6 | 25% - 21 | |||||
5 | 28% - 23 | |||||
4 | 25% - 21 | |||||
3 | 13% - 11 | |||||
2 | 4% - 4 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
0 | 1% - 1 | |||||
|
Hindustani
Jak oceniacie ten film?
Offline
Robi postęp
Fajny film. Chociaż mogli zbrobic go lepiej. Ale i tak mi się podobał
Offline
Hindustani
Ja daję pięć. Za przekaz i historię w nim przedstawioną. Pod względem technicznym było trochę kiepsko, ale ogólne wrażenie super. Bardzo podobały mi się piosenki.
Offline
Bollymaniak
To był jeden z takich filmów które doceniłam po czasie....
Po obejrzeniu filmu stwierdziłam że był za trudny, w sensie że takie niezrozumiały do końca nie wszytko było w 100% jasne dla mnie... Trochę taki podmatwany, nie rozumiałam czynów tych ludzi i postępowania ich...
Teraz (czyli kilka miesięcy po obejrzeniu go) zaczełam go rozumieć chodź uważam że mogli by go inaczej nakręcić żeby go można było docenić od razu i okrzyknąć mega hitem a tak to uważam że jest niedopracowany jednak.
Offline
Wkręca się
Dałam 5. Film miał ciekawe przesłanie i historię...choć coś znajomego mi się kojaży na krańcach mej pamieńci.
Nie wszytkie piosenki mi się podobały i film pozostawił po sobie jakiś niedosyt.
Ostatnio edytowany przez Zaara=Linka (2007-06-19 14:50:27)
Offline
Wkręca się
Dla mnie on był dopracowany i wydaje mi się,że był hitem,choć może nie mega, bo KKHH zdominowało 1998 rok.
Piosenki nie wszystkie piosenki mi się podoabyły,kiedy go oglądałam,film był skomplikowany i zostawił po sobie niedosyt.
Najbardziej mi się podobała oczywiście Preity byłą taka dziewczęca.
SRK też grał fajnie w taki całkowicie inny, stonowany sposób.Aktorka grająca główną rolę jest bardzo utalentowana i pod wzglendem aktorksim muszę przyznać,że była bardzo dobra. Słyszałam,ze zrezygnowała z Bollywood na rzecz "ambitnych " produkcji w kinie artystycznym.Jednak nie polubiłam jej postaci za bardzo ...mimo tragedii jaka ją spotkała.Oczywiście współczułam jej,ale.. nie zawładnęła moimi uczuciami na tyle,żebym mówiła o niej w kółko.
Może jestem bez uczuć.
Offline
Ja oceniłam film na 4 i to tylko dzięki Shahrukowi. Gdyby nie On, to ocena byłaby niższa. Wiem, że to, co jest pokazane w filmie to prawda, tak się niestety dzieje na świecie. Mimo tego jednak, wolę oglądać bardziej optymistyczne filmy, nawet jeśli przedstawiają wyidealizowany i kolorowy świat pełen tańców i muzyki.
Jutrzenka
Ostatnio edytowany przez Jutrzenka (2007-07-21 14:09:53)
Offline
5... Film był zagadzam się niedopracowany, ale koniec... mi się podobał! Nie wiem czemu, ale nie przypadła mi do gustu postać grana przez Manishę Koiralę(chociaż zagrała bardzo dobrze). Preity jak na swój debiut zagrała świetnie! Szkoda tylko, że nie było jakiego takiego happy endu... Ale za to podoba mi się ścieżka dźwiękowa
Ostatnio edytowany przez Mirya (2007-08-27 14:26:28)
Offline
Zaara=Linka mi też się najbardziej podobała Preity. To był świetny debiut. Szkoda mi jej trochę było... Ona jak gra z Szaruczkiem to zawsze jakoś tak nie do końca szczęśliwą parę ... Ale piosneki mi się bardzo podobały
Offline
Mnie film się bardzo podobał tylko nie mogę zrozumiec czemu on aż tak bardzo kochał tą terrorystkę....Preity była o wiele fajniejsza i ładniejsza (??)... Nie spodziewałam sie takiej końcówki....
6 .... świetny film oryginalny...genialna gra Shahrukha i innych aktorów.... idealna choreografia i ścieżka...
Offline
Chyba można by było to uzasadnić przysłowiem: "Serce nie sługa", lub bardziej radykalnie "Miłość jest ślepa". Wygląda na to, że dla Niego nie było aż tak ważne to, że ona była terrorystką. Kochał ją i ta miłość przysłaniała jej wszystkie wady.
