Hindustani
Tatuaż - dowolny znak graficzny na skórze powstały w wyniku trwałego wszczepienia za pomocą specjalnej igły barwnika pod skórę. W Polsce tatuaż mogą sobie zrobić osoby, które ukończyły 18 rok życia. Przed ukończeniem 18 roku życia tatuaż można zrobić jedynie po wyrażeniu zgody przez opiekunów prawnych.
Historia tatuażu:
Pierwotnym znaczeniem tatuażu były obrzędy rytualne. W wielu kulturach mogli sobie pozwolić nań jedynie nieliczni - najczęściej plemienni wojowie. Tatuaż był z pewnościa znany z zamierzchłej starożytności, bowiem w Pięcioksięgu w Księdze Kapłańskiej 19,28 znajduje się zakaz tatuowania ciała. O tatuażach wśród starożytnych plemion celtyckich pisał Juliusz Cezar w 5 księdze dzieła O wojnie domowej. Średniowieczny autor muzułmański, Ahmad ibn Fadlan opisał tatuaże wikińskie. Przez kolejne wieki w Europie i Ameryce tatuaż uważany był za tabu dozwolone jedynie w subkulturze więziennej oraz światku przestępczym. Zwyczaje te znalazły poparcie w odniesieniu do wschodnich tradycji, w których tatuaż świadczył o klasyfikacji w hierarchii mafii (zobacz Yakuza, Triada).
Obecnie tatuaż coraz rzadziej postrzegany jest jako tabu czy oznaka powiązań przestępczych, choć wiele młodzieżowych gangów nadal stosuje tę formę potwierdzenia lojalności.
Tatuaż powinna wykonywać tylko osoba wykwalifikowana w tej dziedzinie. Wynika to z tego, że czasami zabiegowi mogą towarzyszyć problemy i powikłania skórne. Przy wyborze studia tatuażu należy dochować staranności w sprawdzeniu kwalifikacji tatuującego, warunków higieny w studio, używanych akcesoriów (sprzęt i barwniki). W czasie zabiegu istnieje ryzyko zakażenia groźnymi wirusami, takimi jak HIV, HBV czy HCV, wynikające wyłącznie z istoty zabiegu (ingerencja narzędziami mechanicznymi w skórę), ale nie z faktu tatuowania. Salon tatuażu powinien używać wyłącznie sprzętu jednorazowego (igieł do urządzenia nakłuwającego skórę i wprowadzającego barwniki), zaś sam zabieg powinien być przeprowadzany w zmienianych przy każdym kliencie jednorazowych, chirurgicznych rękawiczkach. Istotną sprawą jest także używanie jednorazowych pojemniczków na tusz, by nie przenieść niebezpiecznych drobnoustrojów do naczynia z tuszem używanego do następnych zabiegów.
Żaden tatuaż nawet tatuaż permanentny nie trwa wiecznie, związane jest to z wchłanianiem barwnika przez skórę, procesami wymiany komórek jak również zmianami w rozciągłości skóry powodującymi nieznaczne zniekształcenia. Dlatego przed zabiegiem można się poradzić specjalisty, w których miejscach najlepiej wykonać tatuaż.
Istnieje również możliwość wykonania tzw. tatuażu "czasowego" np. utrzymującego się ok. miesiąca, roku czy trzech lat. Wykonywane są one jak zwykłe tatuaże igłą, jednak barwniki po czasie wchłaniają się lub schodzą. Jednakże gdy barwa tatuażu schodzi, tudzież była czarna, istnieje prawdopodobieństwo utworzenia się widocznych blizn. Doświadczeni tatuatorzy odradzają tatuaże tymczasowe Tusz tymczasowy nigdy w 100% nie jest wchłaniany przez skórę. Mogą powstać nieestetyczne i nierównomiernie rozłożone ślady po byłym tatuażu tymczasowym.
