6 | 20% - 1 | |||||
5 | 40% - 2 | |||||
4 | 40% - 2 | |||||
3 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 0 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
|
Raabta (2017)
Premiera: 9 czerwca 2017
Gatunek: romans
Produkcja: Homi Adajania, Maddock Films
Reżyseria: Dinesh Vijan
Scenariusz: Siddharth-Garima
Muzyka: Pritam
Wytwórnia: T-Series
Obsada:
Sushan Singh Rajput - Shiv/Jilaan
Kriti Sanon - Saira/Saiba
Jim Sarbh - Zak/Kaabir
Varun Sharma
Deepika Padukone - item song
Rajkummar Rao
Opis:
W 2017 roku, Shiv i Saira spotykają się i zakochują w sobie. Tworzą udany związek. Aż do czasu, gdy Saira spotyka na swojej drodze kochanka z poprzedniego życia, który jest zdecydowany na to, aby znów ją zdobyć.
Ciekawostki:
* Asin odrzuciła główną rolę, ponieważ nie chciała grać po ślubie.
* Produkcja rozpoczęła się w 2015 roku, ale film opóźnił się o rok z powodu problemów z obsadą.
* Alia Bhatt opuściła film z powodu problemów z terminami.
* Tytuł inspirowany jest utworem „Raabta” z filmu Agent Vinod (2012) skomponowanym przez Pritam, który również jest kompozytorem tego filmu.
* Pierwszy film Kriti Sanon i Sushanta Singha Rajputa.
TRAILER:
Ostatnio edytowany przez jigssaw (2017-04-21 07:41:48)
Offline
Pasjonatka bollywood
W filmie ma być scena, w której zobaczymy Kriti w bikini
http://www.pinkvilla.com/entertainment/ … ini-raabta
Offline
Gwiazda bollywoodu
Nowatorka napisał:
W filmie ma być scena, w której zobaczymy Kriti w bikini
http://www.pinkvilla.com/entertainment/ … ini-raabta
To ja poproszę Sushanta w przylegających kapielowkach
Offline
Pasjonatka bollywood
Sceny mają być kręcone w Budapeszcie, ale jak narazie zostały wstrzymane. Powodem tego jest niedawny wypadek Kriti podczas kręcenia sceny akcji.
http://www.pinkvilla.com/entertainment/ … aabta-sets
Offline
Kriti właśnie na Twitterze skomentowała plotki, które mówiły, iż jest niezadowolona z występu Deepiki w filmie.
"Właśnie przeczytałam te nieprawdziwe histore! Wszyscy jesteśmy podekscytowani piosenką Deepiki. Swoją drogą, wyglądała mega seksownie!"
Ostatnio edytowany przez jigssaw (2016-11-02 09:50:45)
Offline
Stały bywalec
Kilka dni temu, Sushant ogłosił na twitterze, że On i jego obecna wtedy dziewczyna się rozstali, więc może to prawda, że On i Kriti się do siebie zbliżyli.
Ostatnio edytowany przez Tanushri (2016-06-11 16:18:46)
Offline
Stały bywalec
Szczerze to trailer mnie zaskoczył. Spodziewałam się lekkiej komedii romantycznej, a tu pojawia się motyw reinkarnacji. Jestem ciekawa jak to wypadnie
Bardzo ucieszyła mnie moja ulubiona piosenka z Agent Vinod
Offline
Poszperałam trochę w internecie i nie znalazłam żadnej informacji o tym, że film jest oficjalnym remake'em Magadheera. A na wikipedii zmienili, że Raabta jest luźno oparty na tym filmie.
Offline
Gwiazda bollywoodu
Teaser: Raabta
https://twitter.com/RaabtaOfficial/stat … 8717504512
Ostatnio edytowany przez piku (2017-04-26 17:42:03)
Offline
Pasjonatka bollywood
Hmm mi jej taniec nie przeszkadzał xD Według mnie w Dilwale tańczyła znacznie gorzej.
A co do przeróbki, to faktycznie! Ale za pierwszym razem nie poznałam. Może to taki sposób twórców na film - odnawiają piosenki, skoro film opowiada o reinkarnacji
Offline
Stały bywalec
Piosenka jest całkiem fajna, ale jeszcze całkowicie mnie nie kupiła. Będę słuchała dalej i może przekonam się do niej bardziej
Co do Kriti to faktycznie słabo wypadła. Nie dość, że i tak przez większość klipu widzimy tańczącego Sushanta to w tych nieczęstych fragmentach z jej udziałem nie prezentuje się zbyt dobrze. Tak jak Piku myślę, że za bardzo skupia się na nauczonej choreografii, przez co jej taniec wychodzi tak sztywno
Offline
Pasjonatka bollywood
piku napisał:
Moim zdaniem w tej piosence mogła wystąpić Deepika. Fajnie by wyglądała z Sushantem i przede wszystkim bardzo, bardzo dobrze tańczy.