Osobiście myślę, że lepiej byłoby gdyby został z Preity. Wtedy koniec byłby zdecydowanie radośniejszy.
Jutrzenka
Offline
Dobry dyskutant
daję 3. dałabym jeszcze mniej ale tak:
1.pkt za Chaiya Chaiya
2.pkt za Szaruka
3. pkt za końcówke (do końca napisów siedziałam z otwartą buzią )
Offline
Piosenki są fajne. Końcówka jest tragiczna najtragiczniejsza jaką w życiu widziłam i to w filmach bolly...Przed 5 minutami oglądałam ten film i jeszcze płacze To pierwszy film na którym się popłakałam! W innych jakoś mogłam wytrzymać. A w tym nie. Przez ten film jest dla mnie wyjądkowy.
Offline
Dobry dyskutant
Dla mnie dzięki piosenkom i końcówce film jest świetny. Gdyby juz końcówka była inna, to by mu nawet piosenki nie pomogły
Offline
Film zrobil na mnie ogromne wrazenie. Byc moze nie zasluguje az na tyle,ale dam 6. Druga czesc filmu nadrobila u mnie wszystkie niedociagniecia, szczegolnie zakonczenie. Zgadzam sie z Edyta .. genialna gra Shah Rukha!!! Bardzo fajna melodia na poczatku filmu.
Ostatnio edytowany przez Mysza (2007-09-02 15:16:58)
Offline
Film istotnie trudny. Dluzsza czesc filmu nie moglam zrozumiec o co chodzi. Chyba bede musiala go jeszcze raz obejrzec,zeby wszystko przetrawic,ale jak troche ochlone. Zamurowalo mnie zakonczenie. Shah Rukh zagral swietnie, w takiej roli go jeszcze nie widzialam. Dotad sadzilam,ze to nie mozliwe,ale moj podziw dla jego aktorstwa jeszcze wzrosl! Film ogolnie super!
(Jedyna sugestie,jaka bym miala,to zeby dali piosenke poczatkowa na koniec,a wyciskanie lez murowane!)
Ostatnio edytowany przez Mysza (2007-09-02 15:28:59)
Offline
mnie chyba najbardziej urzekły piosenki właśnie...teraz sobie słucham i ach...przepiękne!
ufff...myslałam,z e tylko ja miałam jakieś problemy z tym filmem a widzę, ze nie tylko ja go do końca nie zrozumiałam:P
będę musiała jeszcze raz go obejrzeć w całości, bo, az wstyd się przyznac, rozłożyłam go na dwie raty i sie pogubiłam...
Końcówka drastyczna straszliwie!no co jak co ale żeby mi SRK uśmiercić?!!
Ogólnie film mi sie bardzo podobał
Offline
daję 6 ale muszę jeszcze raz obejrzeć ten film i go lepiej zrozumieć...i tym razem się nie pogubić[?]
SRK jak zwykle zagrał świetnie
Preity chociaż za nią nie przepadam zagrała całkiem dobrze
Manishi też nie mam nic do zarzucenia chociaż ogólnie jej postać mi sie nie spodobała
piosenki prześliczne! wszystkie mi sie bardzo podobały
a do tego końcówka zupełnie różna od innych filmów! Niby w Devdas SRK też umarł ale nie w taki sposób i wogóle...
Ostatnio edytowany przez sanju92 (2007-09-21 09:14:24)
Offline
Ekspert ds. SRK
Nie bardzo ten film.....
Partnerka Shahrukh`a niedobrana
Zakończenie bombowe ,dosłownie - zaskakujące i złe.
Shahrukh pobity i choć to udawane , niefajnie na to patrzeć
Te niektóre pozy w tańcach .....mogli to lepiej zrobić
Jedynie muzyka fajna.No i sam Shahrukh.
Offline
Bollymaniak
O ile się nie mylę ta aktorka grała jeszcze z SRK w głównej roli w GUDDU...
A co do filmu to może go zrozumiałam ale jak dla mnie był taki jakiś... dziwny. Nie wiem jakie tu słowo dobrać żeby wyrazić moje wrażenia. Dziwny mi najbardziej pasuje. Bo w sumie to troche dziwne było że Amar raz zobaczył tą dziewczyne na stacji, nawet nie wiedział jak się nazywa a już przy drugim spotkaniu mówi że ją kocha... Ale w końcu to są Indie i Bollywood:D Mimo wszystko i tak zostaje przy moim stwierdzeniu --> ten film był dziwny...
