażliwym osobom odradzam.
Pytam w takich momentach: gdzie jest Bóg jesli pozwala cierpieć niewinnym? (w szczególności dzieciom).
A oto link: http://wiadomosci.onet.pl/61404,21,0,0,1,pokaz.html
Pod każdym obrazkiem jest komentarz.
Nasze życie nie jest takie okropne mimo tego złego co doświadczyliśmy od losu, prawda?
Offline
Hindustani
Człowiek naprawdę czasem potrafi być bestią. Jednak od wieków były wojny i nic się niestety na to nie da poradzić. Cierpią tylko niewinne osoby. Wydaje mi się że wraz z postępem technologii wojny są coraz gorsze , choćby nawet ten proszek co zrzucili na Japonie. Dawniej takiego czegoś nie było.
Offline
Ludzie nie mają w sobie człowieczeństwa. Chcą więcej i więcej, nie zważając na koszty. A może poprostu za dużo jest już ludzi na tym świecie?
Offline
Hindustani
Lotri napisał:
A może poprostu za dużo jest już ludzi na tym świecie?
Zdaje mi się że gdzieś kiedyś na internecie czytałam o proroctwach, wypowiadali się na temat jakichś proroctw min. królowej Saby która mówiła że nadejdą takie czasy że człowiek będzie szukał śladów drugiego człowieka na pustyni.
I było coś takiego że każde wielkie cywilizacje (Egipcjanie, Atlantyda) wyginęły, z naszą może być podobnie.
Dobrze by było aby ludzie wzieli się w sobie zaprzestali wszystkich niesnasek, wojen, rozlewu krwi.
Wracając do tego pytania: naprawdę nie wiem, ludzi jest bardzo wiele, może dlatego nie umieją ze sobą współżyć? Tak samo jak z Rzymem: gdy był mały w miarę wszystko układało się dobrze, gdy się powiększył Cesarstwo rozleciało się na dwie częsci.
Może powyżej to głupi przykład ale każdy wie o co chodzi.
Offline
Kolejnym przykładem może być stwierdzenie "Gdzie dwóch Polaków, tam trzy partie.". Nigdy nie da się uszczęśliwić wszystkich, a ci nieszczęśliwi (albo rządni władzy) będą chcieli dopiąć swego.
Offline
Lotri "A może poprostu za dużo jest już ludzi na tym świecie?" ja bym jeszcze dodała, że ludzi, którzy widzą tylko cudze wady i na dodatek je wyolbrzymiają. Uważają się za "leprzy gatunek" i chcą, bu tak samo widzieli ich inni.
My z pewnością też wyginiemy. A nawet nie wyginiemy tylko się nawzajem pozabijamy. Dlaczego mielibyśmy tego nie zrobić?! Przecież My jesteśmy lepsi,ważniejsi, bardziej wartościowi od innych i dlatego możemy, a wręcz musimy zniszczyć naszych wrogów, a pamiętajmy, że przyjaciele naszych wrogów sa takze naszymi wrogami, więc i ich możemy pozabijać.
Aishwarya te obrazki są przerażające!
Offline
Gość
Jak dla mnie największą głupotą świata jest wojna.
Rzekomo cierpienie jest sensem życia.
Ale w praktyce, wygląda to znacznie inaczej, gdzie jest sprawiedliwość?
Ostatnio edytowany przez Awatif (2007-11-05 21:25:35)
Tak macie wszyscy racje. Niestety są tacy ludzie którzy nie widzą wojny bo uczestniczą w niej tylko dyplomatycznie więc jej i nie czują to tak jak my uczymy się historii Polski podczas drugiej wojny światowej ale nie czujemy żadnego strachu czy bólu cielesnego bo wszystko to już są daty i litery w książkach... Niestety ... Bo czymże jest człowiek aby oceniać drugiego człowieka i zadawać mu rany ?! Niczym ! Kiedyś czytałam , że wojna w Iraku nie jest dlatego , że były napady terrorystyczne w USA ale by te mocarstwo mogło zawładnąć ich ropą ... Cóż są osoby chciwe i cyniczne... Ja bym nie mogła patrzeć na cierpienie dziecka, płacz matki po stracie syna lub córki i rozpacz ojca gdy straci swoją jedyną rodzinę. Starsi zawsze mi mówią " Dziecko jesteś przyszłością tego narodu i świata , nie daj się zakneblować tylko wstań i działaj pomagaj ludziom , bo oni cię potrzebą " . Czy to słuszne ? Jak najbardziej ... Wszystko zależy teraz od nas od pokolenia w których swoje nadzieje pokładał i na pewno dalej to robi Jan Paweł II.
Offline
Hindustani
Brilliant napisał:
Tak macie wszyscy racje. Niestety są tacy ludzie którzy nie widzą wojny bo uczestniczą w niej tylko dyplomatycznie więc jej i nie czują to tak jak my uczymy się historii Polski podczas drugiej wojny światowej ale nie czujemy żadnego strachu czy bólu cielesnego bo wszystko to już są daty i litery w książkach...
Masz rację, łatwo ludziom u władzy wywołać wojnę, ale jakby przyszło co do czego tto nie godzą sie w niej uczestniczyc (choć w ogóle wątpie czy byłaby ku temu możliwosc żeby wysłać polityka na front). Dobre porównanie: to tak jak my, uczymy sie o wojnach ale ich nie doświadczyliismy.
