6 | 14% - 9 | |||||
5 | 45% - 28 | |||||
4 | 31% - 19 | |||||
3 | 4% - 3 | |||||
2 | 1% - 1 | |||||
1 | 0% - 0 | |||||
0 | 1% - 1 | |||||
|
Hindustani
Bride and Prejudice / Duma i Uprzedzenie (2004)
Reżyseria: Gurinder Chadha
Scenariusz: Gurinder Chadha, Paul Mayeda Berges
Produkcja: Gurinder Chadha, Deepak Nayar
Muzyka: Craig Pruess, Anu Malik
Zdjęcia: Santosh Sivan
Na podstawie: Jane Austen "Duma i uprzedzenie" (powieść)
Obsada:
Aishwarya Rai - Lalita Bakshi
Martin Henderson - Will Darcy
Namrata Shirodkar - Jaya Bakshi
Naveen Andrews - Balraj Bingley
Nadira Babbar - Pani Bakshi
Anupam Kher - Pan Bakshi
Daniel Gillies - Johnny Wickham
Indira Varma - Kiran Bingley
Peeya Rai Chowdhary - Lucky Bakshi
Meghna Kothari - Maya Bakshi
Nitin Ganatra - Pan Kholi
Sonali Kulkarni - Chanda
Georgina Chapman - Anna
Opis:
Młody i bogaty Amerykanin, Will Darcy, wyjeżdża do Indii ze swoim przyjacielem Balrajem, który został świadkiem na ślubie. Na uroczystości pojawia się też rodzina państwa Bakshi. Pani Bakshi za wszelką cenę chce wydać za mąż swoje cztery córki, a ślubna uroczystość jest świetną okazją do tego, by na niej znaleźć potencjalnych mężów. Babraj z łatwością daje się wplątać chytry plan pani Bakshi, z Darcym sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana
Trailer
Ciekawostki:
# Poczatkowo rolę Lality zaproponowano Karismie Kapoor.
# Johnny Depp i Joaquin Phoenix byli kandydatami do roli Willa Darcy'ego. W końcu tę rolę powierzono Martinowi Hendersonowi.
# Jedną z ról zaproponowano Shahrukhowi Khanowi, ale odmówił.
# Przed rozpoczęciem zdjęć do filmu Aishwarya Rai nie chciała czytać książki Jane Austen, żeby postać Elizabeth nie miała wpływu na jej bohaterkę.
# W Bollywood istnieje zakaz pokazywania jakichkolwiek seksualnych kontaktów w filmach, w tym całowania. W zamian za to zwykle pokazuje się ich abstrakcyjne wyobrażenie (świergoczące ptaszki, zderzające sie fale, itp), albo zgoła nic. Dlatego w marzeniach Lalithy na temat ślubu, tuż przed pocałowaniem Darcy'ego, kiedy on się nachyla, ona odchyla się do tyłu zanim ich wargi w ogóle się zetkną.
# Książka którą Aishwarya Rai otwiera przy basenie w jednej ze scen w filmie to książka Jane Austen.
# To jest pierwszy film Aishwaryi Rai w języku angielskim.
# Mellan Mitchell wypowiadał kwestię podczas rozmowy Lality i Johnny'ego w kuchni, ale została ona wycięta z filmu.
# Aishwarya Rai specjalnie przytyła do roli w filmie, ponieważ chciała nadać roli więcej realizmu oraz pragnęła, aby jej bohaterka nie wyglądała jak supermodelka.
# Ashanti była w trasie koncertowej podczas kręcenia filmu. Podczas przerwy w koncertach musiała przylecieć do Indii tylko po to, by nagrać swój występ.
# Zdanie "Nie ma życia bez żony" ("No life without wife") to stare powiedzenie ojca reżyserki.
# Akcja filmu rozgrywa się w trzech miastach - Indiach, Londynie i Los Angeles.
# Według słów Gurindera Chadhy, występ Ashanti w filmie jest nawiązaniem do tradycji Bollywood, gdzie w filmach pojawiają się znane osoby, nie mające nic wspólnego z resztą filmu, by zaśpiewać piosenkę. Reszta bohaterów wtedy zazwyczaj tworzy tłum bawiący się podczas piosenki.
# Kręcenie weselnego tańca i piosenki do niego zajęło aż sześć dni!
# Wielu spośród tanerzy w piosence "A Marriage Has Come To Town" zostało wziętych z lokalnej świątyni Sikhów. Gurinder Chadha nie dbał o to, czy potrafią dobrze i długo tańczyć, byle wyglądali jakby się dobrze bawili podczas tańczenia.