Alternatywą dla tatuażu tradycyjnego jest tatuaż wykonany z henny. Utrzymuje się on na ciele od 1 do 3 tygodni. Przed ich wykonaniem należy sprawdzić, czy nie występuje reakcja alergiczna na zawarte w roztworze chemiczne utrwalacze, które w nadmiernych reakcjach skórnych również mogą prowadzić do bliznowacenia.
--------------------------------------------------
A Wy co sądzicie o tatuażach?
szpecą czy zdobią?
Czy sami byście zrobili sobie tatuaż?
Ostatnio edytowany przez irkaaa:) (2009-03-21 18:50:50)
"I am the yearning that resides in a woman´s heart... that´s who I am"
Shah Rukh Khan
Offline
mi marzy się taki maleńki tatuaż z elfem lub motylkiem (chce tak jak JBJ^^) . tatuaże mogą zdobić (np. bardzo podoba mi się tatuaż Dody), ale mogą też szpecić. Trzeba wyczuć granicę, a niektórzy jakoś nie potrafią.
Offline
Wkręca się
Tatuaże hymmm... CZASEM ŁADNE CZASEM BRZYDKIE (zależy od gustu) NIE WIEM CZY BYM SOBIE TATUAŻ ZROBIŁA...
Offline
Nie podobają mi się tatuaże i moim zdaniem raczej szpecą niż zdobią - no, chyba, że ktoś zrobi sobie malutki wzorek, który nie bardzo się rzuca w oczy, choć ja i za takimi nie przepadam Osobiście nie mam zamiaru sobie robić tatuażu
skubie napisał:
mnie tam zasadniczo nie ciagnie, bo mam cos innego couznaje za swoj tatuaz
Na pewno pieprzyk w kształcie serduszka
Jutrzenka
Offline
Hindustani
Ja nie wyobrażam sobie by tatuaż zrobić, to decyzja na całe życie raczej, choć niby są obecnie sposoby by usunąć, no ale jednak nie tak do końca czasem.
Myślę, że za jakiś czas by mi znudził i bym żałowała. Wolę nie.
Zresztą ja mam tyle różnych pieprzyków, znamion że mi w zupełności wystarczą
P.S. Przyszedł admin i pozwala jedynie na mały off topic, byle nie za duży skubie, ale chyba i tak się nie przyznasz co?
Offline
Zaczyna się rozkręcać
milkaja przyznam sie jak ktos odgadnie
PS. zrobmy tak, chetne do "zabawy" moga przysylac na PW odpowiedzi
do kazdego zapytania wysle odpowiedz
ta ktora zgadnie napisze tutaj.
dzieki temu nie bedzie off topica i naibjania postow
ale macie marne szanse
Offline
Hindustani
milkaja --mi też pewnie by się znudził albo miałabym problem z wyborem wzoru bo większość by mi sie podobała
A do tego jakoś przeraża mnie perspektywa wytrzymania ok. godzinki (lub więcęj zależy od wielkści, cieniowania itp.) siedzenie prawie bez ruchu i znoszenia tego bólu. Ale mimo wszystko przyciągają mnie tatuaże!
Słyszałam że tatuaże uzależniaja tzn. moja kuzynka zrobiła jeden i teraz chce drugi bo strasznie ją ciągnie do tego
"I am the yearning that resides in a woman´s heart... that´s who I am"
Shah Rukh Khan
Offline
Ja szczerze powidziawszy bym nie chciała ... To nie wygląda tak źle , chodzi mi o mały tatuaż ale boje sie bólu i chyba bym sie nie odważyła..
Offline
Hindustani
sprawa bólu w tatuażu tez też zależy od tego jak my sami odczuwamy ból.
Są ludzie których dziaranie nie boli aż tak że wytrzymac nie mogą ale są ludzie którzy reagują na dziarki np.omdleniem
"I am the yearning that resides in a woman´s heart... that´s who I am"
Shah Rukh Khan
Offline
Według mnie tatuaż wygląda ładnie jedynie u mężczyzn - i to tylko takie małe na ramionach Jeśli widzę faceta całego otatuowanego to aż się chce zwymiotować Nie wygląda to 'ludzko'...
