Kobiety upadłe?

Qausain · 2009-05-28 22:32:40

Wiecie co? Tak mnie ostatnio zastanawia fakt, że młode dziewczyny coraz częściej tracą szacunek do samych siebie. Wiadomo, nie wszystkie (wystarczy popatrzeć na dziewczyny na naszym forum ), ale pewnie wszyscy nieraz popatrzyli na ulicy i zobaczyli skąpo ubrane, wulgarne dziewczyny, które, przepraszam za słowo przepraszam, ale z godnością równej zeru klną na wszystkie strony, garną do używek i rozkładają nogi dla byle kogo. Tak jakoś ostatnio, mając wokół siebie tyle porządnych i rozsądnych dziewczyn, jeszcze wyraźniej dostrzegam te tak zwane "z problemami", które sama wolę nazywać upadłymi albo i jeszcze gorzej. Wy też je dostrzegacie? I też tak często? Jak myślicie - gdzie i po czyjej stronie leży wina?

(PS: Wiem, że temat nie jest najlżejszy, ale jakoś tak korciło mnie, aby rozpocząć z Wami dyskusję - zawsze lepiej podebatować w inteligentnym towarzystwie i podzielić się własnymi opiniami, co nie? )

Iza · 2009-05-28 22:46:26

Ja się wypowiem jako pierwsza, gdyż uwielbiam Twój tok rozumowania Qausain

Nawet mogę podać przykład opisu gg, który przed chwilą umieściła moja koleżanka już z ex-klasy:
"Wolę być jego dziwką niż twoją żoną".
O ile dziewczyna w moim wieku - 19 lat gdy się zaczyna tak prowadzić jest uważana za coś normalnego, wiadomo, dorosłość, sami odpowiadamy za swoje czyny i to już tak bardzo nie razi, w końcu CARPE DIEM.
Jednak dziewczyny w wieku gimnazjalnym jakby chciały szybciej dorosnąć i zaczynają popełniać te błędy, które przytrafiają się w wieku licealnym, co jednak nie jest już tak wielkim wykroczeniem.
Dlaczego tak się dzieje?
Ciężko jednoznacznie stwierdzić, bo takie zachowania mogą mieć różne podłoża i trzeba było się tutaj zagłębić w stadium psychiki każdego przypadku, bo każda dziewczyna ma inny powód by stać się "upadłą", jednak niektóre z tych przypadków są bardzo zbliżone, ale trzeba traktować indywidualnie.
W zasadzie takie prowadzenie się dziewczyn nie jest czymś nowym, na zachodzie od dawna było to rozprzestrzenione, a teraz młode polskie dziewczyny, które mają dostęp do wszystkiego powielają błędy "upadłych" na zachodzie.
Czy jakąś winę ponoszą za to rodzice?
Nie sądzę, bo najczęściej właśnie dziewczyny z "dobrych domów" prowadzą podwójne życie, stając się bezpruderyjnymi lolitkami gdy nie czują rodzicielskiego oka.
Ja jestem zdania, że to otoczenie wychowuje w większym stopniu niż rodzice, bo jak by nie było, jeżeli nie jest to dom patologiczny, to wtedy dom jest azylem.
Jednak jeżeli 13-latka jest na tyle już dojrzała i uformowana psychicznie, to nie ulegnie temu otoczeniu, jeżeli nie, to mamy, co mamy.
Dużą winę za to też ponoszą chłopcy moim zdaniem, po prostu niektórym dziewczynom sprawia satysfakcję to, że są zauważane przez nich, chociażby w najbardziej obraźliwy sposób, biorą to za komplement.
W ogóle to całe "młodzieżowe społeczeństwo", bo młodzież polska stworzyła sobie takie małe państewko w państwie, do którego nie mają wstępu dorośli, zamieniło się w wielką degrengoladę.

Eh, a jeżeli chodzi o te czynniki formujące psychikę kobiety "upadłej", to innym razem, najpierw musiał być jakiś początek .
Kurczę, chyba tylko Pan Bóg wie, jak bardzo chciałabym zostać psychologiem , toć się tak wymądrzam

Ostatnio edytowany przez Iza (2009-05-28 22:48:29)

Qausain · 2009-05-29 10:57:02

Wiesz, Iza, w końcu za coś mamy tę rangę dobrych dyskutantów.
Odnośnie panienek z tak zwanych "dobrych domów" - to akurat jest szczera prawda. I niekoniecznie wtedy, kiedy nie czują rodzicielskiego oka. To wynika z tego, że mając lepszą pozycję społeczną, wydaje im się, że nikt im nic nie zrobi, że nie spotka ich żadna kara, bo przecież "tatuś zapłaci za szkody, mamusia napisze usprawiedliwienie, a poboczni obserwatorzy (w tym nierzadko i policja) nie chcą zadzierać z dzieckiem kogoś, kto coś znaczy". I akurat to dotyczy młodzieży w ogóle - pamiętaj, jak mój nauczyciel na World Development, kiedy omawialiśmy mity dotyczące biedy (że ludzie biedni są biedni, bo np. nie pracują albo wydają wszystko na używki ), powiedział nam, że najtrudniejszą młodzieżą, taką, która tych używek bierze najwięcej, nie są młodzi z uboższych rodzin, ale właśnie większość tych z elitarnych szkół, a już Eton najgorsze! I to ma sens, bo przecież jak ktoś jest biedny, to musi za siebie odpowiadać, jeśli chce przeżyć, a bogaty nie obawia się o pieniądze, zaś kiedy czuję ochronę w postaci własnej pozycji społecznej, to szanse na to, że będzie próbował naginać wszelkie możliwe granice znacznie wzrastają.

I zgodzę się też z Tobą, że takie coś nie jest nowe. Wiadomo, jak będziemy porównywać z coraz starszym i starszym przykładem, to oczywiście dojdziemy do tego, że kiedyś było lepiej, dzieci wychowywano surowiej, a przez to łatwiej je było kontrolować (nie trzeba też aż tak daleko się cofać - wystarczy cofnąć się do czasów Królowej Victorii). Ale trzeba też mieć na uwadze to, że dziewczyny dojrzewają emocjonalnie szybciej, że zawsze tak było, a zatem zawsze o wiele prędzej im zależało na uwadze płci przeciwnej, a przez to starały się "dorastać szybciej". Jednak tak jak jedne wolały rozsądnie zaczekać, aż sami chłopcy dorosną, tak inne szły w drugą, mniej niewinną stronę i czując zawroty głowy z powodu byle pochlebstwa, już traciły rozum, w efekcie robiąc rzeczy nie tylko społecznie niezbyt akceptowalne, ale także i nie zawsze najlepsze dla nich samych.

Ale wiesz, też inna sprawa, że kiedyś, te sto lat temu, dajmy przykład, inaczej patrzono na takie "upadłe" dziewczyny. Dzisiaj człowiek widzi je garściami, ale co robi? Czy przypadkowy przechodzień zwróci im uwagę? Doniesie komuś, że dzieje się coś niedobrego? Nie, w większości po prostu pójdzie dalej w swoją stronę, bo człowiek ma odruch unikania rzeczy, które a nuż wpędzą go w kłopoty (czyli obojętnie przejdzie obok zamiast stanąć i coś zrobić). Bo dzisiaj młodzież ma nagle tyle praw, tyle rzeczy im wolno, do tylu innych mają dostęp... Zaś te przykładowe sto lat temu, kiedy znaczna większość atrakcji była pod cholernie ścisłą kontrolą dorosłych, dostęp do nich był o wiele trudniejszy, a przechodzień na ulicy czuł większe poczucie obywatelskiego obowiązku, aby stanąć, powiedzieć, komu trzeba, załatwić sprawę dla dobra i jednostki, i szerszego ogółu (w moim mniemaniu - nie mam na to historycznych czy socjologicznych dowodów ). Zatem rodziny to jedno, ale zmiany w całym społeczeństwie sprawiły, że takie "upadłe" dziewczyny możemy teraz widywać częściej.