Fotki: KLIK
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
___________________________________________________________________
www.filmweb.pl
Offline
Hindustani
a ja stawiam na 6
no to ja się rozpiszę Jak dla mnie ten film był moim drugim filmem bolly, wiem, że niektórzy uważają go za zbyt zamerykanizowany, ale dla osób które dopiero wchodzą w świat bolly wydaje się być w sam raz. Tak przynajmniej było w moim przypadku po ujrzeniu tego filmu. Ja się nie dziwię osobom, które oglądały już mase tradycyjnych bolly filmów, dla nich Bride&Prejudice może być zbytnio oklepane. Bo przecież za wyjątkiem piosenek, ekranizacja była kręcona pod zachodniego widza. Zresztą cała promocja tego filmu była w Usa.
Był to mój pierwszy film z Ash i naprawdę miło go wspominam. Dla tych którzy nie oglądali powiem, że dialogi są mówione po angielsku. Co do piosenek to różnie tu bywa. Niektóre spiewane są po hindusku, a niektóre po angielsku. Film do tego jest bardzo kolorowy:)
Promocja:
Offline
5... stracili przez USA
trochę zbyt Amerykański styl..
ale spośród ekranizacji Dumy i uprzedzenia, to ta najlepsza
Ulubione sceny:
Tu moje zdanie jest podobne jak przy Chori Chori Chupke Chupke. Film taki ble i nic z niego nie pamiętam. O wiele fajniejsza była "nowoczesna" adaptacja tej książki made in Hollywood
Offline
Hindustani
Ja daję tylko trzy, niebardzo przypadł mi do gustu...
Ogólnie film nienajgorszy. Podobała mi się rola Aish, ale ten amerykański styl... Heh, ja zawsze wolę jak jest po indyjsku. Ale ogólnie wrażenia niezłe. Mógłby być dóżo lepszy...
Tak angielskie piosenki były najgorsze! Nie mogłam tego przeżyć.
Offline
Robi postęp
Ja daję 5. Fajny film. A co do ekranizacji Dumy i uprzedzenia to ja wolę serial z 1995 roku. Jest najlepszy. Ale ten film jak na nowoczesny też był bardzo dobry
Offline
ode mnie 6 za piosenki, dla mniet good film, nie był widoczny hinduski kicz (którego również kochaaaam) no niestety
dla mnie bardzo sie podobal film, ale preferuje bardziej filmy okazujace Indie i jej obyczaje, a film sam w sobie niczego nie byl zlego!!
4/6 dla filmu,jest dobry, ale lubie bardziej filmy ktore pokazuja indie
Ulubione sceny:
nie mam takich ulubionych scen, nie bylo wielkiej rewelacjii
Offline
Hindustani
Rani Mathur napisał:
Ogólnie film nienajgorszy. Podobała mi się rola Aish, ale ten amerykański styl...
Da się przeżyć Ogólnie, jeśli chcieli dotrzeć do amerykańskiego widza musieli go tak nakręcić, a nie inaczej. Innej rady nie było. Gdyby na rynek zachodni wypuścili Dumę i Uprzedzenie w wersji hinduskiej, obawiam się że film nie zostałby zauważony. Zachodni widz ma inną mentalność i nie docenia uroku filmów "czysto" hinduskich...
Offline
Więc Bolly ma zacząć produkować filmy w stylu Holly? Nie zgadzam się z tym. Zresztą filmy hinduskie są już dość zamerykanizowane (co to jest- rozwód w KANK?? I ta wysoka pozycja kobiet? A to, co działo się w Dhoom?)
Poeta nie zacznie pisać prozą, jeśli taka jest modna. Musi zrobić wszystko, by rozpowszechnić wiersz...
Naina123 napisał:
# Johnny Depp i Joaquin Phoenix byli kandydatami do roli Willa Darcy'ego. W końcu tę rolę powierzono w ręce Martina Hendersona.
Johnny Depp?? Chciałabym to zobaczyć? Bardziej taki jak w "Czekoladzie" czy "Piratach" ?
GAURI napisał:
ode mnie 6 za piosenki, dla mniet good film, nie był widoczny hinduski kicz (którego również kochaaaam) no niestety
a ja, po obejżeniu kilku filmów więcej niż wtedy, gdy oceniałam, chciałabym zmienić ocenkę na 3... Ash stać na więcej! I gdzie ten kicz, o którym wspomniała GAURI? Brak mi go...
Offline
Ode mnie 4. Za bardzo zamerykanizowany
Film przyjemny, choć brakowało mi czegoś.... Piosenki jedynie pozwalaly odczuc ze to jest bollywood. No i jeszcze Aishwarya
"Balle Balle" mi się bardzo podoba Ten taniec jest boski
Możliwe że nie trafił do mnie bo mialam bardzo zla wersje...