A jeśli chodzi o dziewczyny to sądze że tatuaże są oszpeceniem własnego ciała, które w przyszłości będzie nie wyglądało schludnie na babcinym ciele Wręcz paskudnie...
Poza tym to nie jest zbyt zdrowy zabieg.
Bo KRÓL jest tylko jeden! <3
Offline
Gość
Podobają mi się tatuaże, zwłaszcza jak są artystycznie wykonane- ale takie malutkie...
na starość trochę śmiesznie ludzie wyglądają i brzydkie z czasem się robią nie to nie dla mnie
ale oko zawieszę na kimś kto ma fajny
Hindustani
Skubie chyba ciężko byłoby zgadnąć o co chodzi Może jakaś blizna charakterystyczna? Pewnie nie trafiłam
Wracając do tatuaży to no cóż niekiedy mi się podoba u kogoś, sama mam znajomą co ma ciekawy tatuaż na ramieniu. Ładnie to wygląda, ale ja zdecydowanie nie zrobiłabym sobie tatuażu. Decyzja jednak należy do każdego z nas. Każdy bowiem ma prawo decydować o sobie. Tylko myślę, że taka decyzję należy dobrze sobie przemyśleć, żeby potem ktoś nie stwierdził że to była zwykła pomyka.
Offline
Gdy jest się młodym tatuaże wyglądają bardzo ciekawie, ale na starość już nie za bardzo
Mi osobiście podobają się małe tatuaże, a nie takie wielkie na całe ramię
Ale tatuaż nie musi być na całe życie. Są takie np. na 5 lat albo można sobie henną zrobić Takie to co innego.
Skubie, a może masz ... " myszke " ?
Offline
Jeśli ktoś już koniecznie chce sobie zrobić tatuaż, to myślę, że w miarę ładnie wygląda np. taki delikatny jaki ma na ramieniu Barbara Mori
Skubie - ja też myślałam o "myszce" albo o jakimś znamieniu ale skoro uważasz, że to takie trudne do odgadnięcia, to pewnie tym razem też nie zgadłam
Jutrzenka
Offline
Stały bywalec
a co sądzicie o tym :
Kiedyś w Rozmowach w toku widziałam tego pana ale gdy go zobaczyłam spadłam z krzesła
Według mnie ten pan przez takie coś się oszpecił na maxa !!!
Offline
To prawdziwe tatuaże?? shocking O masakra... jak można sobie tak skórę zniszczyć?! To nienormalne...
Ostatnio edytowany przez Sanjula (2009-03-24 13:52:42)
Bo KRÓL jest tylko jeden! <3
Offline
Zakręcony
co do tego faceta, to uważam, że jeżeli dobrze się z tym czuje, to wcale się nie oszpecił, jakkolwiek dziwne to się wydaje. Może po prostu nie lubi siebie jako człowieka, woli "być" takim tygrysem. Jego wybór, ale w sumie ciekawie to wygląda.
a tatuaż sama bym chętnie sobie zrobiła. Ale tylko i wyłącznie na karku inne mi sie nie podobają
Offline
Hindustani
Keva napisał:
co do tego faceta, to uważam, że jeżeli dobrze się z tym czuje, to wcale się nie oszpecił, jakkolwiek dziwne to się wydaje. Może po prostu nie lubi siebie jako człowieka, woli "być" takim tygrysem. Jego wybór, ale w sumie ciekawie to wygląda.
Mi się to np nie podoba
Ciekawe czy ma żonę?Bo raczej mu trudno znaleźć będzie no chyba że samotnikiem jest
Ale to już inna sprawa.
Co do tatuaży na twarzy, to nie powinno się ich wykonywać gdyż skóra na twarzy jest bardziej delikatna i podatna na podrażnienia.
