6 | 78% - 86 | |||||
5 | 18% - 20 | |||||
4 | 2% - 3 | |||||
3 | 0% - 0 | |||||
2 | 0% - 1 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
0 | 0% - 0 | |||||
|
Hindustani
Veer-Zaara (2004)
Gatunek: melodramat, musical
Reżyseria: Yash Chopra
Scenariusz: Aditya Chopra
Muzyka: Sanjeev Kohli, Madan Mohan
Zdjęcia: Anil Mehta
Scenografia: Sharmishta Roy
Kostiumy: Karan Johar, Mandira Shukla
Język: urdu, hindi, punjabi
Obsada:
*Shahrukh Khan
*Preity Zinta
*Rani Mukherjee
*Kiron Kher
Opis:
Veer Pratap Singh jest pilotem Indyjskich Sił Powietrznych, który ryzykuje życiem, aby ocalić innych. Pewnego dnia przybywa w góry, aby uratować Zaarę - pasażerkę autobusu, który spadł w przepaść. Zaara, beztroska i energiczna dziewczyna z Pakistanu, przybyła do Indii, aby wypełnić ostatnie życzenie swojej niani. Veer ratuje jej życie… i nic już nigdy nie będzie takie jak przedtem.
Trailer:
Zdjęcia i plakaty:
________________________________
Jak oceniacie ten film?
Piękny film mnie też niezwykle się podobał. Opowiada o miłości Veera i Zaary. Od jest Hindusem i sikhem, a ona Pakistanką i muzułmanką. Spotykają się gdy Zaara jedzie do Indii aby "pochować" prochy Bebe. On ratuje jej życie i jedzie z nią dalej aby być pewnym, że nic się jej nie stanie. Zakochują się w sobie, ale czy ta miłość przetrwa? Jeśli oglądaliście ten film to już wiecie, jeśli nie to zachęcam do obejrzenia!
Offline
J beczałam od początku do końca, co w moim wypadku jest czymś wyjątkowym bo PO RAZ PIERWSZY beczałam na filmie.. i to na maxa
B-E-A-UTIFUL i wzruszający i brak mi słów - to ze wzruszenia
Trochę głupio wyszło: on siedzi cicho, by "nie splamić jej honoru", ona sama to zrobiła wiele lat temu. Na ich spotkaniu w sądzie właśnie myślałam o braku sensu i logiki w tych wydarzeniach....
Offline
Hindustani
Lotri napisał:
J beczałam od początku do końca, co w moim wypadku jest czymś wyjątkowym bo PO RAZ PIERWSZY beczałam na filmie.. i to na maxa
ja dałam filmowi 5 doprowadzić do płaczu mnie nie doprowadził, tylko jeden film bolly zdołał tego dokonać: Gdyby jutra nie było...
Offline
I przypomniało mi się, że film ma pewną wadę (widoczną zresztą w większości Bollywoodzkich produkcji). Czas. Skok o 22 lata, a nie zmienia się moda, technika. Podobne zmiany są (a raczej ich nie ma ) w K3G, Krrishu. Pewnie coś by się jeszcze znalazło, ale na Veer-Zaara to najbardziej widać.
Offline
Hindustani
W Indiach, a szczególnie w indyjskich wioskach, na przestrzeni czasu takich zmian nie wydać wiele. Ludzie ciągle żyją tak tak jak przed wielkami, doskonale widać to w Swades. Troszkę rzeczywiście powinno się zmienić, ale moim zdaniem nie widać tego defektu aż tak bardzo. W K3G moim zdaniem jest to bardziej widoczne.
Offline
Hindustani
Tak, ale to i tak nie cała prawda o nich. Bauji z Veer-Zaary to jeden z niewielu, który uznał prawa kobiet. W takich małych wioskach dzieci chodzą do szkoły lub nie, najczęściej dziewczynki po ukończeniu podstawówki zostają w domy, aby uczyć się gospodarowania, a chłopcy pracują w zawodzie ojców.
Offline
"Kobieta ma leżeć i pachnieć" to raczej silny wpływ tradycji. Bo przecież Indie są krajem bardzo tradycyjnym, nie zbyt podatnym na zmiany
Offline
Także. Zależy na kogo się trafi.. I właśnie teraz chciałabym jechać do Indii i zobaczyć jak to wygląda na prawdę...
Offline
Hindustani
Film mi się spodobał, ale do łez raczej nie doprowadził choć przyznam że posiadał w sobie nutkę melancholii. Znakomita gra Preity Zinta i SRK, a także Rani jako młodej pakistańskiej prawniczki rozwiązującej sprawę sprzed lat. Preity Zinta to taka sympatyczna aktorka że jej się nie da nie lubić. Rani jako prawniczka wprost odnalazła się w tej roli.
Jedynie co mogłabym zarzucić filmowi to za długie dialogi w sądzie (np. wiersz) i może jeszcze miałabym tylko uwagi co do charakteryzacji bohaterów ale to szczegół zresztą nieznaczny.
Ostatnio edytowany przez Aishwarya (2007-05-16 21:27:59)
Offline
charakteryzacja bohaterów? trochę ich zbyt postarzyli i zabrakło mi podkreślenia tej różnicy 22 lat w technice (np pociąg przy Do Pal wydawał się strasznie nowoczesny; wątpliwość budzi także śmigłowiec Veera- nie znam się na technice no ale...)
Offline
Zaczyna się rozkręcać
fajny filmik ale obejrzałam 1/3 tego filmu bo nie starczyło napisów...
Offline
Robi postęp
Ja też się poryczałam. A najbardziej na końcu i jak stwierdziłam, że mnie mnikt tak mocno nie pokocha to już płakałam jak dziecko
Offline
nainaalexanjali napisał:
Ja też się poryczałam. A najbardziej na końcu i jak stwierdziłam, że mnie mnikt tak mocno nie pokocha to już płakałam jak dziecko
Tez sobie tak pomyślałam. Najgorsze jest to, że ja musiałam sie powstrzymywac od płaczu bo wtedy zrobiła mi się niewiadomo z czego buła pod okiem i musiałam ją smarować maścią. I żeby nie wytrzeć sobie maści - nie mogłam płakac... To była męczarnia...