Iza i bardzo dobrze, że chcesz być psychologiem! Bo się nadajesz, ot co! Co prawda na psychologii się nie znam, bo się jej nie uczę, ale ponieważ psychologia i socjologia mają wiele wspólnego, to łatwiej mi stwierdzić, że masz w sobie i zacięcie, i analityczną głowę do takiego czegoś! Więc się nie przejmuj tym, że się wymądrzasz, bo to taki właśnie temat do wymądrzania się.

Luthien · 2009-05-29 13:31:57

a ja jak tak czytam te wasze opisy 'lasek' to przypominają mi się słowa: 'i te biedne dziewczyny, które na ulicy żebrzą o spojrzenie'. nie sądzicie, że to może być bardziej próba zwrócenia na siebie uwagi bo było się zawsze niedocenianym?

Iza · 2009-05-29 13:32:36

To wszystko wina telewizji i innych środków przekazu, które wręcz propagują goliznę i wyuzdane zachowanie. Teraz tzw: normalne dziewczyny, które w oczach upadłych są nienormalne ciężko mają we współczesnym świecie, bo są dosyć często wyśmiewane przez grupki tych "hej, jestem kól bejbi" .
Takie koffane lolitki (żałosne jest to całe słownictwo ) nie zdają sobie sprawy z tego, że tak naprawdę to one są ofiarami, bo jednak taka powierzchowność szybko się nudzi, a jak chłopcy dorastają, to zdają sobie sprawę z tego, że tak naprawdę nie pragną takich dziewczyn, ale innych.
A takie są przegrane i nie mają pojęcia, co zrobić ze swoim życiem. Dlatego ja im po części współczuję, chociaż sama nie rzadko "dostałam" od nich za moje radykalne i twarde poglądy, jednak na tyle miałam rozumu w głowie żeby się takimi nie przejmować, bo to tylko ładne opakowanie, w środku którego jest pusto.

Poza tym, kiedyś nasza nauczycielka zadała chłopcom takie pytanie (było to w pierwszej klasie LO):
"Wolicie samochody używane, czy nowe?"
Jeszcze wtedy woleli używane, a pod koniec 3 klasy zdecydowanie pragnęli nowe .
Także ja uważam, że te normalne dziewczyny o wiele więcej zyskują, chociaż to wszystko nadejdzie w dłuższym czasie, ale potem bynajmniej mają satysfakcję i patrząc w lustro nie wstydzą się swojego odbicia

irkaaa:) · 2009-05-29 13:39:43

Luthien
czy to nie są słowa Ks.Piotra Pawlukiewicza?

Ja też tak myślę, w bardzo dużym stopniu jest to wina telewizji i tych wszystkich głupiutkich gazet (czyt.Bravo, Popcorn, Twist)

Luthien · 2009-05-29 13:50:41

tak Irka

Qausain · 2009-05-29 15:34:18

A ja powiem tak: telewizja i ogólnie media to jedno. Wiadomo, media mają silny przekaz, są dla młodzieży pewnego rodzaju guru i potędze mediów trudno się przeciwstawić. Ale mając jeszcze świeżo w głowie to, czego się musiałam uczyć na socjologię na dział o rodzinie, pamiętam jeszcze kilka najczęściej pojawiających się argumentów, które miały wyjaśnić, dlaczego teraz coś jest takie, a nie inne. I jednymi z nich były: a) rozwój medycyny (szczególnie skutecznych środków antykoncepcyjnych); b) feministki, których walka o równouprawnienie sprawiła, że już nie jest złym, kiedy kobieta 'zachowuje się jak mężczyzna'.

No bo pomyślmy: czy gdyby te wszystkie "upadłe" dziewczyny wiedziały, że grozi im ciąża za każdym razem, kiedy przyjdzie im ochota, czyż nie powstrzymałyby się, nawet dla tak prozaicznych powodów, jak utrata ładnej figury (o gniewie rodziców i zrujnowanej opinii w szerszym społeczeństwie nie wspominając)? Ale tak, kiedy wiedzą, że wystarczy pójść na byle stację benzynową, aby dostać prezerwatywy, jeśli już tak bardzo wstydzą się pójść do ginekologa po pigułki, to co im ma stać na przeszkodzie?
Zaś feministki... Cóż, skoro dzięki nim kobiety mogą pracować, zarabiać, być niezależnymi indywidualnościami, które nie podlegają nikomu innemu jak sobie, to czy powinniśmy się dziwić, że młode dziewczyny przejęły także nieciekawy zwyczaj młodych chłopców, który polega na "lataniu z kwiatka na kwiatek" i domagania się uwagi innych w sposób, który nie jest najlepszy dla nich samych? Powiedziałyśmy w przeszłości "A", żądając równouprawnienia, to teraz powinnyśmy także powiedzieć "B", godząc się z tym, co ono przyniosło w ramach skutków ubocznych. Chociaż nie! "Pogodzić się" to złe określenie. Zaakceptować, ale dalej zwalczać!

Luthien, zgodzę się też z Tobą, że w wielu przypadkach takie zachowanie dziewczyn "upadłych" jest wyraźnym wołaniem o zainteresowanie i chociaż odrobinę zrozumienia. Ale nie dla wszystkich, to raz, i niekoniecznie samo w sobie, to dwa. Zapewne jest to bardzo ważny czynnik, jednak trzeba też wziąć pod uwagę 'cały obraz', na który składają się też dziesiątki innych rzeczy.

skubie · 2009-05-29 18:11:45

a ja jako czlowiek starszej daty tez cos naskrobie.

po pierwsze primo Qausain

po drugie zgadzam sie z tym, co napisalyscie,a ponadto dodalbym do tego ukryty aspekt zmieniania mentalnosci owych "lolitek" przez inne kobiety,ktore lansuja skrycie rowniez "nowa mode" na branie zycie wiekszymi garsciami w kazdy mozliwy sposob.
W tym wypadku poprzez swoj sexapil, co nie wychodzi w tym wypadku w zaden sposob dobrze dla samej zainteresowanej, ktora moze zapomniec o szacunku ze strony faceta,choc liczy na niego zdobycie w owym stylu.
Ostatecznie (normalny facet) wybierze bollymaniaczke,niz takowa lasencje

Pozostaje tylko odkrycie ktore to kobiety maja rowniez tutaj wplyw,moim zdaniem feministki, a to z prostego powodu,kiedy widze mezow typowych feministek,to widze facetow "przygniecionych" przez swoje "zony" ktorzy nosza potoczna nazwe "pantoflarze".

Sanjula · 2009-05-29 21:37:27

Hmm... dziś roznawiałyśmy z Fantasmagorią na ten sam temat!
Świetne zapoczątkowanie rozmowy Qausain

Jestem zdania że najwięcej takich dziewczyn jest nie tyle właśnie w biednych rodzinach, ale w takich, gdzie w przeszłości były bite, poniżane, zmuszane do niewiadomo czego, ale są też takie które na serio są z dobrych domów! Dziwi mnie postawa rodziców, gdzie według mnie leży największa wina, którzy nie zauważają zmian w postawie swoich córek lub po prostu je ignorują, uznając że jest to ich tzw. okres buntu. Ok, można się pobuntować - pół roku, rok (bez większych ekscesów), ale jeśli po dłuższym czasie nic nikt nie zauważy to już nie będzie odwrotu dla tych dziewczyn. Zdobędą opinię 'patoli' jak to mówią, i bez względu na to czy będą chciały czy nie - nie zdołają już z tego bez żadnej pomocy wybrnąć. Zaczną się papierosy, alkohol, a niektórych przypadkach nawet mocniejsze używki... W wieku 14-16 lat będą już matkami (jak nie dwukrotnymi) z przypadkowo poznanym chłopakiem.

