10 | 13% - 3 | |||||
9 | 8% - 2 | |||||
8 | 17% - 4 | |||||
7 | 13% - 3 | |||||
6 | 13% - 3 | |||||
5 | 13% - 3 | |||||
4 | 4% - 1 | |||||
3 | 8% - 2 | |||||
2 | 8% - 2 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
|
Dobry dyskutant
Banaras - A Mystic Love Story (2006)
Reżyseria: Pankuj Parashar
W rolach głównych:
Urmila Matondkar jako Shwetambari,
Ashmit Patel jako Soham,
Naseeruddin Shah jako Babaji,
Dimple Kapadia jako Gayatri Devi,
Raj Babbar jako Mahendranath.
Króciutko o mieście Banaras:
Banaras (Varanasi) jest najczęściej odwiedzanym miejscem pielgrzymek w Indiach. Jedno z 7 Świętych Miast, jedno z 12 Jyotir Linga - Świętych Miejsc. Położone nad Gangesem Banaras jest najbardziej preferowanym przez Hindusów miejscem na świecie, w którym to chcą umierać i być kremowani. Modlitwy i hymny opowiadają o wodzie Gangesu jako medium boga Shivy i wierzy się, że woda ta zmywa wszelkie grzechy. Legenda mówi, że wody Gangesu spływają z głowy samego Shivy.
Varanasi ma szczególną moc. O mocy tej mamy okazję przekonać się w filmie 'Banaras - a mystic love story'.
Fabuła filmu:
Film pełen mistycyzmu, medytacji, artyzmu, cudnej i natchnionej muzyki, bajkowych kolorów i zdjęć niczym z National Geographic. Na moje wrażliwe elfie oko, doznania estetyczne podczas seansu są fantastyczne! Wyjątkowo dobrze i ciekawie zrobiony film. Wyczuwa się w nim dojrzałość artystyczną twórców. Do tego stopnia, że momentami zastanawiam się czy to aby na pewno produkcja Bolly? Podobna rzecz ma miejsce z aktorami. Podziwiam nowe, nieznane mi dotąd twarze (z wyjątkiem pana o nazwisku - Naseeruddin Shah - zresztą bardzo dobrego aktora). Przez umysł przesuwa się myśl - 'O! To Hindusi mają jeszcze jakichś aktorów?!'. ;D
Film jest piękny i artystyczny w pełni tego słowa znaczenia. Porusza temat odwiecznej sfery duchowości dominującej w tym jakże ciekawym kraju, jakim są Indie.
Akcja rozgrywa się w mieście Banaras - starożytnym miejscu, gdzie króluje religia pełna mędrców, mistyków, joginów i ludzi wielkiej wiary.Dostaniemy więc sporą dawkę wiedzy duchowej, która realizuje się poprzez przeżycia bohaterów.
Młoda kobieta, Shwetambari jest córką znanych i zamożnych Braminów. Studiuje na miejskim uniwersytecie fizykę, choć jako dziecko interesowała się muzyką. Zakochuje się w pochodzącym z niskiej kasty mistyku i muzyku o imieniu Soham. Soham po sesji medytacji, przy wsparciu swojego mentora - świętego Babaji, stwierdza, że nie będzie niczym złym zakochać się w dziewczynie z wyższej kasty bramińskiej. To wywołuje miejscowy skandal. Rodzice dziewczyny mają mieszane uczucia, lecz ostatecznie zgodzą się na zaręczyny córki. Nie wszystko jednak potoczy się idealnie. Ciąg następnych wydarzeń, popchnie dziewczynę z depresji, aż po święte wyzwolenie z iluzji tego świata.
Fotki: KLIK
Trailer
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
___________________________________________________________________________
źródło : ( mój ulubiony blog bolly nawiasem mówiąc)
http://undomiel.blox.pl/2007/02/Banaras … ankuj.html
Wrazenia:
dla mnie to film pełen mistycyzmu. Bardzo ciepły i przejmujący. Przyznam się że zauroczył wręcz zaczarował mnie ten film. Przez chwile czułam się jakbym naprawde była w Banras
W ogóle nie przeszkadzał mi w tym filmie fakt że grają tam aktorzy, których nie kojarzę z popularnych produkcji bollywoodzkich, ponieważ zagrali relelacyjnie!!
Film trwa ok 2 h więc nie jest aż taki długi oczywiście są w nim piosenki - ale nie takie jakich spodziewalibyście się po typowym bolly:P
Naprawde polecam ten film wszystkim a szczególnie tym którzy interesują się chociaż troche mistycyzmem, religią, medytacją ... warto ten film obejrzeć
A Wam jak się podobał ?
Offline
Hindustani
Pełna mistycyzmu, wewnętrznego spokoju ta opowieść filmowa.
Banaras urasta tu do miary jakiegoś pełnego magii miejsca, gdzie mogą zdarzyć się wszelkie cuda.
Piękna opowieść o miłości, jej sile, wierze w drugiego człowieka i w to że nie wszystko mozna zrozumieć jedynie umysłem i że często to sercem i wiarą powinnyśmy patrzeć.