Offline
Hindustani
Zawsze trzeba mieć nadzieję... Ja osobiście wiem co bym zrobiła na miejscu Zaary. Mam bardzo mocny charakter i walczyłabym do upadłego. Z resztą o takie rzeczy warto walczyć.
Naprawdę wygląda to bardzo różnie. Zależy na jaką rodzinę się trafi. Ważna jest również religia i tradycyjność rodziny. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to jak z tym jest. Veer-Zaara oddaje to tradycyjne podejście.
Offline
Robi postęp
Ja walczyłabym do ostatniej kropli krwi aby być z Veerem. On jest wspaniały, czuły, oddany i nigdy nie zdradzi ukochanej osoby- ideał
Offline
Ale na końcu ich za bardzo postarzeli... Przecież oni aż tak starzy nie byli. Podobno Zaara miała wtedy 17 lat więc po 20 latach by miała 37, a wygladała na conajmniej 50...
Offline
Robi postęp
Ale wiesz. Kiedy człowiek nie ma radości w życiu tylko same zmartwienia i smutki szybciej się starzeje. A oni nie umieli żyć bez siebie.
Offline
Rani Mathur napisał:
Naprawdę wygląda to bardzo różnie. Zależy na jaką rodzinę się trafi. Ważna jest również religia i tradycyjność rodziny. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to jak z tym jest. Veer-Zaara oddaje to tradycyjne podejście.
I to jeszcze w jakim konraście ("nowoczesna" rodzina Veera i rodzice Zaary)
Offline
nainaalexanjali napisał:
Ale wiesz. Kiedy człowiek nie ma radości w życiu tylko same zmartwienia i smutki szybciej się starzeje. A oni nie umieli żyć bez siebie.
Ślicznie powiedziane. Teraz doszlam do wniosku, że również zmiana warunków życia mogła wpłynąć na takie postarzenie...
Offline
Wkręca się
Film na 6. Jak zaczęłam płakać przy Do Pal to się nie mogłam zatrzymać na napisach końcowych.
Bardzo mi się ten film podobał...co ja mówi jest jednym z moich naj naj...
Wszyscy aktorzy byli świetni...
Offline
Wkręca się
Mój ukochany co widać po nicku film. Już "jestem jaka jestem i się nie zmienie..." -cała ja
Preity była genialna przeszła samą siebię. Do tej pory nie mogę przezyć, że za kreację Zaary nie dostała żadnej nagrody ...Chyba bym udusiła tych krytyków.
SRK był świetny, pięknie zgrał.
Czy zauważyliście, że innaczej gra dla Karana Johara,a innaczej dla Choprów??
Występy specjale Amitabha i Hemy Malini były świetne... Nie jestem w stanie powiedzieć nic innego poza tym, że film był genialny.
Co do charakteryzacji nie przeszkadzała mi za bardzo.
Nie przeszkadzał mi pociąg w piosence Do Pal...Zresztą akcja filmu nie rozgrywa się bardzo dawno temu tylko w latach 80 XX wieku,więc nie jest żle...
Ostatnio edytowany przez Zaara=Linka (2007-06-28 14:41:09)
Offline
a czego mogło Ci zabraknąć?
strzelam że może
*ani na chwile nie może mnie znudzić?
albo
*po filmie musze 20 min chodzić jak opentana (taki szok!)
Jeszcze nie jest źle, gorzej w K3G (o ile pamiętam gadają o palmtopach) ale "jestem jaka jestem" i czepiam się
Rzeczywiście, Preity powiinna cos dostać. Przeszła w tym filmie samą siebie.
Offline
Och tak! Wszyscy mi mówią, że Preity powinna grać same role, w których nie ma takich "Indii"(chodzenie w saree itp...) Ale ja jestem całkiem przeciw! Preity potrafi zagrać wszystko, a w saree wygląda świetnie! Powinno się jej więcej takich ról proponować! Nie wyobrażam sobie innej aktorki w roli Zaary!
To ich postarzenie wcale mi nie przeszkadzało, tylko dodało trochę tragizmu A przemówienie Shahrukha? Jeden z lepszych momentów w filmie
Oczywiście, że 6! Nie tylko dla Szaruka, ale także dla świetnej gry Preity! Ja zaczęłam płakać od śmierci niani Zaary i nie przestałam do końca. Później trochę oczy szczypały
Ostatnio edytowany przez Mirya (2007-07-13 12:19:12)
Offline
Ja zaczęłam beczeć zaraz po Kyon Hawai, kiedy okazało się, że człowiek jakiego zaprezentowała ta piosenka (pełen życia, siły radości) spędził 22 lata w więzieniu. I nie przestałam do końca xD
Łezka się w oku kręci
Offline
Tak, w garniturku, wyprostowany A jak się Rani ucieszyła
mi się też bardzo podobało gdy strażnik mówił, że Veer to wysłannik Boga Coś ślicznego!
Ale z nas beksy
Po prostu napiękniejsza legenda o miłości jaka powstała!!
Offline
Nie. Bo to pierwszy film na którym beczałam ("życie jest piekne" wzruszyło mnie, ale nie płakałam, "Titanic" i "Karol, człowiek..."podobnie i wiele innych filmów... chociaż ostatnio beczałam na jednej scenie na "Przedwiośniu", które jest dla mnie nudnym filmem, lecz moment, kiedy polacy przekroczyli granicę nowopowstałej Polski, całowali ziemię, witali się z żołnierzami, wrócili po 120 latach rozbioru do swojej ojczyzny... coś we mnie na chwilę pękło...)
Mirya napisał:
Tak, w garniturku, wyprostowany A jak się Rani ucieszyła
mi się też bardzo podobało gdy strażnik mówił, że Veer to wysłannik Boga Coś ślicznego!
oj tak, ale to tylko jeden element jego transformacji. Myślałam, że padnę gdy zobaczyłam jak wchodzi na salę sądową, mając w pamięci obraz Veera z celi: bez nadzieji, brudny, smutny. Wydawało się, że wrócił Veer sprzed 22 lat..