Ulubione sceny:
nie bylo rewelacji, ale mi sie podobal taniec kobry I taniec pana Kholi w Dola Dola
Jakby ktoś nie pamiętał:
Offline
Naina napisał:
Kilka ciekawostek:
# Akcja filmu rozgrywa się w trzech miastach - Indiach, Londynie i Los Angeles.
mala pomylka, chyba to bylo Amritsarze a nie w indiach
Offline
"Panna młopda i uprzedzenie" to był film bardziej amerykański, chociaż akcja toczy się w Indiach. Nie dość, że mówią po angielsku to jeszcze grają tam amerykanie Jednak wole filmy gdzie mówią po hindusku.
Offline
Mnie film bardzo się podobał i dlatego oceniłam go na 6. Absolutnie nie przeszkadzało mi to, że piosenki były po angielsku tym bardziej, że piosenka "Take me to love" była naprawdę świetna a i inne były fajne. Poza tym Martin Henderson zagrał swoją role bardzo dobrze i do tego świetnie wyglądał Aishwarya też była bardzo fajna. Nie mogę więc filmowi nic zarzucić i naprawdę nie widzę nic złego w połączeniu klimatu Indii z USA
Jutrzenka
Offline
Hindustani
Jutrzenka napisał:
Poza tym Martin Henderson zagrał swoją role bardzo dobrze i do tego świetnie wyglądał Aishwarya też była bardzo fajna. Nie mogę więc filmowi nic zarzucić i naprawdę nie widzę nic złego w połączeniu klimatu Indii z USA
Mi się też strasznie ten film podobał. To był mój pierwszy film z Aishwarya Rai (teraz Bachchan:P) i poprostu dziewczyna mnie zauroczyła, a zważywszy też na to że był to mój drugi bolly film nie widziałam w nim nic złego;)
Co do odgrywanych ról też się zgadzam że każdy aktor sporo z siebie dał. Martin Henderson jest bardzo przystojny:P no i do tego występował tam Naveen Andrews tytułowy Sayid z Lost
Offline
Aishwarya napisał:
To był mój pierwszy film z Aishwarya Rai (teraz Bachchan:P) i poprostu dziewczyna mnie zauroczyła
To był też mój pierwszy film z Aishwaryą Bardzo mi się tutaj spodobała. W filmie wygląda bardzo ładnie. Aishwarya i Martin stworzyli w filmie bardzo udaną parę
Jutrzenka
Offline
To tez był mój pierwszy film z Aish. Dzięki temu filmowi przekonałam się co do niej bo najpierw jej nie lubiłam.
A teraz jest na drugim miejscu co do ulubionych aktorek!
Sama muzyka jest boska, uwielbiam bhangrę
Fajnie to wyglądało, facet z Ameryki z bliska przygląda sie tradycjom i ... Hinduskom
Offline
Zaczyna się rozkręcać
dla mnie 5..
Offline
yoaryana napisał:
Daję 4. Trochę za dużo USA, byłoby trzy, ale w końcu to był mój pierwszy taki film, zresztą obejrzany przypadkiem
Przypadkiem? Pierwszy? Wow! Ja na tym forum co chwilę szoku dostaję...
Mirya napisał:
Ulubione sceny:
nie bylo rewelacji, ale mi sie podobal taniec kobry I taniec pana Kholi w Dola Dola
Jakby ktoś nie pamiętał:
Ta, to było fajne
Lubię scenę na tej imprezie gdzie tańczą ''Balle Balle'', to chyba zaręczyny są (trzeba by sobie film jeszcze raz zobaczyć bo dawno nie widziałam). Potem jeszcze jak szukali tej siostry. No i na piosenkach
Offline
Gość
5, fajnie zrobiony ale Duma i uprzedzenie nigdy nie bylo w moim guscie.
Nabijacz
Ja dałam 4 ale powinnam dac 3. Ten film nie podobał mi się prawie wogóle, za bardzo angielski. Dałam 4 tylko za Aishwaye i tego gostka co grał Saida w "Lost".
Offline
Hindustani
GAURI napisał:
Naina napisał:
Kilka ciekawostek:
# Akcja filmu rozgrywa się w trzech miastach - Indiach, Londynie i Los Angeles.mala pomylka, chyba to bylo Amritsarze a nie w indiach
muszę Cię zaskoczyć: Amristar to miasto w północno-zachodnich Indiach
Offline
Wkręca się
No film ogólnie jest fajny. Są piosenki i boskie teksty po których aż bolał mnie brzuch ze śmiechu ale niestety wkrada się tam za dużo Ameryki nie wiem po co ! Nie potrzebujemy śmieci !