Offline
Ja też się zgadzam, że film był dziwny i to chyba faktycznie najlepsze określenie Według mnie jedyną ozdobą tego filmu był Shrukh Khan. Aktorka występująca w głównej roli była dla mnie jeszcze bardziej dziwna niż cały film. Gdyby więc Shahrukh tu nie występował, to "Dil se" byłoby dla mnie mało interesujące. A tak to chociaż można pooglądać jak Shahruś genialnie tańczy na pociągu
Jutrzenka
Offline
Dobry dyskutant
kurde dziewczyny zgadzam się z Wami. Jedyną zaletą tego filmu był SRK i troszek Prietty (ale odrobinke) zarówno treść jak i główna bohaterka była dziwna i taka troche z dupy za przeproszeniem, mało efektowny. Kurde no nie podobał mi się chyba mam strasznie mieszane uczucia ... ech słabiutki film i tyle
Offline
Dobry dyskutant
fatamorgana napisał:
daję 3. dałabym jeszcze mniej ale tak:
1.pkt za Chaiya Chaiya
2.pkt za Szaruka
3. pkt za końcówke (do końca napisów siedziałam z otwartą buzią )
nic dodać nic ując myśle identycznie nawet dałam tą samą ocene
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Moja ocena to 5. Film mi sie spodobal gdyz pokazal inny odcien milosci niz filmy typu K3G.
“They say that there is a woman behind the success of every man.
However, in my case, it is the audience that is behind my success.”-Ilayathalapathy Vijay
Offline
Bollyamator
ja właśnie dostałem dzisiaj ten film ... w końcu kurier go dostarczył ... wydanie polski Dil Se jest przepiękne z resztą tak samo jak film ... bardzo mi się podobał ... taki zaskakujący ...
Offline
Nabijacz
kocham DIL SE i wszystkie piosenki w tym filmie, bardzo mi sie podobał, ale najpierw tak jak zawsze zerknęłam na końcówke.... film wg mnie świetny, SRK cudny, aktorki piękne.. tańce przecudne, własnie słucham dil se re...
dałaam 6
Offline
Zakręcony
hmm wlasnie obejrzalam ten film i szczerze niepodobał mi sie... nie czaje takich ludzi dlaczego zabijaja nieiwnnych przeciez w tym momencie staja sie tacy sami jak mordercy ich rodzin... film beznadziejnie nagrany... niepodobały mi sie piosenki tance... główna aktorka tez nie... jedyne co w filmie było fajne to preity i taniec na pociagu... jakos nawet gra szarusia jakos mnie nie przyciagala... ciagle brudny i z ta warga wywinieta... jak dla mnie porazka
Offline
Zakręcony
co to za milosc? co to za terroryzm? co to za zycie?
ogolnie film mi sie niepodobał daje 3...
miłość hmm dobra można zakochac sie w kim od pierwszego spojrzenia ale nie w neij aktorka mi sie nie podobała i sorki on nawet z nia słowa niezamienil a była jego miloscia zycia... terroryzm hmm oni stali sie tymi co zabojali ich rodziny nie rozumiem tego... beznadziejne wytłumaczenie planowanej zbrodni...
w filmie jedynie fajna scena na pociagu, pierwsza rola preity, no i szarus fajnie (mimo ze najgorzej w porownaniu z innymi jego rolami)
Offline
Daję 3 ... Jeśli chodzi o film to wyobrażałam go sobie inaczej... Tak na prawdę nie wiem jakie wątki miały być wyolbrzymione... Ale scena końcowa była boska Piosenki też były fajne
Bo KRÓL jest tylko jeden! <3
Offline
Bollyamator
Ja dałam 5(bo z SRK).Ogónie film so-so.
Offline
Wkręca się
Dil Se oceniłam na 5
w filmie faktycznie trochę niedociągnięć, ukochana sharuczka mi się niestety w ogóle nie podobała (w Indiach pełno jest dużo ładniejszych dziewcząt), ale piosenki, pomysł na film i totalnie zaskakująca i wybuchowa końcówka wynagradzają wszystkie minusy! Historia ciekawa, zupełnie inna niż w większości produkcji. te 3 godziny nie były dla mnie czasem straconym :-)
ale co Amar widział w tej dziewczynie, to pozostaje dla mnie tajemnicą. Ani ładna, ani mądra... miłość jest ślepa
Offline
6 - bez wachania. Film był inny przedewszystkim. Pokazuje inne oblicze Indii, nieco straszniejsze. Panuje w nim niesamowity klimat, mistycyzmu i niebezpieczeństwa. Chociaż film toczy się nieco leniwie, podobał mi się bo ogółem: lubię takie kino. Główna para zagrała świetnie, niezywkle przekonująco. Kocham film za jego brzydodę, niedoskonałość, melanholijność -za jego realistyczność. I za piękną końcówkę, która jest kwintesencją całej historii.