Offline
Zakręcony
Film piękny. Chyba mój ulubiony bolly, chociaż Vivah też kocham. Rani grała genialnie, zresztą Preity i SRK też. Muzyka po prostu czasem doprowadzała mnie do łez ( Ach, to Tere Liye ).
Ostatnio edytowany przez yoaryana (2007-12-01 22:35:20)
Offline
Bywalec
Mnie bardziej wzruszyły filmy "Kuch Kuch Hota Hai" oraz "Kal Ho Naa Ho" na Veer-Zaara wogóle nie płakałam, ale film i tak był super więc dałam 6!!!
Film był cudowny i te spotkanie po latach. Jak czytał swój list. Nie ma drugiej takiej miłości. Co tu dużo mówić...
Żyć tyle lat i zastanawiać się dlaczego tak się stało. Ja na miejscu Zaary walczyłabym o Veera. A Veer co tu dożo mówić nie chciał zniszczyć jej życia...
Offline
To ukazuje jak ludzie się od siebie różnią...na KKHH i KHNH też płakałam, ale nie tak dużo
Racja...bardzo pogmatwana ta historia była. Ale według mnie najpiękniejsza historia miłosna na świecie! Na drugim miejscu jeśli chodzi o ten "gatunek" jest Vivah
Offline
Wkręca się
Ja dałem 6 choć widać pewne techniczne niedociągnięcia , ale to w stosunku do histori jaka została opowiedziana nic nie znaczą. To nie tyko wspaniała lekcja miłości, widać tu także patryjotyzm i dążność do pojednania z narodem pakistańskim.
Wspaniały film nie sposób nie uronić łzy.
Offline
Nabijacz
Ja tez dokładnie nie, najpiew zrozumiałam, że 7 lat, ale to przeciez raczej niemożliwe, potem dowiedziałam sie z dodatków że po siedmioletniej przerwie gościu chyba kręcił czy cos w tym stylu.
Ja tez dałam 6 i tez oczywiście płakałam, na żadnym filmie nigdy nie płacze, nawet jak ktoś umiera, ale przy filmach z Szaruczkiem nie moge się powstrzymac, nawet jesli kończy sie dobrze.
To ile kręcili VZ ? bo nie chce mi sie jeszcze raz dodatków oglądać, a wydaje mi sie, że tam cos o tym było.
Offline
Bywalec
O matko 15 lat nad filmem pracować. To pobija tylko "Moda na sukces"
Ostatnio edytowany przez Dominika (2007-08-28 02:21:02)
Offline
Hindustani
Dla mnie Veer-Zaara na 6! Bardzo mi się podobała. Gra aktorów świetna, rewelacyjne piosenki... Wzruszyłam sie na tym filmie, choć nie popłakałam, ale mimo wszystko wielka szósteczka ode mnie. Byle takich filmików jak najwięcej!!!
Mnie się bardzo filmik podobał, oglądałam z zapartym tchem. Przemówienie na końcu było naprawdę piękne. Tylko żałowałam, że tak Veera i Zaarę postarzyli, bo tak się przyjemnie ich oglądało jak wcześniej wyglądali. Ale dla mnie to był przepiękny film. Pozdro!
Offline
Trochę za bardzo ich postarzyli, ale chcieli żeby chyba bylo więcej dramatyzmu
milkaja1 napisał:
Byle takich filmików jak najwięcej!!!
Mi trochę przypomina Veer-Zaarę (nie wiem czemu ) Vivah - polecam
Offline
Hindustani
Mirya napisał:
milkaja1 napisał:
Byle takich filmików jak najwięcej!!!
Mi trochę przypomina Veer-Zaarę (nie wiem czemu ) Vivah - polecam
ja jeszcze nie oglądałam Vivah, ale skoro polecasz to pewnie warto obejrzeć. Jak mi się uda dostać to z przyjemnością obejrzę. Pozdrawiam!
Mirya napisał:
Trochę za bardzo ich postarzyli, ale chcieli żeby chyba bylo więcej dramatyzmu
No chyba tylko dlatego, ale pomimo wszystko i tak sie świetnie oglądało. Ale żal było tych straconych lat, które musieli spędzić bez siebie, nie mogli iść przez życie razem, mieć dzieci i być po prostu szczęśliwymi........ Smutne.... O tym myślałam jak oglądałam zakończenie, że po prostu wielka szkoda. Czyli film był dobrze zrobiony bo chyba właśnie o to chodziło, żeby widz coś z tego filmu wyniósł, jakąś naukę i przesłanie. Dla mnie najważniejsze było przesłanie wielkiej miłości, miłości ponad wszystko
Offline
Ten film pokazuje, że miłość wielokrotnie łączy się też z poświęceniem. Każde z nich poświęciło wiele, ale wydaje mi się, że najwięcej poświęcił Veer, który aby chronić honor Zaary i całej jej rodziny zdecydował się wydać na siebie wyrok życia w więzieniu mimo tego, że był całkowicie niewinny. To się nazywa dopiero poświęcenie bez granic!
Jutrzenka
Offline
Hindustani
Jutrzenka napisał:
Ten film pokazuje, że miłość wielokrotnie łączy się też z poświęceniem. Każde z nich poświęciło wiele, ale wydaje mi się, że najwięcej poświęcił Veer, który aby chronić honor Zaary i całej jej rodziny zdecydował się wydać na siebie wyrok życia w więzieniu mimo tego, że był całkowicie niewinny. To się nazywa dopiero poświęcenie bez granic!
Jutrzenka
Tak Jutrzenka masz zupełną rację!