Z racji tego że mieszkam w skrajnie położonej dzielincy Gdańska, takie 'upadłe' dziewczyny widzę na codzień. Często zauważam jak była znajoma - lub BYŁA PRZYJACIÓŁKA idzie z najgorszym towarzystwem z dzielnicy, często zdarza sie że są pod wpływem środków odużających... aż się ma ochotę podejść i strzelić w twarz - ale najpierw temu towarzystwu, a później dopiero jej, może to by coś dało. Choć wątpie w to. Można się załamać widząc znajome dziewczyny, które kiedyś uważane były za porządne dziewczyny - z dobrych domów, pchające wózek... Masakra.

Czasem ma się nawet ochotę podejść do takich dziewczyn i powiedzieć kilka mądrych słów. Bo przecież one uważaję się za LEPSZE od zwykłych dziewczyn, które wiedzą jak się do danej sytuacji ubrać czy zachować, od tych których nie widać pijanych na parkiecie w znanej dyskotece, od tych które nie idą przez ulicę machając papierochem i kręcąc tyłkiem!. Bo przecież co to nie one ... Myślą że jeśli zadają się z takim towarzystwem, mają szacunek ulicznych wandali i pijaków to pozjadały wszystkie rozumy i mogą w życiu wszystko uzyskać. Tak - szczególnie z dzieckiem pod pachą.

Wątpie aby taka 'upadła gwiazdka' miała szansę na założenie NORMALNEJ rodziny i znalezienie odpowiedniego partnera. Jeśli nie wyląduje za młodu na ulicy, to będzie dla niej wielki sukces. Ot co!

Iza · 2009-05-29 22:51:25

Poprzez tą rozmowę coraz bardziej jestem skłonna do zmiany specjalizacji, jak już (o ile!) uda mi się skończyć ogólną psychologię (O ile! się na nią dostanę).

Tak, zgadzam się z Wami, o ile problem dziewczyn z domów patologicznych jest o wiele większy. Bo ich zachowanie charakteryzuje to, że szukają one pomocy z zewnątrz, a że nie mają kompletnie pojęcia, co zrobić aby zwrócono na nie uwagę, to zachowują się tak właśnie i często tak jest, że zdają sobie sprawę z tego, że poniżają się (w końcu w domu dostały niezłą lekcję życia i więcej im nie trzeba), ale nie znają innego sposobu na to aby ktoś je zrozumiał i się nimi zaopiekował. Wiadomo, takie dziewczyny często trafiają na nieodpowiednich kandydatów na rolę "pocieszyciela", ale trzymają się go, myśląc, że to wybawiciel. Dlatego takie dziewczyny należy zrozumieć i uważam, że na pewno nie są one głupie, a wręcz są inteligentne, ale kompletnie zagubione, szukają ucieczki, a nieopatrznie wpadają w to samo.
A takie dziewczyny z bogatych domów szukają rozrywki, poniekąd też to jest ich ucieczka od tego rygoru. Mają na pozór szczęśliwe domy, nic im nie brakuje, ale tak naprawdę rodzice stosują na nich "zimny wychów" i nie mają czego? Miłości, więc również szukają jej na zewnątrz, ale przy tym są wyrachowane i cwane, bo od małego musiały się wychowywać same, więc wychodzą na świat i myślą, że jest on ich, w końcu zawsze wszystko miały.
A zresztą ja jestem zdania, że to wszystko wychodzi tak naprawdę z niskiego poczucia wartości, a one swoją bezsilność zasłaniają właśnie tym, jakie są. Piękne pudełko, w środku jednak puste.

Qausain · 2009-05-29 22:58:02

Jedno wtrącę co do Twojej wypowiedzi, Sanjula: one raczej nie tyle mają szacunek tych ulicznych wandali i pijaków, co są przez nich adorowane, bo tamci wiedzą, że wystarczy miłe słówko, a one już nogi na boki.

(Skubie, zaraz od razu "człowiek starszej daty"! Ledwie parę lat różnicy.)

Ale słusznie mówisz. Wiadomo, jak facet jest młody, to nie myśli głową, tylko hormonami i nie myśli o niczym poważnym, co mogłoby wytrwać jakoś dłużej (są wyjątki, ale rzadkie). Dlatego chociaż te dziewczyny "upadłe" może i mają powodzenie w czasie gimnazjum czy liceum, ale jak tylko faceci wracają po rozum do głowy, to widzą bezsens przebywania towarzystwie takich lolitek i jeśli myślą o czymś poważnym, to na pewno nie z typem takiej taniej panienki z ulicy, która się cieszy jak dziecko w Boże Narodzenie, kiedy byle ogolony dresiarz jej powie "Bejbi, będę brał cię w aucie" czy jakiś inny oklepany tekst.

Skubie, które kobiety mają wpływ tutaj? Hmm, generalnie są to administratorki. Ale wiesz... Na tym forum jest dobrze i nie ma takich pustogłowych lolitek, więc przynajmniej tyle dobrego. Zresztą, nawet gdyby taka się tu pojawiła, to długo by tu nie pożyła.

Ale tak nawiązując do tego, co powiedziałeś o feministkach i ogólnie silnych kobietach... Ty wiesz, mi się wydaje, że jak kobieta ze skrajności pt. "kobieta upadła" wpada w drugą skrajność pt. "kobieta-dyktator", to jest to równie złe i niedobre. Skoro tyle się kobiety napracowały, aby być traktowane na równi z mężczyznami, to czemu teraz tak często się zdarza, że traktują ich jak gorszych od siebie? Tak źle i tak niedobrze. Wyznaję zasadę, że w związkach musi panować równość i równouprawnienie absolutne, zgoda i harmonia, symbioza w każdym calu. Bo przecież związek jest nie dla samolubnej indywidualności, ale dla jednej duszy w dwóch ciałach. Zatem według mnie kobiety zarówno upadłe, jak i przesadnie dyktatorskie nie powinny liczyć od facetów na ani trochę szacunku, skoro nie mają go do siebie/partnera (w zależności od przypadku, niepotrzebne skreślić).
Jednak jeśli czegoś się obawiasz i snujesz aluzje, to nie bój się. Na forum mamy tak mało użytkowników płci męskiej, że trzeba Was, rodzynki, chronić i bronić, co też postaram się sumiennie czynić!

Iza, ponieważ mnie uprzedziłaś, a mądrze prawisz powiem jedynie tyle: amen!

Ostatnio edytowany przez Qausain (2009-05-29 22:59:20)

Sanjula · 2009-05-30 09:27:01

Iza bardzo dobrze to ujęłaś. Widocznie na prawdę nie mają innej szansy na zwrócenie na siebie uwagi. Ale przecież to nie jest trudne zwrócić na siebie uwagę lepszych ludzi... wystarczy odpowiednio się ubrać - nie, żeby pokazać wszystko i wszystkim, ale tak -aby się odróżniać. Nie trzeba być po prostu latawicą.

Qausain w sumie racja - jak tylko usłyszą byle komplement na swój temat - najlpiej żeby to była uroda (!), to podnosi się ich 'poczucie wartości' lub raczej poczucie chcicy - jak ja to mówię

Qausain napisał:
Na tym forum jest dobrze i nie ma takich pustogłowych lolitek, więc przynajmniej tyle dobrego.