"I am the yearning that resides in a woman´s heart... that´s who I am"
Shah Rukh Khan
Offline
Stały bywalec
Skoro o tatuażach mowa no i temat to wypowiem się w kwestii że bardzo chciałabym sobie zrobić tatuaż tam gdzie miał Om w Om Shanti Om w kształcie litery Om
Offline
Hindustani
Ja już od dłuższego czasu myślałam o jakimś delikatnym tatuażu na łopatce lub kostce tylko, że rodzice chyba by mnie wysłali za coś takiego na Syberię
Aidan Turner
Offline
Gość
irkaaa:) napisał:
rany!
O rzesz! ja piotole! (przepraszam za wyrażenie)
Oszpecił się i to naprawde!
zgadzam się!
okropieństwo!!!
nie chciałabym go spotkać w nocy w jakijś ciemnej uliczce - zawał na miejscu!!!
Hindustani
Tradycyjne metody usunięcia tatuażu
Najszybszą i najlepszą metodą na usunięcie niewielkiego niechcianego tatuażu, jest zabieg chirurgiczny – wycięcie. Ta metoda sprawdza się jedynie przy tatuażach małych, ponieważ przy większych, wycięcie było by zbyt duże, a następstwem jego byłby przeszczep skóry lub wcześniejsze wszycie pod skórę ekspandera umożliwiającego rozciągnięcie skóry nad tatuażem a następnie wycięcie. Zabieg ten pozostawia bliznę.
Zabieg dermabrazji to metoda polegająca na ścieraniu mechanicznym lub złuszczeniu chemicznym poszczególnych warstw skóry, aż do momentu gdzie nałożony został barwnik. Przyrząd do dermabrazji ma niestety ograniczony zasięg. Ponieważ barwnik zazwyczaj położony jest głębiej, dalsze złuszczanie i ścieranie naskórka doprowadziłoby do powstania rozległych ran i szpecących blizn.
Nowoczesna metoda usuwania tatuaży za pomocą lasera impulsowego wykorzystuje różnicę absorbcji promieniowania laserowego między skórą bez tatuażu a pigmentem tuszu, którym wykonano tatuaż. Podczas strzału laserem następuje zniszczenie barwnika, natomiast skóra bez tatuażu pozostaje nie naruszona. Skuteczność zabiegu zależy od dobrania odpowiedniej długości fali do koloru tatuażu. Ważne jest również jak został on zrobiony.Jeżeli wykonywano go w profesjonalnym gabinecie, czyli jest dość płytki, to usunięcie powinno być łatwe. Metodę tę można zastosować również do usuwania makijażu permanentnego z brwi. Zabieg nie jest bolesny.
Pytanie czy warto? Robic i usuwać tatuaże?
www.forbeauty.pl
"I am the yearning that resides in a woman´s heart... that´s who I am"
Shah Rukh Khan
Offline
Hindustani
Magda88 napisał:
w życiu bym sobie nie zrobiła tatuażu!!!!!!!!!!!!
hm....
ja bym sie i może kiedys skusiła na coś małego, dyskretnego ale nie wiem jeszcze
Ale zawsze jest "ale" gdyż to jest bardzo poważna decyzja w końcu na całe życie
"I am the yearning that resides in a woman´s heart... that´s who I am"
Shah Rukh Khan
Offline
irkaaa:) napisał:
Magda88 napisał:
w życiu bym sobie nie zrobiła tatuażu!!!!!!!!!!!!
hm....
ja bym sie i może kiedys skusiła na coś małego, dyskretnego ale nie wiem jeszcze
Ale zawsze jest "ale" gdyż to jest bardzo poważna decyzja w końcu na całe życie
Wiesz tatuaż czasami można usunąc, ale potem jest blizna; podobno są takie tatuaże, które trzymają się dwa trzy tygodnie i potem schodzą.