Offline
Bollyamator
jestem sfrustrowana
gdzie mozna znalesc trzeci film
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
a tak poza tym to film podoba mi sie bardzo choc jeszcze praktycznie go nie obejzalam
bardzo interesuje mnie koncowka
Ostatnio edytowany przez lidiam10 (2007-09-19 12:51:51)
Offline
Hindustani
Jutrzenka czy ja też mogę dostać takie PW? Ja co prawda obejrzałam w całości, ale na nieciekawej kopii tą resztę czyli 3 część. Wcześniej ściagnęłam sobie tą ładniejszą wersję ale jak się okazało to tylko 2/3 filmu więc resztę musiałam obejrzeć w nieciekawym wydaniu ( choć i tak dobrze że w ogóle )
Dlatego ja też proszę o PW od Ciebie skoro wiesz coś na ten temat. Z góry dziekuję!
Offline
Bollyamator
Świetny film! Wspaniały pomysł na scenariusz, wspaniała gra aktorska i do tego piękne zakończenie. Nie był co prawda tak Hinduski i bajeczny jak potrafią być niektóre bolly filmy ale właśnie dzięki współczesnemu osadzeniu akcji wyszło realnie i wspaniale.
Offline
Dobry dyskutant
ŚWIETNY FILM !!!!!!!!!!!!!!!! naprawde poryczana byłam jak mało kiedy
naprawde pięknie opowiedziana historia miłosna. Mega gwiazdy kina bolly. Świetne piosenki, tańce, czyli to co w bolly cenie najbardziej. Film dopieszczony co do klatki dla mnie po prostu bomba nuklearna !!!! ryczałam jak bóbr
Offline
Hindustani
Dopiero teraz zobaczyłam Mirya twojego posta. dzieki na pewno kiedyś skorzystam jak mi będzie napisów brakować do jakiegoś filmu i zgłoszę sie do ciebie
A Vivah już obejrzałam i na szczeście napisy uzyskalam bez problemu przez Napiprojekt, nie wiem czy znasz ten program. Jeśli nie to bardzo polecam bo często w ten sposób uzysuje napisy, choć wiadomo ze nie zawsze mają wszystkie w bazie, ale jednak sporo. W łatwy sposób te napisy sie sciąga takze ten programik wart polecenia, zwłaszcza ze można go sobie za free zdobyć z neta.
A Vivah świetny rzeczywiście ale o tym więcej w temacie temu filmowi poświęconemu.
Offline
Dobry dyskutant
6 z wiegaśnym plusem !!!! nic dodać nic ująć
Offline
milkaja1 napisał:
Dopiero teraz zobaczyłam Mirya twojego posta. dzieki na pewno kiedyś skorzystam jak mi będzie napisów brakować do jakiegoś filmu i zgłoszę sie do ciebie
A Vivah już obejrzałam i na szczeście napisy uzyskalam bez problemu przez Napiprojekt, nie wiem czy znasz ten program. Jeśli nie to bardzo polecam bo często w ten sposób uzysuje napisy, choć wiadomo ze nie zawsze mają wszystkie w bazie, ale jednak sporo. W łatwy sposób te napisy sie sciąga takze ten programik wart polecenia, zwłaszcza ze można go sobie za free zdobyć z neta.
A Vivah świetny rzeczywiście ale o tym więcej w temacie temu filmowi poświęconemu.
Napiprojekt oczywiście mam Wyratował mnie już przy kilku filmach
Nawet mojej mamie się podobał i też płakała
Offline
Ekspert ds. SRK
To widziałam tylko raz i więcej nie chcę .Nie wiem czemu ,ale strasznie mnie ten film zasmucił.Nie takie rzeczy już oglądałam ,ale ten mi umysł wywrócił.Nie mogłam potem spać w nocy - cały czas miałam przed oczami biednego Veera , który tak lojalny wobec Zaary przesiedzial za darmo w tym pierońskim więzieniu.
Shahrukh zagrał to ( jak zwykle zresztą) realistycznie , że przeżywałam to gorzej niż ta jego pani adwokat w filmie.Na drugi dzień oglądałam co szło z Shahrukh`em , by zatrzeć tamto smutne wrażenie.
Ale już czuję się dobrze
Offline
Hindustani
ROSE napisał:
To widziałam tylko raz i więcej nie chcę .Nie wiem czemu ,ale strasznie mnie ten film zasmucił.Nie takie rzeczy już oglądałam ,ale ten mi umysł wywrócił.Nie mogłam potem spać w nocy - cały czas miałam przed oczami biednego Veera , który tak lojalny wobec Zaary przesiedzial za darmo w tym pierońskim więzieniu.
Dla takiej fanki jak Ty to może być trochę bolesne, ale pamiętaj że to fikcja SRK bardzo dobrze potrafi się wczuć w oodgrywaną postać, to dlatego czasem można zapomnieć że to tylko film
Offline
Ekspert ds. SRK
Aishwarya napisał:
ROSE napisał:
To widziałam tylko raz i więcej nie chcę .Nie wiem czemu ,ale strasznie mnie ten film zasmucił.Nie takie rzeczy już oglądałam ,ale ten mi umysł wywrócił.Nie mogłam potem spać w nocy - cały czas miałam przed oczami biednego Veera , który tak lojalny wobec Zaary przesiedzial za darmo w tym pierońskim więzieniu.
Dla takiej fanki jak Ty to może być trochę bolesne, ale pamiętaj że to fikcja Szaruś bardzo dobrze potrafi się wczuć w oodgrywaną postać, to dlatego czasem można zapomnieć że to tylko film
Ta wiem ..... ,że fikcja , ale nie znam aktora
(choć setki filmów oglądam ),który umiałby tak rewelacyjnie zagrać i mnie wzruszyć , On jest jedyną osobą na tym świećie .
Ma uczucia wypisane w tych swoich pięknych oczach i te jego smutaskowe miny - no kto tak potrafi jeszcz????.............. NIKT.
A film po to robą by wzruszał .A jeśli to się uda, to jest sukcesem tego trudu.
Offline
ROSE napisał:
Aishwarya napisał:
ROSE napisał:
To widziałam tylko raz i więcej nie chcę .Nie wiem czemu ,ale strasznie mnie ten film zasmucił.Nie takie rzeczy już oglądałam ,ale ten mi umysł wywrócił.Nie mogłam potem spać w nocy - cały czas miałam przed oczami biednego Veera , który tak lojalny wobec Zaary przesiedzial za darmo w tym pierońskim więzieniu.