Offline
Nie sądzę, że amerykański styl był tutaj zły. Uważam, że idealnie połączono Indie i USA. To zaś, że film Bollywood nie jest w pełni indyjski, ale łączy w sobie także kulturę USA nie jest wadą, lecz zaletą.
Jutrzenka
Offline
Zakręcony
Anjali003 napisał:
No ba! Ale też fajne jest to że przez przypadek zobaczyła film
Przez przypadek, bo mama mnie prosiła żebym jej ściągnęła tą wersję z Keirą, a ja nieświadoma ściągnęłam to i zaczęłam oglądać. A potem wpadłam w to szaleństwo bollywood. Później było K3G, ale z bardzo dziwnych powodów obejrzane
Offline
Gość
Dowejida napisał:
Jeden z tych filmów które, niestety nie mogą do mnie trafić... Trochę tak jakby Hollywood próbowało zrobić sobie film w stylu Bollywood... ale nie do końca wyszło.
Mnie sie podobał, troche inny niż normalnie, ale DiU to klasyka filmu.
SteveFox napisał:
Daje 5...warto było zapłacić za niego 30zł (DVD).
Widać, ze filmy z czasem naprawdę mają niższą cenę W Klubie Dla Ciebie "Duma i uprzedzenie" na DVD kosztuje 19.90
Jutrzenka
Offline
Hindustani
kocha_Kal_Ho_Naa_Ho napisał:
Mnie również, troche inny niż normalnie, ale DiU to klasyka filmu.
Mi tez sie zdaje ze nie był taki zły. Nie wiem, moze jakbym przed DiU obejrzała dziesiec typowo bollywoodzkich produkcji, to miałabym taki wyszukany gust, wtedy nie wiem jakbym zareagowała na ten film. A tak to DiU była moim drugim filmem bolly i przejscie ze swiata hollywood do bollywood dzieki temu filmowi było bardziej płynne. Chodzi mi ze nie widzialam jako widz ktory byl przyzwyczajony do holly produkcji az tak duzych rozbieznosci pomiedzy swiatem holly a bolly. Bo ten film łaczył w sobie te dwa swiaty.
Offline
Dobry dyskutant
no ja daje tylko 3 niestety film do mnie jakoś średnio przemóił, brakowało mi magii bolly którą moge dostrzec w innych filmach a pozatym troche krótki
Offline
Dobry dyskutant
Ciekawy ogólnie lubię Dumę i uprzedzenie więc jak zobaczyłam, że jest też wersja hinduska to musiałam ją zobaczyć
jednak piosenki z tego filmu wolę te hinduskie wersje...
Offline
Bollyamator
całkiem przyjemny film dobrze jest zobaczyc wiele rodzajów i twarzy kin bolly wtedy mozna mieć porównanie i wyrobic sobie opinie a także poznać co tak naprawdę każdemu odpowiada i czego każdy z nas szuka mnie się dobrze ogladało... była miłośc, przystojniacy /och ten Bingley/, humor w osobie pana Kholi na a głównie było wesoło, kolorowo tanecznie i spiewajaco... może napraawdę nie typowy bolly ale miał w sobie wiele plusów
Offline
W sumie to mi sie podobał
ale czegoś mi w nim brakowało - dałam piąteczke ;>
Film ogólnie przyjemny... chociaż mógłby być bardziej hinuski
Ta oryginalna wersja 'Dumy i uprzedzenia' wogóle mi się nie podobała - ale ta jest na prawdę warta uwagi
Polecam
Według mnie to nie było jakichś rewelacyjnych scen w tym filmie... troszke mnie wkurzyło że jest taki Holly
Ale piosenki były fajne i te sceny mi sie najbardziej podobały - jeśli można to zaliczyć do scen
szkoda że Srk odmówił
w sumie to fajnie byłoby zobaczyć u boku Aish Johnnego Deep'a
ulubiona piosenka:
''No life without wife'' - nieźle nakręca, przy czym daje niezłą głupawę
Bo KRÓL jest tylko jeden! <3
Offline
Dobry dyskutant
4...bardzo mi się podobał...ale na 4
Offline
Hindustani
a ja właśnie sie dowiedziałam że w Dumie i Uprzedzeniu grała żona Mesha Babu gwiazdy, księcia kina tollywoodzkiego tutaj o tym wątek: wątek o Mesha Babu
W Polsce mało znana, a szkoda. Na filmwebie jak o niej czytałam to było bardzo mało.
