Zapalająca się żarówka i twarz starej hinduski. Takie wzruszające..
Offline
O to było śliczne.
Mi też podobało się to oglądanie filmu, czyli "taniec z gwiazdami"
Albo pomysł Szaruczka o prądzie.
Offline
Chyba najlepsza z całego filmu! I najbardziej wzruszająca!
Offline
A mnie podobała się bardzo scena, kiedy Shahrukh żegnał się na moście ze swoją ukochaną. I ten moment kiedy patrzył w lusterko samochodu żeby móc zobaczyć ją jeszcze przez chwilę. Wspaniale to wyglądało!
To taka moja ulubiona, romantyczna scena.
Natomiast jeśli chodzi o życie i trudy ludzi przedstawianych w tym filmie to sceną, która w sposób szczególny utkwiła mi w pamięci jest scena, kiedy chłopiec sprzedaje szklankę wody Sharukhowi jadącemu w pociągu. Widać było jak wzruszył Go widok tego biednego chłopca
Jutrzenka
Offline
Tak, z tą szklanką także było piękne... I jeszcze ostatnia piosenka. Ye Jo dese hai tera...Swades hai tera
Offline
A moją ulubioną scenką jest ta na dworcu gdy SRK bierze od tego chlopaczka tą wodę której przedtem nie chciał pić (miał zapas mineralki w wozie) i to jak mu się łezki w oczku zakreciły ( SRK cudownie to zagrał) albo ta piosenka ojczyzna cie wzywa no po prostu rewelacyjna tak sie wzruszyłam jak on wszędzie widział tam w USA albo sobie przypominał zdarzenia ze swojej wioski, normalnie ponadczasowy i prosty przekaz i za to właśnie kocham i uwielbiam Swades....
Offline
Robi postęp
film piękny hmm ulubione sceny kiedy Dadaji jusz umierał i powiedział Mohanowi :Dzień...w którym zobaczyłem cię poczułem coś wyjątkowego od ciebie...Skoro tu jesteś mogę umrzeć w spokoju wzruszająca albo kiedy Mohan wyruszyl jusz po te pieniadze i zobaczyl w jakich warunkach zyje ten kupiec i opowiadal tak to bylo smutne potem ten chlopiec z woda jak jechal Mohan pociągiem smutne ale widoki bardzo piekne albo jak Mohan liczyl w samochodzie a Gita mu powiedziala ze sie zakochała no i koncowka przepiekna...film super
Offline
Zakręcony
ojoj widze ze nie jestem jedyna osoba ktorej najbardziej zapadla w pamiei scena z zapalajaca sie zarowka tej babki z dziwnymi oczami...
najlepsza wzruszajaca i taka prawdziwa...
scena z woda na dworcu i ogladanie filmu tez fajne
Offline
Gość
Jak już uprzednio pisałem film jest piekny, przez ukazanie prawdy o Indiach i o ludziach tam żyjących - pod każdym względem.
Mam sporo ulubionych scen, te ktore karzą sie zastanowic nad zyciem, z których można sie śmiać, płakać czy wziąć w swoje serce i tak postępować w swoim życiu:
Cześć I:
-spotkanie w księgarni - super scena kiedy za kazdym razem Geeta zna wynik zanim Mohan obliczy na kalkulatorze ;D
-spotkanie nieznajomego jako przeznaczenie
-spotkanie z Kaveriammą po tylu latach
-ponowne spotkania z Geeta - w szkole
-ranna pobódka Mohana - kogut- i Jai Ramji ki
-schowanie papierosów przez Geete i miny Mohana ;D
-przedstawienie Mohana starszyźnie i "Namaste" xD
-E-maile haha istne summum bonum!
-rozmowa o kraju - Dyskusja Mohana Geety i Kaveriammy
-namowa Mohana by dzieci poszly do szkoly - z rodzina z hatki - smutne to jak ch**era
-pokazanie gwiazd po filmie i piosenka - cudowne...
-starcie Mohana i Geety o Kaveriamme - ale cale szczescie wyszlo inaczej.
Część II:
-rozmowa M&G ze jest ktos kto by ja poślubił (w domysle M)
-prysznic Mohana
-odpytywanie w szkole oraz rozmowa po wyjsciu dzieci mhm poczatek chemii ;P
-pozegnanie przed podróża po pieniadze - tekst o oczach Geety mmhmhm
-cala scena i sytuacja rodziny Haridasji ;( serce sie kraje, normalnie, współczuje takim ojcom ktorzy nie moga pomóc swojej rodzinie, sami cierpia i nie chce okazywać swojego cierpienia rodzinie.
-chłopiec z woda - kolejna refleksyjna scena ;(
-dhoti zrobione przez Geete mhm
-dyskusja o kastach i sytuacji Indii na spotkaniu - tez bym tak zrobil, ludzi sie nei zmieni ale mozna zmienic ich poglady.