Dla takiej fanki jak Ty to może być trochę bolesne, ale pamiętaj że to fikcja Szaruś bardzo dobrze potrafi się wczuć w oodgrywaną postać, to dlatego czasem można zapomnieć że to tylko film
Ta wiem ..... ,że fikcja , ale nie znam aktora
(choć setki filmów oglądam ),który umiałby tak rewelacyjnie zagrać i mnie wzruszyć , On jest jedyną osobą na tym świećie .
Ma uczucia wypisane w tych swoich pięknych oczach i te jego smutaskowe miny - no kto tak potrafi jeszcz????.............. NIKT.
A film po to robą by wzruszał .A jeśli to się uda, to jest sukcesem tego trudu.
Tak i według mnie dlatego ten film odniósł sukces ! Jest jednym z najbardziej wzruszających jakie oglądałam! A Szaruś, Preity i Rani poradzili sobie świetnie!
Offline
Gość
Film dobrze "zrobiony" i prawdziwy poniewaz dzieje sie w naszych czasach. A wartosci jakie pokazli i przekazali bohaterzy sa godne do nasladowania. Chodzi mi o Honor, obietnice i milosc oraz wiele innych ktore są pokazane w filmie.
Dobry dyskutant
Fakt, Szaruk gra tak, że trudno pamiętać "to tylko film, on jest aktorem i nie ma nic wspólnego z postacią!!!"... Ostatnio mam pecha(albo i szczęście) do wzruszających filmów, mama się ze mnie nabija, że ciągle płaczę na filmach... Veer-Zaara jest też ważny ze względu na przesłanie, "miłość bez granic", ciekawe czy podobne uczucie mogłoby istnieć naprawdę... Indie i Pakistan? Mało prawdopodobnie to brzmi, szczególnie że to rodzice kojarzą małżeństwa. Ale filmy Bolly rzadko są prawdopodobne
Offline
No rzadko, ale fajnie takie coś zobaczyć. Ja płaczę prawie na każdym filmie
Zgadzam się, ale tak głupio że Veer spędził tyle czasu w więzieniu by bronić jej honoru, ona wszystko zostawiła i spełniała jego marzenia, a jeden o drugim nei wiedział.
Offline
Bollyamator
Mirya napisał:
Zgadzam się, ale tak głupio że Veer spędził tyle czasu w więzieniu by bronić jej honoru, ona wszystko zostawiła i spełniała jego marzenia, a jeden o drugim nei wiedział.
bardziej to smutne niz głupie, bo takim postepowaniem oboje dali świadectwo siły swojej miłości... scenarzyści naprawdę nie mają dla nas widzów litości tworząc takie przepiekne historie... aż się człowiekowi marzy spotkać w zyciu takiego Veera - czułego, wesołego, opiekuńczego i kochającego aż po kres swoich dni... oczy mnie bolą od płaczu ryczałam jak bóbr na kilku scenach, aż sama się dziwnie czułam... oceniam film na 6
Offline
Bollyamator
Zanim obejrzałam film czytałam same zachwycone recenzje. No i ? Wszystkie były prawdziwe!!!! Przepiekny cudowny film a jednocześnie smutna wzruszająca historia na której ryczałam jak bóbr. Normalnie powinni zabronic Szarukowi grać takie role facetów wzruszających kochających do ostatniego tchnienia szczerze prawdziwie i goraco bo On jest w tym tak przekonujący że już sama gubię sie czasem czy to film i fikcja czy rzeczywistość. Wyjątkowo mnie w tym filmie Szaruk urzekł swoją kreacją. Jesli zoabaczę film ponownie to przyznam się tylko dla niego i tych pieknych krajobrazów z początku filmu. A no i jeszcze dla jednej sceny - na moście. Veer-Zara to jeden z lepszych filmów jakie widziałam. I najsmutniejszych. Ale pokazujących tak piekne oblicze miłości, że po takiej dawce emocji człowiek zaczyna się zastanawiać nad sensem tego co czuje, co mógłby czuć i jaki powinien być.
Offline
Robi postęp
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Bez zastanowienia 6. Bardzo poruszajaca historia o milosci.
“They say that there is a woman behind the success of every man.
However, in my case, it is the audience that is behind my success.”-Ilayathalapathy Vijay
Offline
Robi postęp
bez zastanowienia 6. film przecudny .. popłakałam się na min - a to się rzadko zdarza
Offline
Nabijacz
Ja ddaje 5 fajny był ale ... hmmm są fajniejsze
Offline
Zakręcony
genialny 6 kurcze ja jeszcze placze... a film skonczylam ogladam 20 min temu...
mnie trzy filmy doprowadziły do placzu ten gdyby jutra nie było no i K3G...
i co z tego ze moda sie nie zmienila... Sari sie nie zmieniaja a faceci ciagle w jeansach chodza .
LilyRain napisał:
Veer-Zara to jeden z lepszych filmów jakie widziałam. I najsmutniejszych. Ale pokazujących tak piekne oblicze miłości, że po takiej dawce emocji człowiek zaczyna się zastanawiać nad sensem tego co czuje, co mógłby czuć i jaki powinien być.
dokladnie... przepiekny film i emocje i milosc... ale czy w tych czasach ktos jest w stanie dla uczucia poswiecic chociaz troche?... chcialabym wierzyc w taka milosc...
Offline
Niesamowita historia miłosna!
To prawdziwa legenda o miłości opowiedzian przez Yash Chopre...
Właśnie za takie filmy kocham Bollywood.
Własnie przez takie filmy Hollywood nie dorównuje Bollywood.
Bo tylko Bollywood potrafi na ekranie ukazać prawdziwą miłość... nie tą fizyczną tylko duchową.
Nie będę się rozpisywac i wszystkiego komentować.
Film jest piękny, wyjątkowy i magiczny.