Zgadzam się... ale patrząc na to z innej perspektywy nasuwa się pytanie. "Po co one tutaj?" Przecież wiadomo że takie dziewczyny mają duuużo innych, ciekawszych dla nich zajęć, jak ślęczenie 3h nad filmem, w którym zazwyczaj nie ma erotycznych scen. Poza tym nie mają nawet szans na porządne zrozumienie przesłania danego filmu!!

bollykate · 2009-05-30 12:29:58

Jeśli chodzi o "upadłe dziewczyny" to moja teoria jest taka, że dziewczyny z bogatych domów gdzie brakuje im rodziców ich zainteresowania to szukają tego poza domem. A najlepiej zwrócić na siebie uwagę jakimś "wyzywającym" zwracającym uwagę ubiorze i zachowaniu. Jak są bogate to mogą organizować imprezy na których szybko o używki i odpowiednie do tego towarzystwo. I tak koło zamknięte. A rodzice zajęci nie widza co się dzieje. Domy patologiczne - brak dobrych wzorców, rzadko się zdarza, że z takich domów wychodzą porządni ludzie. Jest to mały procent. Dzieje się tak dlatego, że dzieci są współuzależnione i trzymają się tego co znają najlepiej i wiedzą jaką rolę przyjąć. I zazwyczaj wybierają takich partnerów. Same nie muszą pić czy innych używek używać ale wybierają takich partnerów i pakują się w to samo bagno. Jest to przykre ale ważne jest aby dzieci, młodzież miały pomoc psychologów aby przepracować to wszystko, całą sytuację. Wtedy jest ok. Często jest tak, że takie osoby nie mają dobrego zdania o sobie i szukają poparcia najlepiej ze strony chłopaków a tacy często liczą na zaliczenie kolejnej laski. A te się cieszą, że ktoś na nie spojrzał. Nie mają szacunku do siebie bo dom nie zapewnił im szacunku do nich samych. Słysze o tym często ponieważ studiuję psychopedagogikę i to są typowe schematy. Ale da się to przepracować!!! I można porządnie żyć. Najlepiej szybko zawczasu działać bo może być za późno. No i dana osoba musi chcieć się zmienić inaczej możemy stawać na głowie i tak nic nie wskóramy. Kończę moje wymądrzanie się. Przepraszam za to moralizowanie.

Paheli · 2009-05-30 21:50:39

Coż, ja jestem nieco młodsza ale i w moim wieku jest gromada takich panienek. Są takie, ktore juz 'chodzą na melanże', piją, palą.. ubierają się tak, że lepiej nie mówić i w dodatku wstawiają swoje zdjęcia do internetu. Ale najgorsze jest chyba to, że chłopcy się nimi najbardziej interesują. U nas są tak jakby 2 grupy dziewczyn, takie 'upadłe' i te normalne. I to własnie z tymi pierwszymi chłopcy się zadają. Ale ja uważam że dlatego tak jest, ponieważ są jeszcze totalnie niedojrzali i nie wiedzą że o dziewczyne trzeba się postarać.. [] po prostu wybierają takie, które same się [za przeproszeniem] 'podwalają', takie o które nie trzeba walczyć, same do niego lgną.
To jest na szczęście do czasu.. Jeszcze parę lat i te panienki zostaną same i jak już Luthien powiedziała, będą na ulicy błagać choćby o spojrzenie. Ale na razie niestety trzeba to przecierpieć, pocieszam się tym że kiedyś ja będę się z nich śmiała!

Qausain · 2009-05-30 22:56:40

Właśnie. Paheli, wspomniałaś o czymś, co kiedyś było moją traumą - o tym, że samo istnienie takich "upadłych" panienek może (niepotrzebnie) powodować nasze własne samopoczucie. Bo wiadomo: dziewczyny dojrzewają szybciej i szybciej zaczynają marzyć o wielkiej, romantycznej, filmowej miłości aż po grób. Nie no, niech marzą - marzenia są dobre - jednak potem, kiedy widzą przykład takich właśnie "upadłych" panienek, to może zaistnieć ryzyko, że uznają bycie taką właśnie "upadłą" za skuteczną drogę do spełnienia swoich marzeń. I to jest nie lada próba charakteru, bo w takich chwilach załamania, kiedy "upadłe" mają powodzenie u chłopców, a te normalne i rozsądne mogą co najwyżej popatrzeć z zazdrością, nie jest łatwo powiedzieć sobie, że należy poczekać, że nie warto na te "upadłe" nawet patrzeć, że ich 'szczęście' jest jedynie tymczasowe i minie szybciej, nim zdąży się powiedzieć "arrivederci bejbi". W takich chwilach, kiedy własne marzenia wydają się być przyznane innym, mniej tego godnym, człowiek chce mieć wszystko teraz, zaraz, natychmiast i czekanie jest ostatnią rzeczą, na jaką ma ochotę - a wtedy trudniej powiedzieć sobie "Stój! Poczekaj, bo potem będziesz tego żałować", przez co ryzyko własnego "upadku" wzrasta dwukrotnie.

Selene · 2009-05-31 08:59:39

Dziewczyny upadłe, biedne dziewczątka zazwyczaj nic sobą nie reprezentujace i tak naprawde wg mnie zakompleksione, brak zainteresowania rodziców, wiary we własne możliwości sprawiają, że one za wszelką cenę szukają akceptacji głównie wśród chłopców, wyzywające ubranie świetnie facetów przyciąga, wulgarność wobec otoczenia sprawia że niektórzy się ich boją inni śmieją się z nich za ich plecami a one czują się "fajne" przez to że są jakie są... Przykre jak się na nie patrzy z jednej strony jest koffana a drugiej k****a jako przecinek, spójnik i podmiot przeczą same sobie ale są fajne... Zainteresuje sie nimi chłopak najczęsciej nie tylko jedną i bedzie sobie używał na kilka frontów... on obejrzy się za laska w krótszej spódniczce a za moment ona chodzi z "paskiem" na pośladkach...tak widujemy gimnazjalistki, licealistki a później o zgrozo i kobiety po 40 no ale czym skorupka za mlodu nasiąknie tym już pozostanie... Pojawiają się dzieci i biorą przykład z rodzinki (choć nie zawsze na szczęście) i tworzy się cały klan ludzi ne szanujących nokogo z coraz bardziej obniżającym sie wiekiem inicjacji, i coraz bardziej kwiecistym słownictwem...
Ja tak odbieram te upadłe dziewczyny, sądze że każda z nas kiedyś tam im zazdrościła tego ze za nimi latają z wywalonymi językami chłopcy, ja przechodziłam to w czasach gimnazjum, dlaczego nie mogę iśc na impreze tak jak one? dlaczego nie mogę włóczyć się tak długo po mieście? dlaczego chłopcy traktują mnie tylko jak koleżankę? no było tak i ze mną na szczęcie szybko sie opamietałam znalazłam swój rozum ( w czym bardzo pomogła mi mama i groźbą i prośbą ) i teraz (liceum) tylko śmieje się z tych pustych laseczek, wiecie jednak niektóre dobrze stwarzają pozory i kryją się ze swoją głupotą znam taką jedną, myślałam ze to rozsądna dziewczyna a ona... przeżyła swoj pierwszy raz z chłopakiem na wycieczce klasowej w pokoju w którym oprócz jej chłopaka spało jeszcze kilku... naprawde dla mnie to szczyt upodlenia i głupoty... chciałyśmy równouprawnienia, ruch feministyczny nadal się rozwija i ja uwazam sie za feministkę, boli mnie bardzo kiedy słysze czy czytam że to polega na upodleniu mężczyżny... nie o to w tym chodzi... chcemy żeby nas traktowano tak jak mężcyzn bo przeciez jastesmy tak samo wartościowe jak oni, niestety nie wszystkie kobiety o tym pamietają i traktują feminizm jako pretekst do wyżycia się na facetach... to ze chłopak otworzy przede mną drzwi to nie znaczy że mam go zdzielic torebką przez głowę, jeżeli to zrobił to fajnie jeżeli wszedł jako pierwszy też dobrze przeciez jestesmy równi... niestety mężczyźni no cóż boją sie kobiet które znają swoją wartość i wiedza ze biale jest białe a nie różowe, jednak wiem że jeżeli facet będzie na tyle wytrwały w zdobywaniu takiej kobiety to dostanie w zamian zwiazek oparty na równości oczywiscie jezeli to rozsądna feministka no dobra przeszłam sama siebie bo normalnie nie lubię pisać i przepraszam za off top o feminizmie ale musialam