Offline
ja jestem filmem zachwycona, już tu gdzieś pisałam dlaczego. Jeśli chodzi o jego zrozuminie - domyślam się że też muszę jeszcze poczekać, bo film mnie nurtuje. Jednak jest przepiękny, zachwycający... Cóż - uwielbiam go. Dil se.
Offline
Osobiście film mi się raczej nie podobał, więc dałam 4. Jak dla mnie był zbyt długi i zbyt poważny, a Manisha Koirala mnie denerwowała. Słowem: nudny film. Jedyne, co go ratowało, to kilka całkiem fajnych piosenek (ogólnie, dobra muzyka), Szaru, Preity Zinta oraz Babcia. Ja rozumiem, że terroryzm oraz wojna o Kaszmir to bardzo ważne tematy, szczególnie w Indiach, ale jak dla mnie to nieco za bardzo to "udramatyzowali".
Muszę jednak przyznać, że była jedna scena w całym filmie, którą wręcz kocham (wiem, to powinno pójść do wątku "Ulubione sceny", ale jestem zbyt zmęczona, aby tam łazić ): ta, w której Szaru i Manisha wyznawali sobie co lubią, a czego nie. To było śliczne!
Offline
Hmm... film nie przypadł mi do gustu jakiś taki sępy , jedynie co zaskoczyła mnie końcówka straszna moim zdaniem.
Film dziwny moim zdaniem też i dlatego więcej nic nie powiem ... bo nie wstrząsnął mną ...
Offline
Dobry dyskutant
Jakąś godzinę temu skończyłam oglądać film i jestem rozczarowana, totalnie rozczarowana.
Kiepskie, mdłe romansidło. Myślałam, że twórcy filmu pokuszą się o rozwinięcie wątku politycznego, niestety on gdzieś zaginął w tle podczas gdy pierwsze skrzypce grała przymulona,niepotrafiąca trafić do mnie aktoreczka i przekoloryzowany Szaruk, jego gra kompletnie mi się nie spodobała, uważam, że mocno swoją postać przerysował a już scena na pustyni gdy Szaruk wije się w jakiś konwulsjach, które mają oznaczać jego miłość jest mocno przesadzona. Ja widząc takiego człowieka rzuciłabym mu się na pomoc myśląc, że czymś się dławi
Dla mnie jedynym pozytywem tego filmu była Preity. Aaaaa i jeszcze piosenka, którą wykonywali podczas jazdy pociągiem.
Naprawdę żałuję, że ten film inaczej się nie rozwinął, bo sam pomysł-świetny, jednak to najgorsze romansidło jakie udało mi się zobaczyć w historii kina indyjskiego.
Offline
Dobry dyskutant
Wczoraj miałam ochotę dać tylko 1, bo film mnie rozczarował.
Zgadzam się z @Sitką, dla mnie miłość głównego bohatera do tej kobiety była absurdalna, chociaż i takie miłości się zdarzają. Jak pisałam też wczoraj, mogli bardziej rozwinąć wątek polityczny, terrorystyczny, bo niewiadomo,czy ten atak podczas tej parady się udał, czy nie a tego byłam najbardziej ciekawa. To, co się stało z głównymi bohaterami jest dla mnie rzeczą żenującą ;p
Hmmmm, ale dzisiaj, po ochłonięciu dam: 3
Offline
Wkręca się
Dałam 4 , ponieważ film byl momentami trochę nudnawy , aktorka , nie za bardzo mi sie podobała , tylko dwie piosenki mi sie podobały , nawet fajna historia , końcówka zaskakująca , fajnie to wyglądało jak tak wybuchli razem
Ostatnio edytowany przez kajol_84 (2008-07-03 17:11:04)
Offline
Według mnie film zasługuje na 5.
Był naprawdę świetnie zrobiony.
Chwilami trochę mnie nużył, ale to tylko chwilami.