Moze nawet chwilami to przesłanie, iż Banaras to natchnione i cudowne miasto było dla mnie aż za bardzo przesadzone, zwłaszcza że ludzie mieszkający w Banaras nie zawsze mogli stanowić przykład ludzi głebokiej wiary i miłości.
Ale poza tym takim moim małym zastrzeżeniem do filmu właściwie nie mam żadnych negatywnych uwag.
Film piękny a co mnie urzekło to główni bohaterowie oraz wspaniałe piosenki!
Film polecam każdemu do zobaczenia i daję 9, nie dam 10 za te moje małe zastrzeżenie do filmu
Ostatnio edytowany przez milkaja1 (2008-03-27 20:10:04)
Offline
Hindustani
co tu dużo pisać - film magiczny i niesamowity, a do tego śliczne i niezwykłe krajobrazy. Przyznam, że
Spoiler:
gdy w połowie filmu Soham zginął to byłam w ciężkim szoku,
a gdy na końcu dowiedziałam się kto do tego doprowadził to byłam w jeszcze większym szoku Film bardzo, ale to bardzo mi się podobał i poleiłabym go każdemu, a w szczególności osobom, które interesuja się mistycyzmem
Ostatnio edytowany przez olga89 (2008-08-30 15:54:48)
Aidan Turner
Offline
Wkręca się
film jest niesamowity ,po prostu magiczny , film wciąga , piękne piosenki ,przepiękny
oczywiście ode mnie 10 , polecam jak najbardziej
Ostatnio edytowany przez kajol_84 (2008-08-21 16:52:41)
Offline
Nabijacz
Ode mnie 8. Piękny film.
pisz więcej
Offline
oho, aż do 10 skala bedzie 8
film piękny mistyczny, zapada w pamięć, ale wydaje mi się, że na jeden raz.
Offline
Bywalec
Oceniam na 8 (łoo, ale skala ).
Faktycznie, Banaras przedstawione jako miasto cudów.. podobało mi się. Jeśli chodzi o wydarzenie, które wspomniane jest w spoilerze... było dość zaskakujące, choć po kilku tekstach tej osoby można było zacząć się domyślać o co chodzi. A jeśli chodzi o winnego tej tragedii to byłam dość mocno zaskoczona .
A, w pewnych momentach nie do końca rozumiałam o co chodzi, później już tak, ale pewne sytuacje zostały przedstawione w dość dziwny sposób (np. pierwszy spacer w parku głównych bohaterów, a konkretniej wypowiedzi Shwetambari ).
Muzyka była bardzo dobra .
Mimo zalet filmu, gry aktorów, nie jestem pewna czy szybko do niego wrócę...
Ostatnio edytowany przez Amisha (2008-12-21 16:10:25)
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Daję mu 7 (a faktycznie dużaaa ta skala)
Powiem tak, że początek dziwny wręcz niezrozumiały, koniec zaskoczenie totalne. Dziwne było dla mnie jak rodzice godzą się na ślub córki z chłopakiem biedniejszym (niby u nich dziwne prawda) ale właśnie, żeby nie było zbyt pięknie to kombinuja tak, żeby do tego ślubu nie dopuścić choć dali zgodę... W ogóle ten Soham jakiś dziwny mroczny, trudno go rozszyfrować. Shwetambari szkoda mi jej było strasznie, i ten jej dar...
Film niby w porządku ale mnie nie zachwycił, nie prędko do niego wrócę bo do mnie nie przemawiają takie akcje z duchami i innymi przewidywaniami, przeczuciami i innymi takimi momentami w owym filmie.
Offline
Bollyamator
Daję 7, ale to tylko dzięki aktorce:)
Pop przeczytaniu opisu spodziewałam sie filmu o wielkiej miłości, na przekór wszystkim i wszystkiemu. Ale niestety sie zawiodłam, chociaż film nie był najgorszy. Przyznaje, ze aktor do nieczego.
Offline
Bollyamator
nie oglądałam jeszcze ale mam..
ostatnio kupiłam bo zamiast KKHH był w Pani Domu...
Musze znaleźć czas na obejżenie..;]
Offline
Zaczyna się rozkręcać
piękny, pełen mistycyzmu, cudownej muzyki, miłości.
Jak dla mnie pokazał prawdziwe Indie i to, czym tak naprawdę jest podział na kasty.
Bardzo ucieszyłam się też, że zagrali tam jacyś nowi aktorzy i był powiew świeżości
Offline
Stały bywalec
Jak dla mnie taki sobie.Nie jestem nim zachwycona i nie obejrzałabym go drugi raz. Daję 4.
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Moja ocena to 7.
Film na początku nudnawy potem się rozkręca i wciąga. Nie był przewidywalny ten film a zakończenie faktycznie zaskakujące.
Na początku myślałam, że Shwetambari zwariowała bo tak zachowywała się jak by na umysł jej padło a później ten dar. Oczywiście na końcu wszystko się wyjaśnia
Film magiczny i pełen mistycyzmu i chyba prawdziwej miłości przechodzącej przez 7 etapów.
A widoki przepiękne
Offline
Bollymaniak
Dla mnie na 5 zasługuje, ale nudził mi się i nie widzailam do końca...
Offline