Popieram! W ogóle chciałabym ich razem zobaczyć w filmie
Co do tańca Kriti, to macie rację, bo to widać, że Kriti skupia się na choreografii. W tańcach w produkcjach hindi chodzi o coś więcej niż sam taniec. Chociaż osobiście porównuję to do jej występu w Dilwale, a tam było znacznie gorzej I tak po kryjomu dodaję plus za to, że Kriti mniej tańczy od Sushanta
A on tańczy wspaniale!
Offline
A jednak. Raabta nie jest oficjalnym remake'iem Magadheera. Twórcy Magadheera pozywają producentów Raabta do sądu w sprawie naruszenia praw autorskich. Do 1. czerwca ma być wiadomo, czy film będzie miał premierę 9. czerwca.
Offline
Gwiazda bollywoodu
Szczerze? Wcale się nie dziwię, że pozywają producentów filmu do sądu w sprawie naruszenia praw autorskich. Sama bym tak postąpiła, gdybym była na ich miejscu. Nie uszanowali reżysera i producentów Magadheery. Wzięli sobie 'gotowy' scenariusz.
Jest zbyt dużo podobieństw do Magadheery. Stare czasy, nowe czasy, reinkarnacja.. itp.
Offline
Muzyk J Star napisał też, że twórcy Raabta użyli części jego piosenki Na Na Na Na do Main Tera Boyfriend bez jego zgody.
Nie wiem czy słyszeliście, ale Pritam jakiś czas temu postanowił opuścić projekt, gdyż chciał nagrać solowy album, a nie odtwarzać istniejące utwory. Jego Jam 8 miało ukończyć album.
Tu oświadczenie twórców Raabta na kroki twórców Magadheera:
Offline
Pasjonatka bollywood
Szkoda mi Pritama i całym sercem jestem z nim.
Wraca tzw. karma twórców Raabta za kopiowanie i scenariusza i piosenek. Ciekawe, czy przynajmniej mieli zgodę na piosenkę "Raabta", która jest z Agent Vinod.
Czy tak trudno było wymyśleć nowy, inny scenariusz ? Albo przynajmniej wziąć zgodę na remake Magadheery ?
Offline
Gwiazda bollywoodu
Boże! Boże!
Przesłuchałam z ciekawości piosenkę J Star - Na Na Na Na.. Szkoda mi tego artysty. Cały refren jest splagiatowany, Main Tera Boyfriend. Odnoszę wrażenie, że twórcy Raabta nie szanują nikogo.
Czekam tylko aż pojawią się kolejne 'sensacje' z tego filmu, bo na razie nic dobrego nie wychodzi.
Ostatnio edytowany przez piku (2017-05-26 15:59:24)
Offline
Na wstępie warto przyznać iż twórcy Raabta mieli rację, film (oprócz reinkarnacji) nie ma żadnego powiązania z Magadheera. To zupełnie inna historia. Ale myślę, że równie warta uwagi. Jest ciekawa,wciągająca, momentami zabawna, ale i też poważna. Zauważyłam kilka niedociągnięć, ale nie wpłynęło to mocno na mój pozytywny odbiór filmu. Ogląda się naprawdę bardzo dobrze, a te prawie 2,5 h szybko leci. Gra aktorska również na dobrym poziomie. Najbardziej polubiłam postać Shiva. Sushant zagrał naprawdę świetnie, zarówno współczesną osobę jak i Jilaana. No i wyglądał w obu wersjach interesująco. Widać, że Kriti z filmu na film się rozwija, zaczynam u niej dostrzegać większe wyczucie się w rolę. Tutaj pokazała się z bardzo dobrej strony. I trzeba przyznać, że między Sushantem i Kriti widać chemię. Prezentują sie razem super. Jim jako nasz czarny charakter na plus. Choć ścieżka dźwiękowa wcześniej szału na mnie nie zrobiła, uważałam ją po prostu za dobrą, tak teraz cały czas siedzi mi w głowie piosenka Ik Vaari Aa, cudna!
Seans z filmem Raabta uważam za udany, choć film może momentami dezorientować, co zapewne wynika z niedociągnięć w scenariuszu. Jednak myślę, że mimo wszystko warto sięgnąć po tę produkcję. Moja ocena filmu to 5.