Wentworth Miller miał takie tatuaże do serialu ,,Skazany na śmierc''
Offline
Bywalec
Muszę was zszokować ponieważ tą katastrofę, którą widzicie powyżej to płeć piękna, mnie osobiście się to nie podoba ale skoro ta pani jest z tego zadowolona to jej sprawa, ale bądźmy realistyczni czy jakiemuś facetowi to się spodoba. Osobiście nie znam takiego wariata
Offline
Hindustani
Magda88 napisał:
Wiesz tatuaż czasami można usunąc, ale potem jest blizna; podobno są takie tatuaże, które trzymają się dwa trzy tygodnie i potem schodzą.
Wentworth Miller miał takie tatuaże do serialu ,,Skazany na śmierc''
tak są to tatuaże robione henna
sa bardzo fajne i praktyczne, miałam przez wakacje
A prawdziwego tatuażu nie polecałabym usunąć
Tatuaże czasowe z henny
Tatuaże z henny są bezbolesne, bezpieczne i nietrwałe. Na skórze trzymają się przynajmniej tydzień, a jeśli są dobrej jakości to nawet miesiąc. Kiedy wzór zaczyna blednąć, można go poprawić. W ten sposób hennowy tatuaż staje się jeszcze trwalszy. Wykonanie niewielkiego i nieskomplikowanego wzoru zajmuje kilkanaście minut. Możecie skorzystać z profesjonalnej firmy, lub wykonać tatuaż z henny samemu (instrukcja poniżej).
Tatuaż z henny wykonuje się specjalnie do tego przygotowaną pastą (naturalna henna i niewielka ilość wody utlenionej), którą należy włożyć do foliowego aplikatora lub nakładać patykiem na skórę na wcześniej odrysowany wzór tatuażu. Jeśli chcemy osiągąć dobry efekt to po nałożeniu henny należy zostawić ją na skórze kilka godzin (2-4). Gdy już henna wyschnie i zacznie się kruszyć to nie należy jej zdrapywać, ponieważ popsujemy całą naszą pracę. Na koniec wszystko możemy zmyć delikatnie wodą, kolor nie jest wystarczająco ciemny- jaki będzie w rzeczywistości przekonasz się po ok. 48 godzinach.
"I am the yearning that resides in a woman´s heart... that´s who I am"
Shah Rukh Khan
Offline
ja sobie chcialam zrobic henne... kiedys na bazarku... 5 zlotych... moja kolezanka sobie zrobila i zaluje... henna sie zwarzyla, odpadla, zostal nieestetyczny czarny slad, dodatkowo ona zareagowala alergicznie, wypryszczylo ja i nie moze pozbyc sie czarnych smug z ramienia...
Offline
no a ona miała alergię. i niestety, skończyło się na pryszczach Ja uważam tylko tyle, że tatuaż wygląda ślicznie na młodej, zadbanej skórze, ale na starej i pomarszczonej niestety już nie...
Offline
Wkręca się
Również się z wami zgadzam Należy je robić w takim miejscu, które możemy zakryć, bo potem to mogą być problemy. Np. moja koleżanka na stopie obok palców zrobiła sobie tautaż, a jednak jej się znudził i codziennie smaruje ten tatuaż cytryną, żeby jej zniknął.
Offline
myślę, że z henny, skoro stosuje limonkę
Offline
Wkręca się
Ma prawdziwy. Cytryna wybiela skórę dopiero po paru latach stosowania cytryny zejdzie z nogi jej tatuaż.
Dużo Hindusek używa cytryny, żeby wybielić sobie skórę. Cytryna znana jest jako "wybielacz" od czasów starożytnych, a rozkwit tego "specyfiku" przypada na okres średniowiecza kiedy w modzi były blade i bardzo chude kobiety.
Offline
Hindustani
fakt cytryna wybiela skórę, ale nie schodzi po niej prawdziwy tatuaż!
Nawet po latach! Tatuaże prawdziwe same tracą pigment od np. słońca, mimo to taki tatuaż nie daje się usunąć inaczej niż laserowo czy za pomocą dermabrazji.