Jej fotka (to ta w różowym)
Offline
Gość
Mi sie nie podobal ;/ nie dosc ze caly film po ang i te ich piosenki tez;/ to jeszcze ta amerykanska obsada;/ jakos mi nie podpasowalo... i wylaczylem film w polowie;/
Dobry dyskutant
Do mojej ulubionej wersji w 6 odcinkach z Colinem Firthem to sie jednak nie umywa, nawet mimo mojego uwielbienia dla Aishwaryi... A te angielskie piosenki kojarza mi się z beznadziejnymi musicalami amerykańskimi (niemal tak przerażające jak soundtrack z High School Musical), tekst bez sensu (lepiej byłoby napisać to w formie dialogu, a nie dorabiać na siłę muzyczkę...), aranżacja mdła i bez pomysłu... Ale cóż, w końcu to bardziej Hollywood niż Bollywood...
Offline
Robi postęp
Dałam 5, podchodziłam do tego filmu długo i z bardzo sceptycznym nastawieniem, ale po obejrzeniu stwierdzam że bardzo mi się podobał. Głównie się obawiałam o postać Willa Darcy, Martin Henderson wydawał mi się zbyt grzeczny, o zbyt miłej twarzy, ale stwierdzam że świetnie dał sobie rade:), a i sama Ash też się nieźle spisała Muszę jeszcze tylko dodać, że dwa dni później oglądałam Magię zmysłów też z Ash, i jestem pod wielkim wrażeniem gry Nitin Ganatra, który w obu filmach gra całkowicie inne od siebie postaci, i robi to genialnie:)
Offline
A mnie się tam "Duma i Uprzedzenie" bardzo podobało! Oglądałam tylko raz i już za pierwszym razem mi się spodobało. Co prawda na 6 dałam jedynie 5, a to dlatego, że, mimo wszystko, jako adaptacja powieści ten film był... "taki trochę nie teges". Ale jako film, sam w sobie, był miły i sympatyczny. Ładne piosenki (a zwłaszcza "Dola Dola" i "Balle Balle"), świetna rola Aish, nawet Hollywoodzka gwiazda... Film nie należy do moich ulubionych, ale na pewno nie uznałabym go za nudny czy słaby!
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Daje 5. Fajny film szkoda tylko ze za bardzo Amerykanski.
“They say that there is a woman behind the success of every man.
However, in my case, it is the audience that is behind my success.”-Ilayathalapathy Vijay
Offline
Ekspert ds. SRK
Fajny film .
Mimo ,że nie ma w nim Shahruk`a ,dzięki któremu zaraziłam się bolly ,film mi się podoba - romantyczny .Para zakochanych też wyszła super.
To nie czystko bollywodzki film i zachwycił mnie właśnie ta swoją częścia nieamerykańską.Oglądam(oglądam) mnóstwo filmów, ale nigdy nie widziałam takiego z bollywood.Oglądałam też tą dumę z Keirą Knightley i Matthew Macfadyenem, ale choć jest bardzo ładną ekranizacją książki ( nie ma jak książka)to wolę tę z nutką marzeń z bolly
Pierwszym filmem z Shahrukh`em było "czasem słońce..." ale to właśnie "duma i uprzedzenie"
był pierwszym filmem bollywodzkim jaki wogóle oglądałam w życiu.Nie zachwycił mnie co prawda tak by wpaść w świat bolly , bo jednak był mieszany - udało się to dopiero Shahrukhowi.
I daję mu 6 za to że choć bez Shahrukha to jest ładny.
Ostatnio edytowany przez ROSE (2008-02-22 14:56:08)
Offline
Bollyamator
Cześć... jestem na tym forum od chwilki, poniewaz szukam juz strasznie długo filmu duma i uprzedzenie i niestety nie mogę go znalezc! nieweim gdzie jeszcze mam szukac wiec proszę was ( bo widzę ze obeznane jestesie) czy mogly byście mi dac jakiś link do tego filmu? strasznie chce go obejzec, bardzo lubie filmy z bollywoodu i akurat tego nie moze znalezc prosze was bardzo ! dziekuje z góry! ;*
Offline
Zakręcony
jak przeciez SRK byl na plakacie hihihi
ja daje 6 bardzo mi sie podobal a piosenki po angielsku były swietne... hmm ja chyba bardziej przepadam za tymi filmami z bolly juz nowoczesnymi bez tak wielkiej daki kiczu jak kiedys byly ;p
dla mnie ten film swietny...
ulubiona scena hmm taniec zmiji <hahaha>
pioseka no lie without wife - chba tak to sie pisze i
pozdrawiam
Offline
sitka napisał:
pioseka no lie without wife - chba tak to sie pisze i
Niestety, pisze się No Life Without Wife. W Twojej wersji wychodziłoby na to, ze "nie ma kłamstwa bez żony" zamiast "nie ma życia bez żony".