Nie tylko płakałam na tym filmie i śmiałam się, ale również śmiałam się przez łzy.
Myslę,że z mojej strony to tyle bo i tak na temat tego filmu u mnie same pozytywy i superlatywy...
Veer-Zaara jest niesamowity!
Offline
Gość
Ja jeszcze podczas filmu jak i po nim, ni stąd ni zowąd zacząłem sie zastanawiać jak to bedzie kiedy ja bede w takim wieku.. Kto mnie bedzie tak tulił w ramiona jak Zaara Veer'a. Ogarneła mnie lekka melancholia i taka pustka myslowa. Jak dla mnie to nie zwykły film, a prawdziwa historia milosci, która powinna byc wzorem do naśladowania. To jeden z 4 filmow (jak to tej pory 18 filmow) na których niewytzrymałem ;( no po prostu nie dało sie nie płakac, nawet teraz jak pisze i mysle o tej historii to mi sie oczy wilgotne robia ah.
190 minut dobrego kina Bollywood i tak cudna fabuła, nie moze ode mnie dostać mniej niz 6 tak trzymam box filmu i widze obrazek haha Szaruś i Preity na ciągniczku sobie jadą No ba pamietacie? Jak SRK powiedział ze jesli nie bedzie (Zaara) w stanie jechać u niego na rowerku to załatwi traktorek
Dobry dyskutant
znów kolejny film, który zapomniałam ocenic
Daję 6 Był to mój drugi film, który oglądałam z bolly
Zabawne było to, że musieli Srk postarzeć
Offline
Nabijacz
Oglądnęłam go jeszcze raz i zmieniam zdanie film jest pełen emocji... (Zawsze płacze na filmach wtedy gdy SRK płacze ;( ) Po prostu Brawa Daje 6
Offline
Ekspert ds. SRK
Już tu kiedyś pisalam co mi narobił ten prześliczny fim w umyśle więc nie będę sie znów rozpisywać , powiem wam tylko ,że pusciłam go ostatnio swojej koleżance z pracy i ......ryczała prawie.Ja już nie, ale piosenka przy pociągu kiedy Veer i Zaara się rozstają nadal rozdziera mi serce ,jak patrze na tę smutną buzię Shahruha (i za to właśnie ma te góry nagród)
Wciągnęłam w tym roku 3 osoby z mojego otoczenia w bolly w tym 2 to mężatki a jedna z nich mówi ,że częstko ogląda te filmy z ojcem i on też je lubi i płacze na "kal ho naa ho" na Veerze .." na "czasem słonce..."
Offline
Film niesamowity!
Dawno się tak nie wzruszyłam jak przy oglądaniu Veer-Zaary.
Przepiękna historia i muzyka I Szaruk też...
Offline
Dobry dyskutant
Poświecenie człowieka dla drugiej osoby w imię miłości wzruszyłam sie bardzo ,a szczególnie na koncowej scenie kiedy Zaara wchodzi na sale rozpraw i spotyka ponownie swego ukochanego po 22 latach rozłąki.film ten ukazuje siłę i potęgę miłości to jest piekne,bardzo lubie ten film
Offline
Bywalec
oj jak czytam te posty to już się nie mogę doczekać kiedy obejrzę ten film!!
a mam zamiar zrobić to dziś!
znowu będę płakac?
Już widziałam i się nie zawiodłam bo film bardzo ładny, warto obejrzeć!
Taka miłość to coś niespotykanego, on chciał ją chronić i milczał i przez to tyle lat byli z dala od siebie...
Smutny ale piękny!
Ostatnio edytowany przez Umbrella (2008-03-23 12:55:25)
Offline
Bollyamator
Piękny, cudny i wspanialy.
Starałam się nie płakać, kiedy Shahrukh siedział taki biedny w więzieniu, ale jak na końcu czytał ten swój 'wiersz', to juz nie wytrzymałam. najchętniej bym go przytuliła .
Offline
Bollyamator
Ja oczywiście dałam 6 Jak ja płakałam na tym filmie rany. Przepiękny film naprawde
Offline
Bollyamator
Film oceniam na 6- bardzo mi się podobał. Miał w sobie wszystko, co powinien mieć . Poza tym występ Shah Rukha robi swoje ).
Offline
Wkręca się
czasami sama siebie szokuję.
nie oceniłam jeszcze jednego z moich ulubionych filmów! cóż za niedopatrzenie ;-)
oczywiście 6
film poruszający, z piękną oprawą muzyczną, wciągający i z ważnym przesłaniem o prawach kobiet oraz trudnej i nienaturalnej sytuacji Indie-Pakistan. Więcej takich filmów!
Offline
6 innej oceny nie można dać , piękny wzruszający film , a jestem po filmie i jeszcze mam mokre oczy.
Dlaczego musieli czekać aż 22 lata by znowu się spotkać .
Piękna historia.
Ostatnio edytowany przez meina (2008-04-20 00:26:39)
Offline
Robi postęp
Bardzo, ale to bardzo sceptycznie podchodziłam do tego filmu, bo zawsze w jego kontekście mówiono o nieszczęśliwej miłości, więc byłam przekonana, że albo Veer albo Zaara giną , i stwierdziłam że mam dość takich filmów o niespełnionej miłości. Obejrzałam go dziś, dopiero wtedy gdy mialam pewność że oboje nie zostają uśmierceni. Film bardzo mi się podobał. Nie tylko za piękno kolorów i krajobrazów jakich jeszcze nigdzie nie widziałam, ale za świetną gre aktorską. Wszyscy byli fantastyczni, choć musze przyznać że po filmach gdzie Rani grała miłość SRK, zabawnie nieco wyglądało gdy tu on był dla niej prawie jak ojciec i tak ją traktował.
Fantastyczny Anupam Kher, raz czuły i nieco gapowaty tata Rani w Laaga Chunari, a raz twardy przeciwnik i były autorytet. Jego gra zawsze mnie zaskakuje, wielki profesjonalizm w tym co robi. Kiedyś zastanawiałm się czyjego ojca w filmach bolly on nie grał jeszcze
No i Preity.....Ma usposobienie wariatki, więc jej rola tutaj była dla mnie dużym zaskoczeniem Bardzo mi się podobała:)
Offline
Wkręca się
śliczny film...