Więc życzę powodzenia Twojej koleżance
"I am the yearning that resides in a woman´s heart... that´s who I am"
Shah Rukh Khan
Offline
Ja też jej życze powodzenia Szczerze wątpie w to że jej sie uda, chociaż cuda sie zdarzają
Mi osobiście sie nie podobają takie obleśne tatuaże.... mój szurnięty sąsiad ma wytatuowaną nagą kobiete... fuj....
Offline
anulka, cudowna sygnaturka
według mnie prawdziwy tatuaż nie zejdzie w kontakcie z cytryną... w życiu Małe szanse na to, żeby go nawet wybieliła... anulka, masz szurniętego sąsiada, fakt
Offline
taaa. ja nie wiem co jest tak podniecającego w tatuażu nagiej kobiety na ręce ??? No może dla kogoś ale ja tego nie rozumiem...
Offline
Wkręca się
Podobno zejdzie jak codziennie będzie stosować cytryne ale to jej ze 20 lat zejdzie przy dobrych wiatrach.
Zgadzam się, szurnięty sąsiad
Jak już tatuaż to tylko z henny
Offline
Stały bywalec
Niektóre tatuaże podobają mi się, ale mówię tutaj wyłącznie o rysunkach, a nie o zdobieniu ciała. Nigdy sobie żadnego nie zrobię (chyba że miałby być to tatuaż z henny), bo moim zdaniem po prostu wyglądają głupio. Ludzie zdobią tak ciało, bo pewnie nic innego nie mają do zaoferowania. Piękno kojarzą jedynie z malowidłami.
Offline
Zakręcony
A ja myślę inaczej niż Fate
Wielu ludzi robi tatuaże choćby, żeby pokazać swoją przynależność do jakiejś subkultury, dla wielu z nich mają też one znaczenie symboliczne. Wszystko zależy od tego, co ów tatuaż przedstawia (a może to być naprawdę wszystko i ostatnio widziałam (chociaż nie był to tatuaż, ale wypalane na stałe piętno - w sumie zasada taka sama) dziewczynę, która była kurierką i zrobiła sobie na nodze rower - żeby wyrazić siebie. Niby nie wielka sztuka, ale dla niej coś naprawdę ważnego). Ostatnio tatuaże bardzo mi się podobają, oczywiście tylko niektóre (choćby członków Omni - każdy ma ogromne znaczenie symboliczne - celtyckie wzory i inspirowane naturą i podkreśla jakiego są wyznania). Myślę, że w przyszłości, jak już zacznę pracować zrobie sobie tatuaż na plecach albo w podobnym miejscu. A może nawet więcej niż jeden. Kto wie?
Ogólnie myślę, że w tatuażach nie chodzi o to co napisała Fate Ostatnio oprócz tych wypalanych piętn widziałam Japończyków, którzy przez kilka lat robią jeden tatuaż, zdobiący całe ciało, wart kilkadziesiąt tysięcy i niemal nigdy go nie pokazują Niezwykła rzecz
Offline
Mój ś.p. wujek miał bardzo dużo tatuaży- kolorowych... Kiedy był młody, pokazywał foty, wyglądał nawet nawet ( mi się kojarzył ze Scofieldem) ale na starej skórze nie wyglądały już tak fajnie...
Offline
Hindustani
ja jak już pisałam ciągnie mnie do tatuażu, małego dyskretnego i w "kobiecym" guście
Zrobionego trochę wyżej biodra lub na łopatce
Podobają mi się duże, z wyraźnym wzorem tatuaże ale tylko u facetów
"I am the yearning that resides in a woman´s heart... that´s who I am"
Shah Rukh Khan
Offline
Bollymaniak
Podobają mi się tatuaże, ale u innych osób sama nie chciałabym go mieć...