Offline
Pasjonatka bollywood
Film obejrzany dzięki polskim napisom od Sunainy
Zgadzam się z koleżanką wyżej: fabuła różni się od fabuły Magadheery. Chociaż według mnie Magadheera ma większy potencjał. Ale film Raabta równie bardzo mi się podobał Na pewno kiedyś wrócę do słodkiej historii miłości głównych bohaterów. Chemia między Sushantem a Kriti jest naprawdę urocza *-* Z całej obsady najbardziej spodobał mi się Sushant. Od zeszłego roku (jego wspaniałego filmu!) uważam go za bardzo zdolnego aktora i tutaj to pokazał
Kriti zaś obok niego wypadła ciut słabiej, aczkolwiek uważam, że to jej najlepsza rola, jaką dotychczas miała. Czarny charakter super, chociaż nie wiem, co więcej o nim powiedzieć
Charakterystyka bohaterów w części nie dziejącej się w teraźniejszości była fantastyczna! Dopracowano praktycznie każdy szczegół. Ale jeśli chodzi o minusy, to było widać kilka niedociągnięć w tej produkcji, przez co nie uważam filmu za wybitny, tylko bardzo dobry w odbiorze.
Ścieżka dźwiękowa wyszła super, ale szkoda, że twórcy w niektórych z nich zapożyczyli fragmenty z innych piosenek. Najbardziej przekonała mnie "Lambiyaan Si Judaiyaan", "Main Tera Boyfriend", "Ik Vaari Aa".
Film ma swoje wady i zalety. Ale mimo to jest warty polecenia Myślę, że w box office film stracił przez afery, które z niego wyniknęły. Produkcję oceniam na 5+
Offline
Bardzo czekałam na Raabta, więc serdecznie dziękuję Sunanie za polskie napisy
To były bardzo przyjemne 2,5 godziny. Dobrze się bawiłam. Scenariusz faktycznie ma kilka niedociągnięć i momentami mogło być lepiej, ale w gruncie rzeczy były bardzo dobrze. Historia niezwykle ciekawa, z potencjałem i rzeczywiście nie podobna do Magadheera
Najlepiej z całej obsady wypadł Sushant, Kriti trochę słabiej. Ale trzeba im przyznać, że parę tworzą na ekranie przeuroczą. Zdecydowanie jest między nimi chemia.
Ścieżka dźwiękowa podobała mi się już wcześniej, a po seansie dosłownie nie mogę się jej pozbyć z głowy "Main Tera Boyfriend", "Lambiyaan Si Judaiyaan" i "Ik Vaari Aa" to moi faworyci.
Chętnie jeszcze do Raabta powrócę, a tymczasem oceniam na 5++ bo do 6 mimo wszystko chyba czegoś zabrakło. Jeszcze pomyślimy
Offline
Stały bywalec
Byłam bardzo ciekawa tego filmu i za napisy bardzo dziękuje wspaniałej Sunanie
Powiem tak, chyba spodziewałam się trochę większego efektu wow. Zgadzam się z koleżankami wyżej, scenariusz faktycznie ma kilka niedociągnięć i momentami mogło być lepiej, ale źle nie było. Całkiem miło spędziłam z nim czas
Największą uwagę zdecydowanie skupiał Sushant, który wypadł najlepiej. Nie oglądałam z nim zbyt wielu filmów, ale muszę to szybko zmienić Co do Kriti to źle nie było, ale mogło być lepiej. Ale duet tworzyli uroczy, bardzo miło się na nich patrzyło
Ścieżka dźwiękowa jest dużym plusem tej produkcji. Najbardziej lubię wracać do "Ik Vaari Aa", "Darasal" i do tytułowej piosenki
Ogólnie film polecam i oceniam na 5
Offline
Gwiazda bollywoodu
Ode mnie 4. Na początku ciekawy, ale potem zrobił się nudnawy i oglądałam go na raty. W części teraźniejszej, lepszy niż w tej 1000 lat temu (teksty Shivy wymiatały). Aktorzy też zagrali lepiej, w wersji w powszednim wcieleniu, byli jacyś sztywni (Jilaan miał non stop otwarte usta), choć w sumie nic dziwnego (jak się przyuważy, że Kirti top się zsuwa)... Do filmu nie wrócę
P.S. Deepika chyba mało miała czasu na tę Item Song, zapomniała min. 1 raz ustami ruszać...
P.S.2 Do Magadheery filmowi dużo brakuje...
Offline