Offline
Dobry dyskutant
Najpierw przez pół godziny musiałam się uspokajać. Strasznie ten film wpłynął ma moje uczucia, z reguły jestem nieskłonna do płaczu podczas oglądania filmów, ale przy tym nie wytrzymałam, tym bardziej, że zaczęłam sobie przypominać historie ludzi, którzy odnaleźli się po wojnie będąc pewnymi, że nigdy już się więcej nie zobaczą. Trochę takich historii czytałam, a w tym filmie tak naprawdę pełno takich historii zostało zobrazowanych i splecionych w jedną, wzruszającą opowieść.
Długo potem analizowałam jeszcze ten film, na drugi dzień zaczęłam go polecać moim koleżankom z klasy, które kompletnie nie przepadają za bolly, jednak uważam, że ten film jest godny obejrzenia nawet przez największych sceptyków bolly kina.
Offline
Dobry dyskutant
Nawet pokuszę się o ocenę 6+
Płakałam na głos, film obok którego nie można przejść obojętnie. Ten film pokazuje, że jeżeli miłość jest prawdziwa, to będzie tak samo silna przez całe życie.
Dla mnie, młodej dziewczyny jest to również film pełen nadziei
Offline
Dobry dyskutant
Moja ocena to 4. W sumie film fajny, posiadający piękną fabułę, ale momentami nudnawy i osobiście trochę mi się dłużył.
Offline
Bywalec
najila napisał:
5 czegoś mi brakowało ale historia, film super .... przepiękny
Dokładnie to samo i ta sama ocena.Czegoś mi brakowało,trochę się nudziłam,ale dam 5,bo historia piękna,choć ani trochę nie płakałam
Offline
Marudzicie
Film wciąż mój ulubiony, budzi emocje jak mało który. I ta muzyka... Mogę słuchać bez przerwy
Offline
Bollyamator
MÓJ KOCHANY FILM OCZYWIŚCIE ŻE 6666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666666
Offline
Wkręca się
Offline
Robi postęp
a ja dałam 4......nudny był......pod koniec sie wzruszyłam ale poza tym to wrażenie takie sobie...myslałam ze bedzie lepiej....
Offline
Wkręca się
no faktycznie chyba jeden z najbardziej wzruszających filmów ale historia naprawdę śliczna
Offline
Ekspert ds. Kajol
5 !! Film jest śliczny ale potem ten wątek z Rani na końcu zaczyna mnie nudzić !! Coraz rzadziej powstrzymuje sie od przesunięcua choć troche !! Ale poza tym jest piękny...
Ostatnio edytowany przez anulka (2008-09-07 12:03:19)
Offline
Zaczyna się rozkręcać
6 gdyż na razie piszę tylko w filmach, które kocham to i tu napiszę, że to piękna historia miłosna... wszakże szkoda, że to tylko filmy mają takie cudne historie ... jeden z mojej górnej półki
Offline
Gość
Daję 6 Uwielbiam ten film od drugiego wejrzenia, ale całkiem na zabój. Przepiękna historia, bardzo wzruszająca i romantyczna. Aktorzy rewelacyjni, a Sharu jako Veer to wręcz niedościgły ideał
Zaczyna się rozkręcać
najlepsze w filmie jest te ogromne poswiecenie veera(najwspanialsze lata swego zycia spedza w wiezieniu dla milosci,ktorej przeciez nie mogl miec,ale szczescie sie do niego na koncu usmiechnelo).
poswiecenie Zaary jest o wiele mniejsze,ale rowniez godne odnotowania w tej historii
Offline
6 !!!! Mniej się nie da Przepiękna historia miłosna. Polecam wszystkim
Offline
Bywalec
Uwielbiam ten film.. ^^
jeste naprawde bardzo fajny i romantyczny, a i piosenki sa super...
Daje 6
Offline
Robi postęp
6 - piękna historia i realizacja filmu
pisz więcej!
Offline
Bollyamator
Ja mam pytanie bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam a nie oglądałam tego filmu czy oni na końcu byli razem czy nie?? Bardzo bym chciała obejrzeć jeżeli ktoś zna stronę gdzie można obejrzeć to bardzo proszę o napisanie będę bardzo wdzięczna
Offline
Bollyamator
Z czystym sumieniem 6 . Oglądałam go drugi raz wczoraj, ale w najbliższym czasie również muszę go jeszcze zobaczyć. Historia pięknej, oddanej miłości. Ja nie wiem czy tacy ludzie jak Veer istnieją. Jeśli tak to jest ich na pewno niewielu.
Nie powstrzymałam się od łez... Łapiący za serce film.
Offline
Kocham ten film!!!! Daję 6 ...
To był mój chyba 3 lub 4 film z pierwszych które oglądałam ... Nigdy go nie zapomnę jest wspaniały
Ostatnio edytowany przez Martiina_ (2009-09-13 15:39:19)
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Ja daję 6. Chociaż historia mnie tak bardzo nie porwała bo nie mogę się pogodzić z tymi 22 latami. Ale piękna historia miłosna. Piosenki fajne ale mało tańca jak dla mnie. Warto obejrzeć. Polecam.
Offline
Stały bywalec
Wczoraj nareszcie obejrzałam ten filmik. Jest niesamowity, przepiękny i w ogóle cudny. Daję sześć bo jak by mogło być inaczej. Aktorzy genialni, wzruszanąca historia zakochanych, no i te wpadające w ucho piosenki. Jestem zauroczona.
Offline
Bollyamator
Film po prostu piękny!!!!!!! Pamiętam ten dzień jak dziś, kiedy pierwszy raz obejrzałam ,,Veer-Zaara"... Prawie w telewizor weszłam siedziałam 30 cm przed ekranem A telewizor mam naprawdę duży, więc to nie wina tego, że źle widziałam Tak zafascynował mnie ten film, że nawet nie wiem kiedy z fotela przesiadłam się na dywan pod telewizor
Ostatnio edytowany przez shiningstar09 (2010-04-09 13:37:48)
Offline
Wkręca się
Filma na 6 , jest cudowny , piękan bezwarunkowa miłość za nic , cudowna muzyka , cudowna gra głównych bohaterów i reszty .