Offline
Zakręcony
Ja coraz cżęściej myślę o prawdziwym tatuażu i zastanawiałam się nad kilkoma wzorami. Celtyckimi, najlepiej na prawym nadgarstu wyglądający jak bransoletka, od wewnętrznej strony strony z motywem pentagramu, a od zewnętrznej trinity albo księżyca. A na lewej ręce coś w stylu tatuażu Steve' a
http://www.worldofomnia.com/pix/upload/ … 1_p478.jpg
Ten pierwszy zrobie sobię napewno, z drugim jeszcze pomyślę.
Offline
News Team
Każdy ma inny gust. Mi się bardzo długo podobały tatuaże i wcześniej, czy później bym zrobiła - moja mama nie jest zwolenniczką. W końcu zmobilizowałam się, pojechałam w marcu br. do znajomego do Poznania (a raczej okolice Poznania) i za jednym posiedzeniem zrobił mi tatuaż oraz kolczyk w pępku. Generalnie wszystko byłoby dobrze, gdy nie fakt, że nie umie mój znajomy robić kół (a jest tatuatorem, żyje z tego, ludzie z Niemiec do niego przyjeżdżają!).
Mój ying-yang miał kształt jajka, złe wypełnienie i te kółeczka były nierówne (te małe). Zresztą sami zobaczcie (świeżo po zrobieniu!)
Potem zaczęłam się interesować poprawką. Robiłam ją w Warszawie, bo nie chciało mi się do Poznania jechać. A musiałam zrobić, bo jechałam na ślub, a że kiecka z odsłoniętymi plecami to wypadałoby, aby to jakoś wyglądało. Teraz to mniej więcej wygląda tak:
Wiem, że kiepska jakość, ale akurat zdjęcie robiło 7letnie dziecko.
Offline
Mi się marzy tatuaż Może nawet kilka, ale to za 2-3 lata jak już będę na studiach bo teraz jestem pod władzą ojca Mam już kilka warunków:
1. Nie może być duży.
2. Ma znaczyć coś co jest ważne w moim życiu.
3. W mało widocznym miejscu (na szyi, na plecach, nie na dłoniach) i takim w którym jak np. przytyję troszeczkę to mi się nie rozciągnie bo wtedy tatuaże wyglądają ohydnie
Myślałam o małej literce B - od bollywood, przyozdobionej jakimś ornamentem, czy jakiegoś bożka... Może za dużo naoglądałam się Miami Ink ?
Offline
Wkręca się
Mnie również marzą się tatuaże ;D Gdy tylko skończę 18 lat czyli za 5 miesięcy mam zamiar zrobić sobie pierwszy na górze pleców, a następne to z boku brzucha, na nodze itd. ; )
Pajdaa Ja tak samo za dużo Miami Ink się chyba naoglądała i dlatego chce dosyć dużo tatuaży
Offline
Tylko na przykładzie Sensi, chyba nie zrobię tego w naszej kochanej Polsce, a w każdym razie nie u znajomego. Bo odpartolą, kasę wezmą a ty nic nie powiesz..
Offline
News Team
Pajdaa, ja nawet powiedziałam koledze już potem, jak trochę czasu minęło, że dokładniejsze wypełnienie zrobię, gdzie indziej, bo nie chce mi się pociągami tłuc to raz, dwa nie wiadomo, czy się zgramy przed sierpniem (kolega cały czas praktycznie jest w rozjazdach po Europie). Oczywiście to wszystko były głupie wymówki, bo się wściekłam. Każdemu jakoś tak ładnie dziarał, a mi zniszczył. To wyglądało tragicznie, może teraz nie jest idealnie jakoś, ale mogę normalnie w miarę wyjść z tym na ulicę.
Jak to Kochanowski pisał w "Pieśni o Spustoszeniu Podola":
"Cieszy mię ten rym: Polak mądr po szkodzie:
lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
nową przypowieść Polak sobie kupi,
że i przed szkodą, i po szkodzie głupi."
Może i mam nauczkę, ale dalej chce mieć kolejne. To wciąga. Ten dźwięk.
Ostatnio edytowany przez Sensi (2011-12-19 21:56:15)
Offline