Hindustani
And the Oskar goes to....
Największymi zwycięzcami 81. gali rozdania Oscarów okazali się twórcy filmu "Slumdog. Milioner z ulicy" - obraz zdobył wszystkie najważniejsze statuetki.
Największym przegranym jest natomiast "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". Trzynastka (tyle właśnie nominacji otrzymało dzieło Finchera) ewidentnie okazała się pechowa dla ekipy.
Galę poprowadził Hugh Jackman. Na tle prezenterów z poprzednich lat wypadł wyjątkowo poważnie. Unikał kontrowersji oraz żartów, które mogłoby kogokolwiek urazić. Był grzeczny, miły, dystyngowany i subtelny. Niemniej, zgodnie z tym, czego się spodziewano - śpiewał. Wieczór otworzył razem z Anne Hathaway, z którą wykonał piosenkę o... wszystkich nominowanych.
Zwycięskie kategorie
Najlepszy Scenariusz Adaptowany
Statuetkę Oskara w tej kategorii zdobył: Simon Beaufoy za film "Slumdog. Milioner z ulicy" (Fox Searchlight).
Najlepsze Zdjęcia
Oscara otrzymał Anthony Dod Mantle za film "Slumdog. Milioner z ulicy".
Nie jest to pierwsza statuetka dla twórcy. Triumfalny marsz po nagrody rozpoczął się... w Łodzi na festiwalu Plus Camerimage. - Dziękuję Akademii, to wielki zaszczyt. Wszyscy pracowali nad tym filmem - mówił twórca. Z pięknym angielskim akcentem podziękował swojej żonie, siostrze... Swoje dzieci wysłał do łóżka.
Najlepszy Dźwięk
Oscarem uhonorowano: Ian Tapp, Richard Pryke, Resul Pookutty za film "Slumdog. Milioner z ulicy".
To niewiarygodne - nie mogli uwierzyć. - Panie i Panowie... - przepraszam - mówił. - Dedykuję tę nagrodę swojemu krajowi. Muszę podziękować swoim nauczycielom, Danny'emu Boyle'owi - dodawał. Oczywiście, nie zapomniał podziękować też Akademii.
Najlepszy Montaż
Najlepszym montażystą okazał się Chris Dickens za film "Slumdog. Milioner z ulicy".
To niesamowite. Dziękuję wszystkim, którzy na mnie głosowali. Praca nad tym filmem była cudownym przeżyciem, dlatego muszę podziękować przede wszystkim ekipie z Indii - mówił. Montażysta wyraził też swoją wdzięczność wobec rodziny, a także reżysera. - Dziękuję. Naprawdę mnie zainspirowałeś - podkreślił, kierując słowa do Danny'ego Boyle'a.
Najlepsza Muzyka
Wygrał A.R. Rahman za film "Slumdog. Milioner z ulicy".
Najlepsza Piosenka
Akademia wyróżniła statuetką utwór "Jai Ho" z filmu "Slumdog. Milioner z ulicy", muzyka: A.R. Rahman, tekst: Gulzar
Kompozytor piosenki podziękował ekipie i mieszkańcom Bombaju. Dzięki filmowi uwierzył w siłę nadziei i podkreślił, że mając w życiu wybór pomiędzy nienawiścią a miłością, wybrał miłość.
Najlepsza Reżyseria
Wygrał: Danny Boyle za film "Slumdog. Milioner z ulicy" (Fox Searchlight).
Byliście dla nas dziś tak hojni. Dziękuję za to - mówił Boyle trzymając statuetkę. Wkroczywszy na scenę, podskoczył z radości w stylu Tygryska z "Kubusia Puchatka", co kiedyś obiecał swoim dzieciom. Podziękował rodzinie, w szczególności swojej latorośli, a także wytwórni Warner Bros. i choreografowi. Mieszkańcy Bombaju też znaleźli się na liście godnej podziękowań. Przeprosił też współpracownika, którego zapomniał wymienić w napisach do swojego dzieła. - Przepraszam. Jestem idiotą - kajał się.