Ryczałam jak małe dziecko a jak oglądam go kolejny raz to rycze już od poczatku przez cały film, wszystkie moje kumpele płaczą na nim.
Offline
Zaczyna się rozkręcać
6 należy się piękny film o miłości popłakałam się na na nim i gorąco go polecam tym którzy go nie obejrzeli
Offline
Wkręca się
Daję 5 al tylko dlatego bo były niezbyt fajne piosenki tak to film jest piękny ;D
Offline
Zakręcony
Istnieje taka miłośc ale o niej nie mówią w telewizji bo lepiej gadać o rozwodach, po za tym trudna ją znależć i trzeba miec czyste serce i gotowe na taką miłość bo samo znalezienie tego jedynego może nie wystarczyć jeśli on nie jest taki wspaniały jak ci z filmów.
A co do filmu jest świetny, wyciska łzy, ma cudowne piosenki i świetną obsadę, która śwetnie sobie poradziła.
A i jeszcze jedno , nie potrzeba czekać na takie sytuacje jak w filmie by udowodnić swoją miłość albo ją pokazać światu, kto kocha prawdziwie i pokazuje to ukochanej osobie codziennie a gdy przychodzi czas próby to wtedy my dopiero widzimy tę miłość.
Niestety dlatego że ludzie często kłamią że kochają to ciężko n am uwierzyć w miłość ale historie ludzi ( te prawdziwe) mówią co innego.
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Tutaj daje 6. Oglądałam już dawno temu, oceniam dopiero dziś. W sumie to był pierwszy film bolly, na którym mocno się wzruszyłam. Ostatnia scena to wyciskacz łez... Genialna historia, a do tego przepiękna, zapadająca w pamięć muzyka.
Offline
Robi postęp
6 naturalnie ;]
Jeden z najlepszych filmów Bollywood ;D
Żeby taka miłość na prawdę się zdarzała... <rozmarzenie>
Ale niestety... W prawdziwym świecie jest tak, że zdarza się, ale tylko w jedną stronę ;x
Offline
Zakręcony
Film magiczny ,wspaniały, przepiękny, wzruszający, smutny. To jest dzieło ,gdy za każdym razem oglądam film nie mogę się powstrzymać od płaczu.. Oczywiście daje ocene 6! Jeden z moich ulubionych filmów <3<3
Offline
Robi postęp
Następny film, którego nie oceniłam ;-; No nie, bo jednak wolę oceniać film, jak jestem świeżo po pierwszym seansie, ale ok wczoraj wzięłam się za oglądanie tego filmu z babcią.
Film przepiękny, przestawia historię miłosną, która z pozoru na początku wydaje się taka sama jak inne. On ją poznaje, zakochuje się w niej, okazuje się, że ona ma narzeczonego, on jedzie po swoją heroinę i zabiera ją z Pakistanu i Happy End, ale nie. Ta historia jest zupełnie inna, dwoje ludzi zakochuje się w sobie i choć mogą uciec uznają, że ich miłość rani inne osoby, więc dlatego najlepiej będzie się rozstać ze sobą, dlatego Veer Pratap Singh wraca do Indii, ale nie do końca, gdyż zły pan Raza Shiraza czy jak to się pisze, musiał bardziej dobić faceta, który i tak oddał mu ukochaną, no ale oczywiście ona była zakochana i nie mogła go tak zaspokoić jak gdyby nic nie czuła do innego, ale oczywiście trzeba za to winić Veera, bo on jest normalnie amor, że sobie strzela w każdą inną kobietę i się w nim zakochuje. No ja wiem, że on był zły, że przyjechał itp, no ale wkurzał mnie i ten jego dziewiczy wąsik. Okej no to dalej leci, jak już wiemy z początku Veer jest w więzieniu w Pakistanie i przebywa tam 22 lata, nikt jak dotąd nie potrafił mu pomóc gdyż no cóż, nie odezwał się nikogo, ale teraz jego sprawą zajmuje się Pakistanka Saamiya, która jako jedyna od wieków wypowiada imię więźnia 786 Veer Pratap Singh, w ten sposób zwraca godność Veerowi i tożsamość, dlatego też postanawia jej pomóc i opowiada swoją historię, która kończy się wygraniem sprawiedliwości i miłości. Tak w tym filmie mamy dwie wojny, wojna miłość i sprawiedliwości. Ten film uczy zarazem, że miłość przetrwa wszystko, że nigdy nie zanika, ona wiecznie trwa, tylko że ujawnia się w nie zawsze koniecznych dla nas momentach ha ha i uczy ten film też, że sprawiedliwość zawsze wygrywa, że każdy z nas powinien kierować się prawdą i sprawiedliwością.
Teraz może wypowiem się na temat piosenek, aktorstwa, i ogólnie. Więc piosenki są przepiękne, moje ulubione to Lodi i Main Yahaan Hoon, a i ta na końcu <3 Naprawdę klimatyczne dodają takiego magicznego uroku i mogłabym je słuchać bez końca. Co do gry aktorskiej to jak i Preity tak i SRK i RANI, spisali się świetnie! Choć jednak dla mnie Rani była nieco lepsza niż Preity, natomiast SRK no cóż on jest zawsze boski ha ha. Ogólnie scenografia bardzo mi się podobała, dużo kolorów, pięknych stroi ukazane zalety Indii.
Kończąc film przypadł mi bardzo do gustu, historia bardzo wzrusza i powoduje, że trudno się otrząsnąć po zakończeniu filmu. Moja ocena oczywiście to 6! ^.^
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Bez zastanowienia 6!
Kocham ten film ... bajkowa historia wzruszajaca romantyczna... nie da się tego opisać słowami po prostu magia...
Offline