Sanjula · 2009-05-31 09:34:14

Selene wspomniałaś o tych grupach wiekowych, jak gimnazjalistki, licealistki... Owszem też to zauważyłam. Gdy byłam w podstawówce, potem w gimnazjum nie zauważałam takich 'upadłych' dziewczyn, ale teraz widze je doskonale. Prawdę mówiąc gdy byłam w podstawówce, nawet nie wiedziam co to jest makijaż, do czego służą prezerwatywy i nawet jak sie nosi jeansy! a teraz? widze na ulicy (i to już od małego jest tak uczona!) jak idzie 11 latka, kręcąc tyłkiem na wszystkie możliwe strony, umalowana jak lalka Barbie, firmowe ciuszki... jeszcze tylko chłopaka i fajki brakuje! na serio... Potem mając 13 lat, idąc do gimnazjum, zakładane są grupy tzw. 'szprych' gdzie aby należeć trzeba palić, pić, spać z chłopakami, być wulgarną. Są idolkami chłopaków, aż się ślinią na ich widok! Niedorzeczność! Gdzie się podziały czasy, kiedy wszyscy byli na serio DZIEĆMI, siedzieli, gadali o głupotach, grali w gry... Czasy sie zmieniają to i morale się zmieniają.

Poza tym, sądzę, że wina zachowania takich 'upadłych' dziewczyn leży też po stronie chłopaków - którzy myślą że mając lat 13 lub mniej, i nie spać z dziewczyna do tego czasu to wielki obciach. Czasem to oni zachęcają dziewczyny do takiego zachowania. Niestety jak już Selene wspomniała - niektórym takie zachowanie zostaje do późnych lat... Strasznie jest widzieć babkę po 40stce idącą w biodrówkach z piersiami na wierzchu. masakra jednym słowem.

bollykate · 2009-05-31 18:38:55

Chciałam wam pokazać fajny cytat z książki "Urzekająca" Stasi i Jhon Eldredge:

"Czy nie odczuwasz swojej kobiecej wrażliwości jako kuli u nogi? Wiele kobiet nienawidzi swojej własnej wrażliwości. Nie jesteśmy kuszące - my jesteśmy ostrożne. Większość naszej energii zużywamy na próby ukrycia prawdziwej siebie i na rządzenie własnym światem, by zyskać choć troszkę bezpieczeństwa. Gdy kobieta traci łaskę najgłębiej dotyka to jej czułą wrażliwość, piękno, które zachęca do życia. Staje się kobietą dominującą, kontrolującą - lub kobietą osamotnioną biedaczką, zastraszoną. Albo kombinacją obu, zależnie od warunków.
Osamotniona - Podobnie jak Ewa po skosztowaniu zakazanego owocu, my kobiety kryjemy się. Kryjemy się za naszym makijażem. Za naszym humorem. Kryjemy się z cichą złością i wyczerpującymi odwrotami. Kryjemy naszą prawdziwą naturę i oferujemy tylko to, co jak wierzymy, jest chciane..."
Dominująca - Nie mówimy, że kobieta nie może być silna. Mówimy, że zbyt wiele kobiet poświęca swoją kobiecość po to, by czuć się bezpiecznie i utrzymywać kontrolę. Ich siła jest odczuwana jako męska niż kobieca. Nie ma w nich nic zachęcającego lub ponętnego, nic czułego lub łagodnego".
To tak w połączeniu do upadłych.

Paheli · 2009-06-02 20:54:41

Qausain, dokładnie! teraz ja i moje koleżanki patrzymy na te głupie lasencje z boku, stoimy dalej, ale to do czasu, a gdy chłopcy już zrozumieją, jaki popełnili błąd.. wtedy my wkroczymy do akcji.

Selene, ja mam taką samą sytuację jak miałaś Ty. jestem teraz w gimnazjum i ohh nienawidzę połowy dziewczyn, jak nie 3/4. One są takie puste, latają za tymi chłopakami jak jakieś pudle! To minie..

Sanjula, dokładnie! jak już wcześniej napisałam jestem w 1 klasie gimnazjum i to co się u nas dzieje, to jest jedna wielka katastrofa. W poprzednie wakacje, pewna panienka do mnie napisała na gadu gadu pytanie czy byłam na jakiś melanżach, bo ona to 'zgony' zaliczała, kolega musiał ją ratować i inne pierdoły.. a ta dziewczyna jest w moim wieku.

Albo jeszcze mam inną 'koleżankę' która kiedyś już rozwaliła mi prawie przyjaźń, teraz robi to samo [ah, jakie mam naiwne przyjaciółki.. w każdym razie nieważne.] Ale przejdę do rzeczy.. Ona jest beznadziejna, ponieważ cały czas brzydko mówiąc podwala się do chłopaków, podrywa ich jak jakaś wariatka [oni na to idą, ale margines], a o jej stylu to już w ogóle... Jeśli już założy jakiś pasek, to tak go zakłada żeby wystawały jej gacie, i to połowę jej widać, a nawet przyłapałam ją pare razy jak sobie specjalnie opuszczała te spodnie, ah żeby tylko popatrzeć na jej okropny tyłek. a fuj! wiem jaką ona ma sytuację, nie jest bogata ale niewiadomo skąd specjalnie obkupuje się w lacoste, same najdroższe rzeczy.. ona chyba myśli, że jesli ma tyle drogich ciuchów to wszyscy będą za nią szaleć i ubóstwiać ją! czasem mam ochote coś jej powiedzieć, ale gryzę sie w jezyk. tak więc ją też uznaję za upadłą panienkę!

może trochę nie na temat, ale jak przeczytałam Wasze opinie, to od razu przyszła mi na myśl ona.

skubie · 2009-06-03 06:03:45

trzeba przyznac, ze znow ciemna prawda bedzie tak,ze:

Iza napisał:
Poza tym, kiedyś nasza nauczycielka zadała chłopcom takie pytanie (było to w pierwszej klasie LO):
"Wolicie samochody używane, czy nowe?"
Jeszcze wtedy woleli używane, a pod koniec 3 klasy zdecydowanie pragnęli nowe .
Także ja uważam, że te normalne dziewczyny o wiele więcej zyskują, chociaż to wszystko nadejdzie w dłuższym czasie, ale potem bynajmniej mają satysfakcję i patrząc w lustro nie wstydzą się swojego odbicia

wiec zasadniczo wybor bedziecie mialy maly(przykro mi).
a zapewne bedzie wygladal tak:
a) nowy fiat
b) uzywane bmw
i co wtedy?

Ostatnio edytowany przez skubie (2009-06-03 06:04:35)

Qausain · 2009-06-03 09:48:18

Skubie, sugerujesz przez to, e faceci będą mieli do wyboru "nową", normalną, ale niezbyt atrakcyjną lub przeciętną dziewczyną oraz "używaną" "upadłą", która wabi walorami?