Najlepszy Film
Laureata w najważniejszej kategorii przedstawił Steven Spielberg. Zgodnie z przewidywaniami wygrał "Slumdog. Milioner z ulicy".
Po odbiór statuetki na scenę wkroczyli wszyscy aktorzy i twórcy dzieła. Producent filmu wspomniał, że nad filmem pracowały setki ludzi. Uznał, że była to niezwykła podróż, podkreślając, że film nie miał żadnych gwiazd, a na początku także wystarczająco dużo pieniędzy. Był jednak scenariusz, który ich zainspirował, pasja, oraz wsparcie i miłość twórców, ekipy i studia.
Film nominowany był w 10 kategoriach, wygrał osiem statuetek, otrzymując największą ich liczbę w tym roku
Indie mogą być dumne, bo wielkim zwycięzcą okazał się A.R. Rahman Uhonorowano go Oskarem za najlepszą muzykę do filmu jak i za najlepszą piosenkę. Rahman powiedział, że został pobłogosławiony bo jego matka była razem z nim.
Ponadto Oskar trafił do innego Hindusa: 38-letniego Resul Pookutty, który zdobył Oskara za najlepszy dźwięk.
Odbierając nagrodę powiedział, że nie jest to jedynie nagroda, którą on otrzymał w swoje ręce, ale to historia którą trzyma w rękach. Zadedykował tą nagrodę swojemu krajowi.
Amerykańska prasa podkreśla sukces produkcji spoza Hollywood podczas rozdania Oskarów. "Slumdog. Milioner z ulicy" otrzymał osiem statuetek.
Obraz Danny'ego Boyle'a wygrał z wielkimi produkcjami studyjnymi - pisze "New York Times".
Wygrana dla filmu "Slumdog. Milioner z ulicy" nie zaskoczyła komentatorów gali w studiu Canal + w Polsce.
"Slumdog. Milioner z ulicy" to film realizujący marzenia wszystkich widzów, mądry - ocenił obraz Janusz Wróblewski, który komentował oscarową noc w telewizji Canal+. - To wspaniały film - krótko dodał.
_____________________________________________________________________
źródło: Oskary.onet.pl, oskary.onet.pl 2, Oskary.onet.pl 3 oraz indiaglitz.com, indiaglitz.com 2 by milkaja
Offline
Dobry dyskutant
To fantastyczna wiadomość z całego serca gratuluję zwycięzcom. Bardzo się cieszę, że biorący udział w tym przedsięwzięciu Hindusi zostali również docenieni
Offline
Zakręcony
jestem bardzo zadowolona z tych oskarów
mimo ze moim zdaniem inne filmy byly w niektorych kategoriach lepsze
ale to jest naprawde wielkie docenienie Indii
Offline
Zakręcony
To wspaniale szczerze mówiąc liczyłam na to, że wygra to świetny film gratulacje!
Ostatnio edytowany przez ewelina89 (2009-02-23 11:29:23)
Offline
Zaczyna się rozkręcać
Wspaniale cieszę się bardzo film jest wspaniały więc zasłużył gratuluje
Offline
Hindustani
Brawo Film świetny - zasługiwał na Oskara Nikt już nie powie, że Bollywood to "kiczowate kino"
Aidan Turner
Offline
Zaczyna się rozkręcać
No właśnie teraz teraz to już nikt się nie ośmieli Oskary to nie byle Maliny
Offline
Hindustani
Cóż co do tej kwestii, że nikt nie nazwie Bolly kiczowatym to bym się raczej nie zgodziła niestety, bo w końcu Slumdog to nie jest produkcja Bollywoodzka. To film, w którym po prostu udział wzięli indyjscy aktorzy, których co prawda można zobaczyć w filmach Bolly, ale nie wszystkich.
Ale w dużej mierze twórcy filmu jednak nie pochodzą z Indii.
Nie zmienia to jednak faktu, ze Indie miały tu swój wkład i z tego się należy cieszyć. Ja zwłaszcza ciesze się, ze A.R. Rahman, który jest świetnym kompozytorem zdobył zasłużenie aż dwie statuetki. To naprawdę wspaniale, że twórca muzyki, który tworzy wiele wspaniałych ścieżek Bollywoodzkich filmów został doceniony.
