6 super! | 33% - 3 | |||||
5 bardzo dobry | 33% - 3 | |||||
4 dobry | 11% - 1 | |||||
3 może być | 11% - 1 | |||||
2 bezsensu | 11% - 1 | |||||
1 gniot | 0% - 0 | |||||
|
Hindustani
Barsaat: A Sublime Love Story (2005)
Gatunek: dramat, romans, musical
Data premiery: 19 sierpnia 2005
Czas trwania: 143 min.
Reżyseria: Suneel Darshan
Scenariusz: Suneel Darshan, Robin Bhatt, Rumi Jaffery
Muzyka: Nadeem Shravan
Produkcja: Suneel Darshan
Obsada
* Bobby Deol – Arav
* Bipasha Basu – Anna
* Priyanka Chopra – Kajal
* Farida Jalal – babcia Kajal
* Shakti Kapoor – Virvani, dziadek Anny
Opis:
Mechanik samochodowy Arav Kapoor (Bobby Deol), Indus w Ameryce marzy o karierze. Dla niej opuścił Indie i rodzinę. Jego marzenie się spełnia. Zostaje doceniony jako konstruktor nowego typu samochodu, ma szanse na dobrobyt i wzrost pozycji społecznej. Ułatwia mu to piękna dziewczyna Anna (Bipasha Basu). Spotykają się kilkakrotnie przypadkiem. Ona odczytuje te przypadki jako przeznaczenie. Zakochuje się w nim. On opiera się tej miłości, ale w końcu urzeczony jej urodą i urokiem zgadza się na ślub. W ich planach przeszkodą staje się nagła wieść o chorobie ojca Arava. Wyjeżdża natychmiast do Indii. Ale w Indiach okazuje się, że ojciec jest zdrów. Arav okłamał Annę. Przed ślubem z ukochaną, musi on skonfrontować się ze swoją przeszłością. Wyjeżdżając do Ameryki wbrew swojej woli, po to aby spełnić pragnienie ciężko chorej babci ożenił się z przyjaciółką z dzieciństwa Kajal (Priyanka Chopra). Kajal z radością spotyka wytęsknionego męża. Arav podaje jej... papiery rozwodowe do podpisu.
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
_______________________________________________
źródło
Offline
Hindustani
Ja filmowi daje 5 i polecam Z początku wydawał się nudny ale filmy bolly mają to do siebie że się powoli rozkręcają także druga połowa była już lepsza.
Dwie piękności - Bipasha Basu i Priyanka Chopra konkurowały z sobą na wielkim ekranie. Gra Priyanki nie była taka zła, to był mój pierwszy film z jej udziałem.
Offline
Och! Właśnie chciałam o nim temat założyć!
A więc barsaat:
Może to zadziwiające, ale film po prostu bardzo mi się podobał! Chociaż nie wskazywała na to przed seansen obsada. Bobby'ego jakoś bardzo nie lubiłam, Bipasha mnie po prostu drażniła, a o Priyankę po prostu bardzo się bałam (żeby znowu nie wyszła na drewno ). Ale aktorzy wyszli całkiem fajnie (no może oprócz Bipashy - ta była trochę sztuczna ). I ogólnie bardzo podobała mi się tematyka. Te wszystkie rozważania na temat rozwodu, dużo kultury hinduskiej. Ponadto śliiiiczne stroje. Nie chodzi mi tutaj o spódniczki Bipashy, ale o salwary kameez Priyanki. Po prostu wszystkie boskie! Jakby tego było mało, żeby przekonać was do oglądania to muzyka jest jedną z najlepszych, które ostatnio słyszałam w północnym kinie. Sajaan Sajaan, Chori Chori, Maine Tumse Pyar Bohut Kiya - wszystkie zresztą sa cudne.
Moja ocena - 6
Offline
Hindustani
Mirya napisał:
I ogólnie bardzo podobała mi się tematyka. Te wszystkie rozważania na temat rozwodu, dużo kultury hinduskiej. Ponadto śliiiiczne stroje. Nie chodzi mi tutaj o spódniczki Bipashy, ale o salwary kameez Priyanki. Po prostu wszystkie boskie!
Tak, co do tematyki to się zgadzam, z zasady był tam przekrój przez ważne dla hindusów święta, takie jak:
Karwa Chauth celebrowane w Indiach przez zamężne kobiety - jest to święto w którym kobiety aż do czasu pełni księżyca cały dzień poszczą za pomyślność swoich mężów nic nie jedząc ani nie pijąc. Wypraszają tym samym swoją ofiarą u Boga błogosławieństwo dla nich. Tu więcej o Karva Chauth
Diwali – święto lamp, nazywane inaczej Festiwalem Światła, symbolizujące zwycięstwo światła nad ciemnością, dobra nad złem, tu więcej o Diwali
Jeszcze bym zapomniała że ukazany był tradycyjny hinduski ślub
Offline
Tragedia, Bobby Deol i Bipasha (Biszapsa czyli półpasiec ^^ ) mnie załamali, muzyka całkiem ok, ta część w Indiach.
2
Offline
Dobry dyskutant
Tak, Biszapsa drętwa jak kłoda, ciągle tylko gapiła się spod rzęs na wszystkich i udawała, że umie się seksownie ruszać (może miała gorsze dni przy nagrywaniu teledysków?...), Bobby z cielęcym wzrokiem wpatrywał się w przestrzeń, trochę jak chłopiec, któremu misia zabrali..., na dodatek naprawdę grał beznadziejnie, chociaż nie miał roli zwyrodniałego psychopaty, żeby sobie nie poradzić... (ale zdaje się, że on ma taką minę zawsze. Przynajmniej jak gra z Priyanką - patrz: Chamku). NA SZCZĘŚCIE pojawiła się Priyanka i uratowała ten film, nie dość, że wprowadziła akcję, to wprowadziła właściwie wszystko Weszła ze śliczną piosenką, w cudownych strojach (jaką ona ma figurę!...) i jej uśmiech zatarł wszelkie złe wrażenia po Bobbym
A ta zagadka z rozwodem jest świetna
Końcówka bez pomysłu, właściwie odkąd pojawiła się Priyanka, można było domyślić się zakończenia, bo gdzie Bipasha a gdzie ona Bez porównania! Ale za świetną grę Priyanki Chopry i za zdecydowaną poprawę strony muzycznej w drugiej części, stawiam 4
Offline
Hindustani
A mnie się podobało i daję 5
Przyznam, że film do końca trzymał mnie w niepewności którą z dziewczyn wybierze główny bohater.
Gra aktorska może nie genialna ale widziałam gorsze role całej trójki Więc tak bardzo mi to nie przeszkadzało.Muzyka tak pół na pół - były fajne i gorsze kawałki
Aidan Turner
Offline
Gwiazda bollywoodu
Ode mnie 3. Film totalnie przewidywalny i taki mdły jakiś. Muzyka ok i tyle, nie porywa. Aktorsko: Priyanka jeszcze jakoś daje radę. Pozostała dwójka totalne drewno.
Offline