Ostatnio edytowany przez Qausain (2009-06-03 09:50:39)

anulka · 2009-06-03 15:14:25

Jak widze taką dziewczyne , a za nią sznur chlopaków to mnie coś trafia !!!!!!!!!!! Czy nikt nie widzie że takim trzeba pomagać w jakimś stopniu a nie przekonywać ze bycie prawie prostytutką jest fajne.....

skubie · 2009-06-03 18:13:37

Qausain napisał:
Skubie, sugerujesz przez to, e faceci będą mieli do wyboru "nową", normalną, ale niezbyt atrakcyjną lub przeciętną dziewczyną oraz "używaną" "upadłą", która wabi walorami?

nie Qausain,poniewaz z dziewczynami sprawa wyglada inaczej.
takie typki, ktore tu opisujecie poleca na kazda pierwsza-latwiejsza.
natomiast jako zony i matki dla swoich dzieci bede szukac takich na ktore nie zwracali uwagi(co jest potwierdzone).

natomiast pytanie jak widzisz dotyczczy facetow,ktorych wybierzecie

Qausain · 2009-06-03 18:34:48

anulka, właśnie kłopot nie w tym, czy ludzie widzą (bo widzą - nie są ślepi), ale w tym, że większość po prostu omija problem, nie chcąc samemu wplątać się w jakieś kłopoty. Jak pokazało niejedno badanie psychologiczne, człowiek, który jest świadkiem czegoś niedobrego, zazwyczaj woli nie interweniować, bo (świadomie czy też nie) boi się, że przez to jego samego będą czekać jakieś przykre konsekwencje. Niestety, ludzie są dziwni i paskudni...

Skubie, jak na razie, to chcę zwrócić Ci uwagę, że Ty już żonę masz, więc dlaczego mówisz "będę szukać"?
Ale cóż, pomijając to, przyznaję Ci rację - wybór faceta ma wielki wpływ. Bo według mnie, jeśli dziewczyna zakocha się w mężczyźnie, dla którego będzie musiała się troszkę zmienić, pokazać z tej lepszej strony (ładniejszej/inteligentniejszej/bardziej pewnej siebie [niepotrzebne skreślić]), aby go zdobyć czy też zwrócić na siebie jego uwagę, to nawet ta "upadła" zrobi wszystko, żeby nie wyjść na, za przeproszeniem, tanią szmatę, którą każdy może mieć i o którą każdy może sobie wytrzeć buty. Nawet taka "upadła" dziewczyna będzie się starać, aby ten mężczyzna marzeń widział w niej kobietę, którą można kochać, a jeśli będzie to oznaczało porzucenie wyzywającego wizerunku na rzecz naturalności, wulgarnego sposobu bycia na rzecz pokazania, że ma się charakter i poukładane w głowie, to spróbuje - przynajmniej tyle.

Bahryan · 2009-06-06 07:25:54

Ok, to ja wyraze swoje skromne zdanie...

W dzisiejszych swiecie <Bahryan zaczyna wyklad> ... zartowalam
Powiem tak. Ja wiem, ze nie jestem najpiekniejsza dziewczyna w moim miescie, nawet nie w mojej szkole czy na mojej ulicy... Jak to kiedys powiedzial mi wredny kolega '' Bylabys najpiekniejsza, gdyby wszystkie dziewczyny wyjechaly..'', ale mniejsza o to... Kiedys bardzo pragnelam byc taka jak te upadle kobiety. Bo, mowiac miedzy nami, powodzenie maja szalone. Wezmy za przyklad moja kolezanke, nazwijmy ja moze... Krysia. ( billythefish sie klania ) Wiec Krysia od najmlodszych lat byla gwiazdeczka, w przedszkolu to zawsze ona byla na pierwszym planie, spychajac inne kolezanki do poziomu podestu. I dorastajac, bylo tak samo. Kolegowala sie tylko z brzydszymi od niej dziewczynami, zeby bron Boze nie odebraly jej przywilejow gwiazdeczki. Chlopakow zmieniala raz na miesiac, chwalila sie w toalecie, ile zaliczyla. A ja, stojac przy umywalkach i udajac, ze myje lapki, przysluchiwalam sie temu z zazdroscia. Bo ja tez chcialam taka byc. Krysia wydawala mi sie wtedy ucielesnieniem niezaleznosci, wolnosci i ... sorri za sformuowanie, seksu. Kiedy wracalam do domu i stawalam przed lusterkiem, nie wiedzialam, czy wole sie glodzic, zeby byc jak Krysia, czy jesc tony lodow z zalu, ze na mnie nikt nie zwraca uwagi. Wtedy stalo sie cos dziwnego... Krysia nie zdala do nastepnej klasy. i wiecie co? Zadna dziewczyna, zadna nie pocieszyla jej. Tylko faceci sie rzucili... Kryska patrzala na nas z zalem, jakby bylo jej przykro... w koncu ja do niej podeszlam i powiedzialam '' przykro mi''. spojrzala na mnie, jakby wogole nie kojarzyla kim jestem. odeszlam stamtad, z poczuciem, ze to ja jestem teraz gora... Ze to ja, nie tak atrakcyjna jak Krysia, jestem teraz kims... Ona ma facetow i poczucie, ze jest słiiiit ( bleh) a ja mam poczucie,ze jestem inteligentna i sama dla siebie ( a ostatnio nie tylko dla siebie )

Teraz jestem w liceum i widze, ze jest tutaj jeszcze wiecej Kryś niz bylo gdziekolwiek indziej. Ale teraz juz sie nie przejmuje, bo wiem, ze nie warto...
Aha, z ciekawostek. Wiecie, jak brzmi w poniedzialek pierwsze pytanie statystycznej Kryśki w toalecie, kierowane do innej Kryśki?

Qausain · 2009-06-06 10:51:37

Co do ciekawostki: strzelam, że pytanie brzmi "Ilu zaliczyłaś w ten weekend?" albo "Czy puder mi się nie rozmazuje?".
Zaś co do reszty: dokładnie tak. Zgadzam się z Tobą. Wydaje mi się, że większość dziewczyn przechodzi w życiu przez okres, kiedy chcą być jak ich "upadłe" koleżanki czy znajome. Według mnie zazwyczaj tak jest w czasie właśnie podstawówki i gimnazjum, kiedy hormony u dziewczyn szaleją najbardziej - do czasów liceum wszystko zdąży się uspokoić. Ale sęk w tym, aby do tego momentu uspokojenia się hormonów wytrzymać, a to nie jest łatwe.

Tam mnie właśnie tknęło, że skoro nierzadko się zdarza, iż te inteligentne dziewczyny doprowadzają się do upadku, żeby też wreszcie poczuć się "adorowanymi" przez płeć przeciwną, to jak one się potem czują? Jeśli jakaś dziewczyna od samego początku jest właśnie "upadła", to zakładam, że dla niej to niemal normalne, bo przez lata przywykła, że takie życie jest jej codziennością, ale co czują rozsądne dziewczyny po tym, jak doprowadzą się do "upadku"? Cieszą się z podjętej decyzji? Jak tak, to jak długo? A może jednak żałują jej podjęcia? Czy mają wtedy siłę walczyć o raz utracony status tej "rozsądnej"? Czy może odsuwają się od obu stylów życia i przyjmują coś zupełnie nowego, np. życie szarej myszki, która nie wychyla nosa ze swej kryjówki bardziej, niż to konieczne, zarówno w szkole (odpowiadając na pytania tylko wtedy, kiedy zadane są bezpośrednio do niej), jak i w życiu towarzyskim (unikając imprez, gdzie są jej dawni znajomi)? Ciekawym byłoby poznanie właśnie historii kogoś takiego, kto już raz "upadł" i dowiedzieć się, czy można się wtedy 'podnieść' i jak trudne to jest dla poszczególnych osób.

Bahryan · 2009-06-07 08:17:14

Ja mam nadzieję, że te blondwłose Krysie ( zauważyłyście, że mało jest laleczek w czarnych włosach?) opamiętają się, że to wcale nie jest seksowne...

Ostatnio edytowany przez Bahryan (2009-06-07 08:24:02)

Qausain · 2009-06-07 11:58:01

Faktycznie, jakoś czarne włosy je odstraszają. Może dlatego, że za bardzo kojarzą się z emo? Ale cóż, ja tam znam kilka czarnowłosych czy ogólnie ciemnowłosych Kryś. Jednak stereotyp pozostaje.