Offline
Zakręcony
hmm to dobrze bym napisala gdyby nie moja klawiatura hihihi
musze sie nauczyc zeby czytac to co napisalam przed potwierdzeniem
dzieki
kurcze caly dzien dzisiaj slucham piosenki z tego filmu swietne sa
Offline
Bollymaniak
Ostatnio znów oglądałam ten film, bo miałam 2 godzinki więc tylko na niego mi starczyłoby
I lepsze wrażenie niż wcześniej i nawet piosenki polubiłam
Taki inny, ale bardzo fajny
Taki radosny, poważny i realistyczny
Aish ma charakterek w tym filmie
I pięknie pokazali kulturę i tańce. I różne rodzaje i zachowania kobiet hinduskich.
Offline
Robi postęp
najila_ewelina napisał:
Ostatnio znów oglądałam ten film, bo miałam 2 godzinki więc tylko na niego mi starczyłoby
Jeszcze Neal'n'Nikki też byś obejrzała w tym przedziale czasowym
Offline
Bywalec
5!Super film,jednak na 6 zasługują tylko filmy w typie Salaam Namaste,Dhoom 2 czy KANK
Offline
Duma i uprzedzenie... Coz moge napisac, na temat tego filmu... Po pierwsze, nie podobala mi sie drewniana Ash, ktora zawsze robila tylko dwie miny - phi, ja mam was w daleko i -wezcie sie odwalcie... ogolnie lekko odpychajaca dzieweczka z niej... facet, grajacy Balraja byl ciekawy... Przystojny... i z tego co wiem, podobno gral w jakims amerykanski serialu, LOST chyba... Stworzyl wspaniala pare z Jaya, czyli Namrata Shirodkar... I to wlasnie Namrata wydaje sie jasnym punktem w tym filmie. Stworzyla nieskomplikowana, symaptyczna postac... Mimo,ze nie jest na ekranie przez caly czas, wyraznie czuc jej obecnosc... Namrata kradla kazda scene, w ktorej sie pojawila. Kiedy panna Shirodkar wychodzila ''na scene'' przycmiewala nawet ''wspaniala''Aishwarye. Moze gdyby do Lality przydzielili Balraja, a do Jayi tego hinduskiego Amerykanina, obie pary bylyby rownie znosne, a film staczal by sie po rowni pochylej... nudno, ciekawie, nudno, ciekawie... a poniewaz dla mdlej Aish przydzielili rownie mdlego aktora, film niestety, ale nie dorownuje dla filmow typu Salaam Namaste czy Chori Chori Chupke Chupke... jak wspominalam, jedyna jasna strone stanowili Jaya i Balraj... Fabula filmu jest w sumie calkiem znosna... Panna na wydaniu, trzech kawalerow- jeden, ktorego nie trawi ona, a kochaja jej rodzice... drugi to calkiem porzadny facet, z ktorym zaprzyjaznia sie Lalita, trzeci- to wlasnie zarozumialy Amerykanin... I na tym sie konczy ''oryginalnosc'' tego filmu... Pewne scenki w filmie byly nawet znosne, np. taniec weza czy piosenka Balle Balle. Reszta obsady takze nie nalezala do udanych... Moze gdyby zmieniono obsade, film zdobylby jakas tam popularnosc... I znowu pochwale Namrate- naturalnie piekna kobieta... I jak tanczy;) No life without wife;) A Aish... kiedy biegnie do koscio9lka w pewnej piosence w dlugiej, bialej sukni... kiedy Patrick odslania jej zaslonke z twarzy... zastanawialam sie, jak ta dziewczyna oddycha pod taka warstwa tapety... W sumie w obsadzie zmienilabym wszystkich, oprocz Namraty i Balraja;) Pozdrawiam serdecznie;)
Offline
Dobry dyskutant
Daję 4. Moja pierwsza styczność z Aish. Szczerze mówiąc film tak sobie mi się podobał, niby żywy, kolorowy i pełen wspaniałych aktorów, ale czegoś mi w nim brakuje. Nawet nie o to chodzi, że był "za bardzo amerykański" tylko jakoś nie miał w sobie jakieś perły która by przyciągnęła uwagę. Podoba mi się bardzo piosenka z tego filmu "No life without wife".
Offline
Dobry dyskutant
Ayesha napisał:
perly byly:) na szyi wytapetowanej Aishwarii;)
Heh, no niestety tylko w takiej postaci
Offline
no niestety... szkoda, bo Aishwarya rzeczywiscie piekna jest... Zeby odrobinke talentu wlozyla w te postac... Byloby idealnie... niestety... zero talentu... a uroda nie wystarczy, zeby grac.... trzeba miec talent... Aish niestety nie ma ani odrobinki talentu... zreszta nie tylko ona... W krolestwie Bollywood mozna znalezc jedna Miss ktora tez taletem nie grzeszy...