-scena w caravanie i ponowne obliczanie Geety
-wizyta Geety i slowa "Zakochałam sie w Tobie" - komentarz nie potrzebny.
-cała akcja z tworzeniem sieci wodnej i wytworzenia prądu
-śmierć Dadaji i jego słowa. ;|
-rozmowa M&K przed jego wyjazdem w domu i płacz Geety ;(
-pożegnanie Mohana w wiosce oraz z Geeta na moscie piekne...i ta skrzyneczka
-wspomnienia w biurze o Indiach i o ostatniej wizycie.
-zapasy
Nabijacz
Scena która najbardziej mnie urzekla to wtedy gdy Geeta spiewała Pal Pal Bhaari ... i do tego dołaczyl sie Srk xD cudnie i jeszcze gdy on wyjezdzal a Geeta stała na moscie i dała mu tam jakis piasek czy cós takiego xD
Offline
Dała mu pudełeczko ze skarbami Indii. Aby nigdy nie zapomniaj swej ojczyzny.
Piękne..
Offline
Gość
Scena pożegnania Mohana i Gity jest naprawdę świetna Ale i moment, kiedy się poznają w księgarni niegorszy Bardzo też lubię patrzeć, jak Mohan przekonuje kolejnych mieszkańców wioski do posyłania dzieci do szkoły, a fajne jest także uruchomienie tej małej elektrowni.
Ostatnio edytowany przez RJaane (2008-10-17 19:16:07)
Hindustani
Bardzo wzruszająca była scena, kiedy staruszce zapaliła się żarówka, a ona z niedowierzaniem szepnęła "prąd". Poza tym scena pożegnania Mohana i Geety też był piękna - moment, w którym podarowała mu szkatułkę i zaczęła wymieniać co w niej jest. I nie wiem czemu ale w pamięci pozostała mi scena kiedy Geeta zawiązywała Mohanowi dhoti i to jego "Co do...?" w momencie kiedy chciała przełożyć mu jeden koniec między nogami. Dla mnie to było strasznie śmieszne - biedak był tak zmieszany, że aż mi go żal było
Aidan Turner
Offline
Zdecydowanie ulubiona scena a może raczej dwie sceny kiedy SRK odkłada szklankę z woda którą podaje mu jego dawna niania i moment kiedy pierwszy raz podczas całej podroży pije wodę nie butelkowana.(zauważyliście ze nie oddał temu chłopcu szklanki )
Offline
-scena w księgarni.., spotkanie Gity i Mohana,
-Scena jak tej starszej pani zapaliła się żarówka,
-Scena jak Mohan pije tę wodę, co ją kupił od tego chłopca...
-Scena na moście, ja Gita i Mohan się żegnali..., On potem odjeżdżał i patrzał w lusterko, żeby ją zobaczyć...
-To, jak Mohan pojechał po pieniądze, do tego biednego pana i jak on opowiada, o swoim życiu, dzieciach itd.
-To, jak Gita mówi dla Mohana, że się w nim zakochała, a on na to, "Tak!" a po chwili takie zrycie i się na nią patrzy no i mówi: "Co? Powtórz to!" Dobre.. :d
I to by było chyba na tyle..
Chociaż śmieszne też było, jak Gita odrzuciła propozycje matrymonialną... Mohan udawał zmartwionego, a jak nikt nie widział to się cieszył.., Szaru strzelił fajną minę..
Podobało mi się też, jak Mohan się kąpał..
Ostatnio edytowany przez Sheena (2009-08-10 14:09:12)
Offline
Stały bywalec
Najlepsza scena to według mnie żarówka - tak, tak nie jestem oryginalna.
Offline
Z tych śmieszniejszych scen to kąpiel Mohana No i gdy prosił Gitę, żeby schowała papierosy gdzieś pod poduszką ; p
Potem kiedy Gita kazała Mohanowi wyrzucić papierosa przez okno i trzymał go za drzwiami ; )
Z tych poważnych to oczywiście ta staruszka wzruszająca scena i ta która zawsze wywołuje u mnie napięcie kiedy mieli produkować prąd i woda przestała lecieć i Shahrukh wskakujący do zbiornika ; )
Offline
Gwiazda bollywoodu
Scena z żarówką
Jak Gita mówi Mohanowi, że Go kocha
Pożegnanie na moście i to patrzenie w lusterko
Kąpiel Mohana
No i te gwiazdy
Offline
Gwiazda bollywoodu
Jak Gita odrzuca oświadczyny, mówiąc iż chce pracować po ślubie.
Gita zadająca pytania w klasie.
Jak ten biedak mówi że nie ma kasy by zapłacić za dzierżawę, a Mohan daje mu pieniądze.
Pożegnanie Mohana z Gitą.
Patrzenie w gwiazdy podczas projekcji filmu.
Offline