Maina · 2009-06-07 12:01:20

hmmm no wiecie co?
chcę też zauważyć coś przykrego...
My dziewczyny tez możemy powiedzić która jest ładna która mniej itd.
i nie wiem czy mam tak jak wy.. ale te z ładniejszych dziewczyn wgl nie są zauważane.. nie wiem o co tu chodzi i na czym rzecz polega... i co się bardziej już liczy...
już nie mówić właśnie o takich barbitkach z nich to tylko się pośmiać można.. nic po za tym.. w sumie niektóre mózg mają ( a tylko wygląd mówi nam o nich że takie lale itp) - mam taką koleżankę co tak wygląda a jest na prawde super..
to już jest związane z gustem stylm - tak myśle..
więc NIE OCENIAJMY LUDZI PO WYGLĄDZIE

Qausain · 2009-06-07 12:44:19

Maina, ale my nie oceniamy tych "upadłych" kobiet po wyglądzie. Stwierdzamy tylko, że stereotyp takich dziewczyn jest taki, a nie inny i że kiedy idziesz po ulicach, to w grupach przeklinających, pijanych dresiarzy najczęściej widuje się właśnie taki typ dziewczyn, a nie inny.

Bahryan · 2009-06-07 14:07:56

dla totalnego skrysiowacenia polecam :

www.fotkapeel.pinger.pl

Sanjula · 2009-06-07 17:48:56

Nooo taaak... i właśnie o to mi Bahryam chodziło. Ładny tyłek, wymalowana twarz, dobra (lub nie) w łóżku i nic poza tym. Totalna żenada

Maina · 2009-06-08 12:20:32

Qausain napisał:
Maina, ale my nie oceniamy tych "upadłych" kobiet po wyglądzie. Stwierdzamy tylko, że stereotyp takich dziewczyn jest taki, a nie inny i że kiedy idziesz po ulicach, to w grupach przeklinających, pijanych dresiarzy najczęściej widuje się właśnie taki typ dziewczyn, a nie inny.

o nie nie nie!! źle się zrozumiałyśmy haha mówie tu ogólnie że ludzie patrzą po wyglądzie.. nie akuratnio do was i do tego tematu tylko tak ogółowo

Maina · 2009-06-08 12:21:59

Sanjula napisał:
Nooo taaak... i właśnie o to mi Bahryam chodziło. Ładny tyłek, wymalowana twarz, dobra (lub nie) w łóżku i nic poza tym. Totalna żenada

ano... i nic z umysłu..
takie kobitki to najczęściej egoistki i rozrzutki

Sanjula · 2009-06-08 12:25:44

Dokładnie... najgorsze, Maina i reszta, że takich jest coraz to więcej i więcej! shocking

Maina · 2009-06-08 12:29:52

taaa.. ale my raczej nic na to nie poradzimy..;/ Dobrze, że mamy swoją ideologie
Amen

Sanjula · 2009-06-08 13:10:33

O tak, to jedne nas trzyma przy normalności... Ale tak nawiązując do tej stronki od Bahryan .. myślę że to powinno uświadomić ludziom że tak nie powinny się zachowywać żadne, powtarzam ŻADNE dziewczyny... niestety, niektóre z nich nawet po obejrzeniu takich stronek starają się pokazać jak najwięcej, aby zdobyć jak najwięcej 'Miśków' Paranoja..

Bahryan · 2009-06-08 16:36:24

albo www.fotkapeel.blogspot.com - to jest pierwsza część tego, co widać na pingerze... dla mnie to szok, żadna szanująca się dziewczyna nie ubierze się tak i nie wyjdzie na ulicę...

Sanjula · 2009-06-08 17:07:28

Booooże. Ja już nie wiem skąd one to biorą? przecież to jest po prostu kawałek szmaty nałożonej na ciało! shocking
Masakra..

Edzia12 · 2009-06-08 17:19:33

Brak mi słów żeby opisać moje zniesmaczenie Te dziewczyny chcą po prostu zwrócić na siebie uwagę, ale prawda jest taka, że faceci z takimi dziewczynami to tylko na jakiś okres są a potem to i tak wraca im rozum i z nimi zrywają. Jestem ciekawa jak zaaregowaliby ludzie w Indiach na takie dziewczyny...

Selene · 2009-06-08 17:31:41

Eh też mam bloga na pingerze, na szczęscie bez zdjeć ( zresztą w życiu bym sobie takich nie zrobiła ) i wiem cos o tym jak sie tam co niektórzy i niktóre zachowuja, niektóre blogi no cóż, nie są za grzeczne wręcz odpychające, a co najgorsze autorki inteligencją nie grzeszą w większości... z tych zdjęć szczególnie boli mne zdjecie tej kobietki w różowym, jeden wielki żal na nią patrzeć, no ale i tacy po tej ziemi chodzą... tylko co oni chcą tym zyskać? rozgłos łatwej dziewczyny żeby poprostu nie napisać dzi***? a przed komputerem siedzi jakiś obleśny facet i ślini się do jej zdjęć ( wiem że o tym marzyła ale takie są realia) nie powiem zebym była grzeczna i ułożona jak piesek salonowy ale naprawde taki brak szacunku do siebie i swojego ciała przechodzi ludzkie pojęcie...

Qausain · 2009-06-08 17:37:39

A wiecie co? Tak właśnie odbyłam rozmowę z jedną znajomą, co prawda na trochę inny temat, ale pytanie może się odnieść także i tu: a może światu potrzeba takich "upadłych" kobiet? Nie mówię w jakiejś masowej ilości, ale np. tak, jak jest teraz, może trochę mniej (jak na mój osobisty gust)? Chociażby po to, żeby człowiek miał wybór, żebyśmy nie byli bezmyślnymi robotami, które podążają jedynie w jedną, z góry ustaloną stronę, ale żebyśmy mogli sami decydować o naszym życiu i potem ponosili za te decyzje konsekwencje lub byli nagradzani? Może światu potrzeba takich "upadłych" dziewczyn, nawet jeśli tylko po to, byśmy mieli kolejny wyraźny przykład społecznie przyjętych norm "dobra" i "zła", żebyśmy mogły później naszym dzieciom pokazywać te przykłady, mówić, który jest zły według nas i ostrzec je przed podjęciem złej dla ich przyszłości decyzji? Wiem, trochę wkroczyłam na teren filozofowania, ale gdyby się nad tym zastanowić, to czy wiedzielibyśmy, czym jest światło, gdybyśmy dla porównania nie mieli ciemności? Więc może i tak jest w przypadku ludzi?

Bahryan · 2009-06-08 18:46:56

O, i zgadzam się w całkowitej rozciągłości z Qausain

Iza · 2009-06-15 00:01:12

Ale filozofując tak dalej. Czy ludziom była potrzebna II wojna światowa żeby potrafili odróżnić dobro od zła?
Na pewno nie.
Ja uważam, że takich kobiet zdecydowanie jest za dużo, prostytutki z wyboru nam wystarczają, a czy takie dziewczyny nie są prostytutkami? Są, ale nie przekraczają jeszcze tej ostatecznej granicy, więc czy nie lepiej się określić i potwierdzić, to kim się jest? A one nie wiedzą kim są, dlaczego są i po co są.
Przykre.