Poniżej zamieszczam filmik, o którym wspominałam w newsie, czyli filmik z Hugh Jackmanie jak prowadzącym, wykonującym piosenkę o nominowanych filmach
Warto zobaczyć.
I odsyłam do tego wątku > Oskary 2009 i film Slumdog. Milioner z ulicy., gdzie można obejrzeć zdjęcia z Oskarów oraz zobaczyć filmik z rozdania nagród z A.R. Rahmanem w roli głównej
Offline
oglądałam dzisiaj, wykorzystując dyżur w szatni. Jak dla mnie cudo. Pokazuje Indie takimi jakimi są naprawdę. Dyskryminację biedniejszych, brud, żebrzące dzieci, walki na tle religijnym i mogłabym tak wymieniać jeszcze długo świetnych scen mogę doszukać się wiele, ale nie chce mi się wymieniać, słabych nie znalazłam. Film wzruszył, ale i rozbawił. A to co zrobił główny bohater dla swojej ukochanej.... ahhhh....
a tak jeszcze odnośnie zakończenia, to gdy to zobaczyłyśy z koleżanką to pisknęłyśmy: 'taaaaaaaańczą!!!!'
może bardziej składne wrażenia po filmie ułożę jutro.
Offline
Hindustani
Luthien to jak już ochłoniesz po filmie to zajrzyj do tego wątku i opisz swoje wrażenia > Slumdog. Milioner z ulicy (2008)
Rzeczywiście fajnym akcentem była ostatnia piosenka, bo chociaż raz zatańczyli takie nawiązanie do bollywoodzkich produkcji i na dodatek świetna piosenka Kibicowałam Jai Ho w walce o Oskara i na szczęście się udało
Offline
Zakręcony
ale juz slyszalam komentarze oczywiscie tych co sie nie znaja
ze jak bollywood mogl dostac oskary czy nie maja swoich nagrod i festiwali
powinni pozwolic hollywoodzkim produkcja na rywalizacje
hihihi ale coz tu poradzic ze inne filmy poprostu nie dorastaly milionerowi do piet hihihi
Offline
Zakręcony
sitka napisał:
ale juz slyszalam komentarze oczywiscie tych co sie nie znaja
ze jak bollywood mogl dostac oskary czy nie maja swoich nagrod i festiwali
powinni pozwolic hollywoodzkim produkcja na rywalizacje
hihihi ale coz tu poradzic ze inne filmy poprostu nie dorastaly milionerowi do piet hihihi
Pewnie po prostu zazdroszczą, że film Bollywoodzki przebił film Hollywoodzki - "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", które są w ich mniemaniu o wiele lepsze od Bolly.
Offline
Oczywiście gratuluję autorom filmu! To ogromne wyróżnienie, częściowo jednak też i dla Bollywood, bo mimo iż ten film produkcją bollywoodzką nie jest, to jednak dużo mówi o Indiach a o Indiach przecież mówi kino bollywoodzkie Bardzo bym chciała aby kiedyś największe gwiazdy Bollywood mogły odbierać Oskary za swoje filmy bo i Oni na takie nagrody zasługują
Jutrzenka
Offline
Cóż można dodać Wielkie gratulacje dla twórców. Fantastycznie, że hindusi zostali docenienie. Ja osobiście jestem też niezmiernie szczęsliwa, że Kate Winslet wreszcie dostała swoją statuetkę, nalezało się kobitce
Offline
TAAAAAK! Nawet mój tata był pod wrażeniem i w kółko gadał "twój Bollywood" Wielkie gratulacje dla twórców i aktorów Co do pozostałych nagrodzonych to bardzo się cieszę, że Kate Winslet w końcu wręczona Oscara Myślałam, że Amy Adams będzie trzymać statuetkę, ale teraz uważam, iż dobrze się stało, że powędrowało ona do Penelope Cruz No i oczywiście Oscar dla Heatha Ledgera. Należał się absolutnie!
Oto śmieszne momenty z Oscarowej gali
Offline