Offline
Dobry dyskutant
Po pierwszej godzinie miałam ochotę ten film wyłączyć. Strasznie mi się dłużył, a na dodatek denerwowała mnie to, że Amar niby tak szybko się zakochał się w Meghne (może to były 2 minuty), było to dla mnie mało realne. Natomiast film zaczął mi się podobać dopiero, gdy pojawiła się postać Preity Zinty. Wtedy też akcja dopiero zaczęła się rozwijać i nabrała jakiegoś znacznego tempa. Zainteresował mnie wtedy i z uwagą i ciekawością czekałam co będzie dalej. Końcówka podobała mi się, ponieważ Amar poświęcił się dla ojczyzny, ogółu i swojej rodziny a przy tym też nie łamał serca Preeti, z którą musiałby się ożenić i szukałby całe życie w niej swojej kochanej Meghn'y. Również, gdyby nawet pozwoliłby złapać policji swoją ukochaną, to pewnie nigdy nie darowałby sobie tego i również zostałby posądzony o współpracę z terrorystami. I właśnie dlatego też sądzę, że mimo śmierci głównego bohatera ten film dobrze się skończył
Offline
Dobry dyskutant
Dałam 5. Gdyby nie ta pierwsza część to mogłabym nawet ocenić na 6, ponieważ mimo wielu niedociągnięć, na ten film warto zwrócić uwagę
Offline
Bollyamator
A więc tak. Film był bardzo trudny tzn. trudny do zrozumienia (oczywiście, zależy dla kogo) W filmach bolly czesto możemy spotkać się z tak zwaną "miłością ponad wszystko' Albo rodziny się nie zgadzają, albo coś innego jest na nie. Zapomnijmy jednak o tych całych zaręczynach z Preeti. Ten wątek nie odegrał moim zdaniem znacznej roli w filmie. Rozumiem jednak co autorzy chcieli przekazać poprzez "wspomnienia" W życiu też pewnie wspominacie te dobre chwile, a czasem niekiedy te złe. Tutaj główna bohaterka żyje wspomnieniami, bo jak ma inaczej żyć? Strach i ból dreczą ją każdego dnia. Nie zna słowa "miłość" - woli ją odtracić, nawet zabić Amara (jeśli pamiętacie ta scenę w kamienicy kiedy do niego strzeliła..) Jej serce przepełnione jest nienawiścią. Nie rozumie, że zabijając ludzi niczego nie wskóra. Amar chce ją powstrzymać.. poobijany idzie za nią na festyn z okazji dnia niepodległości.. i tutaj mnie dręczy pytanie. Czemu takie zakończenie? Bardzo smutne, a jednak nie popłakałam się. Lubię ten film właśnie za zakończenie - nie szczęśliwe lecz dramatyczne. Ile razy widziałam tak zwane happy endy. A tutaj bardziej pasowało smutne zakończenie. Miło było popatrzeć na Shahrukha w nowym wcieleniu - przeszkadzało mi tylko to, że palił.. A co do głównej bohaterki - ładnie zagrała. Najbardziej podobała mi się scena oraz piosenka gdy tańczą na jadącym pociągu. Ciekawe czy naprawdę tak było?
Offline
Wkręca się
daję 4.
film dobry, ale jak dla mnie... nie rewelacyjny.
spodziewałam się czegoś dużo lepszego.
Offline
Bollyamator
A dla mnie fil po prostu CUDO...Jeden z najlepszych jakie widziałam...Pokazał jak ambitne potrafi być kino indyjskie...nietylko kolorowe stroje, radosne tańce i szczęśliwe zakończenia...Film poruszył całkiem inny wątek...Miłość, wojna, polityka...ta mieszanka sprawiła, że ten film wydał mi sie bardziej realistyczny od wszystkich dotychczasowych....a te piękne krajobrazy i ścieżka dzwiękowa...Co tu dużo mówić..Dla mnie zasługuje na +6.
Offline
Robi postęp
a ja dałam 4.......nawet nie wzruszyłam sie pożądnie....jakoś tak nijako mineło mi oglądanie tego filmu....może dlatego że wczesniej czytałam wasze oceny....chyba już nie bede tego robić przed obejżeniem każdego następnego filmu...
swoją drogą to jak on mógł jej wyznać miłośc po tak krótkim czasie....to było bez sensu....
Offline
Bollyamator
ogolnie fajny film tylko ta koncówka!!! mm. cos nie tak!!