Ale wiecie co, ostatnio któryś Piotrek czy Paweł Mostowiak z "M jak Miłość" zburzył mi mój światopogląd. Przez przypadek przełączyłam na Tvp2 i zobaczyłam jak któryś z bliźniaków krytykuje dziewczynę, za to, że była dziewicą, wręcz ironizował. Eeeeee? A więc, o co chodzi. Myślałam,że faceci lubią takie "upadłe" tylko na chwilę, a tutaj taki Mostowiak zburzył mi porządek świata. Zaczęłam się zastanawiać, czy warto być porządną?(Nie myślałam tutaj wyłącznie o sobie, bo ja za dużo już nagrzeszyłam w moim życiu, ale o innych dziewczynach).
Teraz naprawdę ciężko jest trafić na wartościowego faceta, no chyba, że przyjedziecie do Irlandii . Tutaj, dopóki dziewczyna sama na siebie nie posadzi chłopaka, to ona w jej stronę też nie wykona żadnego ruchu
A tuaj wśród gimnazjalistek panuje totalna degrengolada, wiem, bo mieszkam koło takich dwóch.

Sanjula · 2009-06-15 15:34:03

Hmm.. Iza, jak dla mnie to chyba tak dla picu było Ogólnie chyba jest wiadome że faceci chcą być dla dziewczyn tymi 'pierwszymi', przynajmniej tak mi się wydaje... Ale to co ukazali w serialu możemy powiązać właśnie z takimi 'lujami' stojącymi pod sklepem i śliniącymi sie do każdej ładnej i ŁATWEJ dziewczyny

Irisha · 2009-06-22 11:46:42

Ja moge stwierdzić że jestem kobietą upadłą!

Iza · 2009-06-22 12:51:54

Wydaje mi się, że one bez problemu patrzą w lustro, gdyż takie kobiety są mistrzyniami manipulacji, na każdą sytuację znajdą sobie wytłumaczenie i usprawiedliwienie. Zazwyczaj kobiety upadłe robią to, bo widzą w tym jakiś cel, szansę na lepszą przyszłość. Jestem pewna, że gdy zaczynają to wmawiają sobie "2 lata tak pożyję i skończę:, "zarobię na mieszkanie, ciuchy, samochód i skończę z tym", ale nawet się nie obejrzą a siedzą w tym po czubek głowy.
Kiedyś przeczytałam książkę "11 Minut" i kurczę, w tym przypadku znalazłam usprawiedliwienie dla kobiety sprzedającej swoje ciało.
Niektóre po prostu myślą, że sprzedanie swojego ciała jest najłatwiejszym sposobem na osiągnięcie "czegoś". Ok, zgrzeszę w sferze profanum, ale sacrum nadal będzie takie samo. A czy nie uważacie, że wraz z ciałem umiera także ich dusza?

Pari 2 · 2009-06-27 19:16:30

Takie dziewczyny robią to głównie dla szpanu albo chcą się poczuć lepsze. Gdy ubierają się w kilka skrawków materiałów i paradują w tym po ulicy, to co im to daje? Niektórzy ludzie pomyślą, że są za przeproszeniem jakimiś dz****. Używki? Nie tylko można się uzależnić, zniszczyć sobie cerę, ale mogą być bardziej skomplikowane rzeczy, które zadecydują o dalszym życiu.
Gdy jadę samochodem z rodzicami to często przy drodze stoją takie dziewczyny.

Ostatnio edytowany przez Pari 2 (2015-02-03 13:05:36)

Bobby · 2011-01-02 16:31:52

Jeśli chodzi o kobiety upadłe mam jedno zdanie z Devdasa:
"Jeśli kobieta nie może być żoną,matką,siostrą lub przyjaciółką zostaje dziwką"

irkaaa:) · 2011-05-25 16:59:44

Bobby napisał:
Jeśli chodzi o kobiety upadłe mam jedno zdanie z Devdasa:
"Jeśli kobieta nie może być żoną,matką,siostrą lub przyjaciółką zostaje dziwką"

Bobby Bardzo ładnie wpasowany cytat do tematu

Iza ja się zgadzam, że wraz z ciałem umiera dusza. A wracając do tematu sacrum i profanum, który fajnie poruszyłaś to ja uważam, że sfera sacrum powinna być dla kobiety/dziewczyny właśnie bardzo ważna, to co 'święte' jest moje i po co opowiadać wszystkim dookoła lub pokazywać tą sferę? Według mnie właśnie takim wulgarnym zachowaniem ta sfera traci na ważności. Nie mając szacunku do własnego ciała nie będziemy mieć szacunku do samego siebie.

Pari 2 · 2011-05-26 14:32:08

Teraz gdy chodzę do liceum, to coraz częściej spotykam takie dziewczyny. To dla mnie zupełnie inny świat, który trochę mnie przeraża. Pochodzę z małego miasteczka, więc dużo się nie dzieje. W szkole wszyscy byli zgrani, umieli wszystko zorganizować, było co prawda dużo zakazów, ale za to było więcej tolerancji. Teraz to co innego. Papierosy, bójki, kradzieże. Do tego liczy się tylko wygląd, markowe ciuchy, solarium. Jeśli ktoś za bardzo się różni, to "zginie".
Muszę więc ukrywać swoje zainteresowania Bollywoodem i innymi rzeczami, które uznane zostałyby za dziwne.

Ostatnio edytowany przez Pari 2 (2011-05-26 14:34:33)

Ogłoszenie

#1 2009-05-28 22:32:40

Kobiety upadłe?

#2 2009-05-28 22:46:26

Re: Kobiety upadłe?

#3 2009-05-29 10:57:02

Re: Kobiety upadłe?

#4 2009-05-29 13:31:57

Re: Kobiety upadłe?

#5 2009-05-29 13:32:36

Re: Kobiety upadłe?

#6 2009-05-29 13:39:43

Re: Kobiety upadłe?

#7 2009-05-29 13:50:41

Re: Kobiety upadłe?

#8 2009-05-29 15:34:18

Re: Kobiety upadłe?

#9 2009-05-29 18:11:45

Re: Kobiety upadłe?

#10 2009-05-29 21:37:27

Re: Kobiety upadłe?

#11 2009-05-29 22:51:25

Re: Kobiety upadłe?

#12 2009-05-29 22:58:02

Re: Kobiety upadłe?

#13 2009-05-30 09:27:01

Re: Kobiety upadłe?

Qausain napisał:

#14 2009-05-30 12:29:58

Re: Kobiety upadłe?

#15 2009-05-30 21:50:39

Re: Kobiety upadłe?

#16 2009-05-30 22:56:40

Re: Kobiety upadłe?

#17 2009-05-31 08:59:39

Re: Kobiety upadłe?

#18 2009-05-31 09:34:14

Re: Kobiety upadłe?

#19 2009-05-31 18:38:55

Re: Kobiety upadłe?

#20 2009-06-02 20:54:41

Re: Kobiety upadłe?

#21 2009-06-03 06:03:45

Re: Kobiety upadłe?

Iza napisał:

#22 2009-06-03 09:48:18

Re: Kobiety upadłe?

#23 2009-06-03 15:14:25

Re: Kobiety upadłe?

#24 2009-06-03 18:13:37

Re: Kobiety upadłe?

Qausain napisał:

#25 2009-06-03 18:34:48

Re: Kobiety upadłe?

#26 2009-06-06 07:25:54

Re: Kobiety upadłe?

#27 2009-06-06 10:51:37

Re: Kobiety upadłe?

#28 2009-06-07 08:17:14

Re: Kobiety upadłe?

#29 2009-06-07 11:58:01

Re: Kobiety upadłe?

#30 2009-06-07 12:01:20

Re: Kobiety upadłe?

#31 2009-06-07 12:44:19

Re: Kobiety upadłe?

#32 2009-06-07 14:07:56

Re: Kobiety upadłe?

#33 2009-06-07 17:48:56

Re: Kobiety upadłe?

#34 2009-06-08 12:20:32

Re: Kobiety upadłe?

Qausain napisał:

#35 2009-06-08 12:21:59

Re: Kobiety upadłe?

Sanjula napisał:

#36 2009-06-08 12:25:44

Re: Kobiety upadłe?

#37 2009-06-08 12:29:52

Re: Kobiety upadłe?