Hindustani
Bud Bundy jedzie do Bombaju
Chętnych do wykorzystania dobrego momentu i uszczknięcia odrobiny sławy "Slumdoga. Milionera z ulicy" jest wielu. Jednym z nich jest David Faustino, którego rolą życia była rola Buda w serialu "Świat według Bundych".
Bollywoodzkie wróble donoszą, że wspomniany wyżej Faustino zainteresowany jest rolą dawno zapomnianego filmowca, który w przypływie geniuszu postanawia zawalczyć o swoje nazwisko i przypomnieć się kinowej publiczności robiąc hollywoodzko-bollywoodzki musical. Początek zdjęć do "The Bollywood Boys" spodziewany jest już tego lata.
Budowi Bundy'emu w tym śmiałym przedsięwzięciu towarzyszyć ma inny upadły filmowiec, w którego rolę wcieli się Corin Nemec. Obaj udadzą się do Bombaju, gdzie przy pomocy podstarzałego gwiazdora Bollywood oraz mafii, która wyłoży potrzebne na produkcję pieniądze, postarają się zrealizować swój pomysł.
Produkcją "The Bollywood Boys" zajmą się Al Gomez i Todd Bringewatt, a film wyreżyseruje James L. Bilss. Według Bilssa, Gomez proponował mu nakręcenie tego filmu już rok temu, czyli na długo przed rozpoczęciem zdjęć do "Slumdoga...". Nawet jeśli tak było to i tak nie zmienia to faktu, że wyciągnięcie pomysłu na taki film właśnie teraz jest spowodowane wielkim sukcesem filmu Danny'ego Boyle'a (osiem Oscarów).
W zamierzeniu Billsa, "The Bollywood Boys" mają być hołdem złożonym swojemu idolowi Melowi Brooksowi. To dobra wiadomość. Zła jest natomiast taka, że wg słów reżysera, jego film będzie skrzyżowaniem "Producentów", "Borata" i "American Pie".
"Nie chciałbym zdradzać zbyt wiele szczegółów, ale mój film będzie kombinacją tego, co za zabawne uważają widzowie w Stanach i w Indiach. To komedia pomyłek wynikających z niezrozumienia dwóch odrębnych kultur. Nie będzie to zwykła, bezsensowna komedia, a na widzów czeka wiele zabawnych zwrotów akcji.
Jedni się cieszą, inni załamują ręce - Bollywood zaatakował świat filmowy na dobre.
_______________________________________________________________________
źródło: filmgazeta.pl Quentin - quentin.blox.pl
Offline
Zaczyna się rozkręcać
milkaja napisał:
Budowi Bundy'emu w tym śmiałym przedsięwzięciu towarzyszyć ma inny upadły filmowiec, w którego rolę wcieli się Corin Nemec. Obaj udadzą się do Bombaju, gdzie przy pomocy podstarzałego gwiazdora Bollywood oraz mafii, która wyłoży potrzebne na produkcję pieniądze, postarają się zrealizować swój pomysł.
trzeba przyznac, ze zmeczenie ma swoje pozytywne strony
przeczytalem to raz i wywnisokowalem,ze mafia da pieniadze na film, z tym zastrzezeniem, ze juz nie wiem czy w realu czy w fabule
PS. sorki dzis taki niedyspozycyjny jestem
Offline
Gość
to ma być : "komedia pomyłek" - oby film nie okazał się jedną wielką pomyłką
p.s. coraz więcej holly pcha się do Indii - nie podoba mi się to
Beata napisał:
to ma być : "komedia pomyłek" - oby film nie okazał się jedną wielką pomyłką
p.s. coraz więcej holly pcha się do Indii - nie podoba mi się to
Cały ten post z ust mi wyjęłaś.
Ostatnio edytowany przez Shanti_22 (2009-03-28 14:02:00)
Offline
Hindustani
skubie napisał:
milkaja napisał:
Budowi Bundy'emu w tym śmiałym przedsięwzięciu towarzyszyć ma inny upadły filmowiec, w którego rolę wcieli się Corin Nemec. Obaj udadzą się do Bombaju, gdzie przy pomocy podstarzałego gwiazdora Bollywood oraz mafii, która wyłoży potrzebne na produkcję pieniądze, postarają się zrealizować swój pomysł.
trzeba przyznac, ze zmeczenie ma swoje pozytywne strony
przeczytalem to raz i wywnisokowalem,ze mafia da pieniadze na film, z tym zastrzezeniem, ze juz nie wiem czy w realu czy w fabule
PS. sorki dzis taki niedyspozycyjny jestem
Skubie ja też tak przeczytałam, że mafia ma wyłożyć pieniądze na ten film.
I teraz nie wiem czy w fabule, czy poprostu autor artykułu tak sarkastycznie się wyraził, czy może naprawdę kasa ma być wyłożona od mafii bollywoodzkiej.
milkaja napisał:
W zamierzeniu Billsa, "The Bollywood Boys" mają być hołdem złożonym swojemu idolowi Melowi Brooksowi. To dobra wiadomość. Zła jest natomiast taka, że wg słów reżysera, jego film będzie skrzyżowaniem "Producentów", "Borata" i "American Pie".
Mi się nie podobała komedia American Pie, boję się, że jak to będzie skrzyżowanie tego filmu, to on mi też nie przypadnie do gustu...
Offline
Hmm... to wielka szansa na ponowne zabłyśnięcie dla niektórych aktorów Holly, w tym jak widać Bud'a (przyzwyczaiłam się tak na niego mówić ) ...
Ale sądzę że ta produkcja nie będzie pomyślnym dziełem dla wielu fanów kina indyjskiego
Za dużo ostatnio się tam dzieje z udziałem gwiazd Holly - jak już to Beata wspomniała Mi także nie przypada to do gustu ..
Bo KRÓL jest tylko jeden! <3
Offline