Offline
Bollyamator
Film sam w sobie trochę zagmatwany. Czasami miałam wrażenie, że reżyser sam się pogubił w wątkach. Sama opowieść piękna, choć trudna do zrozumienia. Podziwiam odwagę twórców tego dzieła - mówienie o złych stronach swego narodu nie jest łatwe, a poruszać problemy terroryzmu i jednocześnie nie pokazywać swego narodu jako pokrzywdzonego lub bohaterskiego wymaga dużego kunsztu.
Muzyka piękna. Krajobrazy - również prześliczne.
Tylko jednego nie mogę zrozumieć - co miał oznaczać taniec SRK z tą dziewczyną, która okazała się terrorystką (zapomniałam imienia) w tym czerwonym materiale?
Offline
Bollyamator
Parwatii86 napisał:
swoją drogą to jak on mógł jej wyznać miłośc po tak krótkim czasie....to było bez sensu....
Tutaj się zgodzę z Tobą..W ogóle filmy BOLLYWOOD mają taką tendencje, żeby pokazywać miłośc o pierwszego wejrzenia..Bo prawie w każdym filmie, bohaterowie zakochują się po kilku minutach...Ale w tym filmie jakoś inaczej to odebrałam...Po prostu ona od razu, gdy tylko ją zobaczył, "zaciekawiła" go..on poczuł tą tajemnice jaką ona skrywała..Potem z czasem wpadał w pewnego rodzaju obsesje na jej punkcie...Gotowy był dla niej na wszystko.No i skończyło sie to tak, jak się skończyło.
Offline
Wkręca się
sliczny film ale tez 'ciezki' mysle ze za pierwszym razem nie da sie dokonca zrozumiec ; ) Daje 5.
Offline
Bollyamator
Bardzo fajny film. Szczególnie ta piosenka na jądącym pociągu.
Ostatnio edytowany przez madhuri123 (2008-08-25 08:50:57)
Offline
Zakręcony
podobał mi się ten film..muzyka też bardzo..no czasem mogło by sie to trochę inaczej rozegrać, ale ogólnie fajny:)
Offline
Zakręcony
ogólnie fajny. Tylko koniec mi sie nie podobał.
super Piosenka Chayia Chayia, którą słyszałam już w drugim filmie ( Plan doskonały- polecam film, hollywood).
Jednak czegoś w tym filmie brakowało.. sama nie wiem czego...
Offline
Dobry dyskutant
Maina napisał:
ogólnie fajny. Tylko koniec mi sie nie podobał.
Nie podobał? Dla mnie to najlepszy moment z całego filmu
Offline
Ekspert ds. Kajol
Mi sie za 1 razem nie spodobał a po 2 razie go bardzo polubiłam !! zgadzam sie ze jest bardzo oryginalny !!
Offline
Ekspert ds. Kajol
A ja dałam 4 !! Miałam dać 3 ale nie miałam serca !! :-)
Offline
Wkręca się
1 za Szarusia, 1 za piosenkę Chaiyya Chaiyya, 1 za zakończenie, 1 za radosną postać Preity= 4
Film inny niż te które wcześniej oglądałam, ale chciałam go obejrzeć bardzo no i się nie zawiodłam mimo ze czegoś mi brakowało
Ostatnio edytowany przez Basanti (2008-09-26 18:25:02)
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Temu filmowi zdecydowanie mówię NIE! I nawet obecność tam Preity nic nie pomoże... nic mi się w nim nie podobało. Więc niestety nie biorę udziału w żadnej z sond bo jedynie w czym mogę oddać głos to na ocenę filmu, która nie była by za wysoka więc szkoda po prostu.
Offline
Gość
Dałam 5 Nie przepadam za tym filmem za bardzo, ale staram się być obiektywna i doceniam jego wyjątkowość.
Jest moim zdaniem świetnie zrobiony, ma swoisty klimat i nie da mu się odmówić oryginalności. Do mnie nie trafiła sama historia, jakoś nie jestem w stanie sie do niej przekonać
Sharu doskonały w ramach postaci, którą przyszło mu grać, ale Manisha niezbyt mi się spodobała.
Muzyka doskonała, bez żadnego "ale" w tym względzie
Bollyamator
Daję 6.
Co prawda wybuch bardzo mnie rozczarował, ale uwielbiam filmy, które kończą się stosunkowo źle.
Oczywiście nie przepadam za filmami z koncepcją miłości od pierwszego wejrzenia, ale myślę, że ten film nie powinien obrywać za 3/4 Bollywoodu.
