Hindustani
John i Bipasha ponownie razem w "Race 2".
Tak jak każde inne byłe pary, John Abraham i Bipasha Basu również postanowili, że również pokażą światu, że zachowali swój profesjonalizm i nigdy nie odmówią wspólnego występu reżyserom. Wreszcie nadszedł dla nich czas, w którym będą mogli pokazać swoje poważne podejście do wykonywanej pracy.
Kiedy reżyser Abbas Mustan przedstawił im propozycję wspólnego zagrania dwóch scen w "Race 2", aktorzy bez namysły przystali na ten pomysł.
Nasze źródło mówi:
"Kiedy Bipasha kręciła 'Players' na scenie 6, John również występował w filmie Sajida Khana 'Housefull' na scenie 3. Tak więc spotkali się twarzą w twarz kilka razy, jednak kompletnie się unikali. Wszyscy obecni na planie, zauważyli, że aktorzy celowo zachowują dystans i nie chcą się komunikować. Obecnie jednak będą razem występować w projekcie Abbas-Mustan 'Race 2', ponieważ zostali poproszeni o wspólne nakręcenie dwóch scen. Oboje zgodzili się."
Po skontaktowaniu się z reżyserem Mustan uzyskaliśmy potwierdzenie tej wiadomości. Reżyser powiedział:
"Tak, John i Bipasha wystąpią razem w dwóch scenach w 'Race 2'. Przedstawiłem im historię i przybliżyłem moją wizję owych scen, a oni zachowali się jak prawdziwi profesjonaliści i postanowili współpracować ze sobą bez żadnych warunków czy ograniczeń."
Bips odpowiedziała bardzo dyplomatycznie:
"Nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie. Jestem w bardzo dobrych relacjach z twórcami i owszem, będę robić to, co chcą zrobić reżyserzy na potrzeby filmu. Nie mam nic więcej do dodania."
Zobaczymy jakie będą reakcje po ponownym spotkaniu się tej eks-pary.
Źródło
by Łucjana
Offline
Zaczyna się rozkręcać
to świetnie że nei mają nic do siebie przecież nie mogą się omijać szerokim łukiem a w prawdzie mówiąc okazja zagrania razem może sie wiele razy zdarzyć a jak odmuwią a to stanie się przebojem będzie ich strata... a chyba nikt by tak nie chciał...... więc życzę szczęścia na planie
Offline
Zakręcony
Osobiście zawsze oceniałam ich za jednych z najgorszych aktorów Bollywood to jednak darze ich dużą sympatią.
Naprawdę zachowali się jak profesjonaliści i oby tak dalej.. Nie ma nic lepszego niż przyjacielskie stosunki.
Offline
Hindustani
Gdyby zgody na udział we wspólnym projekcie nie wyrazili, daliby tylko wyraz swojego nieprofesjonalizmu albo po prostu głębokiej urazy, która do siebie czują. A tak przynajmniej wszystko wydaje się być w porządku. Zawsze lepiej mieć dobrą minę do złej gry
Offline