Offline
4 Całkiem przyjemny film Ale piosenki-niezbyt przypominają Bollywood Ale jedna była fajna- Pan Kholi czy jakoś tak:D
Powiem, że książki Jane Austen uwielbiam i staram się oglądać ich ekranizacje. I z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że najlepiej gdy realizują je Anglicy! Inni nie wyczują tego "czegoś"! Ten film trochę odstaje od książki, i do cuda jakim jest "Duma i Uprzedzenie" BBC to dużo mu brakuje
Ale ogólnie-jest dobrze! Mój pierwszy film z Ash
Ayesha-nie zgadzam się z tobą! Moim zdaniem Ash ma również talent aktorski.Może nie ma go mnóstwo, ale ma. Widziałam z nią dość dużo filmów by stwierdzić, że beztalenciem nie jest!
Ostatnio edytowany przez Audrey (2008-08-31 14:12:49)
Offline
Dobry dyskutant
Widziałam 2 razy (chociaż miałam szansę obejrzeć jeszcze z 5, "kocham" Filmbox ).
Za mało Indii w Indiach. Dość dziwnie ogląda się hinduski film po angielsku, a piosenki to już całkowita porażka .
Znacznie bardziej podobała mi się rola Aish w filmie "Devdas" (choć to być może zasługa partnera filmowego ).
Zgadzam się z @Audrey, jednak co angielskie to angielskie, ja uwielbiam wersję z Keirą .
A Aish była za słodka jak na pannę Elizabeth Bennet .
Moja ocena to 3.
Offline
Hindustani
Cieszę się że ten film oglądałam prawie na początku gdzie za bardzo nie miałam porównania w stosunku do innych filmów bolly, dlatego traktowałam ten film jako komedię romantyczną kręconą na wzór komedii romantycznych made by hollywood z elementami musicalu, dzięki czemu nadal mam miłe wrażenia związane z tą produkcją i mi nie przejdzie
Za Ayeshą też powtórzę: Aish w ostatnim swoich filmach miała okazję co nieco pokazać np. rolę maltretowanej kobiety w filmie Provoked, czy film Sarkar Raj, także takim beztalenciem to ona nie jest.
Offline
Iza napisał:
Zgadzam się z @Audrey, jednak co angielskie to angielskie, ja uwielbiam wersję z Keirą .
Ja tam wolę wersję BBC z Jennifer Ehle Choć Keira-prześliczna!
Ayesha-każdy ma wolny wybór
Ostatnio edytowany przez Audrey (2008-09-01 12:56:12)
Offline
no ja wiem... jednak nie chcialam zabrzmiec jak zazdrosna sucz... za przeproszeniem... Aish mi sie podobala w PROSTO Z SERCA czy w DHOOM 2... ale w tych innych produkacjach brzmi tragicznie
Offline
Hindustani
Ayesha napisał:
ok, nie jest beztalenciem, ale nie dorównuje talentem do takiej Preity, Rani czy Bipashy, ok ?
Preity i Rani to są dobre aktorki.
Jesli chodzi o Bipashę trochę bym z Tobą polemizowała. Nie jest zła bo są gorsze, ale też i nie najlepsza.
Ale nie chcę tu robić off topicu
Offline
Hindustani
4 - film fajny ale nie rewelacyjny - w sumie to odbierałam go bardziej jako angielską komedię romantyczną. Mimo piosenek i indyjskich stroi brakowało mu tej magii obecnej w indyjskich filmach
Aidan Turner
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Dostaje 4 taki trochę środek, bo bywały gorszę filmy ... obroniła go Ash i plażowa sceneria w jednej ze scen. Ogólnie film taki sztuczny - jako ze był to jeden z moich pierwszych to mało go pamietam i nie wrcama do niego jakoś.
Offline
Stały bywalec
Daję 5. Uwielbiam książkę Duma i Uprzedzenie Jane Austen i dlatego obejrzałam już chyba wszystkie produkcje. Niestety zawiodłam się na Naveen Andrews, liczyłam na Jego lepszy występ.
Offline
Zakręcony
Bahryan napisał:
no niestety... szkoda, bo Aishwarya rzeczywiscie piekna jest... Zeby odrobinke talentu wlozyla w te postac... Byloby idealnie... niestety... zero talentu... a uroda nie wystarczy, zeby grac.... trzeba miec talent... Aish niestety nie ma ani odrobinki talentu... zreszta nie tylko ona... W krolestwie Bollywood mozna znalezc jedna Miss ktora tez taletem nie grzeszy...