Ten film zaintrygował mnie ścieżką dźwiękową, dopiero potem go obejrzałam. Muzyka i częściowo choreografia są najlepszymi częściami budującymi ten film. Autorom udało się również stworzyć idealną atmosferę. Czułam się jakbym tam była z bohaterami.
Daję 6 ze słoneczkiem za ścieżkę dźwiękową, problematykę, atmosferę. Minusy za efekty specjalne.
Ale takie mieli warunki, nie można się czepiać.
Rjaane jak możesz pisać, że historia do Ciebie nie przemawia, jednocześnie mówiąc, że Shah Rukh Khan grał świetnie? Wydaje mi się, że jeżeli nie pasuje Ci historia człowieka do jego zachowania to to nie jest ten człowiek. Po prostu Shah Rukh nie zagrał kogoś kogo miał zagrać. Wydaje mi się, że dobry aktor tak zagra drzewo, że będziesz nie tylko widziała, ale będziesz też myślała, że to jest drzewo:)
Nie ujmując Shah Rukh Khanowi.
Ostatnio edytowany przez aranjani (2008-12-28 09:53:10)
Offline
Gość
Nie widzę w tym żadnej sprzeczności, aranjani Po prostu gra aktorska mi pasuje, ale tzw. story już nie. Shah Rukh zagrał dokładnie to, co miał zagrać. I zrobił to świetnie. Dlatego on mi się podobał, ale jego postać, jej motywacje i postępowanie nie za bardzo. Fabuła swoją drogą, a wykonanie to zupełnie inna historia.
Uczucie Amara to dla mnie coś totalnie niezrozumiałego i przekonać się nie mogę. Ale to, jak Shah Rukh te niepojęte dla mnie emocje przekazuje, jest jak zwykle wyjątkowy.
To tyle w ramach wyjaśnienia mojej, pokrętnej być może, argumentacji
Zaczyna się rozkręcać
Film oceniam na 2... w sumie to nawet nie wiem za co aż tyle. Nic mi się w nim nie podobało. Obejrzałam go raz jakiś czas temu i długo długo do niego nie wrócę. Męczył mnie strasznie i to zakończenie nie mogłam zrozumieć dlaczego tak.
Offline
Ekspert ds. Kajol
Bo to była inna tematyka.Mi sie bardzo podobał oglądałam 3 razy jest świetny
Offline
Ekspert ds. Kajol
A wam sie też z początku nie bardzo podobał ??? Bo mi tak ale teraz go bardzo lubie jak już pisałam
Offline
Bollyamator
ROSE napisał:
Nie bardzo ten film.....
Partnerka Shahrukh`a niedobrana
Zakończenie bombowe ,dosłownie - zaskakujące i złe.
Shahrukh pobity i choć to udawane , niefajnie na to patrzeć
Te niektóre pozy w tańcach .....mogli to lepiej zrobić
Jedynie muzyka fajna.No i sam Shahrukh.
Trafne! I to bardzo:D Ja tam za tym filmem nie przepadam i chyba nic tego nie zmieni...
Offline
Daję 4. Film może być ale widziałam lepsze
pisz więcej
Offline
Stały bywalec
Daję 5 - widziałam lepsze filmy. Zupełnie nie podobała mi się końcówka. Jak na mój gust powinni żyć długo i szczęśliwie, a nie odfruwać do aniołków.
Offline
Bywalec
Ok ja dam 4 !
Film nie przypadł mi do gustu ! Ale nie był najgorszy ;D
Ratuje go tylko to że gra w nim Szaruś xD <joke>
A co do zakończenia 'nie lubię opowieści w których umiera tylko jedno z kochanków'
Offline
Bollymaniak
Po przeczytaniu recenzji myślałam, że film jest lepszy i po jego obejrzeniu troszke sie rozczarowałam ( to chyba dlatego, że nie przepadam za Manisha Koirala ), ale za to SRK był świetny ( jak zwykle), piosenki tez super
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Początek bardzo dziwny ja to bym się wystraszyła takiego natręta. Piosenki są super i bardzo mi się podobała Preety w tym filmie I bardziej podobała mi się historia właśnie z Preety bardzo chciałam żeby oni byli razem a nie z tą zaślepioną rewolucjonistką.
Filmik fajnie się oglądało piosenki fajne ale zakończenie niezbyt chociaż wiem że to chodziło o te siedem etapów miłości i 7 etap to śmierć. Ale wole przesłodzone zakończenia.
Moja ocena to słabe 5.