Brilliant napisał:
Kiedyś czytałam , że wojna w Iraku nie jest dlatego , że były napady terrorystyczne w USA ale by te mocarstwo mogło zawładnąć ich ropą ... Cóż są osoby chciwe i cyniczne...
Ja też coś takiego słyszałam, pod przykrywką walki o wyzwolenie narodu Usa chce zawładnąć ich robą, i jeszcze twierdziło że mają bombe nuklearną. Co jak co, to dobrze że pozbawili Saddama władzy nawet jesli tej bomby nie miał. No a przy okazji zawładneli ropą...
Offline
no cóż ja na całe szczęśćie wojny nie doświadczyłam ani moja mama wiec nie wiew jak to jest nawet z opowiesci najbliższych. Uczyłam się jedak na historii wielu przypadków i powodów wojen. Jednak porónując je ze sobą i te z przed wielu wieków jak i te XX i XXI wieczne moge wysnuć wnioski że zawsze chodzi o to by
a) zdobyć bogactwa ( w różnym słowa tego znaczeniu -ziemie, kase, rope, złoto dobtyek kulturowy innych narodów)
b) wzbudzić szacunek, strach i respekt u innych, podbudowując swoje ego i być może swoje pseudo morale
sądze także że te wojny sie niczym nie różnią. Zmieniają się tylko metody i narzędzia jakim okrótnicy i terrorysci sie posługują. Kiedyś zabijano za pomocą mieczy, pali, zwierząt, paląc żywcem .... dziś urzywa się do tego broni chemicznej i innych innowacji technicznych, ale skutek jest zawsze ten sam - GINĄ NIEWINNE I NICZEMU NIE ZAWINIONE ISTOTY LUDZKIE !!
Offline
Ja mam tylko nadzieję, że ludzie są trochę mądrzejsi od zwierząt i zrozumieją, że przemocą to sobie mogą buty załatać...
Offline
News Team
Wojny były, są i będą. Tylko, żeby były one na większą skalę musi być bardzo charyzmatyczny przywódca - np. Adolf Hitler, Józef Stalin, czy Józef Piłsudski.
Fenomenem jest fakt, iż Hitler mówił o wyższości rasy aryjskiej, tj. ludzi o blond włosach oraz niebieskich oczach - jest "ale", dlaczego go posłuchali, skoro on sam miał ciemne oczy, ciemne włosy, ciemniejszą karnację? Do tego był w 1/4 Żydem, a kazał mordować Żydów.
Przypomniało mi się coś. Piłsudski zawsze powtarzał, że nie jest Polakiem (pochodzenie: Litwin). Nawet wypowiedział takie słowa w 1931: "Myślałem już nieraz, że umierając przeklnę Polskę. Dziś wiem, że tego nie zrobię. Lecz gdy po śmierci stanę przed Bogiem, będę go prosił, aby nie przysyłał Polsce wielkich ludzi." Nie wspomnę o innym, gdzie używa powszechnego wyrazu na literę k.
Mało tego znalazłam przed chwilą takie słowa Adolfa Hitlera na temat Polaków (1944) - "Polacy są najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie... Polacy, według mojej opinii oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Guberni, są jedynym narodem w Europie, który łączy w sobie wysoką inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyją ciągle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozsądek życiowy, nigdzie niespotykany. Na podstawie ostatnich badań, prowadzonych przez Reichsrassenamt uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczności niemieckiej jako element wartościowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że połączenie niemieckiej systematyczności z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki."
A wojna to rzecz straszna, wiem to nie tylko z lekcji historii, ale mój Dziadek walczył w II Wojnie Światowej, w maju tego roku będzie miał 93lata. Był w łagrach, szedł za generałem Andersem, pamięta słowa gen. Andersa dotyczące Powstania Warszawskiego. Pomimo wielu nacisków w okresie PRLu nie donosił na swoich współpracowników i za to niejednokrotnie stracił pracę, za bycie andersowcem też.
Wojna odciska różne piętna, mój Dziadek przez (lub dzięki niej) dowiedział się kilku rzeczy, o których nie chce pamiętać.
Wojna głównie niszczy człowieka psychicznie - w normalnych warunkach takich okropieństw nikt nie jest w stanie dokonać - chyba, że jest się psychicznie chorym.
Natomiast co do wojny w Iraku - zamachy na WTC zostały prawdopodobnie sfingowane przez samych Amerykanów - tzn. nie stał za tym Irak, Afganistan, czy Palestyna. Własnych ludzi posłali na śmierć wmawiając, manipulując społeczeństwem, aby znaleźć jakiegoś wroga, aby odciągnąć od innych problemów.
Offline
Sensi, zauważyłam że większość fanów bollywood mówi ,że zamachy na WTC są sfingowane ( ja też jestem zaciętym obrońcą muzułmanów). Ale popieram w 100% twoją opinię. Wojny zawsze były i będą, nic tego nie zmieni. Ludzie po prostu lubią wojny W Polsce jednak było ich za dużo, najczęściej ze strony Niemców (rozbiory, wojny światowe no i Krzyżacy, którzy jednak pochodzili z tamtych stron) i następna wojna naprawdę nas zrujnuje, skoro jeszcze po ostatniej się nie pozbieraliśmy...
Offline