Czy to nie lekka przesada ? Widziałas ją teraz filmach ?
Moim zdaniem zrobiła taki krok do przodu ,że spokojnie wyprzedziała takie aktorki jak Priety i Bipasha.
Zmiane Ash widać gołym okiem. Jeśli zobaczy się jej jeden stary film a jeden z tego roku zobaczy się ,że Ash zrobiła wielką prace.
Offline
Zaczyna się rozkręcać
daje 4 średnio mi się podoba i jeszcze te piosenki nie w moim guście
Offline
News Team
Widziałam kilka ekranizacji powieści Jane Austen, ale ta mnie urzekła. Może dlatego, że nie jest aż tak bardzo sztywna i angielska.
Ode mnie 5. Za co? Za muzykę, za postać pana Darcy'ego, który mnie bardziej śmieszył, niż smucił - w przeciwieństwie do innych ekranizacji.
Offline
Zakręcony
Za pierwszym razem film mi się nie podobał ale za drugim podejściem bardzo mi się podobał.
Tylko amerykańska obsada nudna była i nie zbyt piękna.
Aish taka sobie też nie wyglądała zbyt pięknie ( jak na nią przystało ) i była taka drętwa.
Ale jej siostry były ciekawe i muzyka całkiem całkiem i jakoś tak chyba miałam wtedy ochote na indyjksie klimaty i mi się podobał ten film ale zasługuje tak na 4.
Film był dosyc zabawny nie tak jak wersja angielska i to jest jeden z plusów.
Offline
Zakręcony
Jutrzenka napisał:
SteveFox napisał:
Daje 5...warto było zapłacić za niego 30zł (DVD).
Widać, ze filmy z czasem naprawdę mają niższą cenę W Klubie Dla Ciebie "Duma i uprzedzenie" na DVD kosztuje 19.90
Jutrzenka
Ja kupiłam w Saturnie za 14,99 zł
A za film daję 5. Jest to mój klucz wstępu do kina bollywoodzkiego. Może trochę zamerykanizowany, ale fabuła jest ciekawa, a obsada z Ash na czele genialna
Bardzo podobają mi się też piosenki z tego filmu, m.in.:
Ostatnio edytowany przez Mandira (2012-07-03 18:12:29)
Offline
Dobry dyskutant
Super film, wciąga i nie nudzi, nawet nie wiedziałam jak szybko zleciało te 1h 40min. Piosenki też fajne. Ogólnie film bardzo "kolorowy", godny polecenia
Offline
Robi postęp
Bardzo lubię ten film. Jest godny polecenia. Uwielbiam oglądać go z babcią i dziadkiem, którzy dzięki mnie polubili Bollywood
Ostatnio edytowany przez Bollywoodmylife (2013-02-08 12:15:49)
Offline
Bollyamator
Uwielbiam w tym filmie wszystko od gry aktorskiej po piosenki, scenografię itd. To zdecydowanie jeden z moich najbardziej ulubionych filmów do którego uwielbiam wracać oglądałam inne wersje tego filmu i ledwo przez nie przebrnęłam jak dla mnie były sztuczne i nie czułam w nich emocji które w filmach bolly są wręcz namacalne i między innymi za to kocham filmy BOLLYWOOD całym sercem.
Offline
Bollymaniak
Teraz leci film na FilmBox
Offline
Bollymaniak
Teraz spokojnie mogf ocenić ten film,bo dopiero dzisiaj pierwszy raz go obejrzałam i muszę przyznaą,źe podobał mi sif Aishwarya pięknie wyglądała przez cały film tylko piosenki były średnie zwłaszcza te śpiewane po angielsku Ode mnie 5
Offline
Daje 5=. Jestem ogromną fanką Jane Austin, więc musiałam to obejrzeć. Tak naprawdę był to mój pierwszy obejrzany w pełni świadomie film bollywood i pewnie dlatego mam do niego sentyment Fabuły nie będę oceniać, gdyż oparta jest na książce. Wersja trochę weselsza niż oryginalne ( tj. angielskie kostiumowe), takie miałam wrażenie. Ścieżka dźwiękowa bez szału, chociaż dwie piosenki wpadły mi na jakiś czas w ucho. Polecam do obejrzenia, można pokazać komuś kto nie ogląda zbytnio bolly )
Offline
Bollyamator
Słaby film. Widziałam go 19 października 2016 roku (wg konta na portalu, na którym ocenia się filmy), a kompletnie nie pamiętam o czym był. Pamiętam tylko Aishwaryę.
Ode mnie 2.
Offline