Offline
Robi postęp
Spodobał mi się ;-) Oprócz historii miłosnej jest wątek polityczny, jakaś akcja itp a to właśnie bardzo lubię...może nie jest do końca dopracowany ale jak to w bollywodach. Daję zasłużone 5 ;-))
Jeszcze dodam, że początkowo partnerka Khan'a nie przypadła mi do gustu ale teraz jest ok. Podoba mi się, że nie jest taka płaczliwa tylko waleczna. Scenarzyści powinni właśnie takie postacie kobiece tworzyć a nie kruche królewny
Ostatnio edytowany przez Edith (2009-08-11 09:46:01)
Offline
Bollyamator
Daję 4. Był to pierwszy jaki obejrzałam z Manishą Koiralą. Jej granie średnio przypadło mi do gustu. Za to SRK wiadomo idealnie . Piosenki świetne, rytmiczne. I ciekawa chorografia na pociągu ;]
Offline
Bollyamator
Trochę się rozczarowałam
Dałam 4 i to tylko ze względu na Szarusia. Trochę za drętwy. Rozumiem że tak jest na świecie ale wolę bardziej radosne i optymistyczne filmy.
My name is Khan, and I'm not a terrotist
Offline
Wkręca się
Daję 6
To jest właśnie prawdziwy film , prosty , pokazuje życie i ludzie bez zbędnego lukru.
Historia jest fajna i kończy się jak dla mnie bardzo dobrze , może to zabrzmi dziwnie ale cieszę się że tak oboje skończyli bo żadne z nich nie musiało potem cierpieć .
Offline
Gość
Ja oceniam na 6 To bardzo dobry film z dobrą obsadą i świetnymi piosenkami
Zaczyna się rozkręcać
daję 2 może jako jedyna ale film mi sie nie podobał i jescze na końcu że wybuchli to nie jest hit bollywood jak dla mnie:)
Offline
Robi postęp
Daję 3...
Gdyby np. zakończenie nie było takie jakie było, a np. takie, że przeżyli i był happy and dałabym 4...
Offline
Dobry dyskutant
W zasadzie mam co do niego mieszane uczucia. Shahrukh Khan odegrał swoją rolę świetnie. Natomiast Manisha Koirala... Jej rola jakoś mną nie wstrząsnęła, nie zachwyciła mnie, nawet mogę powiedzieć, że dziewczyna momentami mnie denerwowała. Zakończenie mnie zaskoczyło, nie przypuszczałam że oboje zginą, stawiałam raczej że to Meghna zginie. Piosenki słabe, poza tą pierwszą na pociągu. Daję 3.
Offline
Gwiazda bollywoodu
Ode mnie 5 (taka na szynach). Trochę mnie wymęczył, jak już tu ktoś napisał, niby jest akcja, a jej nie ma... Dałabym 4, ale końcówka był świetna i za to zakończenie bez happy endu oczko wyżej...
Offline
Stały bywalec
Cóż... film mi się bardzo podoba kiedy są sceny SRK i Preity(według mnie ona dodaje filmowi świeżości) Manisha bardzo mnie denerwowała. Z soundtracku podoba mi się tylko ta piosenka z Preity i ta pierwsza na pociągu 3 wyciągnięta za Preity
Offline
Czy tylko ja nie rozumiem fenomenu tego filmu? Cóż, dla mnie on był po prostu...dziwny. Może po prostu go nie zrozumiałam, nie wiem. Kiedyś jeszcze spróbuje do niego podejść i obejrzeć ponownie. Główna bohaterka niesamowicie mnie denerwowała...
Offline
Bollyamator
Ojej, jeden z tych, których prędko nie zapomnę. Jak coś się nazywa "Z całego serca" to człowiek od razu myśli, że będzie ckliwie i tanio. Na to się nastawiałam. W efekcie zakończenie było piękne moim zdaniem, takie jakie chciałam, bardzo mnie ten film poruszył. Pomimo dosyć "taniego wyglądu" (wydaje się być mega słaby technicznie jak to koleżanki wyżej napisały) jest naprawdę interesujący. Tego filmu się nie zapomina - po prostu. Same piosenki miały też wyjątkowo artystyczny wydźwięk. Obsada świetna. Ta aktorka do której lgnął SRK mnie urzekła, Preity Zinta mnie urzekła, SRK był rewelacyjny. Nie jest filmem w 100% genialnym, ale z pewnością wartym poznania.
Ode mnie 5.
Offline